Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

krokodylek28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Hej madralo, nie kazdy tyje od jedzenia, nadmiar hormonow przy schorzeniach tarczycy rowniez powoduje nadwage - ale chyba nie jestes az taka madra osoba aby do tego dojsc... Mozna jesc bardzo malo a nie chudnie sie wcale - ale dla ciebie to sa za wysokie progi wiec zmiataj marudzic gdzie indziej, bo tutaj nie masz nic do roboty... Widac, ze bardzo nam zazdroscisz naszych kiloskow i wspolnych tematow
  2. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Agus, z tego co wlasnie wyczytalam, to wyglada to tak: - Jezeli dziecko mieszka z matka i jest na jej utrzymaniu, ojciec jest zobowiazany do placenia alimentow. - obecnie Kindergeld wynosi 184 , polowe tej sumy czyli 92 , moze ojciec odjac od zasadzonych na dziecko alimentow np: zasadzone alimenty wynosza 387 - 92 Kindergeld = 295 ktore ojciec musi placic na dziecko Aga, to ze tylko corka z Toba mieszka, a syn z ojcem, nie jest przestepstwem. Jak pisalas, nikoga sila nie zmusisz do bycia z Toba. Zastanawiam sie tylko nad tym, czy aby Twoj maz nie zrobi Ci po zlosci i nie zlozy wniosku o placenie alimentow na syna. Wtedy trzeba by bylo odpowiedziec sobie na pytanie, czy jest sens walczyc o alimenty na corke, jesli Ty musialabys placic na syna. Wtedy nic na tym nie zyskasz, bo to, co dostalabys na corke, musialabys zaraz oddac na syna... Troszke skomplikowana sprawa. Mysle ze porada u adwokata bylaby najlepszym rozwiazaniem. Mam nadzieje, ze choc troszke Ci pomoglam :) Milego wieczorku, Kasia
  3. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochane Kobitki, az mi wstyd mi sie odzywac... Wy walczycie z kiloskami, a mnie dopadla jesienna chandra i nic mi sie nie chce ;( Wcinam za dwoch i mieszam potrawy jakbym byla w ciazy, hihihi - a napewno nie jestem - i tak, raz dopadam sie do sledzi i salatki a za chwilke wcinam jablecznik z polewa czekoladowa... a pozniej waga rosnie. Masakra buuuuu Chodze ospala, warcze i krzycze na wszystkich ;( Najchetniej to bym lezala w lozku przespala cale dni... Marudze, ze wszyscy maja mnie dosyc, znajomi nie maja dla mnie czasu... 01.pazdziernika zmienilam prace na lepiej platna, zostalam kasjerka w realu, co mnie bardzo cieszy. Jestem jakas zywsza, kiedy musze pracowac. Nabieram energii, chetnie rozmawiam z ludzmi, a szczegolnie z Polakami. Cieszy mnie, ze moge im pomoc a kiedy tylko siedze w domu, staje sie nieznosna dla otoczenia... Aga, pewnie sie spoznilam z odpowiedzia, ale z tego co wiem, to Niemcy niechetnie wysylaja pieniadze na konto w innym kraju. Wiem to z doswiadczenia, bo zalatwialam znajomemu niemiecka emeryture. On obecnie mieszka w Polsce a emeryture dostaje w Niemczech i musial specjalnie przyjechac do Niemiec zalozyc konto w tutejszym banku. Nawet jego korespondencja przychodzi na moj adres, bo nie chca wysylac za granice. Jesli natomiast chodzi o przelew Kindergeld na Twoje konto, to musisz wyslac pismo do Twojej Familienkasse, ze nie zyjesz z mezem a dzieci