Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bardzo proste

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bardzo proste

  1. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Przecież katolicy nie czczą Marii na równi z Bogiem. Oddaje się jej cześć, ale nie robi się z niej jakiejś bogini. Weźcie nawet najpopularniejszą modlitwę \"Zdrowaś Mario\" Zdrowaś Mario, łaskiś pełna, Pan z Tobą (Łk 1:18) Błogosławionaś między niewiastami i błogosławiony Owoc Twego żywota Jezus (Łk 1:42) Święta Mario, Matko Boża, MÓDL się za nami wszystkimi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen. To jest przecież prośba o wstawiennictwo, o MODLITWĘ za nas, a nie żeby ona dała nam coś osobiście.
  2. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Tak, ale w przypadku ofiar akurat nie było miejsca na domysły ani interpretacje. Księga Kapłańska napisana jest jasno i nie pozostawia miejsca na wątpliwości, łącznie z takimi szczegółami, jak ukręcanie łebka gołębiowi, które części ciała mają być spalone i w jakim miejscu, które miejsce ma być kropione krwią i tak dalej. To trochę co innego, niż posługiwanie się metaforami, by uzasadnic np. palenie na stosach: J 15:6 \"Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.\" (Brrr robi mi się słabo na samą myśl, straszne czasy) W Księdze Kapłańskiej takich metafor po prostu nie ma. Przepisy postawione jasno, tak ma być i koniec. I było.
  3. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Kwiat wisielców - no to muszę cię rozczarować, Żydzi składali ofiary krwawe według przepisów Prawa w Księdze Kapłańskiej. Działo się tak do 70 r. n. e. (z wyjątkiem niewoli babilońskiej), czyli do zburzenia drugiej świątyni w Jerozolimie. To nie były żadne symbole, tylko prawdziwe ofiary. Ponieważ Pismo zabrania składania ofiar poza świątynią, więc po jej zburzeniu, głównie za sprawą rabina Jochanana ben Zakkaj, wprowadzono zmiany, powołując się m.in. na księgę Ozeasza 14:3. Zastąpiono ofiary krwawe modlitwą, dobrymi uczynkami i studiowaniem Tory - tak zapisano w Talmudzie i tak jest do dziś. Dokładnie jak to ja Toja napisała - takie są nagie fakty.
  4. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    zamulista pani - to ty chyba niedokładnie czytałaś Ewangelie, bo jakoś nie dziwi cię, dlaczego Chrystus przyjął chrzest, który jest na odpuszczenie grzechów? Mk 1:4 \"Wystąpił Jan Chrzciciel na pustyni i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów\" - to Chrystus musiał się nawracać? Dz 2:38 potwierdzają, że chrzest jest \"na odpuszczenie grzechów waszych\". Jakoś nie zauważyłam, żeby Jezus tego potrzebował, a jednak powiedział \"Pozwól teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe\" Mt 3:15. Podobnie Maria postępowała, wypełniała po prostu wszystko to, do czego zobowiązywało ją Prawo Mojżeszowe. Doczytaj sobie łaskawie, dlaczego to Żydzi poddawali noworodki obrzezaniu. Poza tym, ofiara kobiety, która urodziła dziecko, składana była dla oczyszczenia z rytualnej nieczystości, przepisy w tym zakresie zawarte są w 12 rozdziale Księgi Kapłańskiej. Zanim Chrystus rozpoczął swą działalność, zarówno On, jak Maria robili to, do czego zobowiązywało Prawo. W tym obrzezanie, pielgrzymki, rytualne oczyszczenie. Dlatego Paweł pisał w liście do Galatów: \"4 Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, 5 aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo.\"\ Nie wiem, jaką religię wyznajesz i w sumie g... mnie to obchodzi, ale nie znam takiej, która opierając się na Nowym Testamencie zezwalałaby na wyrażanie się o Marii per \"maryśka\". ŚJ, którzy nie darzą Marii takim szacunkiem, jak KK, wyrażają się o niej: \"W Piśmie Świętym czytamy, że Bóg Wszechmocny szczególnie pobłogosławił tej młodej kobiecie, wybierając ją na matkę Jezusa.\" - to jest cytat z oficjalnej strony ŚJ. To samo Pismo stwierdza: \"Oto bowiem błogosławić mnie odtąd będą wszystkie pokolenia\". A nie wycierać sobie nią gębę jak pierwszą lepszą. A jak można urodzić dziecko i być cnotką - jakoś można, ŚJ nie negują bynajmniej dziewictwa Marii jeśli chodzi o narodzenie Jezusa. No chyba, że dla ciebie dziewictwo łączy się tylko z przerwaniem błonki, na temat której, nota bene, nie pisze się w NT. Pisarze wczesnego chrześcijaństwa, kiedy żywa była tradycja ustna, wspominają o dziewictwie nawet po porodzie, jeśli już się tak czepiasz tej błonki. Równie nielogiczne jest to, że Jezus poczęty został bez udziału jakiegoś faceta, przyjął chrzest na odpuszczenie grzechów, że został obrzezany, chodził na pielgrzymki do Jerozolimy na święto Paschy. Nielogiczne jest też, że ktoś chodzi po wodzie, umiera, a potem zmartwychwstaje i przechodzi sobie przez ściany.
