spajk

no ja właśnie też koteczek;) zelka gratuluję kopa;)

ja mam czekolade orzechową na dole i się skuszę - a co!

nom, znam to skądś;( ja to bym kiślu cytrynowego zjadła - mniam, chyba zaraz sobie zrobię i talerz wrąbię;)

hej;) a co to freckled pieczonki?;) bo moze bym zjadła...hehe a co do brzucha - no no sporawy sie zrobił;) i waga jakoś ruszyła już +5kg, no ale za chwile 23 tydz;)

hej dziewczyny! ojej, Monia, co się dzieje? tak mi Was szkoda...trzymam za Was mocno kciuki, to na pewno przejściowe problemy, przeciez ciąża juz zaawansowana...

no ja też niekoniecznie, ale pewnie wśród znajomych, albo rodziny którejś z nas taki by się znalazł...

może jakiś znajomy informatyk by sie wypowiedział?? szkoda tych zdjęć;(

koteczek - fajny:)) no właśnie - ekonomiczny i cena nie zbija z nóg..

hehe...aparat;) poczekam na wasze relacje z kwietnia i na końcówkę maja się umówię po 30 tyg chyba...;)

miałaś połówkowe? bo ja miałam wyedy usg zwyczajne...już sie motam, miałam tego 3d nie robić, ale jak słyszę o tych waszych opowieściach i pamiątce...to coraz częściej się zastanawiamy nad tym

tak się zastanawiam czy robić to 3d po 30 tyg ... ty martusia 22 kwietnia, który tydz będziesz miała?

buuuuu, nawt nie zdążyłam obejrzeć;(

cześć dziewczyny, ale wam dobrze z tym usg 31 marca - ja dopiero 15 kwietnia, pewnie waga odpowiednio w górę wywinduje poświętach, już teraz 5kg od początku ciązy a niecałe dwa tyg temu było +3,5kg;( uroki ciąży;) nici ja nie mam usg w luxmedize, ale jak będę szła na to 3d , a moze się skuszę, to może do tego Hołubka? już parę razy o nim słyszała...czekam na wasze relacje;) remonty, malowanie, zakupy, przerabianie - eh - czekam aż się ociepli, bo na razie nerwów na pogodę nie mam, a co do kołysek, bo już was pytałam, to są też większe - szynek mojej przyjaciółki spał w niej ponad dwa lata...może jednak się zastanowię...hmmm zdrówka do zasmarkanych , kichających i z \"innym\" moczem - będzie ok;)

przypuszcza, że ja - szyma 8 dni przed terminem urodziłam;)

hehe no w końcu święto narodowe, trzeba było uczcić!:))

łoj mój dzidek też kopie- ale raj!

czarnula, u mnie sie nie zgadza;(, no chybaze , jak dziewczyny mnie przekonują;) sissiak się zmienić może...

no własnie, tez tak myśłę, dlatego o tym leżaczku wspominam skoro mam huśtawkę;) tylko te ceny... zabójcze

freckled - super, ja mam tylko huśtawkę po szymie i myślimy teraz o leżaczku, tylko leżaczek na krótko, a tu..ok 3 lat!

hej dziołchy:) humor dziś dużo lepszy, szkoda, ze nie u wszystkich z Was;( koteczek, przecież będziesz walczyć, bo to widać (?) hehe po tobie, a w dodatku wywalczysz! zobaczysz! tupa - leśna łąka - śłiczności, też taką chce;) nici - mamy ten sam termin usg - napisz na kogo się w końcu zdecydowałaś;) palulka - w 18tyg to takie plumkania raczej, niż ruchy, ale proponuję zebyś zjadła jakąś słodką bombę kaloryczną, położyła się płasko i..czekaj - pewnie się doczekasz:))

ja tez ide na wspólną - chyba popularny ten serial wśród nas i ...przytulę sie do męża - dziękuję raz jeszcze;)*

nie mam, bardzo wyjścia..to znaczy mam, ale jeśli wcześniej pójdę na zwolnienie dłuższe to będę miała przedłużopny staż i egzamin przeniesiony z sierpnia(końcówki) na styczeń, a naprawdę chcę mieć to juz wszystko za sobą, a skoro w mairę się czuję..mam nadzieje, ze dam radę;) a wy wszystkie na zwolnieniu? przeciez nie.. a do kiedy zamierzacie pracować?

heh alidżi - mam tak samo;) albo rano pisze mu smsa że go kocham...

no nie jestem w sumie raczej nieźle się czuję i muszę popracować do końca maja, chyba że dzidek mnie "zmusi" do odpoczynku;) czasem czuję się przeforsowana i wtedy wredna jestem i zła, że wredna i tak się kręci...szarzyzna życia;( dziękuję dziewczyny za zainteresowanie, dobrze wiedzieć, że jesteście:***

łoj kiteczek, zarobiona jestem, chyba zmęczenie w du.ę mi dało, nie mam czasu dla synka i męża - wkurzam się na M, a potem sama na siebie...eh każda tak ma, prawda?