Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

krokodylek28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez krokodylek28

  1. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Hej Kobitki :) Mialam do Was wczesniej napisac, ale ciagle cos lub ktos mi przeszkadzal a pozniej domowe obowiazki mnie wciagnely i zabraklo mi czasu aby do was zajrzec i nabazgrolic pare slowek :P Ostatnio tyle sie u mnie dzialo, ze duuuuzoooo by o tym pisac :P :P Tydzien temu moj mlodszy brat razem ze szwagierka zrobili mi niespodzianke, kiedy zapukali do moich drzwi :D Stalam jak wryta w progu domu i nie umialam wykrztusic z siebie zadnego slowa :P Pozniej byly cztery wspaniale dni pelne zabawy i rozrywek... Dzieki nim udalo mi sie wyrwac z domku na kregle, do kawiarni czy udane zakupy ze szwagierka  Wlasnie dzieki niej do mojej szafy trafilo kilka modnych i dopasowanych bluzeczek, sukienka i spodniczki  Obie czulysmy sie w swoim zywiole, buszujac po sklepach, hihihi a nasi faceci spacerowali z dziecmi :P No ale zawsze po milych chwilach, nadchodza te smutne, kiedy musieli wracac do Polski  Coz takie jest zycie.... Na dodatek, do smutku po wyjezdzie brata, doszla jeszcze wielka zlosc na jedna Polke w moim miescie, ktora nie daje mi spokoju i mnie przesladuje :/ Tak, tak, taka jedza z niej.... wrrrr, nawet tutaj mnie znalazla i miala pretensje o to, ze oklamalam ja nie mowiac jej, ze lykam M, a przeciez to moja sprawa i nie musze sie nikomu tlumaczyc...chyba juz nigdy nie da mi spokoju. Moja kolezanka powiedziala, ze takie jak ona, sa jak rzep, ktory doczepil sie do psiego ogona i nie moze sie odczepic hihihi.... Poza tym, w srode moj synek dostal swiadectwo ukonczenia 1-szej klasy i jest juz drugoklasista na wakacjach obecnie.... Wczoraj coreczka miala pozegnanie w przedszkolu, bo od wrzesnia idzie do innego, tak wiec wiecznie bylam zalatana ...  Dodatkowo rowniez wczoraj, dokladnie o 12:22 w poludnie, moja mala Angela skonczyla 3 latka i caly dzien spiewala po polsku: STO LAT, STO LAT NIECH ZYJE ZYJE NAM i sie cieszyla, ze ma urodzinki  Dzisiaj z mezem i dziecmi robilismy ostatnie zakupy przed urlopem i jutro trzeba bedzie pomalutku pakowac walizki na miesieczny urlop :D Teraz z innej beczki :P Ostatnio ogladalam powtorki Na Wspolnej i.... bardzo zazdroscilam Ewie Hoffer, ze odwazyla sie odejsc od Romana po to by byc szczesliwa z Borysem :) Niewiem czy ogladacie ten serial, ale te ktore go znaja beda wiedzialy o czym mowie :) Stwierdzilam, ze ja znajduje sie w bardzo podobej sytuacji, z ta mala roznica ze ja bala bym sie odejsc od meza.... Tak jak Ewa, czuje sie samotna, nieszczesliwa, niekochana itd... Obecna sytuacja, w jakiej sie znalazlam, jest wspaniala chwila, ktora wlasnie sie konczy ;( Jednak samo zachowanie tej drugiej osoby, dotyk, komplementy czy cieple slowa i usmiech rozswietlaja poniekad moje (ukrywane przed wszystkimi) smutne i nieszczesliwe zycie... Dzieki niemu, wiem ze jestem ladna kobieta i zasluguje na szczescie, ktore gdzies mnie opuscilo :( Ostatnio mam wrazenie, ze tylko i wylacznie dla siebie sie maluje czy stroje... W mojej sytuacji nie pozostaje mi jednak nic innego, jak tylko marzyc i snic o szczesciu... Nasze ostatnie \"wycieczki\" (czytaj jazdy  ) byly krotkie.... o wiele za krotkie. Jezdzi i rozmawia nam sie swietnie, muzyka leci glosno - czegoz wiecej chciec :) Pozniej wspolne kawki i polskie czekoladki... Motylki daly mi spokoj, bo wiedza ze nie mozna miec wszystkiego o czym sie marzy i tak jest najlepiej  Inna