kropcia.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kropcia.
-
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wieczorowo Filip śpi więc jest chwila na naskrobanie paru zdań. Filip ma katar nadal. Niby nic mu z noska nie cieknie i nie słychac go cały czas, ale wieczorami i w nocy to normalnie bulgota i to tak jaky gdzieś wyżej niż w nosku. Psikam mu Steriamarem i odciągam aspiratorem ale guzik. Nic sie nie odciąga. Nawet gruszkę zakupiłam bo stwierdziłam że dalej sięga i lipa. Zadnego glutka nie złapałam. Także nie wiem. pani doktor stwierdziła że ona żadnego kataru nie słyszy, ale badała go w dzień więc bardzo możliwe. Dzisiaj zaopatrzyłam się w Olbasa i pokropiłam mokrą pieluchę na kaloryferze, normalnie zapach w całym domu. Ale może pomoże. Mały dzisiaj spi bardzo łądnie, aż podziw bierze. Oby w nocy różków nie pokazał. Wogole coś mu się poprzestawiało i usypia od kilku dni dopiero ok 23. A wcześniej po kąpieli i karmieniu smacznie zasypiał. Ogólnie wydłużyły mu się pory czuwania w dzień. Rozgląda się wtedy ciekawsko wszędzie i robi miny jakby chciał cos powiedzieć. Mały słodziak. Wczoraj przyszedł nam bujak i jest sposób na uspokojnie brzdąca. O ile bujanie go jeszcze nie bawi i nie bardzo interesuje o tyle wibracje działają na niego super. Na początku roił oczy jak pięć złotych ze zdziwienia. A przy nastepnym podejściu i kolejnych usypiał ślicznie. Jutro dzwonie do Kraowa zapytać czy juz coś wiadomo na temat wyników badań krwi Małego. Dziewczyny trzymajcie mocno kciuki żeby okazało się że wszystko jest ok i jest zdrowy. Normalnie boję się zadzwonić. -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeszcze się coś zapytam. Wiem że niektóre z Was kupowały nawilżacze powietrza na Allegro. Możecie mi jakis doradzić sprawdzony. Nie mam zupełnie pojęcia czym sie kierować. Wyświetlił mi się jakis taki z jonizatorem za 69 zł jako pierwszy ale nie wiem czy to nie jakiś bubel. No i powiedzcie mi jeszcze jak odciągacie mleko laktatorem. Mam taki z rączka którą się przyciskai pompuje ale za nic w świecie nie moge tym mleka uciągnąć. Leci takim małym strumykiem że po 5min odciśgania nawet dno butelki jest nie przykryte. Rzucil sie mężuś na droższy chociaż mówiłam mu żeby kupił jeden z tańszych, miłą już dwa razy sie przydać i to pilnie a jak narazie stoi wymyty w pudełku. A widze że coniektóre to i po 100ml odciągają. Niby Maly się najada tym co ze mnie wyzsie ale ciekawa jestem ile wypija i może kiedys by sie udało wyjść na chwile i nie być jego niewolnicą. -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczyny Miałam tyle pisać, nadrobić zaległości i od piątku chodzę pólprzytomna. Dostałam w piąek list z pracowni badań przesiewowych w Krakowie z informacją że na podstawie próbki krwi pobranej w szpitalu nie moga jednoznacznie wykluczyć jednej z choró wrodzonych. Zadzowniłam tam i pani mnie poinformowała że chodzi o mukowiscydozę. Normalnie nogi mi podcieło. Pani powiedziała że wyniki wyszły w granicach normy i mam potraktować to jako badanie kontrolne. Ale to się łatwo tylko mówi. Wczoraj wysłałam bibułkę z nowa próbką i zostaje mi czekać. Dzisiaj sie troche uspokoiłam ale chdze tylko i płaczę. Dzisiaj dodatkowo bylismy rano u lekarza bo Maly miał karat w nocy straszny, normalnie bulgotało. Ja juz podminowana bo pewnie to pierwsze objawy muko, juz jakieś zapalenie. Okazało się że narazie nie mam sie c martwić bo katar ma prawdopodobnie od suchego powietrza w pokoju, bo ma go tylko w nocy. Tak to Filipek jest kochany, płacze troche i marudzi ale chyba jak każde