Przeczytałam tu opinię,że jeśli jeden członek rodziny jest chory,to powinni się leczyć wszyscy domownicy.Podobnie uważa moja koleżanka.Kiedy jej 5-letni syn zachorował,pediatra przepisał antybiotyki wszystkim .
U mnie stwierdzono chlamydię,mam przez miesiąc brać antybiotyk.Dwóch lekarzy, z którymi rozmawiałam powiedziało,że jeśli u domowników nie ma żadnych objawów,to nie ma potrzeby faszerowania ich antybiotykami.Jestem już naprawdę skołowana,bardzo boję się o córkę,nie pozwalam jej zbliżać się do mnie. Proszę o radę.