sprawa, to moj malz codziennie sie mnie czepia, ze odkad schudlam, to nic mnie wiecej nie obchodzi tylko moj wyglad... przeszkadza mu szminka na ustach, pomalowane oczy czy tez nowe perfumy. Ja juz nie mam z nim sily... nic mnie nie cieszy, tylko meczy :( Na dodatek na sile chce mnie wciagnac do swojej firmy, abym pracowala dla niego jako jego sekretarka i powolutku uczyla sie na doradce finansowego, bysmy mogli zalozyc rodzinna firme. Problem w tym, ze to mnie wogole nie interesuje, a pracowac w zawodzie, ktory mnie nie interesuje to bylaby tylko meczarnia.... a ja chcialabym robic cos, co mnie interesuje i cieszy, i tym wlasnie zamierzam sie zajac od wrzesnia... stylizacja i przedluzaniem paznokcia :D Na poczatku mobilnie, a po jakims czasie marzy mi sie otwarcie malego, ale wlasnego salonu kosmetycznego.... Czasami marzenia sie spelniaja, wiec moze kiedys.... kto wie :P No to Wam dziewczyny poscik odwalilam :P pewnie wszystkie posnelyscie czytajac te moje bazgroly hihihi :P Aha, zapomnialabym. Waga nadal leci w dol, co prawda ostatnio coraz wolniej ale i tak jestem szczesliwa. Pozbyc sie prawie 16 kg w niecale trzy miesiace, to naprawde wspanialy wynik, hurrraaaaa. Milego wieczorku Kochane oraz buziaki Wam przesylam :*
  2. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Kochane ja na sekundke, u mnie wszystko jest ok, odezwe sie jutro. Buziaczki i milego weekendu :)
  3. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochani, jestem dzisiaj taka szczesliwa, ze chyba nic nie zepsuje mi mojego humoru :) Po prawie 10 latach, moja waga nareszcie pokazala dwie cyferki z przodu :D Z tej radosci postanowilam zalozyc dawno nie noszona spodniczke i wyszlam na spacerek z coreczka... Moj mezus sie ze mnie smial, ze ja tak przezywam a na moje pytanie co by zrobil na moim miejscu, odparl z glupia mina, ze pewnie to samo :) hihihi Wczoraj postanowilam zrobic maly fotomontaz i wydrukowalam sobie trzy fotki, jedna z przed 10 laty, jedna z zeszlego roku i jedna aktualna i powiesilam na lodowce jako dodatkowa motywacje do dalszej walki z kiloskami ;) Madianka, kurcze nie masz spokoju przed slubem :( ciagle cos sie dzieje... Wieczoru panienskiego faktycznie szkoda, ale zawsze mozna wymyslec tysiac innych rzeczy.... moze zamiast tancowac, sama bys popatrzyla jak ktos sie rusza i ....niech jakis przystojny facet dla Ciebie zatanczy :P ;) Co do slubu, to jak to mowia: \"DO WESELA SIE ZAGOI\" :) i wszystko bedzie ok. Trzymam kciuki i jeszcze raz gratuluje Pani Magister :) Moniulka, oj oj oj... a coz to za mysli Ci po glowce chodza :P ;) Wiesz, chyba za bardzo to wszystko przezywam, bo dzisiaj snila mi sie jazda po autostradzie; my dwoje, cicha muzyka w tle i ..... wiesz co :P :P :P No niestety wzielo mnie... Najlepsze bylo wczoraj, kiedy odbieralam swoje okularki... Moj instruktorek zobaczyl bryloczek z fotka mojego mezusia przy kluczach i sie usmiechnal, a pozniej wyobraz sobie, nagle i niespodziewanie.... brylok z fotka odpadl :O Zdziwilam sie, bo to nie byl plastik tylko metal... Kurcze, jakis czarodziej z niego czy co??? :P Aga tak, moj maz jest zazdrosny jak cho....ra ale sam nie potrafi niczego zdzialac na swoja korzysc... Zawsze konczy sie na gadaniu. A ja, pomimo iz nie mam figury modelki, mam swoje atuty i zamierzac je eksponowac czy sie to jemu podoba czy tez nie ;) :) On sam najchetniej ubralby mnie w habit i zamknal w klatce.... tak jak to bylo do tej pory. Dzisiaj wyznal mi, ze sie boi, iz od niego kiedys odejde i wlasnie dlatego tak zaczelam o siebie dbac - ponoc to jest pierwszy krok na drodze do rozstania.... Ach co tym chlopom w glowach siedzi :P Szmitka, jesli nasi faceti o nas nie dbaja, to trzeba sie rozejrzec za innymi i z nim troszke poflirtowac :P Co nam szkodzi byc przez chwile szczesliwa ;) MD, Anulka, Elwirka gdzie sie podziewacie??? Buziaki dla wszystkich i milego popoludnia :*