dziecko. W dzień mało co śpi, robi słodkie minki i się ciekawsko rozgląda. Straszny żarloczek z niego. Dzisiaj ma 3 tygodnie i 2 dni i przybyło go już kilogram bez paru dkg. Czasami troszkę brzuszek go oli bo podkurcza nózki i się praęzy ale chyba herbatka koperkowa mu pomaga. I wszystko byłoby ok gdyby nie ten list i ten niepokój. Patrze na niego i płaczę. Tak abrdzo się boje że źle wyjdą te badania. W piątek będe dzwonić do tj pracowni może już coś będą wiedzieli na nasz temat. Najdłuższe dni w moim życiu :( -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dziewczynki i dzieciaczki :) Nareszcie mogę spokojnie usiąś do kompa. Egzamin zdany także jestem inzynier pełną gębą :P i co najważniejsze nareszcie mogę spokojnie zająć się Filipem i poświęcić mu caly swój czas :) Nie zdążyłam jeszcze przeczytać zaległych 20stron ale przczytam napewno bo ztego co zerkałam widzę że dużo cennych rad się znajdzie. Mój Młody dostał mleko modyfikowane w piątek o ten mój zakichany egzamin i straszne mu się problemy z brzuszkiem zaczęły. Zaczął się pręzyć, stękać podginać nóżki. Zadzwonilismy po znajomego lekarza i okazało sie że albo to rzeczywiscie ta mała zmiana z cyckowego na sztuczne mu zaszkodziła albo to cos kolowego :( Teraz grzecznie spi po kapieli ale ostatnich kilka dnia a raczej wieczorów były fatalne. Jak widze nie tylko mojego dzieciaczka zatwardzenia spotykają itp. Jutro jadziemy do pediatry może powie coś ciekawego, od czego e prężenia i stękania. A jak to kolka to pozostaje tylko łagodzić i jakos przeżyc te 3 miesiace z nadzieją ze szyko minie. Wogóle po powrocie ze szpitala przechodziłam albo coś w rodzaju depresji poporodowej alo nie wiem co. Normalnie płakałam prawie non stop, a jak Mały zaczynał płakać to już tragedia, ryczałam razem z nim. Do teg miałam wrażenie że krocze będzie mni bolało juz przez całe życie i te wszystkie bóle sie już nie skończą nigdy. Dobrze że mąż był, w sumie tylko karmiłam a on zajmował się resztą. Teraz smutno bo skończył mu się urlop i pojechał znow na cały tydzien ale na szczęście piątek coraz bliżej. Ogólnie samopoczucie już coraz lepsze, siadam odważnie, chodze normalnie, szwy wypadaja ale na rower jeszcze nie odważe się wsiąść :P Trochę chaotycznie znow to wszystko napisałam ale jak zwykle u mnie to bywa - szybko, w pośpiechu, jedna mysl goni drugą, czasem przegania i potem sie głupoty pisza :P -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam mamuśki!! Wróciłam :) Pisze narazie tak szybko - w zeszły poniedziałe o 18:35 przyszedł na świat kochany syneczek 3850g i 54cm długości. Poród naturalny. W sumie wszystko trwało 4godziny. Jesteśmy już w domku od piątku. żeby mnie tylko krocze tak nie bolało to by było wszystko już ok. A w sumie to nie krocze a bardziej jeden szew, węzełek. Kurna o on się dopiero za miesiąc pewnie rozpuści a ciągnie jak nie wiem co. Tyle narazie. Zmykam do mojego szczęścia. -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helo! Kończe wlaśne pakowanie. Jeszcze oststnie rzeczy upycham do walizki. Patrze na tabelkę i zostałam ostatnia przeterminowana bo błąd jest w tabeli ale już nie będe zmieniała . Jutro kładę się na oddziale. Ciekawa strasznie jestem. Nie wiem czy zajmą się mną od razu jutro czy będa jeszcze czekać. Mam nadzieję że cos się już jutro zacznie dziać bo zwariuje. Wczoraj miałam mega doła, zła chodziłam jak osa, aż się popłakałam wieczorem z nerwów. Dzisiaj spacerek z psem, wczoraj też trochę połaziłam i nic. Małego leniwca nic nie rusza i nie chce brzucha opuścić. Naczytałam się dzisiaj o masażu szyjki, o