-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez A A A J
-
Moja pierworodna karmilam 14 miesiecy i nagle sama sie oduczyla nie chciala dluzej, z tym dzieckiem tez bede karmic kolo roku jak pokarmu tyle bedzie, bo to nigdy nie wiadomo. Maz pamietam uwielbial patrzec jak karmie, najczesciej w nocy sam do dziecka wstawal i podstawial do piersi, zebym mogla sobie odpoczywac, uwielbiam go za to ze tak pomagal i w wielu rzeczach wyreczal mimo zmeczenia po pracy, zawsze mu mowilam ze to on ma odpoczac ale on nie i juz bo to sama przyjemnosc. Wiec Naprawde dziewczyny jestem wdzieczna losowi za takiego meza, bede go uwielbiac po grobowa deche i jeszcze dluzej. :)
-
33ona Ja w ciazy wcinam krakersy, czego normalnie nie robie bo nie przepadam za nimi a w ciazy nie potrafie sobie odmowic tak mi smakuja. Ogolnie w tej ciazy odrzuca mnie od slodkiego, wole wszystko co kwasne. Wogole smaki mi sie pomieszaly, to czego wczesniej nie lubilam teraz mi smakuje a wiele rzeczy ktore lubilam ie jem bo smaku dla mnie nie maja
-
mamokubusia Szkoda ze nie masz chwili dla siebie, tym bardziej teraz na koncowce ciazy gdzie spokuj jest potrzebny i relaks. Moja corcia ma juz 7 lat wiec ja moge wszystko robic a ona poprostu poczeka, choc maz z drugiej strony tak czas jej planuje bym ja mogla sie polozyc czy chocby kawe w spokoju wypic. Choc ja mam naprawde duuuuzo czasu dla siebie. Cora weszla w okres taki ze chce wszystko sama robic, nie chce pomocy. Ja dzis swietnie spalam, dzis na 12 do lekarza zobaczymy co powie wkoncu odwiedze ginekologa heheh. Usg tez bedzie wiec ciesze sie strasznie.
-
asik wiem jak pierwsza core rodzilam to tez wszystko musialam miec, teraz lzej dla rodzacej bo nie musi tych toreb dzwigac.
-
Dziewczyny to widze e wy torby popakowane i duzo zabieracie, u nas ciezarne zabieraja tylko koszulki do siebie i to wszystko i jakis ciuszek na wyjscie ze szpitala, wszystko ine zapewnia szpitak, od picia i jedzenia po podklady i podpaski, jak i ciuszki i pampersy oraz srodki pielegnacyjne
-
Ja wzielam sobie szybki prysznic i tak siedze a z piersi leci mi siara, z tym ze leci jej strasznie duzo w biustonosz musialam juz wlozyc wkladki. Dzis jeszcze do miasta musze po pare drobiazgow jechac.
-
Flavia Przykro ze sa tacy ludzie, ja jak po corce oddawalam to sama przegladalam i pakowalam tylko te ladne i nie zniszczone wiadomo po niemowleciu nie sa zniszczone bo nie ma czasu na to, a zwlaszcza ze mialam tego ogrom, i wiele rzeczy bylo nowych nie uzytych. Z tym dzieckiem nie szaleje, kupilam tyle ile potrzeba a jak braknie to sie dokupi, zwlaszcza ze teraz wszystko jest latwodostepne. A ludzie ktorzy dawaja lachy poprostu nie ma slow na nich
-
Flavia Dobrze ze choroba cie juz puszcza Co do grzybicy, to minie po globulkach, pamietam kuzynke jak byla w ciazy, jak wyleczyla jedna infekcje lapala zaraz druga, czasami tak jest, najwazniejsze ze lekarz wykryl i zapisal srodki na to :)
-
Ilonek U nas jest tak ze sami sie dogadalismy co do prezentow, ja mezowi kupuje wszystko co zwiazane z jego hobby a on jak ma robic prezent to poprostu pyta sie czego mi jeszcze brakuje, przewaznie sa to obiektywy do lustrzanki, taki system nam odpowiada bo wiemy ze bedziemy z prezentow zadowoleni. Czasem takie kupowanie,, niespodzianki,, ida w druga strone
-
Kasia Czasami z tymi pozycjami tak jest no niestety brzuszek przeszkadza ale jak to sie mowi dla chcacego nic trudnego i pozycje zawsze sie jakas znajdzie.