  4. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochane, jak milo do Was zajrzec i poczytac co tam Ciekawego sie w dalekim kraju dzieje :) U mnie dziesiejszy dzien zaczal sie bardzo ciekawie, a to dlatego ze moj maz urzadzil mi dzisiaj mala awanturke o... moj wyglad :) Wyrzucil mi, ze odkad schudlam, zaczelam bardziej o siebie dbac, stroic itp... A najbardziej mnie rozsmieszylo to, ze przyczepil sie iz zakladam zbyt obcisle bluzki z duzym dekoltem i robie reklame swoich piersi :P Szkoda gadac, powiedzialam mu ze jest smieszny i jesli mu to przeszkadza, to niech mi zrobi porzadek w szafie... hahaha i wedy bede sie ubierala tak jak on chce :) Zatkalo go i sie wiecej nie odezwal. Faceci sa smieszni hahaha.... Moniulka, motylki dalej fruwaja i nie chca sie uspokoic :P na dodatek na srode musze znalesc jakac fajna plytke z muzyczka bo czekaja nas ponad trzy godzinki jazdy na autostradzie ;) A dzisiaj zrobilam niezly numer... hahaha specjalnie zostawilam swoje okularki w aucie i po poludniu musialam je osobiscie od niego odebrac, inaczej nie moglabym sciagnac soczewek na noc ;) :P Aparatka ze mnie hihihi... Szmitka, kazda z nas ma inne podejscie do dzieci. Wiele kobiet nie lubi placzacych niemowlakow i nikt nie ma im tego za zle. Podziwiam Cie i gratuluje odwagi wyboru starszego dziecka :) ;) :) One rowniez potrzebuja naszej milosci i beda najszczesliwszymi dziecmi pod sloncem, kiedy znajda swoj dom i rodzicow. Brawa dla Ciebie :) Buziaczki :*
  5. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochane :) po prawie dwoch tygodniach przestoju, moja waga nareszcie pokazala mniej. Tak wiec moj pierwszy cel zostal osiagniety po zaledwie dwoch miesiacach :D Hip hip hurrra... W tym czasie ubylo mi: * 13,5 kiloskow; * 3 cm w obwodzie szyi * 3 cm w bicepsie * 7 cm w obwodzie piersi * 16 cm w talii * 9 cm w biodrach * 2 cm w udzie * 3 cm w lydce Niezle wyniki, ze az mi serducho tanczy z radosci :P Na dodatek pierwsza jazde na autostradzie i drogach krajowych mam zaliczona, a instruktor mnie pochwalil ze mi swietnie idzie ;) Kilka razy \"pomagal\" mi zmieniac biegi trzymajac moja reke, a mnie ciarki po calym ciele przechodzily i to dziwne uczucie, ktore nie daje mi spokoju... :P Oj kobitki, mowie Wam zachowuje sie jak jakis podlotek, ktory po raz pierwszy sie zakochal w facecie :) Dziewczyny mam do Was prosbe, abyscie mi napisaly na nk, kto jest kim, bo mam z tym male problemy :P Upssss. Moniulke, Age, MD, Basiek, Elwirke i Anulkowa mam zakodowane w glowce, ale z reszta mam maly klopot :P :P :P A co do nk, to dziekuje za komentarze do ostatniej fotki z nowa fryzurka, postaram sie zamiescic cos innego w ciagu nastepnych kilku dni :) Klaldynka, dzieki Meridii, ale nie tylko, udalo mi sie zrzucic az 13,5 kg w dwa miesiace :D Zrezygnowalam z napojow slodzonych, sokow i kochanej przeze mnie coli na rzecz wody. Ograniczylam ilosc cukrow do minimum, robiac zakupy staram sie wybierac produkty z jak najmniejsza zawartoscia tluszczow (np. 0 czy 0,1% tl.). Nie jem kolacji, jem duzo owocow sezonowych - teraz najlepszy jest arbuz. Oprocz dietki jest jeszcze sport, bo bez niego ani rusz :) Codziennie