  5. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Mogłaby, tylko wówczas sytuacja staje się nieco bezsensowna. Nie dotyczyłaby jej wtedy ofiara Jezusa. Wybaczenie grzechów, napełnienie łaską dokonywało się dopiero po Jego śmierci. W tym sensie każdy mógłby powiedzieć \"mój Zbawco\". Maria jednak mówiła to przedtem. Jeśli porównamy grzech do choroby, to ona wtedy byłaby jakby inaczej leczona (wtedy że tak powiem, ofiara Jezusa jej nie dotyczyłaby), podczas gdy w myśl naszej wiary, była na tę chorobę odporna. Mogłaby przecież nie być też dziewicą, oddanie się mężowi to nie grzech. Jezus i tak uchodził za syna Józefa, niezależnie od czasu poczęcia, przecież nikt nie zaglądał Marii pod spódnicę, żeby stwierdzić, czy aby na pewno była dziewicą. Widocznie jednak czystość była aż tak ważna. Wierzymy więc, że Bóg powołał ją od samego początku, już w łonie matki, by łono, z którego wyszedł doskonały Syn Boży, było prawdziwie czyste. Ewa stworzona była jako bezgrzeszna, a przecież i sama zgrzeszyła, i urodziła grzesznego Kaina. Czemu Maria miałaby być obdarzona mniejszą łaską niż ona, skoro jej Dziecię miało być przeczyste i święte. Pisarze wczesnego chrześcijaństwa nazywali Marię \"Świętą Dziewicą\" (Arystydes) czy \"Najświętszą Dziewicą\" (Klemens), to i nam nie bardzo wypada robić inaczej ;)
  6. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    a ja myślę - no niezupełnie tak jest jak piszesz. Elżbieta powiedziała do Marii Łk 1:43 \"A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?\" Matka Pana dla katolika (czyli trynitarianina) to to samo, co Matka Boga. Przed narodzeniem Jezusa przecież tylko Boga określało się mianem Pana... Jeśli Jezus jest Bogiem, to tym \"biologicznym\" sensie Bóg jednak może mieć matkę. No bo jak inaczej nazwać kobietę, z której się narodził. Ponieważ Bóg niekiedy powołuje wybrane osoby już w łonie matki (np Iz 49:1, Ps 22:10, Jr 1:5 i inne) a Maria \"pełna łaski\" (Łk 1:28), podobnie jak Jezus był taki - J 1:14. Jezus był bez grzechu, to kwestia bezsporna (choć Rz 5:12 mówi: Wszyscy zgrzeszyli). Ponieważ jednak tylko jedna osoba określana jest w ten sposób przed ofiarą, jaką Jezus złożył z siebie, i tą osobą jest Maria, wierzymy, że Bóg obdarzył ją łaską bezgrzeszności, aby łono, z którego narodził się czysty Syn, było także nieskalane. Maria nazwała dlatego Boga swym Zbawcą (Łk 1:47) - bo to ona pierwsza została zbawiona. Zauważmy przy tym, że Maria została nazwana \"pełną łaski\" jeszcze PRZED poczęciem Jezusa (nie wspominając już o Jego ofierze), więc była zbawiona PRZEDTEM. No i jak Maria ma być \"pełna łaski\", co powiedział do niej anioł Gabriel, skoro wszystkim \"brak chwały Bożej\". To tak mniej więcej w skrócie. Wiesz, z zestawianiem wersetów to rozmaicie w sumie bywa. Weźmy taki Dekalog - raz jest on przekazany na górze Synaj, w Pwt stoi, że było to na górze Horeb... ;)
  7. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    a ja myślę... to znaczy, gdzie jest napisane że Maria grzeszyła?