skurczach po oksy i widzę że same "miłe" rzeczy mnie czekają. Żeby to się jeszcze powiodło. Nie zamierzam chodzić w ciąży jak przeciętna słonica :P Dobra kobiety kochane zmykam i sklikamy się pewnie jak wrócę ze szpitala. Buziole :* -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dwupaczki, Mamuśki i Dzieciaczki :) Właśnie się obudziłam z popołudniowej drzemki. Byłam dzisiaj w siedzibie firmy tylko że nie w swoim oddziale bo komp mi nawala, ale informatycy kazali mi w poniedziełek lapka zostawić i będą przy nim majstrować. W poniedziałek to ja już na oddziale będe, także lipa straszna. Wnerwiłam się przeokrutnie bo zawsze jak na jakieś wolne idę to mi się komp psuje. Jak w pracy jestem to wszystko jest cacy. Do tego 60km się tłukłam samochodem i nie załatwiłam co chciałam. Weszłam jeszcze pościel kupić i sobie karmnik i normalnie jak wróciłam do domu to padłam. Jakbym w maratonie conajmniej biegła. Też Rossmanna odwiedziłam - kupiłam sobie wkładki laktacyjne, nie są może za cudowne ale jak po domu to myslę że nie będą najgorsze. Są grube, sporo grubsze od tych z belli także na nawal mleczny jak znalazł. Chciałam sobie jeszcze laktator kupić ale na Allegro są sporo tańsze nawet z przesyłką więc pewnie sobie zamówię. trochę się tylko boję że nie będe miała wogóle pokarmu i będzie mi gadżet wcale nie tani stał w szafce. Będzie mi napewno potrzebny na 27 listopada o ile będe mleczna więc muszę chyba w ciemno juz teraz zamówić. Kurczę jak tak czytam że tu przed terminem i wody zielone, tu przed terminem z OM i dzieciaczek przenoszony to mnie paraliż łapie :| Ja już 4 dni po terminie a dopiero w poniedziełek do szpitala idę. Boję się że coś nie tak będzie. Co do odejścia wód to podobno jak chlustająco odchdzą to przeoczyć się nie da, gorzej jak się sączą. Też się boję że to przeoczę. Mam niby jeszcze jedną wkładkę do wykrywania wód (bo jedną kiedyś w panice zużyłam) ale boję się jej wykorzystać bo to ostatnia :P No nic zmykam pod shower a potem sie pouczyć. -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka :) Też nadal nierozpakowana jestem :( Wczoraj miałam kłucie w brzuchu jakby mi ktoś szpile wbijał aż się odruchowo zwijałam. Już miałam taką cicha nadzieję że to już, czekałam tylko aż będzie to coś mocniejsze a tu lipaaaa!! Przeszło i cisza. Wrrrr No nic, narazie 3 dni po terminie także nie tak dużo, ale trochę się tymi zielonymi wodami wystraszyłam jak pisałyście, bo myślałam że to tylko przy bardzo przenoszonej ciąży się zdarza. Mój wspaniałomyślny mąż też wczoraj mnie wnerwił na maksa. Wypił sobie 2 piweczka i pyta czy nie będe dzisiaj rodzić. Wkurzyłam się i mówię żeby tego małego lokatora w brzuchu zapytał bo dla mnie to za trudne pytanie. No więc uznał że nie i wypił trzecie. Normalnie pustak. Facetom to trzeba wszystko prosto, łopatologicznie chyba tłumaczyć. -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Mamuśki Tak jak przypuszczałam - ktg nie pokazało żadnych konkretnych skurczy i nic nie wskazuje na to żeby Mały chciał się wyprowadzić z brzucha. Mam cierpliwie czekać na rozwój sytuacji w domu. A 16tego do szpitala na oddizał. Pytałam położną o wywoływanie porodu i mówiła że u nich w szpitalu wywołuje sie żelem jakimś na szyjkę sosowanycm. Muszę sobie o tym poczytać na necie troszkę. Tą oksy cos tam raczej nie czy w oststeczności, jakoś tak powiedziała. Ogólnie to jak 16tego nic nie będzie jeszcze wskazywało na wyklucie się Maleństwa to ginka stwierdziła że nie ma sensu męczyć mnie i dziecko indukcją i będziemy obserwować i czekać. Agulina spieszę się