-
brzuchatka na czerwiec Wielu facetow obawia sie ze cos sie stanie, ze ,,uszkodza dziecko,, wiele opinii takich slyszalam, ale my kobiety wiemy jak jest ze nic takiego sie nie stanie bo meski penis nawet nie dotrze do malenstwa. Pozatym moj maz mowi ze w ciazy krece go jak niewiem, od jego wzroku nie moge sie opedzic, a i dla mnie jest to bardzo mile.
-
Wczoraj wkoncu sie uporalam z praniem wszystko juz mam gotowe do przyjscia malenstwa. Maz wczoraj jeszcze pomagal ukladac wszystko, jak prasowalam to ogladal tak te male bodynki i mowi ze juz doczekac sie nie moze by malenstwo wziac w rece. Gadaja sobie z corcia starsza ze mama bedzie tylko karmic a oni na spacery chodzic i zajmowac sie niemowlakiem zeby mamusia miala czas dla siebie. Ciesze sie naprawde ze mam mojego meza takiego ktory nie obawia sie obowiazkow i zmian w zyciu, bo jednak wiele sie zmieni. Z mezem po pierwszej corce staralismy sie spedzac ze soba czas tak jak przed, czyli poswiecac sobie duzo duzo czasu by pielegnowac zwiazek, staralismy sie wszystko robic razem, chyba to taka mala recepta na szczesliwe malzenstwo. Tesciowa przed smiercia powiedziala ze lepszej synowej nie mogla sobie wymazyc, Cholera jak ja strasznie za nia tesknie...........
-
brzuchatka na czerwiec nie ma groznych psow, sa tylko GROZNI WLASCICIELE od wychowania psa zalezy jaki on bedzie, oczywiscie sa wyjatki ktore sie zdarzaja ze mimo szkolen i dobrej reki psy jednak maja tzw zlamana psychike, to tak podobnie jak u ludzi. Moje psy nigdy nie wykazywaly oznak wscieklosci czy zlych zachowan, wrecz przeciwnie byly niczym przytulanki, tylko ze wzgledu ze od malego mialy rygor w tresurze i wychowaniu.
-
ja dzis zaczelam 35 tydzien, jutro mam usg i badanie ginekologiczne na wlasne zadanie, bo normalnie by nie zrobili. Wkurzylam sie bo tu o wszystko trzeba sie prosic. Pozatym, jestem ciekawa wkoncu terminu mojego porodu bo jesli wedlug om to juz niedlugo bo 19 maj a z usg to jeszcze troszke. Wiec jutro po 12 wszystkiego sie dowiem. W nocy strasznie mnie na pecherz cislo latalam z 8 razy a prawie nic nie wyikalam. Co prawda spie dobrze procz tych pobudek:)
-
mamokubusia Masz racje co do swojego zdania trzeba je miec, to twoje zycie i ty nim pokierujesz jak chcesz, i jestem zdania ze tesciowe mialy juz szanse ukladac sobie zycie i teraz na dzieci kolej, i nie powinna sie wtracac w nic jedynie doradzic ale nie wymagac.
-
Cofajac sie na temat psow, dziewczyny moja pierwsza corka wychowywala sie przy rottwaylerach i musze przyznac ze jestem zadowolona, psy w pelni zaakceptowaly nowa domowniczke. Teraz nie mamy zadnego zwierzaka w domu wiec nie mam problemu i obaw jak wczesniej. Jedno co moge dodac od siebie to to by dziecka i psa samego nie zostawiac, jak juz to byc blisko, pies to jednak zwierze i jego psychika czasem zaskakuje w pozytywach jak i negatywach.
