

Antkamama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Antkamama
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12
-
właśnie pochłonęłam pół kg czereśni, aaaaaaaale pyszne, nawet nie chce mi się sprawdzać, czy są na liście rzeczy dozwolonych w onz, przypuszczam, że nie ma, ale co tam, owoce to owoce;)
-
szczęśliwa na diecie :)) też Was tu podczytuję;))
-
może i ciśnienie, cholera wie mnie się też te diety bardzo podobają, na turbo schudłam ponad 13kg prze 10 i pół tury, bo potem się złamałam, kilka dni obżarstwa i wróciłam na onz, żeby sobie trochę odmienić, bo jakoś mi się owoców chciało, ale jestem pewna, że wrócę na turbo, bardzo mi odpowiada. Tylko tak sobie myślę, że tym razem będę to i owo zmieniać nieco, bo poprzednio bardzo rygorystycznie do niej podeszłam, co dało fajny efekt, co prawda, ale tak mnie naszło na urozmaicenia;) i wiesz co, mnie BARDZO pomagało w motywacji to forum właśnie, naprawdę.
-
cześć dziewczyny:) witaj szczęśliwa na diecie, gratuluję dietki i trzymam kciuki, żeby dalej szła;) ja jestem na ONZ bez turbo póki co, na razie drugi dzień, po obżarstwach z półtora kg mi zostało, ale mam nadzieję, że szybko się tego pozbędę i będę dalej chudła strasznie mi się spać chce od wczoraj, normalnie nie mogę się dobudzić, ciekawe czemu...
-
przeczytałam ten artykuł o produktach light, już kiedyś coś podobnego czytałam, bardzo mnie to przekonuje. Sama kiedyś czytałam tabelkę na płatkach śniadaniowych fitness i porównałam ją z tabelką na innych płatkach, cynamonowych chyba, różniły się minimalnie kalorycznością, nie dam głowy, czy cynamonowe nie miały nawet mniej. Jakoś nie pomyślałam tylko o tym, co napisane jest w tym artykule, że żeby produkt light miał ten sam lub podobny smak, jak normalny, to trzeba tłuszcz czy cukier czymś zastąpić i to coś raczej na pewno nie będzie zdrowe. Przypomniało mi się, że jeden znajomy kiedyś opowiadał, że będąc w USA w knajpie zamówił colę nie light, tylko normalną z cukrem, to sensację wzbudził, oni tam mają świra na punkcie cukru i tłuszczu, wszystko mają light, przy czym do tej coli light jedzą wielką kupę frytek i hamburgery, no i widać, jak im służy... witaj dea, fajnie, że się pojawiłaś;)
-
cześć dziewczyny:)) Pauliks, wielkie gratulacje!! super wynik, naprawdę, jestem pod wrażeniem, myślałam o Tobie dziś rano, że to dzień ważenia, naprawdę gratuluję:)) ja byłam w weekend na weselu, w związku z tym odpuściłam sobie dietę kompletnie, oczywiśnie nie tylko na czas wesela, ale na cały weekend, a wręcz od piątku. Na wagę nie staję, nie ma głupich;)) aaaale było pyszne wszystko, mówię Wam... wczoraj wieczorem aż mnie zemdliło, takie było pyszne, słuszna kara za obżarstwo. A dziś wróciłam do dietującej społeczności, na razie zostaję na ONZ, dzisiaj wychodzi 9. dzień, od jutra nowa tura i miejmy nadzieję, że grzeczna będę, bo jeszcze duuużo do zrzucenia.
-
aa, to pójdę i poproszę o plasterki, dzięki;))
-
nietoperzyk, a co to za plasterki? bo ja używam maści z acyclovirem, też ładnie działa, tzn przyspiesza, ale oczywiście nie zapobiega, nie wiem, czy w ogóle coś zapobiega:(
-
hej;) RoseMarie, nie gadaj głupot, nietoperzyk dobrze mówi, porozmawiaj z mamą, w końcu co jej za różnica, co Ci kupuje do jedzenia, równie dobrze może kupować to, co możesz jeść na diecie. I wiesz co, skoro mama ma ładną figurę, to i Ty jesteś na nią skazana;) E-Be77, dobrze mówisz, do dzieła;)) i kaszanka precz :)) co prawda ja idę jutro na wesele i zamierzam jeść wszystko, ale potem już będę grzeczna, naprawdę;) pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia;)
-
kobieta, ale to nie znaczy, że teraz musisz się odnosić do każdego mojego wpisu;) tak tylko chciałam zapytać, no, ale wyszło, żem przewrażliwiona, to już nie będę;) pozdrawiam i olać kanapki, kanapki są pyszne:)) maślankę piję, mniam, mam nadzieję, że zneutralizują nadmiar sałatki przeze mnie właśnie wchłoniętej;)
-
a bo miałam takie wrażenie, że mnie ignorujesz, tzn to co piszę... ale jeśli nie, to naprawdę przepraszam:)
-
a jakoś mi się tak wydawało:( ale jeśli nie, to przepraszam i się cieszę;)
-
123start, witaj, rzeczywiście dawno Cię nie było, fajnie, że się odzywasz, o diecie 3d nie słyszałam, ale i tak życzę powodzenia:) kobieta, czy Ty mnie celowo unikasz? nie pierwszy raz już mam takie wrażenie...
-
ano pauliks, niewiele nas;)) marzenka, czytasz? odezwij się, nie bądź taka! już mi się pokazuje wszystko z powrotem;)
-
pokazuje mi sie pusta kolejna strona, ciekawe, znowu coś szwankuje?