tak z tym porodem bo mam 27.11 egzamin na uprawnienia budowlane. I kurcze strasznie mi zależy, najpierw bałam się że nie spiknie mi wpisów w dzienniku praktyk i mnie nie dopuszczą do egz. teraz się boję że nie zdąże na egzamin albo po prostu z marszu będe musiała iść. Od 2 tyg siedze nad rozporządzeniami i tym podobnym nudnym badziewiem ale zawziełam się już. Kasa wpłacona, nie chce się wycofywać, tym bardziej że kolejny egz dopiero w maju a wtedy napewno będzie mi trudniej się tego wszystkiego nauczyć bo będe wolała z Małym siedzieć jak z nosem w książkach :( No i do pracy jak wróce z takim papierkiem to moge rozmawiać o zmianie angazu i podwyżce, a tak to nie bardzo. Dobrze by było jeszcze tydzień w domu pobyć przed egz. żeby ochłonąc i się douczyć. Chociaż z moim zapedem teraz do nauki to i tak nie wiem czy zdam :( Sie nie chce się :P Miałam już te nakładki kupować ale jak mówicie że nie zdają egzaminu zawsze i że połozne odradzają to się wstrzymam. -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wieczorowo Proszę jak się nam górna część tabelki kurczy - ładnie sie dzieciaczki posypały. Gratulacje dla dziewczyn :) Jakiegoś smuta dzisiaj złapałam. Może dlatego że jutro mam planowy termin porodu, idę na pierwsze ktg i szczerze mówiąc chciałabym bardzo żeby coś wykazało. Znaczy się juz jakieś skurcze. Ale coś czuję że skończy się na tym że pani doktor stwierdzi że nic się nie dzieje i mam cierpliwie czekać na tę chwilę w domu a dopiero 16-tego się zgłosić do szpitala jak nie urodzę do tego momoentu :( Z jednej strony może to głupie wywoływać poród w tym tygodniu na siłę bo przecież nie każda indukcja kończy sie powodzeniem a i skurcze są bardziej bolesne. Ale z drugiej strony zależy mi naprawdę żeby urodzić jak najwcześniej ehhh :( Mąż pojechał już do pracy, dobrze że we wtorek wieczorem już wróci. Smutno jak go nie ma :( Odnośnie olących brodawek, słyszałyście może o nakładkach na sutki?? Znajoma wczoraj dzwoniła i właśnie mówiła żebym się w nie zaopatrzyła bo początki karmienia są bardzo ciężkie. Ciekawe czy to naprawdę ułatwia karmienie. Mnie to już teraz bolą, nawet jak lekko dotknę, także nie wyobrażam sobie nawet co będzie potem. Zmykam się jeszcze dopakować bo na wszelki wypadek zabiorę walizę ze sobą jutro, tym bardziej że mam do spzitala jakies 50km(nie zdecydowałam się na rodzenie w szpiatlu w swojej mieścienie) Jakbym juz nie zaglądneła dzisiaj na forum to spokojnej nocki życzę. Buźka!! -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Halooo :) Gratki dla kolejnych wyklutych :) A nam pozostaj czekać, czekać, czekać... Ale pocieszmy się że kiedyś ta chwila nastapi. Znalazłam sposób na moje bolące pachwiny i między pachwinami - jak najmniej leżeć. Jak siedze to potem przy chodzeniu jest duzo lepiej niż jak się muszę z pozycji leżącej zebrać. Mąż dzisiaj wraca i juz mu zapowiedziałam że seksik 3 razy dziennie codziennie przez cały weekend. Śmiał się że nie wie czy go głowa nie będzie bolała - menda :) W poniedziałek na ktg jadę to dobrze by było żeby juz coś się ruszyło :) Dziewczyny czy Was też bolą jeszcze piersi?? Konkretniej to sutki i brodawki. Kurcze myślałam żę teraz to już nie powinny. Jeszcze muszę chodzić bez biustonosza bo każdy podrażnia ta moją wysypke na plecach :( Wogóle jakaś taka senna jestem i niechcieja mam niesamowitego, może dlatego że usnęłam dopiero o 2 a potem i tak wstawałam co godzinę siku :( Jak przez 8 miesięcy czułam się jak nie zaciążona, nic nie dolegało tak teraz odcierpię za swoje ;) -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczynki :) Ja już po wizycie u dermatologa. Wczoraj udało mi się tylko lekarza rodzinnego załatwić. No i tak - na początku padł na mnie blady strach bo było podejżenie półpaśca ale po dokładnym oglądnięciu okazało się że to kontaktowe zapalenie skóry. Od czego?? NIewidaomo :| Dostałam Oksykort A i mam smarować to coś na łopatce. Tylko kurcze doczytałam że Oksykortu nie można raczej w ciąży stosować. No więc doszłam do wniosku że skoro to nic groźnego i Małemu nie zaszkodzi to daruje sobie smarowanie. Samo się pojawiło, samo może przejdzie, do tego na to jeszcze chyba nikt nie umarł :P Grunt że się uspokoiłam że to nic odciążowego i że Maleństwu nic ni zagrażą. Jak zazdrszczę tym już rozpakowanym dziewczynom. U mnie jeszcze 5 dni do planowanego terminu ale pewnie sie nie wykluje w terminie ani przed. Coś tak mi się wydaje :| Narazie mieszają mi się dwa uczucia w głowie - ogromna ciekawość i jeszcz większy strach... -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no właśnie w soote troche mandarynek podjadłam może to gdzieś od tego. Ale dziwne że tylko w jednym miejscu i nigdzie więcej. Kurczeee -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny pomocy!!!! Wyskoczyły mi w piatek mniej więcej na łopatce jakieś krosteczki, podobno jak potówki wyglądały. Swędziały jak cholera no ale wydrapałam się i było ok. W poniedziałek na nie zerkam w lusterku a tu takie się zrobiły jak wypukłe czerwone plamy, coś jak oparzenie. I tego jest kilka koło siebie i tylko tam. Swędzi jak tylko dotknę a jak drapię to boli. I kurcze nie chce wiem co to za cholerstwo. Głupio mi jechać z tym do lekarza bo w sumie to pierdoła, ale tak się boje troche żeto jakieś powiązanie z ciążą ma :( jakieś cholestozy ciążowe, zatrucia itp. Cholera!! No ale co, pojadę z plecami do ginekologa????? hehehe dopiero by się usmiał :P no nie wiem co robić :| -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny :) Podłamałam się trochę o po sobotniej wizycie. Tak to wszystko ok> Mały ma się bardz dobrze, waży ok 3300g czyli tak w sam raz, chociaż wiem ze to nie waga tylko USG więc nie ma się za zbytnio sugerować. Łożysko dopiero II stopnia, rozwarcia żadnego czyli w terminie nie urodzę napewno. Jak nie urodzę do 9 listopada to mam się zgłosoć do szpitala dopiero 16.11. Jak dla mnie to stanowczo za późno :( 20 listopada najpóźniej muszę być już w domu z maleństwem. 9.11 mam iść na ktg więc może zagadam z ta moją ginką żeby może mnie 12 już położyła i działała. W najgorszym wypadku urodzi się w piątek 13 heheheh Do tego te pachwiny mnie tak napierdzielają że chwilami to mam ochotę płakać jak trzeba się z wyra podnieść szczególnie w nocy siku. pozostaje tylko czekać.... -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dwupaczki :) Ja jak zwykle pojawiam się i znikam :P Ale jakoś nie mam czasu na pisanie :( Zakuwam do tego egzaminu ale jestem juz bliska rezygnacji :( Tego jest za dużo po drugie nawet nie wiem czy zdąże do niego podejść, wszystko zależy od porodu - kiedy będzie i jak będzie po. Bo w sumie to i w szpitalu moga mnie dłużej zostawić a i róznie będe mogła się czuć. Do tego tak sobie pomyślałam wczoraj jak ja przed komisją dwa dni wysiedze. Z dupska będzie jeszcze lecieć, mleko też pewnie jak z kranu ędzie leciało. A dookoła prawie sami faceci więc jeszcze mogę jakiś przypał odwalić :P Co do samopoczucia - wczoraj ciskałam piorunami z oczu i bez kija nie podchodz ale to tylko przez naukę. No i może trochę dlatego że zaczynam się czuć jak babka w ciązy w końcu. Plecy bolą, pachwiny bolą, ogolnie bez