przebywaja u Ciebie i sa na Twoim utrzymaniu.Kindergeld i alimenty nie maja nic ze soba wspolnego, ale moze dobrze by bylo miec jakies pismo, ze on placi na dzieci, co wtedy byloby wiarygodniejsze dla Familienkasse, ze nie zyjecie ze soba razem a dzieci sa na Twoim utrzymaniu. To sie rozpisalam dziewczyny :) Zycze Wam duzych sukcesow w wlace z kiloskami, bo mi jakos nic nie wychodzi... Caluski i milego dzionka :) DLA CHCACEGO NIC TRUDNEGO :) 01.04. - 115,0 kg przy 170 cm wzrostu (START) 29.05. - 106,0 kg (minus 7,5 kg) 17.06. - 101,0 kg (minus 12,5 kg) 01.07. - 100,0 kg (minus 13,5 kg) - I CEL OSIAGNIETY - HURRAAA :) 29.08. - 98,0 kg (minus 17,0 kg) 19.09. - 95,8 kg (minus 19,2 kg) waga nareszcie ruszyla :) II CEL - 90 kg III CEL - 80 kg IV CEL - 70 kg (META) www.krokodylek28.npage.eu :) DLA CHCACEGO NIC TRUDNEGO :) 01.04. - 115,0 kg przy 170 cm wzrostu (START) 29.05. - 106,0 kg (minus 7,5 kg) 17.06. - 101,0 kg (minus 12,5 kg) 01.07. - 100,0 kg (minus 13,5 kg) - I CEL OSIAGNIETY - HURRAAA :) 29.08. - 98,0 kg (minus 17,0 kg) 19.09. - 95,8 kg (minus 19,2 kg) waga nareszcie ruszyla :) II CEL - 90 kg III CEL - 80 kg IV CEL - 70 kg (META) www.krokodylek28.npage.eu
  4. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Hej Laseczki :) chcialam sie pochwalic, ze dostalam dzisiaj prace w butiku w centrum handlowym... Hip hip hurraa ciesze sie bardzo :D Co prawda jest to na poczatek trzy razy w tygodniu jako pomoc i tlumacz, ale zawsze lepsze to, niz siedzenie w domu przed tv, hihihi... Jesli sie sprawdze, to mam szanse na lepsza prace i zarazem place :) Basienko, ciesze sie, ze ktos o mnie jeszcze pamieta. Tym razem obiecuje odzywac sie czesciej... Bez Was jakos mi tak smutno bylo i nie mialam z kim pogadac :) MS, meri zniknela a nas zaczelo przybywac, hihihi ;P Pomimo to, fajnie jest miec kim pogadac, niekoniecznie o odchudzaniu :) Myslalam o ALLI, bo tak go reklamuja, ale niewiem czy jest on faktycznie taki dobry. Pisz jak on dziala, to moze i ja sie skusze i kupie sobie na sprobowanie. Caluje i pozdrawiam Was serdecznie Kasia
  5. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochane po baaardzo dlugiej przerwie :* pamieta ktos jeszcze takiego krokodylka zza Odry? ;) Pewnie dostanie mi sie ochrzan, za nie odzywanie sie i nie odpowiadanie na Wasze posty, ale mialam problemy zdrowotne i zalamalam sie. Stracilam ochote na czytanie i pisanie i tak zlecialo kilka miesiecy przerwy... Ale od poczatku... Na wiosne coraz bardziej dusilo mnie w gardle, mialam ciagle bole glowy i bylam ospala. Cisnienie mialam bardzo wysokie i chodzilam bez zycia. Do tego przytylam, a meridii nigdzie moglam dostac i to co stracilam tak pieknie w zeszlym roku, znowu do mnie wrocilo :( Zrobilam badania i wyszlo, ze jestem nadcisnieniowcem i musze codziennie lykac tabletki na obnizenie cisnienia. Mam powiekszona tarczyce i tu rowniez musze lykac hormony... Ostatnio od kilku dni mam problemy z prawym udem, ciagle mnie boli i kuleje bo chodzic normalnie nie moge. W niedziele bylo tak zle, ze nie umialam chodzic... po