-
nietoperzyk, zgadzam się, nie warto żyć przeszłością, na codzień nie mam z tym problemów, ale czasem mnie najdzie i męczy:( pewnego dnia siądę do rozliczenia przeszłości, oj siądę a pytałam dlatego, że jakoś mi pasowała jakaś socjologia, albo coś podobnego, prawo to zupełnie co innego, ale widać, że masz szerokie horyzonty, bo nie tylko na tym się znasz:)
-
witaj leczka, rzadko bywasz ostatnio, ale fajnie, że się pokazujesz, jaką teraz dietę stosujesz? rzeczywiście coraz mniej tych 'starych'...
-
cześć kobiety;) nietoperzyk, dobra myśl żeby opisać problemy, też na to wpadłam, tylko na razie się nie zabrałam za własnoręczną 'psychoterapię', mam takich parę drobiazgów z przeszłości, co mnie męczą, typu 'mogłam zrobić tak a tak, by było lepiej', no i tak to do mnie wraca i wraca i czasem łapię podły nastrój, no i właśnie sobie myślałam, że wezmę pewnego dnia kawał papieru, albo kawał klawiatury i wyjmę z siebie wszystko, odpocznę, znowu trochę wyjmę, aż nic nie zostanie, przeczytam i może się pogodzę z przeszłością? powiedz, co Ty studiujesz, bo jeśli dobrze pamiętam jesteś studentką? albo czym się zajmujesz, jeśli już po studiach? kobieta, na brzuch może gorset sobie kup obciskający? do sukienki będzie jak znalazł, zresztą nie tylko do sukienki
-
cześć dziewczyny:) przeszłam kryzys dietowo-okresowy w wyniku którego znalazłam się z na ONZ (lekko zmodyfikowanej, np. o truskawki). Stwierdziłam, że muszę zrobić sobie przerwę, zrobiłam sobie 2 dni żarcia, po czym poczułam, że jak sobie nie zastosuję rygoru w postaci diety, to nie ma bata, żebym przestała żreć :( wymyśliłam, że brakuje mi owoców i że może ONZ mi dobrze zrobi, co prawda można jeść mniej różnych rzeczy, ale za to większa dowolność w komponowaniu, no i chleb można:)) na razie zaczęłam, dopiero 2. dzień, ale póki co w porządku, nie brakuje mi tych porzuconych dwóch posiłków, właściwie nawet czekolada była mi potrzebna tylko przez 2 dni, no i niech tak zostanie, a waga niech spada:) nawet mi się nie chce na nią wchodzić, wejdę za parę dni. W sobotę idziemy na wesele, więc nie dokończę tury, tzn przerwę, ale trudno. Trzymajcie kciuki, żeby jakoś mi szło:) może ten czerwiec jakiś taki kryzysowy, bo czytam, że nie tylko ja pogrzeszyłam? eee, nie, zdarza się i tyle, powodzenia dalej:))
-
pauliks, zaintrygowalaś mnie, tak ładnie Twoja waga wygląda? no no, już trochę zzieleniałam:)))))) truskawki rzeczywiście trzeba jeść, jak są, nie ma jak świeże:) i wiesz, u mnie obecnie są po 3zł/kg, czyli 6zł/łubianka, bo przeważnie całą łubiankę się kupuje. Przypuszczam, że jeszcze parę dni i stanieją dalej, jak będzie słonecznie. Koleżanka z Warszawy mi pisała, że dziś kupiła po 2.5zł/kg.
-
hej dziewczyny, miłego dnia życzę Wam! i chudego, z niskimi liczbami na wadze :) ale upał u mnie, ponad 30 stopni, masakra wypiłam koktajl maślankowo-truskawkowo-fruktozowy, aaaaaaaale pycha! trochę nie do końca zgodny z dietą, ale tylko trochę;)
-
nietoperzyk, ależ daleka jestem od umoralniania Cię co do wagi, jeśli dobrze się będziesz czuła przy 48kg, to ok, to jest bardzo subiektywna sprawa i nie uważam za dobry pomysł mówienie komuś ile ma ważyć, albo, że nie powinien się już odchudzać, bo nie jest gruby, każdy to wie najlepiej o sobie z czym się dobrze czuje i życzę Ci, żebyś osiągnęła swoją wymarzoną wagę:) ja wczoraj wieczorem miałam kryzys, zamiast dietowego posiłku zjadłam 3 drożdżowe rogaliki, prawie pół czekolady, ze 3 kanapki i kilka żelek, pod wpływem emocji, nie z głodu, nawet się bardzo źle z tym nie czułam, potrzebowałam tego i już, dzisiaj wróciłam na dietę i wolę, żeby tak pozostało, mam nadzieję, że to jednorazowe było:(
-
nietoperzyk, 4 z przodu? nie powiem, ładna, a przy jakim wzroście, jeśli wolno spytać, życzysz sobie ją posiadać? i ile masz obecnie, znaczy wagę jaką, że tak zapytam niedyskretnie?
-
witajcie;) ale lato u mnie, aż mi się twarz opaliła na spacerze i ręce trochę, ja ogólnie blada jak ściana, to się przyda, będę mniej straszyć marzenek, dzięki, trzymam kciuki za kolejną turę i jestem pełna podziwu dla Ciebie, że mimo że nie ma rezultatów na razie się nie poddajesz, naprawdę podziwiam siłę ducha, na pewno teraz drgnie i poleci w dół;) kobieta, gratulacje, 6 zbliża się wielkimi krokami! też mi się marzy 6 z przodu, lubię 6:)))
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12