kokoszkanata

dzięki za pocieszenie izia:)

gratulacje gosienka:) a masz zdjęcie swojej dzidzi?

mi lekarz zalecił feminatal800 i powiedział,że nic innego nie ma potrzeby brać bo to mi w zupełności wystarczy. także wolę nie ulepszać dodatkami, poza tym kiedyś nie brały kobiety tabletek i jakoś się urodziłyśmy zdrowe i rozumne :)

modar- dbaj o siebie koniecznie, rozumiem twój ból z rozłąką ja mam swojego M tylko na 1 dzień w tyg więc trochę lepiej, ale jak już tak się ma prawie 5 lat to się by chciało na stałe mieć go przy sobie :) izia- podziwiam Cię za to że potrafisz rozmawiać z innymi o tym, zobaczysz będzie dobrze,ja tez nie wierzę w zbieg okoliczności i na pewno tam wysoko ktoś nad twoją rodziną czuwa:) co do egz. to ja tez nie lubię ustnych, tak jak nauk humanistycznych a jestem na mniej więcej takim bo to nauka społeczna - tzn. prawo. mój wynik egz niestety dopiero we wtorek i właśnie dziś się dowiedziałam że mi znów sesje przedłużyli i przenieśli egz z wtorku na piątek:) i znów czekanie z tydzień na wyniki. mi wyliczono że wiek ciąży to 8t4d,ale jak biorąc pod uwagę wiek płodu czyli 2 tyg wcześniej to by się zgadzał z dniem zapłodnienia ( jak się ma 1 na 2 tyg to z tym ciężko a jednak się z przypadku udało) ja też nie rozmawiałam z moim lekarzem na temat tego genetycznego usg ale jak pójdę za ok 3 tyg to zapytam może mi też już od razu zrobi jak na razie to byłam tylko dziś zrobić te podstawowe badania krew, mocz itp. tak się złożyło że gruntownie się przebadałam przed ciążą ze 2-3 miesiące więc mam nadzieję że i tym razem wszystkie wyniki będą ok. moja waga też się niebyt ruszyła może z1 kg ale wiem że mój lekarz jak nie ruszy waga to od razu wysyła do szpitala na kroplówkę a tam to chyba bym umarła - tak mało jeść dają! non stop jadłabym sałatki, surówki itp. i kebaby,ryby a odrzuca mnie już od innych fast foodów,słodycze ograniczam do min. pozdrawiam wszystkich:)

też słyszałam że farbować można, podcinać też ale nie za dużo bo może się struktura włosa zmienić. ja nie ryzykuje z obcinaniem bo mam cienkie i kręcone a jak się wyprostują to jakbym ich miała tyle co kot napłakał. a co do kart ciąży-kiedyś pytały dziewczyny to mi lekarz założył na 2 wizycie w 8 tyg. poza tym już po egzaminie:( był koszmarny- więc wątpię w zaliczenie ale przynajmniej się nie stresowałam:) jeszcze tylko 1 za tydzień i koniec jak na razie. dalej nie mam mdłości i wymiotów ale nie martwmy się brakiem tych oznak ciąży bo nie każda jest taką szczęściarą żeby ich doświadczyć i nie mówi to nic o stanie ciąży..

ciążę zaczęłaś w dniu moich urodzin- jak miło:)

fajnie ze ktoś z moich stron dołączył już myślałam że u nas deficyt jakiś :)

musiałam się przestawić w tabelce bo mi termin lekarz wyliczył późniejszy. pozdrawiam nowe mamy:) marta22- bardzo ładne usg, ja swojego pierwszego niestety nie dostałam:( trzymam kciuki za ładną pogodę liiducha :) ja to mam wstręt do słodkiego, wolę kwaśne, i nie wymiotuję(2 razy to prawie nic) tylko mam mdłości. podobno jak będzie dziewczynka to matka w ciąży traci urodę bo córka jej zabiera, a jak chłopak to się ma zgrabny brzuch wysunięty do przodu, przy dziewczynce na boki bardziej się rozkłada.

izia nie martw się, wszystko będzie ok trzymam kciuki:) ja mam 50,5 przy wzroście 167cm tafta- niezła zmiana, też bym chciała mieć taki apetyt:)

potwierdzam- tez jak siadam do obiadu to połowa wchodzi, a za 20 min znów głód. ja po prostu nakładam mniej a później dokładkę robię jak coś. mimo że mało ważę(na dziś 50,5 kg) i jestem chuda to dużo jadłam- prawie tyle co mój 29 letni facet pracujący fizycznie:) a teraz jak kurka trochę podziobie i tyle. mój M mówi że w końcu będę ważyła więcej niż gęś wyścigowa :) byłam dziś u gin. , z usg wynika że to 8 tydz.2 dzień. termin 25.01. wszystko ok. serduszko ładnie biję,ok. 18 mm ma dzidzia na razie, standardowo na badania mi dał i za 3 tyg na nast. kontr.- także mogę dołączyć teraz do tych które już są szczęśliwe po zobaczeniu bijącego serduszka-nareszcie. co do wakacji-też bym pojechała gdzieś zagranicę ale niestety funduszy nie ma:(więc pojadę tylko w myślach z tymi którym się uda wyjechać. jak do tej pory o dziwo tylko 2 razy wymiotowałam-ale bardzo współczuję tym co mają gorzej- bo to normalnie koszmar.....