prostu noga odmowila mi posluszenstwa... Powoli staje sie wrakiem :( W miedzyczasie, przeprowadzilismy sie z rodzina na wieksze 4-pokojowe mieszkanie, ktore ja sama w calosci wytapetowalam i pomalowalam, bo moj malz musial pracowac, co rowniez mnie wykonczylo... Po przeprowadzce robilam na dwie zmiany, urzadzanie nowego mieszkania i zdzieranie tapet ze starego - oczywiscie rowniez sama, bo moj pracowal. Nastepnie nadeszly wakacje i wiecie co... Odwazylam sie pojechac autem do Grecji :) Dwa dni jazdy i 2231 km w jedna strone, majac prawo jazdy dopiero niecaly rok. Znajomi nie mogli uwierzyc a ja bylam i jestem z siebie bardzo dumna. Jutro natomiast mam dzien probny w nowej pracy i zobaczymy co z tego wyjdzie. W miedzyczasie nadal walcze o swoja Kindercaf i ciagle wierze, ze cos z tego wyjdzie... Co do odchudzania, to znowu zaczynam walczyc z kilogramami, tym razem bez M, bo migdzie nie moge jej dostac, i czas pokaze, czy mi sie uda czy tez nie :) Wracam rowniez na silownie, bo bez niej nie sensu sie odchudzac, hihihi ;) Caluski i pozdrowionka dla wszystkich "starych i nowych" kolezanek :) Kasia
  6. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochane :) melduje sie poslusznie, ze szczesliwie dojechalam do domku, choc trasa po niemieckiej stronie nie nalezala do przyjemnych przez padajacy deszcz... Jak to mowia, wszedzie dobrze ale w domku najlepiej :) Co do spotkania z Moni i Madzia, to bylo super... Zmykam dziewczyny sie rozpakowac i troszke odpoczac po podrozy... a jutro obiecuje sie zameldowac i wstawic fotki na nk. Caluski i milego wieczorku Ps. Moni, Slonce potrzebuje Twojego maila, abym mogla Ci wyslac fotki. Odezwij sie na nk, gg badz tez sms-kiem :* Buziaczki
  7. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochane :) wszystko mialo byc tak wspaniale, a jedna osoba moze wszystko spieprzyc :/ Przepraszam Was za wyrazenie, ale jestem taka zla, wsciekla a wczoraj az sie poplakalam ;( Niestety z wielkim bolem serca, ale musze Was przeprosic, ze nie pojawie sie w sobote w stolicy :( Nawet niewiem, czy ja wogole pojade do mamy, a tak bardzo sie cieszylam... Sily wyzsze i wszystko stoi pod znakiem zapytania.... Szkoda gadac. Dziewczyny, ja po prostu nie mam za co jechac buuuuu ;( Ja swoja wyplate dostane dopiero za tydzien i bylam nastawiona, ze moj malz mi da kase na wyjazd, ale okazalo sie ze on sam od miesiaca nie dostal wyplaty... Nic tylko plakac, mi nic nie mowil, bo myslal po cichu, ze szef mu zaplaci za prace a mnie nie chcial denerwowac... Dzisiaj rano powiedzial, ze za darmo nie bedzie pracowal i jesli nie da mu kasy, to on ostatni raz byl w robocie.... Mowie Wam dziewczyny, az mi wstyd i bardzo glupio, bo przeciez to ze wzgledu na mnie ustalilyscie to spotkanie, ale ja naprawde nie dam rady ;( Mam nadzieje, ze mi wybaczycie i nie gniewacie sie na mnie. Pewnie pomyslicie sobie, ze skoro mieszkam w DE, to powinnam miec kase, ale wcale tak nie jest, bynajmniej do chwili az nie zaczne pracowac. A na razie moj wyjazd stoi pod wielkim znakiem zapytania. Aga, Szmitka, Basiu, Moni, przepraszam Was za moje smutki i zale, i mam nadzieje, ze sie nie pogniewacie jesli nie spotkam sie z Wami. Moni i MD, jesli jednak udaloby mi sie przyjechac na slask, to mam nadzieje, ze chociaz z Wami uda mi sie spotkac. Byloby mi bardzo milo :) Juz Was nie zanudzam i zmykam dalej sie smucic... Caluski Kochane :* Ps. U mnie waga rowniez podskoczyla o 2 kilogramki :(