jezdze po kilka km na rowerze a dodatkowo chodze trzy razy w tygodniu na silownie i spedzam tam jakies 2,5 do 3 godzinek. Ogolnie jestem leniuchem, ale tym razem sie zawzielam i jak narazie widac wspaniale efekty. Kazde mile slowo, komplement czy tez spojrzenie jakiegokolwiek faceta jest dla mnie nagroda za moj wysilek i jednoczesnie mobilizuje mnie do dalszej walki. MD, faktycznie jestesmy w tym samym wieku :) Szmitka, niestety urzednicy maja nas gdzies i na wszystko maja czas... malo kogo obchodzi, ze my czekamy codziennie zerkajac do pustej skrzynki. Takich ludzi to bym chyba pozabijala. Znam ten bol... 3 miesiace czekalam na decyzje urzedu o pokrycie kosztow szkolenia, abym mogla zalozyc swoja dzialalnosc gospodarcza i kiedy zlozylam zazalenie do kierownika na opieszalosc urzedniczki, nastepnego dnia dostalam po zlosci odpowiedz odmowna :/ Tak oni nas traktuja. Buziaki Laseczki i milego wieczorku Wam zycze :*
  6. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochane w ten upalny dzien :) Niewiem jak u Was ale u mnie nie ma czym oddychac, istna Afryka :P Na nk wstawilam fotke w nowej fryzurce, co prawda nie wyszla tak jak powinna (poranny wiaterek ja rozwial) poza tym aparat dostal moj synek wiec i tak nie jest zle... Powoli koncza sie \"te\" dni i waga zaczela mniej pokazywac, zwaze sie i zmienie stopke dopiero wtedy, kiedy bedzie juz po wszystkim :) Moniulka pisalam, ze jestem prawie trzydziestolatka, bo niewiele mi brakuje tylko dwa latka i bede stara baba :P ;) Motylki w brzuchu niezle szaleja az wstyd sie przyznac ;) Klaldynka, serdecznie witam na forum, ciutke odbiegajacym od Meridii :P Widze, ze mamy podobna wage do zrzucenia. Niewiem jak to jest z M kiedy ktos sie stara o maluszka, bo mnie to narazie nie dotyczy ale jeli lekarz Ci przepisal ten lek, to pewnie wie co robi. Kurcze duzo Ci nie pomoglam.
  7. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Moniulka, dwojka urwisow mi na razie wystarczy :) Faktycznie czytajac moj post, mozna sobie skojarzyc od razu ciaze hihihi, ale na szczescie tak nie jest ;) Ach te motylki w brzuszku u trzydziestolatki (prawie) ;P ;P ;P Trzy samotne dni trzeba bedzie jakos sobie zaplanowac...
  8. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochane :) u nas upaly nie do wytrzymania, nawet wentylator i pootwierane wszystkie okna nie pomagaja :( Ciagle grzmi, ale nic nie chce spasc zeby sie troszke ochlodzilo.... Kurcze dziewczyny ja chyba \"wpadlam\" i zastanawiam ie czy to zwykle zauroczenie czy moze cos wiecej... Czuje sie jak jakas nastolatka :P Ale jaja hahaha... motylki mi w brzuszku lataja a w glowie mi tylko jedno... hihihi niezle. Przepraszam, jesli Wam zawracam glowe takimi pierdolami, ale ja naprawde nie mam z kim pogadac a czesto tak bardzo bym chciala... Waga narazie poleciala mi troszke w gore, zapewne wina \"tych dni\" :P Dzieki Bogu jeszcze tylko dwa dni i znowu bedzie spokoj :) Moniulka, jutro poprosze synka o mala sesje fotograficzna w nowej fryzurce. Co do spotkania, no mysle ze i ze mna sie kiedys spotkacie, bo swietnie byloby Was wszystkie poznac :) Widze, ze mamy podobny styl ubierania sie :) Ja rowniez bardzo lubie \"nosic sie\" elegancko, choc ostatnio coraz czesciej zakladam jeansy na tylek, ze wzgledu na nauke jazdy i wycieczki rowerowe :) Ciesze sie, ze w pracy Twoja utrata wagi wzbudza zainteresowanie, bo to oznacza ze nasze wysilki ne ida na marne :) :) MD, swietnie wygladasz, choc nie widac Cie w calej okazalosci ale czekam na kolejne fotki :) Elwirka, ciesze sie, ze sie odezwalas bo dawno Cie u nas nie bylo. Myslalam, ze juz o nas zapomnialas :P Buziole Kochane :*