życia, chęci do czegokolwiek itp. Skurcze przepowiadające zauważyłam ale jak narazie to nie za często. W sootę wizyta u ginki, no i podejmie decyzję ile czekamy i co robimy. Zdecydowaliśmy się z mężem na poród rodzinny ale chyba tylko ze względu na "vipowską" salę po porodzie, bo róznica jest naprawdę olbrzymia w warunkach i opiece. W sumie to fajnie jakby męzuś był ale pracuje w delegacji także nie wiemy czy uda mu sie przyjechać tak szybko :| Zobaczy się. A i jeszcze Wam napisze że nie ma się co sugerować wielkością z usg, znaczy siię długością. Koleżanka teraz urodziła synka 54cm długości czyli tak normalnie a waga...4367g normalnie wierzyć mi się nie chciało. -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dwupaczki :) Ja jak zwykle pojawiam się i znikam :P Ale jakoś nie mam czasu na pisanie :( Zakuwam do tego egzaminu ale jestem juz bliska rezygnacji :( Tego jest za dużo po drugie nawet nie wiem czy zdąże do niego podejść, wszystko zależy od porodu - kiedy będzie i jak będzie po. Bo w sumie to i w szpitalu moga mnie dłużej zostawić a i róznie będe mogła się czuć. Do tego tak sobie pomyślałam wczoraj jak ja przed komisją dwa dni wysiedze. Z dupska będzie jeszcze lecieć, mleko też pewnie jak z kranu ędzie leciało. A dookoła prawie sami faceci więc jeszcze mogę jakiś przypał odwalić :P Co do samopoczucia - wczoraj ciskałam piorunami z oczu i bez kija nie podchodz ale to tylko przez naukę. No i może trochę dlatego że zaczynam się czuć jak babka w ciązy w końcu. Plecy bolą, pachwiny bolą, ogolnie bez życia, chęci do czegokolwiek itp. Skurcze przepowiadające zauważyłam ale jak narazie to nie za często. W sootę wizyta u ginki, no i podejmie decyzję ile czekamy i co robimy. Zdecydowaliśmy się z mężem na poród rodzinny ale chyba tylko ze względu na "vipowską" salę po porodzie, bo róznica jest naprawdę olbrzymia w warunkach i opiece. W sumie to fajnie jakby męzuś był ale pracuje w delegacji także nie wiemy czy uda mu sie przyjechać tak szybko :| Zobaczy się. A i jeszcze Wam napisze że nie ma się co sugerować wielkością z usg, znaczy siię długością. Koleżanka teraz urodziła synka 54cm długości czyli tak normalnie a waga...4367g normalnie wierzyć mi się nie chciało. -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć!! Pozwolę sobie trochę zmienić. Termin na 9.11 mam z oststniej miesiączki i tego będe się trzymać. Ten na 15 miałam niby z USG ale jego się nie tryma ani lekara ani ja. U mnie bez zmian. Pachwin jak bolały tak bolą, ból chwilami nie do zniesienia, szczególnie jak się ponoszę z łózka. Wczoraj romawiałam ze znajomą która rodziła u tej samej kobietki co ja i w tym samym szpitalu. I podobno babka nie lubi długo czekać po terminie także pewnie będe mieć wywoływany poród ze 2 dni po terminie. Z czego się bardz cieszę, mimo że bardziej boli podobno. Nie lubię czekania jeszcze w takiej sytuacji. Chyba bym się psychicznie wykończyła. OCZEKUJĄCE deseo---------------1.11 mycha881----------1.11 natalie82-----------2.11 tasia1985----------2.11 Iwusia_25----------3.11 bar2basia3---------4.11 Agulinia-------------5.11 thekasia------------5.11 madzialinska76----7.11 monia1312---------8.11 kropcia------------9.11 agusiaradom-----10.11 agulinka79--------11.11 Ejmi----------------11.11 gawit_79----------12.11 Kiki1980-----------14.11 AlexandruniaK----15.11 spacja-------------15.11 hanka83-----------16.11 Mathea------------16.11 zenek897---------16.11 mili_23-------------17.11 ktoś taki jak ja--18.11 OlaGd76-----------18.11 Martasek86-------20.11 natalia86----------20.11 sroczka07--------20.11 