Hania_i_Gogo

Madziulek nie mam jeszcze dzieciaczka zadnego...ale mam siostrzenice i bratanka:)oboje po 2 latka:)

a powiem Wam,ze duzo lepiej mi odkad tu przyszlam na forum i inne dziewczyny mnie rozumieja i doradzaja. inaczej sie czeka na ten dzien... i tym razem jak bede testowac to na pewno nie tak jak ostatnio:)

Madziulek nie martw sie,ja sie przyznam bez bicia ze zanim zrobilam bete to wykonalam 3 testy sikane,pierwszy 4 dni po zaplodnieniu do ktorego jednak nie doszlo:P a nie powitorze juz tego bledu:) przestalam sie martwic o moje samopoczucie,wlasnie jadlam obiad i mama powiedziala ze ma te same objawy dzis co ja czyli chce jej sie pawiowac, kreci jej sie w glowie i czuje jakby miala umrzec, zupelnie jak ja:) a wiec tak, Madziulek Pumka i ja to celujemy w chlopcow a Ty, Frecia w dziewczynke:D a jak pozostale dziewczeta??:)

Fretka, a tez mialas smaki na slodkie w tamtych ciazach? ja tez chce miec na cos smaki,tez chce dzidzie:) Madziulek, na bank bedzie dzidzia,a jak juz robic test przed @ to lepiej ten z krwi,jest szansa ze cos z niego wyjdzie wedy. bo sikane to lepiej tak kilka dni po spodziewanej @:)

jak fajnie miec wolny poniedzialek, zero zajec,nie trzeba wychodzic w ta okropna pogode z domku:)mozna nadrobic zaleglosci na uczelni, odpoczac sobie troche:) od kwietnia powinnam miec wszystkie poniedzilaki wolne do konca semestry czyli do pazdziernika, to bedzie hulaj dusza,piekla nie ma:D w sumie to hcyba jeden poniedzialek tylko bedzie taki,ze beda jakies zajecia ale tez takie lajtowe, potrwaja pewnie jakies 40 minut i do domku:)na szczescie ma byc juz cieplo wtedy czyli za tydzien:P

no tak,teraz juz tylko dziewczynka zostala z tej trojki:) a bedziesz chciala znac plec przed urodzeniem czy wolisz niespodzianke?

no,nie mozemy,z tego wniosek jeden-kochac sie 2 dni przed owulka, no i codziennie najlepiej:)przez jakies 5 kolejnych dni,a co sie z tego urodzi to zostawmy naturze:) jedno jest pewne- urodzi sie dziecko:D

mowie Wam,ja jestem matka gawedziarka:)

nmo no ja jestem w ciazy jak cholera;) a ja mysle ze tam tak oblicza w oparciu o to,ze od przecietnej dlugosci cyklu odejmuje 14 dni i wtedy zaklada owulacje a to tak wcale nie musi byc. bo ja mam 33-dniowe cykle mniej wiecej a owulacje wcale nie mam pozniej niz kobiety z 28-dniowym cyklem bo tak 14-15 dnia cyklu. najlepiej samemu se obserowowac wszystko i liczyc. zasada jest taka,ze jak ma byc dziewczynka totrza sie kochac troche przed owulacja,a na chlopca to tak w jej trakcie. juz mowie czemu. poniewaz plemniki X czyli dziewczynkowe sa wieksze wolniejsze,za to dluzej zyja i jesli kochamy sie przed owulacja to meskie poumieraja a dziewczynkowe beda zyc i czekac na jajeczko. a jak kochamy sie w trakcie owualcji to szybsze i mniejsze plemniczki Y, czyli meskie doplywaja do jajeczka pierwsze i wtedy iweksza szansa jest na chlopca. ale to tez na pewno nie zadna regula.aha,przeczytalam jeszcze ze na dziewczynke trzeba jesc(kobieta) przetwory mleczne, duzo magnezu czyli slodkie czekoladki a na chlopca slone, rybki,miesko, duzo sodu i potasu,rodzynki,sliwki,datkyle:)

ja tez se policzylam i powiem Wam,ze dobrze mi policzyl owulacje najblizsza,ale na tamtej stronce mialam urodzic 1 stycznia a tu 26 grudnia;) a to juz niewazne w sumie,byle zeby miec sliczna dzidzie:)

no wlansie,faceci chca synow miec;) moj Grzesiek chce z nim w pilke kopac, uwielbia grac w noge,nawet kiedys gral w klubie za granica;) poza tym chcialabym zeby nasze dziecko bylo do niego podobne ale zeby mialo moj rozum. a najbardziej chce zeby bylo nasze, kochane i zdrowe i moze byc sobie dziewczynka,moze byc trojaczkami nawet :) a Fretka to Ty chyba trafisz w dziolche mala a Pumka w chlopczyka:),no za kilka miesiecy sprawdzimy jaka ze mnie wrozka:D

