Wady, które wypominają osoby wypowiadające się w tym temacie, dostarczają ciekawych informacji o nich samych.
Panie, które narzekają na to, że ich partnerzy zabraniali im spotykać się ze znajomymi, zdardzali ich i uwielbiali chodzić na siłownię, były co najmniej naiwne, jeśli spodziewały się czegoś więcej po związku z dyskotekowym lowelasem albo jaskiniowcem z małym móżdżkiem ściśniętym między potężnymi mięśniami.
Panie, które żalą się, że dostawały tandetne, tanie prezenty, powinny zastanowić się, co powodowało, że były nieatrakcyjną inwestycją w oczach ich partnerów.
Panie wypominające byłym partnerom brak nałogów i zdrowy tryb życia jako wadę, powinny dobrze przemyśleć znaczenie słowa \"wada\".
Panie, które zobserwowały u swoich byłych partnerów brak higieny, długie paznokcie i noszenie tych samych ubrań przez kilka dni, powinny wcześniej zwrócić im na to uwagę. To normalne, że dopóki darzymy kogoś uczuciem, takie \"drobnostki\" nam nie przeszkadzają. Cecha obojętna szybko może się zamienić się w wadę, jeśli przestajemy kogoś tolerować. Można wówczas winić partnera za to że za krótko mył zęby, że nierówno wiązał sznurowadła lub że miał dziurawą skarpetkę, w zależności od indywidualnych upodobań.
I można by kontynuować, bo to, co zostało tu dotychczas napisane, dostarcza solidnego materiału do dalszych wniosków.