  8. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Widzę że można kłapać do woli, a i tak nic się nie zmienia. Na to, jak Żydzi rozumieli słowo \"brat\" jasno wskazuje Septuaginta. W ogromnej większości cytaty ze Starego Testamentu, wymieniane w Nowym, pochodzą właśnie z niej. Pierwsi chrześcijanie posługiwali się Septuagintą, a nie hebrajskim tekstem Biblii. Przypomnijmy, że Nowy Testament, z niewielkimi wyjątkami, został spisany po grecku. W ST słowo \"adelphos\" (przełożone z hebrajskiego \"ach\") oprócz znaczenia \"brat\" występuje też jako \"krewny\", \"współplemieniec\", \"siostrzeniec\"... Żeby nie być gołosłowną podaję różne przekłady, może wystarczy Biblia Gdańska, Tysiąclecia i Nowego Świata: Rdz 29:12.15 „I oznajmił Jakób Racheli, że jest bratem ojca jej, a iż jest synem Rebeki (...) Potem rzekł Laban do Jakóba: Izali, żeś mi brat, służyć mi będziesz darmo? powiedz mi, jaką ma być zapłata twoja.” „Kiedy zaś powiedział Racheli, że jest siostrzeńcem jej ojca, synem Rebeki (...) rzekł do niego Laban: Czyż dlatego, że jesteś moim krewnym, masz mi służyć za darmo? Powiedz mi więc, jaką mam ci dać zapłatę?” „I Jakub zaczął opowiadać Racheli, że jest bratem jej ojca i że jest synem Rebeki (...) Następnie Laban rzekł do Jakuba: \"Czyż będąc moim bratem, masz mi służyć za darmo? Powiedz mi, jaka ma być twoja zapłata?\"” Przypomnijmy, że Jakub był bratem Ezawa, a nie Labana. Żadni z nich bracia, toteż w niektórych przekładach jest tam \"krewny\" albo \"siostrzeniec\". Albo: Rdz 13:8 Abram (Abraham) syn Teracha i Lot syn Harana nazwani są braćmi \"adelphos\". Jacy z nich bracia?! Kpł 10:4 „Potem Mojżesz zawołał Miszaela i Elsafana, synów Uzzjela, który był stryjem Aarona, i powiedział do nich: Zbliżcie się! Wynieście swoich braci sprzed Miejsca Świętego poza obóz!” Ci \"bracia\"-\"adelphos\" to Nadab i Abihu, synowie Aarona. Z której strony to bracia? Pwt 15:12 „Jeśli się tobie sprzeda brat twój, Hebrajczyk lub Hebrajka, będzie niewolnikiem przez sześć lat. W siódmym roku wolnym go wypuścisz od siebie.” \"bracia\" czyli współplemieńcy, nic więcej. A we wszystkich przytoczonych tu wersetach stoi jak byk \"adelphos\". I tak dalej, jest tego więcej. Jeśli ktoś się upiera ostro, że słowo \"adelphos\" należy czytać dosłownie jako \"brat\", to powinien też się zgodzić, że Ezaw to Laban, Abraham to Lot, Uzzjel to Aaron, a wszyscy Hebrajczycy to rodzeni bracia (gratulujemy mamusi wieku i płodności). Poza tym wyjdzie też na bardzo upartego, że Maria matka Jezusa i żona Józefa, to ta sama osoba, co Maria żona Kleofasa, bo Jezus,Jakub i Józef to bracia. Albo że Józef to Kleofas. A przynajmniej że Maria i Maria to siostry o tym samym imieniu. I tym podobne głupoty. Ewangeliści posługiwali się Septuagintą, bohaterowie Ewangelii także, więc logiczne chyba, że używali słowa \"adelphos\" tak jak w Septuagincie, gdzie słowo to ma o wiele szersze znaczenie...