  8. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Hej dziewczyny :) jaka tu cisza nastapila... czyzby wszystkie sie wystraszyly spotkania :P Z tego co pisze Aga, to bedzie nas tylko piec kobitek no i piatka dzieciaczkow :) A wiec bedzie bardzo wesolo :P Spotykamy sie w sobote i zostajemy do niedzieli ma sie rozumiec??? Agus, z tym Pyjama Party to zartowalam ale wieczor z maseczkami na twarzy moze byc zabawny :P Odzywajcie sie dziewczyny co postanowilyscie, bo czas leci... Zostalo nam jeszcze tylko 17 dni ;) :) Caluski
  9. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie dziewczyny :) widze, ze Moniulka moglaby dopiero w sobote rankiem byc w stolicy. Wiec mysle sobie, ze moze pogadam z mamuska i jesli sie zgodzi, to przyjade w piatek na slask, przenocuje u niej i w sobote z samego ranka rusze do Wa-wy, zabierajac po drodze Moni :) Problem w tym, ze wtedy nocleg u mnie odpada, bo musialabym byc wieczorem w domku u mamy... Pomyslcie kobitki czy wszystkim odpowiadaloby spotkanie w sobote i dajcie znac :) Ja juz nie moge sie doczekac tego dnia :)
  10. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Kurcze Moni, zniknelas mi na gg :( Bedziesz tam jeszcze??? Odzywaj sie Kobitko, co chcialas :) Buzka :*
  11. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Aniolek a moze dolaczysz do nas??? ;)
  12. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochane, no widze ze temat spotkania jest maglowany w najlepsze, to super i ciesze sie, ze sie wszystkie spotkamy :) U mnie dzieja sie ostatnio same ciekawe i mile rzeczy, ze niewiem o czym mam zaczac pisac hihihi :P No wiec tak, kilka dni temu spotkalam sie z moim instruktorkiem i pogadalismy sobie, popijajac kawke... Ach jak fajnie bylo posluchac kilka milych slow czy komplementow :) Niestety czas zlecial nieublagalnie szybko i kazde musialo wrocic do swoich zajec... W niedziele natomiast przyjaciel mojej mamy poprosil ja o reke i ... sie zareczyli :D :) Tak wiec pod koniec roku szykuje mi sie wesele w rodzinie - i jest to kolejny powod, aby sie dalej odchudzac bo chce swietnie wygladac na ich slubie :) Wczoraj mialam niezla przeprawe w wielkim miescie i test na cierpliwosc, hihihi :P Pojechalismy z malz i dziecmi do Polski, do Szczecina na zakupy i spacerek. Wszystko bylo ladnie i pieknie, dopoki mi sie ronda nie zaczely mylic i zrobilismy sobie kolko po miescie :P Ja mialam frajde, bo mialam okazje wyprobowac swoje umiejetnosci prowadzenia auta w duzym miescie, dzieci liczyly tramwaje i autobusy, ktore mijalismy a moj malz mial dosyc jezdzenia po miescie hihihihi :P :) Popoludnie spedzilismy w moim kochanym KFC, tak wiec dietka poszla na boczek...