ja też nic nie przytyłam, ale tłumaczę to sobie niezbyt pracowitym trybem życia,brakiem apetytu i tym że to dopiero pocz. 7 tyg. mnie odrzuca od ciast, i fast foodów, tylko kebab z piersi indyka mi ciągle w głowie.... mmnniam :)

ja też od jakiegoś czasu mam na oku imię Nadia, ale to na zamianę bo wcześniej było Zuzia a tych imion już ostatnio tyle się narobiło więc zrezygnowałam. a dla chłopca nie mam pojęcia. co do snów o dzieciach - nie mam żadnych, ani jednego małego babska czy tez takiego większego:(

cześć wszystkim, witam nowe styczniówki :) mnie dopiero dopadły wymioty poranne, poza tym zazdroszczę miseczki większej niż c chciałabym chociaż w ciąży takie ładne pełne piersi mieć niestety teraz mam tylko b- trochę bolą i są pełniejsze ale staników jeszcze nowych nie kupuję. co innego ze spodniami- zawsze byłam bardzo szczupła i spodnie nosiłam obcisłe więc teraz muszę niedługo kupić jakieś nowe bo mi tylko z 1 zostały które wchodzę. co do sexu to nie mogę się wypowiedzieć bo jak widuję faceta 1 w tyg. to zapominam że sex istnieje w tyg. ale jak go mam to jest normalnie tylko też suchość mi wtedy przeszkadza! a co do simsów - to ja nie preferuję takich gier, nawet bym nie miała czasu na nie -2 egzaminy, zaraz praktyka, przeprowadzka(jeśli wszystko będzie ok)i zaległe egzaminy i lato zleci. chciałabym gdzieś pojechać chociaż niedaleko ale oszczędzamy :( więc nici z wyjazdu

nikogo nie ma:(

mam nadzieję że będzie wszystko ok jak się pojawi dzidzia. a co do proroczych bliźniąt - mojej mamie też się śniło że bliźniaki urodziła i jak była w szpitalu to też jej się ubzdurało że bliźniaki były ale szybko pielęgniarka jej to z głowy wybiła no i tak niestety mam tylko 1 siostrę...dla niej poród to było jak powtórka ze snu tylko że dzidzia tylko 1 a nie 2. może wam się uda- ale wiecie co mówią podwójne szczęście, podwójnie nieprzespane noce i podwójne kłopoty :) ale jakie słodkie:)

jak tu się nie stresować jak człowiek czeka prawie 6 godz w dusznej sali bez klimy, powietrza i mu jeszcze drzwi przed nosem zatrzasną!- te studia to o kant d... tylko. no ale próbuję walczyć ze stresem bo koleżanka dużo płakała i stresowała się w ciąży- a jej syn teraz jest nie do zniesienia- płaczliwy, markotny...

for 8507, Pumka a co do tych prywatnych i państwowych lekarzy to zależy na kogo się trafi. moja koleżanka zmieniła lekarza akurat z tego co ja mam i znajome uważają go za dobrego, ciąże prowadził jej prywatny lekarz a jak doszło do porodu i nagle w szpitalu się znalazła miało być tak pięknie i w ogóle zjawiła się tam gdzie ją skierował, a w szpitalu niet przyjąć jej rodzącej nie chcieli bo powiedzieli że lekarz nie ma z nimi umowy podpisanej, i jeździła po szpitalach dopiero w 3 w naszym mieście ją przyjęli to na sali operacyjnej rodziła bo miejsc nie mieli- a i gdyby nie teściowej krzyk to i nie wiadomo czy by tam urodziła. i też kasę grubą płaciła za lekarza! u mnie 0 brzucha- ale i tak jestem jakieś 3-4 tyg za wami :) więc wszystko przedemną. pozdrawiam nowe mamusie:)

ja słyszałam ż dopiero można cokolwiek kupować w 8 miesiącu. ja też jeszcze fotek nie robię bo ciężko stwierdzić czy mi coś urosło bo zawsze brzuch wypinałam i wyglądałam czasem jak we wczesnej ciąży,hihi :)

ja jestem z olsztyna:) także mam do was nie tak daleko:)

trzymamy kciuki Dzastina222 :)

ja tez mam tylko mdłości, takie odruchy wymiotne, w dzień wszystko ok tylko w nocy i na późny wieczór jest źle. Kiedyś spałam długo i lubiłam to,nic mnie nie obudziło nawet studenci balujący nad głową a teraz śpię krótko, budzę się już o 6,7 (wcześniej nie mogłam wstać nawet o 8), w nocy tak źle się czuje że szok albo mdłości albo problemy z żołądkiem, spać nie mogę,duszno mi, rano budzę się zlana potem, nie wiem czy to normalne bo to moja 1 ciąża więc przyjmuje to jako normę...

moi rodzice mieli konflikt, 4 dzieci, ja z siostrą mamy grupę ojca, bracia nie wiadomo bo 15-20 lat temu nie robili chłopakom bo to tylko ważne w przypadku dziewcząt i ich przyszłych ciąż.Żadna z ciąży nie wymagała innych rzeczy jak tylko zastrzyk-to podobno kiedyś była jedyna metoda oprócz przetaczania krwi. ja też mam problem z jedzeniem totalny brak apetytu mimo burczenia w brzuchu...

aga333 , MissNobody gratulacje witamy wśród przyszłych mam powodzenia:) trzymamy kciuki

powodzenia:)

obyś zdała ten test :)hehe:)