  9. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Jeszcze jedna przesłanka, ale jak dla mnie, dość znamienna - o dziewictwie. U Łukasza: 26 W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, 27 do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Poślubionej, a jednak dziewicy. 34 Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Czemu się dziwiła? Przecież gdyby miała w przyszłości współżyć, nie byłoby w tym nic niezwykłego. Mateusz podaje co prawda, że Maria była w ciąży zanim Ona i Józef zamieszkali razem, ale Łukasz podaje, że po zwiastowaniu była Ona u Elżbiety przez trzy miesiące, a dopiero potem wróciła do domu. Po zestawieniu tych dwóch fragmentów wyszło mi chronologicznie coś takiego. Maria zaślubiona Józefowi, dziewica. Zwiastowanie. Bezpośrednio po tym pobyt u Elżbiety. Powrót do domu Józefa (w ciąży) Józef orientuje się, że Maria jest w ciąży i chce ją oddalić (zaszła w ciążę z dala od niego) Widzenie Józefa, które wyjaśnia co się stało. Brak wzmianek o dzieciach Jej i Józefa przynajmniej do 12. roku życia Jezusa. Później też - \"adelphoi\" to raczej kuzyni, niż bracia rzeczywiści. Testament z krzyża.
  10. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Słowo \"kuzyn\" (anepsios) było znane, niemniej w Biblii używano zamiennie określeń \"brat/siostra\" i \"kuzyn\". Np Rdz 29:12 i Rdz 29:15 Laban, teść Jakuba, nazywany jest jego bratem αδελφος, a to Ezaw był bratem Jakuba. W Septuagincie w tym miejscu jest słowo \"adelphos\" (sprawdziłam), chociaż oni nie byli rodzeństwem. Dlaczego? Dalej: w Rdz 13:8 Abraham i Lot, jeden syn Teracha, drugi Harana, nazywani są \"adelphoi\" αδελφοι (też sprawdziłam). Nie są braćmi, a nazywa się ich braćmi. Podobnie jest w wielu innych miejscach. Bez sensu też byłoby, gdyby Maria Kleofasowa była siostrą Marii Matki Jezusa. Dwie siostry o tym samym imieniu... Moim zdaniem to \"rodzeństwo\" wymieniane przy Jezusie, to są Jego kuzyni, a nie bracia i siostry w naszym rozumieniu - podobnie jak w poprzednich przypadkach.
  11. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Cóż, termin \"brat\" w Biblii bywa stosowany zamiennie i może oznaczać brata, kuzyna, współplemieńca itd. Jest tak zarówno w języku greckim (adelphos) w NT, jak w hebrajskim (ach) w ST. Nie chce mi się chwilowo wyszukiwać, gdzie to było, w Rodzaju na pewno, zdaje się że w Kapłańskiej i Sędziów też. O żadnych innych dzieciach Marii nic nie wspomina Talmud, a nie ma obawy, już tam Żydzi nie zapomnieliby o tym. Przypominam, że Talmud powstawał dłuuugo - między III w. p.n.e. a VI w. n.e. Dziewictwo jest wielokrotnie chwalone w Biblii, więc nie wiem, co to za unieszczęśliwianie, jeśli jest to kwestia wolnego wyboru, pochwalonego w Piśmie. Nie chce mi się wierzyć, żeby Józef był tym zaskoczony. Maria przecież urodziła Syna Boga, bez żadnego udziału męskiego, o ciąży wiedział, bo chciał Ją oddalić. Zresztą, Józef powinien chyba wiedzieć, że biorąc Ją za żonę godzi się na jej wstrzemięźliwość, inaczej byłoby to świadome wprowadzenie go w błąd, czyli po prostu kłamstwo. Czyżby Maria \"pełna łaski\" kłamała? Nie sądzę. Słowa Jezusa na krzyżu także wskazują na to, że był jedynym dzieckiem. Opis dzieciństwa Jezusa (już po narodzeniu) znajduje się w Łk 2:39-51 - mowa jest tam np. o dwunastoletnim już Jezusie i nie ma ani słowa o jakichś innych dzieciach. a ja myślę - trochę za mocne słowa o zatajaniu i głupocie KK. W Biblii (poza tym \"adelphos\", stosowanym synonimicznie - Ga 1:19 nazywa Jakuba bratem Pańskim, a wiemy przecież, że Jakub był synem Alfeusza) nie ma wzmianek o innych dzieciach Marii, ani o tym, że współżyła. Są natomiast przesłanki, że Jezus był Jej jedynym dzieckiem, więc gdzie tu jakieś zatajanie albo wprowadzanie w błąd?