  9. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochane, widze ze wszystko jest juz ustalone co do spotkania :) skoda tylko ze ja nie bede mogla, bo bede akurat daaaleko na urlopie :( Kurcze Kobitki jak ja Wam zazdroszcze, no ale moze uda mi sie dotrzec na nastepne spotkanie - bardzo bym chciala :) Dziewczyny zrobilam dzisiaj sobie dobrze i poszlam do fryzjera po nowa fryzurke i kolor wloskow :) :) :) Czuje sie teraz jak nowo narodzona hihihi do tego kazdy zwraca na mnie uwage i pyta czy czasem nie jestem chora, bo jakos schudlam a ja jestem z siebie bardzo dumna ;) ;) :P Wlasnie zerknelam na nk i az mnie zaskoczyly Wasze wpisy ;) Pozytywnie oczywiscie, za ktore chce Wam serdecznie i mocno podziekowac, bo dzieki Wam mam ochote na dalsza walke z kiloskami :) Z nauka jazdy idzie mi super,choc dzisiaj bylam nieco rozkojarzona po moich \"brzydkich\" snach hahaha ale jezdzilam jak na doswiadczonego kierowce przystalo, a to jest najwazniejsze :) Zmykam troszke poleniuchowac na kanapie zanim moj mezus z roboty wroci :P Ach bym zapomniala, dzisiaj zaliczylam 10 km na rowerku i narzucilam sobie jednodniowa dietke owocowa :) Buziaczki
  10. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kochane :) kurcze przez caly ten stres w domu zapomnialam ostatnio o M i juz wiem dlaczego tak mi apetyt dopisywal :P Dziewczyny spotkanie trzeba zorganizowac w miescie, do ktorego kazda z nas mialaby taka sama droge :) Ale wymyslilam no nie :P Hihihih Krakow jest swietna propozycja... Sukiennice, Rynek itp... Agus, ja sie zawsze smieje ze jestesmy taka mala EU :P W domu przewaza niemiecki, a polski i grecki rzadziej... Ja zas po grecku sie dogadam ale chyba nigdy nie naucze sie tego jezyka na perfekt, bo jest bardzo trudny. Radio i TV gra po polsku, bo do tych po niemiecku jakos nie moge sie przekonac :P Co do spotkania to napewno znajde czas... dzieci zostawie z babcia i bede wolna ;) Moj mezus zostaje w Niemczech, wiec nikt mi nie bedzie marudzil :P Aga czyzbys miala adoratora w osobie ratownika??? MD, zycze Ci wspanialej zabawy :) Moniulkas, sama sie zdziwilam, ze tak postapilam, bo przewaznie robilam to, co moj malzonek sobie zazyczyl... ALe tym razem bylo inaczej i jestem z tego dumna ;) Co do naszej historii, to jest ona bardzo dluuuuga ale tak w skrocie to bylo tak: 10 lat temu moja przyjaciolka wyjechala do Niemiec na studia. Tam poznala i zakochala sie w Greku. Ktoregos dnia do mnie zadzwonila i powiedziala ze jej facet ma kumpla rowniez Greka, ktory jest samotny i zaproponowala mi abysmy sie poznali :) I tak pojechalam, poznalismy sie; pozniej obaj faceci mieli wypadek samochodowy.... tamtem od przyjaciolki zginal na miejscu a moj w bardzo ciezkim stanie trafil w spiaczce na OIOM. Po dwoch miesiacach sie obudzil i powolutku dochodzil do siebie. Odwiedzalam go codziennie, bo czulam sie winna temu co sie stalo (chlopcy po calym dniu pracy, odwozili nas w nocy do Polski i w drodze powrotnej zderzyli sie czolowo z drzewem) i tak jakos powoli rodzilo sie uczucie, pozniej zaszlam w ciaze i po dwoch latach wzielismy slub. Takze nasz poczatek znajomosci nie byl zbyt szczesliwy, a pozniej juz zostalam z przyzwyczajenia i rodzacego sie uczucia, ktore ostatnio gdzies zaczelo uciekac... Co do wygladu, to ostatnio wlasnie tak zaczelam sie ubierac, czesac i malowac a dzisiaj w nagrode za wczorajsze zachowanie, kupilam sobie okularki sloneczne u optyka :) Mezowi nawet nie mowie ile kosztowaly bo sie wscieknie. Wczorajsza fotka byla robiona przed jazdami ;) ;) Jesli chodzi o Slask to ja bede w Gliwicach, a wiec blisko Ciebie, z tego co widze na nk :) Laski zmykam do kuchni robic obiadek, pozniej sie zamelduje :) Buziaczki