-
Witajcie Oczekujaca ciezka masz sytuacje. Ja bym pogadala z mezm ze ma przeprowadzic powazna rozmowe z jego matka i albo sie cos zmieni albo sie wyprowadzasz, dostaniesz na glowe, tracisz tylko nerwy, a pomysl teraz ze bedziesz potrzebowac sil dla dziecka, a tesciowa z tego co widac i co mowisz to jej moze cos odwalic, ja bym tam ani dnia dluzej nie zostala.... ze wzgledu na sama siebie i spokuj ktory ci sie nalezy, psychike jak i na malenstwo ktore juz niedlugo bedziesz miala.
-
asik nie martw sie nie bedzie zle, po porodzie szybko sie zapomina, ja juz po pol godz od porodu szlam pod prysznic sie wykapac, chodzilam normalnie troszke krocze ciagnelo bo bylam nacinana ale naprawde nie bolalo az tak, wszystko da sie zniesc. :)
-
asik ja mialam porod wywolywany oksytocyna, co do boli dla mnie nie byly az tak straszne, mialam odczucie takiego skrecania w srodku dolu brzucha, rodzilam bez znieczulenia boi nie bylo tak zle. Jedyne co mi dokuczalo to odczucie ciaglego parcia na pecherz, zdawalo mi sie ze ciagle musze siusiu.
-
Ja tez staram sie duzo pic okolo 3 l plynow na dzien plus noc okolo 1 l wody. Corcia juz pojechala do szkoly, a ja mam czas dla siebie. Spacer odpada bo strasznie pada i wieje. Dziecko strasznie mi sie rozpycha, brzuch skacze na wszystkie strony.
-
Marika to mamy corki w tym samym wieku :) Moja w listopadzie skonczy 8, a jak narazie jest mala 7letnia nasza ksiezniczka. Czesto przytula sie do brzucha i rozmawia z dzieckiem, mowi ze bedzie starsza siostra i ze bedzie sie nia zajmowala:) Az czasem takie rzeczy mowi jakby miala z 15 lat, mysle ze dzieci sa bardziej rozumne niz nam sie wydaje.
-
Dzien dobry Kobietki Ciezka noc mialam, problem z zasnieciem, nawet mimo masazu plecow ktory maz mi zafundowal. Nie moglam sobie miejsca znalezc. Ogolnie czuje sie super, nawet jestem wypoczeta. Maz juz do pracy pojechal, pozniej corke do szkoly obudze i bede nad obiadem myslala.
-
Mamowa Porozmawiaj z mezem by zagadal do szefa czy jest mozliwosc wziecia paru dni wolnych w takiej okolicznosci, wiem ze pracodawca tez czlowiek. Zobaczycie czy sie zgodzi czy nie, a tesciowa niech sie nie wtraca bo to nie jej sprawa. Najlepiej poprostu spokojnie zapytac :)
-
Witajcie Ale mam czytania. musze nadrobic weekend. My wczoraj bylismy na grillu u znajomych, dzieciaczki bawily sie razem a dorosli balowali heheh. Myslalam ze siedzenie bedzie mi dokuczac bo malenstwo bardzo nisko ale milo sie zaskoczylam, zadnych dolegliwosci procz puchniecia stopek. Co do facetow.... mysle ze poprostu niektorych to przerasta i tak poprostu reaguja. Faceci mimo wszystko sa mniej odporni jak my, mniej rozumieja i maja wieksze obawy. Najlepiej poprostu usiasc sobie spokojnie i porozmawiac o oczekiwaniach, obawach, pragnieniach. Czasem poprostu lepiej z siebie wyrzucic wszystko. Co do porodu ja jakos sie nie boje chyba dlatego ze wiem co mnie czeka wkoncu drugie dziecko. Maz sie bardziej stresuje wie jak bylo z pierwszym porodem, i martwi sie. Kochane jeszcze troszke i bedziemy sie dzielic wrazeniami z porodu.
-
Mnie najbardziej rozczulalo jak corcia zasypiala na mezu na klatce piersiowej, mial reke do tego bo kladac ja sobie po 2 minutkach mala juz spala, do tej pory jest corunia tatusia, w kazdej sprawie radzi sie meza. Pamietam jak byla malutka moze z miesiac miala, goraczkowala jakis wirus byl i strasznie byla niespokojna, jak tylko maz bral ja na rece uspokajala sie, nawet piers jej tak nie uspokajala jak bliskosc z mezem.