  12. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    a ja myślę - ciągle cisza (może urlop/wakacje?) Natomiast wiem, gdzie można znaleźć te książki. Część jest w Bibliotece Narodowej w Warszawie, a wszystkie lub prawie wszystkie cytowane w Diecezjalnym Punkcie Poradnictwa Religijnego w Gdańsku - Wrzeszczu, 80-245, ul. Mireckiego 3. Może będziesz chciała do nich napisać albo zadzwonić, jeśli to daleko. Jest czynny w piątki w godz.17-19 w sali biblioteki parafialnej.
  13. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    rehau - ja też nie jestem specjalistą od greki, wręcz odwrotnie. Natomiast czytałam wypowiedzi tych, którzy nimi są - i pisali, że obecność lub brak \"ho\" jest konsekwencją greckiej gramatyki, blablabla gdy orzecznik rzeczownikowy występuje przed czasownikiem nie ma potrzeby stosowania rodzajnika (kai theos en ho logos tzn. \"i Bogiem było Słowo\") i tak dalej gramatyczne blablabla... R. H. Countess \"Błędy doktryny Świadków Jehowy. Analiza krytyczna Chrześcijańskich Pism Greckich w Przekładzie Nowego Świata\", Warszawa 1998 (i inni, wspomniani wyżej) to ja Toja - ano, jakiś czas po rozpoczęciu dyskusji zaczęłam szperać. W sieci jest tego mnóstwo. Poza siecią istnieją biblioteki :)
  14. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    znowu ja. Upierdliwa się robię. Ale spoko, niedługo przez parę miesięcy nie będę mieć sieci, więc sobie odpoczniecie :p Parę tygodni temu jeszcze istniał blog Domi (adres w stopce na str 93 topiku), dziś nie mogę tam wleźć, więc albo zlikwidowała, albo coś nie działa. Zamieściła tam opinię pewnego (z nazwiska nie pamiętam człowieka) uczonego, chwalącego przekład Nowego Testamentu SJ jako lepszy niż inne. A oto opinie innych: Dr Julius R. Mantey \"Przetłumaczenie wersetu J 1:1: \'Słowo był bogiem\' nie jest ani naukowe, ani sensowne\". plus list tego pana do Strażnicy: Watchtower Bible \'Tract Society\' 117 Adams St. Brooklyn New York 11201 Szanowni Państwo! (...)W świetle powyższych faktów, a szczególnie z powodu cytowania mnie bez uwzględnienia kontekstu, żądam, abyście nie powoływali się już więcej na \"Manual Grammar of the Greek New Testament\", co czyniliście przez 24 lata. A także, abyście odtąd nie cytowali tej ani innych moich publikacji w swojej literaturze. Także, abyście publicznie i niezwłocznie przeprosili mnie w czasopiśmie \"Strażnica\", gdyż moje wypowiedzi nie mają żadnego związku z nieobecnością przedimka przed słowem \"theos\" w J 1:1. (...). Na stronie poprzedzającej Wstęp w mojej gramatyce widnieją następujące słowa: \"Wszelkie prawa zastrzeżone - żadna część tej książki nie może być kopiowana w żadnej formie bez pisemnego zezwolenia wydawcy\". Jeśli macie takie zezwolenie, to wyślijcie mi jego kopię. Jeśli nie dostosujecie się do moich żądań, zostaniecie pociągnięci do odpowiedzialności. Julius R. Mantey (pełny tekst w: Bill Cetnar, \"Questions for Jehovah\'s Witnesses who love the truth\", s. 45-46. i dalej: Bruce M. Metzger (Profesor Nowego Testamentu w Seminarium Teologicznym w Princeton): \"O wiele bardziej zgubne w tym wersecie jest tłumaczenie, (...) \'Słowo był bogiem\' wraz z przypisem na dole: \'bóg\' w przeciwieństwie do \'Boga\'. Trzeba szczerze powiedzieć, że jeśli Świadkowie Jehowy biorą to tłumaczenie poważnie, to są politeistami\". \"Theology Today\", kwiecień 1953 Dr Eugene A. Nida (Przewodniczący Wydziału Tłumaczenia \"Good News Bible\" w Amerykańskim Towarzystwie Biblijnym): \"Co się tyczy