  13. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochane, ja dzisiaj postanowilam spedzic mily wieczorek z lampka winka w reku, na zakonczenie mile spedzonego dnia :) Na dodatek znajoma mnie dzisiaj nie poznala, bo ... jakos taka chuda sie zrobilam hihihi... Ale ze mnie chudzielec z 95 kg wagi :P Szmitka, kurcze zazdroszcze Wam wypadu i juz zaczelam odliczac dni do wyjazdu do Polski. Mam nadzieje spedzic kilkanascie wspanialych dni u mamy... Tanita, wiesz jak sie czlowiek uprze to uda mu sie schudnac. Wiem to, bo mi udalo sie zrzucic 19 kg w 5 miesiecy - a to jest jak dla mnie ogromny sukces :) Wiolka, moim grzeszkiem jest winko i ciacho od czasu do czasu ;P Kobitki - Weteranki, a gdziez wy sie podziewacie??? Moni, Basiek, Netsmal, MS, Kreyzolka, Anulkowa, Aga, Lawin i wszystkie inne Meridianki - czyzby spadajace z drzewa liscie was zasypaly, hihihi :P Milego wieczorku dziewczyny :*
  14. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kobitki :) Dzisiejszy dzien spedzilam bardzo milo, choc pogoda wcale nie umilala mi zakupow... Za oknami padalo przez wikesza czesc dnia, a momentami lalo jak z cebra. Jednak deszcz wcale nie przeszkodzil mi w calodziennej bieganinie po sklepach :P Do domku wrocilam zadowolona z kilkoma ciuszkami w bagazniku… Kurcze, kupowanie ubran w mniejszym rozmiarze to sama przyjemnosc, szczegolnie wtedy, kiedy wszystkie ciuchy lezace w szafie, sa o wiele za duze... Do koszyka wpadlo jeszcze kilka kosmetykow, pasek oraz torebka w kolorze fioletowym  A co tam, jak szalec to szalec no nie... Teraz z innej beczki, w weekend nasze miasto odzylo bo byl slynny niemiecki Oktoberfest :) Mnostwo ludzi, piwo, karuzele i wiele innych atrakcji... Bylo bardzo wesolo, a wiele spotkanych i dawno niewidzianych osob, nie moglo sie nadziwic, ze tak swietnie wygladam (bylam w sukience – co u mnie do tej pory bylo rzadkoscia). Jak milo bylo slyszec takie slowa. Zastanawiam sie dziewczyny, dlaczego Polacy w obcym kraju sa tacy podli i robia swoim rodakom swinstwa... Chyba nigdy tego nie zrozumiem, zamiast trzymac sie razem, to jeden drugiemu zazdrosci, oczernia innych bez powodu czy tez dupe obrabia (przepraszam za wyrazenie)... Kilka dni temu pisalam, ze ktos na mnie doniosl do urzedu, ze ja niby w mieszkaniu robie paznokcie. Na poczatku myslalam ze to moja sasiadka... Niestety pozniej okazalo sie ze jest to jedna Polka, ktora sie nudzi i wypisuje jakies bzdury, robiac problemy innym. Bylam i jestem nadal cholernie wsciekla, tym bardziej ze jestem niewinna. Jednak sama kontrola z urzedu przyprawia o bol glowy.... Ja jednak nie zamierzam tego tak zostawic i bylam juz z ta sprawa u adwokata. Nie pozwole, aby jakas szmata mnie oczerniala i pozostala bezkarna... Postanowilam, za rada adwokata zlozyc skarge i wniosek na policji o wszczecie sledztwa w sprawie obrazy i skladania falszywych informacji na moj temat. Kurcze pomyslicie, ze jestem nienormalna, ale ja nie pozwole sobie na takie zachowanie w stosunku mojej osoby... Cholewka, niezle sie rozpisalam hihihi... Zmykam do lozeczka Kochane i zycze slodkich snow :*
  15. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochane :) Kurka wodna Anusiak zaraz Ci tylek skopie :P hihihi Kazda z nas kiedys napisala pierwszy raz, a pozniej drugi, trzeci i dolaczyla do naszego grona :) Tak wiec glowa do gory i nie boj sie plotkowac razem z nami... Nawet sie nie obejrzysz, kiedy stwierdzisz, ze jestes z nami zaprzyjazniona :) Jesli chodzi o tarczyce, to ja mam ja powiekszona i lykam hormony. Pomimo to, moja lekarka nie widziala przeciwwskazan i przepisala mi recepte na M. Tak wiec, nie zalamuj sie Kochana :) Szmitka i Aga, zycze Wam Kochane zaj..stego weekendu i ... facetow na peczki :P Hihihi... A po powrocie meldujcie sie i opowiadajcie jak bylo. Moni, obiecuje conajmniej jedno popoludnie lub wieczor na ploteczki z Toba, a moze jakas knajpka i piwko? :P Odzywaj sie co u Ciebie. Basiek, Aniulka, MD i reszta Kobitek co tam slychac w dalekim swiecie??? Caluski i pozdrowionka Kasia
×