michaaa-----------25.11 Ela 25--------------27.11 NaDiA1987PL-----27.11 Hamuda-----------30.11 -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Powiedzcie mi dziewczyny czy kupowałyście już karuzele do łóżeczka dla Maluchów?? Upatrzylismy sobie dwie z Fisher Price http://www.allegro.pl/item759793487_karuzela_fisher_price_pilot_projektor_c0108.html http://www.allegro.pl/item759897304_karuzela_fisher_price_g9157_pilot_projektor_bonus.html I w sumie ta z misiami mi się bardziej podoba bo taka słodziutka jest, tylko tak się zastanawiamy czy nie ma za bardzo pastelowych barw i czy będzie Mały się nimi interesował. Bo może jak by bbyły bardziej intensywne koloki to by bardziej wzrok przyciągały. Może słyszałyście jakieś opinie albo macie jakieś zdanie wyrobione?? -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Powiedzcie mi dziewczyny czy kupowałyście już karuzele do łóżeczka dla Maluchów?? Upatrzylismy sobie dwie z Fisher Price http://www.allegro.pl/item759793487_karuzela_fisher_price_pilot_projektor_c0108.html http://www.allegro.pl/item759897304_karuzela_fisher_price_g9157_pilot_projektor_bonus.html I w sumie ta z misiami mi się bardziej podoba bo taka słodziutka jest, tylko tak się zastanawiamy czy nie ma za bardzo pastelowych barw i czy będzie Mały się nimi interesował. Bo może jak by bbyły bardziej intensywne koloki to by bardziej wzrok przyciągały. Może słyszałyście jakieś opinie albo macie jakieś zdanie wyrobione?? -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć Kobietki :) Powróciłam do świata. Od wczoraj nie mieliśmy prądu bo świętokrzyskie zasypane, zawiane i odcięte od świata :| Na szczęście dzisiaj już jest lepiej :) Siedzę od rana i sie uczę, ale uwierzcie mi dziewczyny że jest mi tak cięzko sie skupić że tragedia. Nie uczyłam się niczego odkoąd skończyłam studia czyli od dwóch lat i nie myslałam że będzie mi aż tak cięzko. Początkowo myślałam że teraz to najlepszy okres na naukę będzie bo i tak siedzę na zwolnieniu lakarskim i przynajmniej nie będę się nudzić a tu lipa. A to z kociakiem się pobawię, a to jakiegoś ciuszka dla małego oglądne, a to myślę o porodzie i jak to będzie jak już Mały będzie z nami i tak w kółko. Do tego mam świadomość że jak Poród opóźni się o więcej jak tydzień to o egzaminie mogę zapomnieć i nie dość że 1300zł opłaty za egz. szlak weźmie to jeszcze na następny będe musiała czekać do maja. A wtedy to już totslnir mi sie nie będzie chciało przysiąśc do tych głupot. Jaki człowiek głupi, życie sam sobie utrudnia. Do tego zgaga mnie po wszystkim chyba już męczy. Straszne uczucie. -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczyny :) Powidzcie mi czy Was też bolą pachwiny?? Normalnie chodzę jak pingwin, jeszze jak sie rozchodze to ni jest tak źle ale jak muszę podnieść się z łózka, z krzesła, przekręcić na bok czy ogólnie zmenić pozycję i biorą w tym udział nogi to jest tragedia. i tak mniej więcej od 2 tygodni z małą przerwą przez może 3 dni :( wyczytałam na necie że to normalny objaw bo się tam rozłazi wszystko i przygotowuje poza oczywiście jakimiś rzadkimi skrajnymi przypadkami kiedy to rozłazi się za bardzo i trzeba rodzić przez CC bo potem można na wózku skończyć. Mam nadzieje że ten mój przypadek to taki nieskajny i nieszczególny jest. Wizyta dopiero 31.10 ale jak tak dalej się będe "rozłazić" to pójdę na kontrole wcześniej. Do tego wstaję do kibelka z 5 razy w ciągu nocy. Mały chhyba w nocy buszuje najbardziej i skacze po pęcherzu mamusi. Skacze na głowie, nietoperz mały, o ile się nie przekręcil :) Zbieram się do