wersetu J 1:1, jest to oczywiście gmatwanina, po prostu z tej przyczyny, że Przekład Nowego Świata najwidoczniej jest dziełem osób, które nie biorą na serio składni języka greckiego\". Dr William Barclay (Uniwersytet Glasgow): \"Rozmyślne wypaczenie prawdy przez tę sektę (sorry, nie ja to pisałam...) widać w ich tłumaczeniu Nowego Testamentu. Werset J 1:1 został przetłumaczony: \'Słowo był bogiem\', co jest tłumaczeniem gramatycznie niemożliwym. Jest oczywiste, że sekta, która tłumaczy Nowy Testament w ten sposób jest nieuczciwa\". \"Expository Times\", listopad 1953 Dr Paul L. Kaufman (Portland): \"Świadkowie Jehowy wykazują ogromną ignorancję podstawowych zasad gramatyki greckiej w swoim błędnym tłumaczeniu wersetu J 1:1\". Dr Harry A. Sturz (Przewodniczący Wydziału Językoznawstwa i Profesor greki w Biola College): \"Dlatego tłumaczenie wg \'Przekładu Nowego Świata\': \'Słowo był bogiem\' nie jest dosłownym lecz niegramatycznym i tendencyjnym tłumaczeniem\". \"Bible Collector\", lipiec - grudzień 1971 r, s. 12 ( w wersie J1:1 drugie słowo \"Bóg\" jest pisane małą literą, czyli mamy tu jakby Boga (Jahwe) i boga, stąd posądzenie o politeizm.; chodzi tu o brak rodzajnika \"ho\" przed drugim słowem \"Bóg\", wynika to z zasad gramatyki greckiej. SJ tłumaczą niekonsekwentnie, rodzajnika \"ho\" nie ma w odniesieniu do Ojca w J 1:6 i J 1:13 a SJ nie czynią Go \"bogiem\") i jeszcze oceny tłumaczenia całej Biblii: Dr Robert Countess doktorat z greckiego tekstu \"Przekładu Nowego Świata\"): \"Tłumaczenie to nie jest wolne od względów doktrynalnych... Trzeba je uznać za bardzo stronnicze\" R. H. Countess, The Jehovah\'s Witnesses\' New Testament (Nowy Testament Świadków Jehowy), Phillipsburg 1982, s. 91; cyt. za: R. Rhodes, op. cit., s. 96 - 97. H. H. Rowley: \"Od początku do końca dzieło to jest doskonałym przykładem, jak nie należy tłumaczyć Biblii. (...) [Tłumaczenie to] jest obrazą dla Słowa Bożego\" H. H. Rowley, How Not to Translate the Bible (Jak nie tłumaczyć Biblii) w: \"The Expository Times\" Nr 1953, s. 41 - 42 za: R. Rhodes, op. cit. s. 97.
  15. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    oczywiście miało być \"Insight on the Scriptures\", dwutomowa książka.
  16. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    a ja myślę - na razie cisza. W tej samej książce wprowadzano zmiany: \"Będziesz mógł żyć...\" edycje 1984 i 1989 s.143: \"A zatem Jezus oznajmił wyraźnie, że po jego śmierci ludzie na ziemi już go nie zobaczą\". \"Będziesz mógł żyć...\" edycja 1990 s.143: \"A zatem Jezus oznajmił wyraźnie, że po jego wstąpieniu do nieba ludzie na ziemi już go nie zobaczą\". Czyli raz po wniebowstąpieniu, a raz po śmierci. Jeszcze jedna zmiana dotyczy możliwości rozwodu, ale uważam to za nieistotne. W literaturze anglojęzycznej zmiany na temat Sodomitów znajdują się w: Zmartwychwstaną: Strażnica, nr 6, s.8, 1879 r., wyd. ang. Nie zmartwychwstaną: Strażnica, 1 czerwiec 1952, s.338, wyd. ang. Zmartwychwstaną: Strażnica, 1 sierpień 1965, s.479, wyd. ang. Ponoć książka ta jest wycofana z nauczania, a jej miejsce zajęła w 1995 roku (po zaprzestaniu nauczania o pokoleniu 1914) \"Wiedza, która prowadzi do życia wiecznego\". Więc tak sobie myślę, że nie będzie łatwo dotrzeć do tej książki... Co do tej fantastycznej atmosfery, to moja koleżanka ze studiów aktywnie uczestniczyła w katolickich zebraniach oazowych i pielgrzymkach, zgrupowaniach itp. i o atmosferze bliskości i przyjaźni mówiła to samo.