no wlansie,Pumka az Ci zazdroszcze(tak pozytywnie:)))... a jeszcze w dniu owulki to jest marzenie mojego mena, on chce syna a to dobry sposob na synka podobno;) a mi to wszystko jedno,byle zeby dzidzia zdrowa byla no i zeby byla! no wlasnie i zaloze sie ze kwestia miesiaca a tabelka dolna bedzie taka duza jak teraz jest ta u gory(i jeszcze wieksza) a ta u gory po prostu zniknie:)

hehe to mi sie cos pomylilo ale wybacz,mam dzis mozgozy mix lekki;) wiecie co,wstapily we mnie nowe sily i nadzijee jak Was tak czytam. ze tym razem trafie prosto w jajeczko:) Jagoda trzymamy kciuki za Twoja kropeczke i jutro czekamy na wyniki z samego rana i musisz szybciutko zrobic tescik bo ja wychodze z domu o 8.30 i nie chce caly dzien zyc w niepewnosci, bo wracam dopiero o 16.30! :D

spacer tez super:)albo poplywac... za pozwoleniem ginki;)

no jak bedzie brzuszek to wskoczymy na rowerki,ale to tylko tak spacerowo i po lesie i oczywiscie za pozowleniem pani gini:)

no w sumie teraz to bardziej sie Wami przejmuje, ciezarowki:)zebyscie byly tymi ciezarowkami,bo ja to juz sie pogodzilam z tym,ze od nowa trzeba mierzyc,robic,liczyc:D ale wiecie co"?wczoraj ogladalam pogode dlugoterminowa i w sobote ma byc ok,11 stopni,ale pozniej to 13, 15 i nawet 23:D czyli za tydzien poczatejk prawdziwej wiosny! od razu sie lepiej poczujemy:)))

trzymamy kciukaski za Twoja bete:D

Jagoda,robilas test? moze zrob,ale najlepiej bete z krwi. beta prawde Ci powie:) jak dla mnie to to jest bejbi

i najdziwniejsze jest to,ze w kazdym poradniku pisza,ze owulacja to tak 14 dni przed @. czyli dla moich 31-33 dniowych cykli musialaby byc tak 17-19 dc, a z wykresow wynika ze zawsze mialam idealnie 14-go dnia. tak bylo kiedys,no a teraz to nie wiem. ale mysmy bzykali w sobote 7 marca,to byl moj 17 dc, 2 dni wczesniej bolal mnie jajnik,wiec to mogla byc wtedy juz owulka albo nawet po niej. chyba jednak wykresy nie klamia i powinnam bzykac 14-15 dnia. ten 17 dc nie byl trafiony,teraz tak se mysle.

Fretka to Ty jestes ciezarowka jak nic:D niedawno czytalam jakies stare fora i tego ze 100 stron bylo. tam dziewczyny dzielili sie swoimi objawami i czesto bylo bolace cycki, brzuch jak na @ boli, zmeczenie no i mnostwo bialego sluzu:) hurrrraaaa:) a wlasnie ja patrzylam na moje stare wykresy zanim mi siostrzenica zbila termomentr, to tam dopiero mialam kongo z temperaturami- niby wzrosla 15-ego dnia, ale na drugi dzien byla nizsza niz przed a niby owulka, a potem troche rosla a kolo 27 dnia byla juz baaaardzo wysoka przez 3 dni i spadla:/ wykres wygladal jak pejzaz tatr:/

hejka Jagoda, Ty to jestes juz w ogole ewenement, moze najlepiej pojsc do lekarza spytac, bo owulka w 27 dc to jakas masakra jest. moze powinnas cos brac najpierw na regulacje cyklu a moze Ty po prostu jestes w ciazy??:) czego Ci baaardzo zycze jak i innym staraczkom:)

do mnie wlasnie siora napisala ze "slynny" ordynator oddzialu polozniczego w moim miescie zostal przylapany ze mial w pracy 1,5 promila i policja nawet przyjechala... a ten koles odbieral porod jak ja sie rodzilam tzn nie odbieral,bo gral w karty z pielegniarkami w tym czasie...stary glupi grzyb

Fretka zobaczysz ze sie uda:) w sobote chce zobaczyc Twoje piieeeekne rozowe || (2 krechy)

hmm jak mi moj G zapoda to potem ze mnie wyplywa przez pol nocy... ja czytalam ze te plemniki 6 godzin musza plynac az doplyna wiec tak na wszelki wypadek lezalam dluuugo no i oczywiscie nie bylo prysznica PO, tylko nogi zacisniete przez cala resztke nocy:P

wlasnie a jeszcze jak nam cycki spuchna z tego czy innego (lepszego) powodu to juz w ogole w domu jest masakra:D a ja wczoraj bylam tez taka napalona,zawsze jak jest @ to mi sie chce najbardziej :P