pakowania (walizki w końcu) i tak się zevbrać nie mogę. W sumie zostały mi równe 4 tygodnie od dzisiaj ale może lepiej być juz gotową :) Pierwsze stworzenie robi się już chyba zazdrosne o nowego lokatora domu :) Moja kotka nie odstepuje mnie na krok, najchętniej leżała by ze mną non sto, śpi tylko ze mną teraz po protu oszalała. Wcześniej miała innych przyjaciół wśród domowników. Cwane stwrzenie czuje że na drugi plan odejdzie. -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczyny :) Zakręciłam się dzisiaj trochę :| Chciałam spakować torbe do szpitala, przynajmniej zacząć to czynić :) Zadzwoniłam do szpitala w którym zamierzam rodzić i okazało się że z rzeczy dla dzieciaczka nie trzeba mieć nic, kompletnie nic. Tylko rzeczy osobiste. Zadnych ubranek, kosmetyków itp. hmmmm dziwcne to trochę. To co, moje dziecię będzie leżało w szpitalnych ubrankach???? Na wszelki wypadek pewnie wezmę jedne pajacyki, niedrapki i czapeczkę i ze dwa Pampersy. To ja już naszykowałam sobie taka małą walizkę, no bo i kocyk i rożek, a w walizce to zawsze większy ład jest i łatwiej wszystko znaleźć a tu proszę. Będe musiała torbę wyciągać z szafy, a raczej torebkę. 31 pażdziernika mam oststnia wizyte u gina, z USG. Będzie to 9 dni przed terminem. Skoro tak późno ginka ustsliła mi wizyte to pewnie jakiś przedwczesny poród mi nie grozi. Ale mógły mały się w terminie ewakuować. Jak nie to pewnie poproszę o jakieś wywoływanie albo jakoś tak bo czekać nie lubię :P -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczynki :) Długo nic nie pisałam (jak zwykle z resztą) ale starałam się prawie na beirząco czytać. Zaczęłam 3 tydzień zwolnienia lekarskiego w sumie to czwarty ale jeden jeszcze w pracy przesiedziałam - jakoś tak nie mogłam się rozstać :) Tak sobie patrze dzisiaj na kalendarz i zostało tylko 5 tygodni albo aż. Te ostatnie chyba będą najgorsze. Nie znosze takiego czekania. A pewnie i tak nie urodze w terminie tylko sporo po bo Mały był na każdym USG młodszy. Niby lekarz mi powiedział że terminem z USG się nie sugerować bo każde dziecko rośnie inaczej i po prostu może być mniejsze. No zobaczymy. Przytyłam ogólnie 7,5kg czyli nieduzo ale tak mi ciężko się odwrócić z boku na bok że szok. Może dlatego że kręgosłup mni boli i pachwiny. Normalnie z tymi pachwinami to wytrzymać juz nie mogę. Jak paralityk sie poruszam. Tragedia. No i ogólnie jeszcze to się podłamałam bo w szpitalu w którym chce rodzić nie mozna wykupić znieczulenia. Brak jest anestezjologów i czasami musieli podobno od wypadków odchodzić jak była jakaś nie cierpiaca zwłoki cesarka. No i teraz to zaczęłam się bać porodu :( Z gadżetów dla Malego narazie chyba mamy wszystko, nawet łóżeczko mąż skręcił juz bo jest w nim szuflada i chciałm poukładać w niej kocyki itp żeby się nie poniewierały. heh ale się opisałam :) Zmykam teraz do nauki bo pod koniec listopada jak się uda to do tego egzaminu na urawnienia chce przystąpić więc pora najwyższa zacząć się uczyć. Materiału jest po rpstu yule że łapki mi opadają. Zamiast Maleństu bajki czytać to racze go prawem budowlanym, kodeksem postępowania administracyjnego i całąstertą przeróżnych rozporządzeń. Wyrodna matka ze mnie :| Miłego popołudnia życzę :) -
----LISTOPAD 2009----
kropcia. odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i nareszcie doszlismy do porozumienia i wybralismy imię. Dwa imiona - Filip lub Aleksander. I teraz problem które. Może do czasu jak będzie trzeba Juniora zapisać na któreś się zdecydujemy. A może dostaniemy cudownego olśnienia i jakieś się jescze jedno wymysli :)