  17. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Anno - gratulacje prosto z serca :D I mnóstwo zdrówka dla malutkiego Jakubka/Kubusia :D
  18. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Ostatni raz, zanim wywalą mnie za floodowanie. W razie czego proszę moderatorów o wyrozumiałość. http://www.ajwrb.org/polish/rozne/question.html To są pytania. Przeczytajcie i przemyślcie, zwłaszcza te końcowe. Zastanówcie się także nad czymś jeszcze: czy gdyby ciało kierownicze Strażnicy, a nie poszczególni SJ ogłosili, że trasfuzja jest w porządku, czy dalej z takim przekonaniem głosilibyście, że ratowanie życia krwią jest śmiertelnym grzechem? Innymi słowy, czy prawda jest prawdą dlatego, że jest prawdziwa, czy dlatego, że Strażnica stwierdziła, że jest to prawda?
  19. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    I jeszcze raz specjalnie dla Nicky. Tutaj jest historia poglądów na temat medycyny rozpowszechnianych przez Strażnicę. Zaznaczam, że to zestawienie jest sporządzone przez ŚWIADKÓW i WSZYSTKIE prace i publikacje, na które powołują się autorzy zestawienia są publikacjami SJ! Podane są tam dokładne adresy bibliograficzne, łącznie z numerami stron: http://www.ajwrb.org/polish/rozne/history.html niektóre z tych obłąkanych teorii i nakazów obowiązywały zaledwie trzydzieści-czterdzieści lat temu! Np (cytuję ze strony): 1967 – Przeszczepy narządów stają się odtąd kanibalizmem. Jest to ponowna całkowita zmiana poglądów. Oddawanie organów jest teraz stanowczo odradzane. (Watchtower z 15 listopada, s.702); 1975 – Osoby przyjmujące przeszczepy narządów i transfuzję krwi mogą doznać także przeszczepu osobowości. (Watchtower 1 września, s.519); a to z lat dwudziestych: 1923 – Artykuł zatytułowany “Oszukańcze szczepionki” rozpoczyna sprzeciw Strażnicy wobec szczepień (Golden Age z 3 stycznia, s.211, #35). Przykładowy cytat: \"Ukazane zostało więc w sposób ostateczny, że nie istnieje nic takiego jak wścieklizna”. (Golden Age z 22 kwietnia, s.455, #15). Takich FAKTÓW jest tam ZNACZNIE więcej... Zastanówcie się teraz świadkowie, czy aby na pewno w imię Boga nakazuje się wam ryzykować swoje życie i szafować życiem waszych dzieci...
  20. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Tak w ogóle to zachęcam do zapoznania się z materiałami na stronie Asscociated Jehova\'h Witnesses for Reform on Blood. Świadków jednocześnie zapewniam że to NIE jest strona \"odstępców\". Powinni przeczytać zwłaszcza http://www.ajwrb.org/polish/basic/abstain.html i http://www.ajwrb.org/polish/bible/jwrev.html oraz kilka innych. Specjalnie dla Nicky: http://www.ajwrb.org/polish/rozne/index.html znajdują się tu rysunki zamieszczane w publikacjach SJ (z konkretnymi odniesieniami do rocznika i numeru) obrazujące NIEKTÓRE (bo było więcej!) szalone poglądy na medycynę, rozpowszechniane kiedyś przez Brooklyn, co do których twierdziła, że "nie wiadomo czy śmiać się czy płakać", innymi słowy, że to nieprawda. www.ajwrb.org/polish/
  21. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Poczytałam trochę o środkach krwiozastępczych. Info znajduje się na stronie SJ! Nie na oficjalnej, tylko na stronie Asscociated Jehovah\'s Witnesses for Reform on Blood. Dla zainteresowanych: http://www.ajwrb.org/polish/medycyna/health.html Dodatkowo info na temat środków krwiozastępczych: PolyHem - to spolimeryzowana hemoglobina ludzka. HemAssist - to hemoglobina z przeterminowanej krwi ludzkiej związana z pochodną aspiryny. Optro - hemoglobina ludzka wytworzona w bakteriach Escherichia coli. Hemopure - to spolimeryzowana hemoglobina krowia. PEG-hemoglobina - to hemoglobina bydlęca z polimerem o nazwie polietylenoglikol. Czy aby na pewno przyjmowanie tego typu preparatów było przestrzeganiem nakazu \"powstrzymywania się od krwi\"? Nie wiem jak Optro, tzn nie wiem jak przebiega proces produkcyjny, ale pozostałe są krwiopochodne, więc \"powstrzymywanie się od krwi\" powinno obejmować także i te preparaty.
  22. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Masy nie miałam nigdy, ale co miałam (dokładnie nie pamiętam, dawno poszło w kosz) wszystko za darmo i nikt nie nawet nie zająknął się o jakiejś forsie, może dlatego że gołym okiem było widać, że to im bardziej zależało żebym przeczytała, niż mnie :p ale fakt, było bezpłatne.
  23. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    a ja myślę - sorry że tak głowę zawracam :p chodzi o te dwie daty które są pod psalmem? C 1989, 1990 a pod tym Watch Tower Bible Society of Pennsylvania, a pod tym Wszelkie prawa zastrzeżone? Jeśli tak, w twoich egzemplarzach są po dwie daty, a w tych wklejonych przeze mnie raz są dwie, a raz jedna. Czyli pytać o tę z jedną datą? I jeszcze zapytam SJ o coś, raz już pytałam ale chyba gdzieś w toku dyskusji pytanie zdechło: w rozmaitych tekstach ileś razy natknęłam się na stwierdzenie, że SJ sprzedają książki, podczas gdy ja sama od nich dostałam gazetki i książeczki (jedna to na pewno \"Twoja młodość - korzystaj z niej jak najlepiej\") za darmo i wiem, że inni też dostawali jakieś materiały też za darmo. To w końcu rozdają za darmo czy sprzedają? A może jedne rzeczy rozdają, a inne sprzedają? Ot tak z ciekawości pytam, bo to w sumie bez wielkiego znaczenia. Przeglądałam też bibliografię książek SJ i zdziwiło mnie, że w wielu brakuje autorów, a często są też bez miejsca i roku wydania. Dlaczego, przecież to dość istotne informacje, zwłaszcza nazwiska autorów? Zaznaczam, że samych książek nie widziałam - tylko bibliografię. Jak ktoś chce, to mogę podać tytuły tych książek, żeby było wiadomo, że to książki SJ. Pierwsze z brzegu przykłady bez autorów: Aid to Bible Understanding, Będziesz mógł żyć w raju na ziemi, Narody mają poznać, że Ja jestem Jehowa - Jak?, Prowadzenie rozmów na podstawie Pism...
  24. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    a ja myślę - istnieje jeszcze możliwość, że pomieszane są odbitki i te dwie, które wstawiłam, niekoniecznie pasują do siebie. Ja je mam nieuporządkowane. Osoby, która robiła (albo tylko miała) odbitki osobiście nie znam, znam tylko nazwisko, ale napiszę jutro maila z prośbą o oświecenie ;) jak się dowiem czegoś to wstawię co trzeba, mam nadzieję że osoba będzie uprzejma odpowiedzieć. Różnice w poruszanej kwestii znajdują się także w literaturze angielskojęzycznej: że zmartwychwstaną Strażnica, nr 6, s.8, 1879 i Strażnica, 1 sierpień 1965, s.479 i nie: Strażnica, 1 czerwiec 1952, s.338 Wszystkie oczywiście angielskie, a nie polskie. A propos, zapytam też, no chyba, że ktoś wie i powie - czemu te strony z lat 50. czy 60. mają takie wielkie numery, bo chyba Strażnica to nie jest tomiszcze na kilkaset stron? A może kolejne numery z rocznika mają numerację nie od strony 1, tylko od następnych (czyli dajmy na to nr 1 skończył się na 80 stronie, to nr 2 zaczynał się od 81) żeby po złożeniu tworzyły jakby książkę? wie ktoś coś na ten temat? Amerykańskiej Strażnicy na oczy nie widziałam. (gdyby ktoś się czepiał, że powołuję się na coś, czego nie widziałam, przypominam, że korzystając z jakiejś książki nie latam po bibliotekach żeby sprawdzić każdy przypis, nie starczyłoby mi na to życia, tylko wierzę podpisanemu imieniem i nazwiskiem autorowi na słowo. Sprawdzam rzadko.)
  25. bardzo proste

    Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

    Iga 74 napisałaś: zapewniam was, że świat wyglądałby zupełnie inaczej - lepiej, gdyby choć część społeczeństw stosowała się do tych zasad... Pozwolę sobie polemizować z tym poglądem - SJ nie wolno wykonywać pewnych zawodów, więc państwo SJ to np społeczeństwo bez chirurgów... no i dla wielu \"wysoką zasadą moralną\" jest ratowanie życia dziecka, a nie odmawianie mu pomocy ze względu na zakazy organizacji religijnej - i to zmienne zakazy.
×