  11. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie dziewczyny, jestem cholernie szczesliwa ze postawilam na swoim :) :) :) Muzyka gra glosno, ja sobie tancuje a dzieci patrza sie na mnie jak na wariatke :P :P :P Kochane dzisiaj z samego ranka po \"cichaczu\" przebukowalam swoj bilet na samolot i lece 23-go, a wiec dzien po egzaminie ;) :) ;) Na szczescie musze doplacic tylko 25 euro, za zmiane terminu lotu. Zrobilam to, co uwazalam za najlepsze dla mnie... po prostu postawilam sie swojemu facetowi :P Takiego obrotu sprawy sie nie spodziewal, a najlepsze jest to, ze tesciowa ktora za mna nie przepada - poparla mnie i zyczyla powodzenia na egzaminie ;) Mojego malzonka zatkalo ale nic wiecej nie powiedzial. Zatem odwoze go z dziecmi 21-go rano na lotnisko i pozniej WOLNOSC !!!!!! Sama przez trzy dni :P Pewnie sie ze mnie smiejecie, ale ja nie pamietam kiedy ostatnio bylam sama, dluzej niz kilka godzin... Instruktor sie ucieszyl, ze bede miala spokoj i bede mogla sie skoncentrowac na egzaminie i dodal zartujac... chata wolna :) Tymczasem ustalilismy kolejne jazdy i od poniedzialku bedziemy codziennie jezdzic a kilka razy poznym wieczorkiem, bo musze zaliczyc jazdy po ciemku, czego sie boje bo mam duza wade wzroku ale mysle ze dam rade :) Teraz z innej beczki [kwiatek ] Niezle sie usmialam czytajac Wasze posty i to cale zamieszanie z facetami :P :P :P Ciesze sie, ze mam w Was wsparcie :) Bez Was pewnie byloby mi smutno... Co do spotkania Laseczki, to gdybym mogla sie wprosic :P bardzo chetnie spotkalabym sie z Wami. Niestety nie mieszkam w kraju i w Polsce, a dokladniej na Gornym Slasku, bede dopiero w pazdzierniku, akurat moj synek ma dwa tygodnie ferii :) MD moj malzonek wiecznie zapomina, ze ja rowniez dostaje co miesiac pieniazki i to wcale nie male. Jestem na wychowawczym, dodatkowo mam rodzinne a Niemcy dbaja finansowo o rozwoj dzieci, wiec nie narzekam :) Poza tym ja place polowe rachunkowa na odziez dla dzieci i siebie nie biore od niego ani centa. Facet zawsze bedzie myslal ze to on jest glowa rodziny.... Moniulkas od 7 lat latamy co roku na miesiac do Grecji - moj maz jest grekiem. Kazdy mowi, ze mam fajnie choc wcale tak nie jest... Caly miesiac sa upaly do 40°C, zero deszczu czy wiatru. Tesciowie mieszkaja na wsi, do miasta daleko a autobus jezdzi tylko dwa razy z rana. A wiec bez auta ani rusz... Czlowiek siedzi przez pol dnia w domu a wychodzi dopiero poznym popoludniem i wieczorem i jest sie uzaleznionym od szwagra, ktora ma auto i gdzies nas zawiezie kiedy mu sie chce :/ Ale teraz bedzie inaczej :) Pojade z prawkiem w kieszeni do tesciow i bede mogla wypozyczyc autko i w droge :P Co do instruktora, to zawsze mozna poprosic o pomoc i wymyslac tysiac powodow aby sie z nim spotkac :P Agus instruktor czy kolega z pracy - co za roznica :) Facet to facet :P Jak juz pisalam cale trzy dni bede sama, wiec bede mogla sie skupic na egzaminie i ...instruktorze :P No ale zarty na bok, bo musze wszystkim udowodnic, ze egzamin zdam :) Zmykam robic kolacyjke moim smykom Kochane :) Buziaczki od Kasi
  12. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Kobitki, cos dzisiaj nawalilam z dietka, pewnie nadchodza te...okropne dni, ktora pojawiaja sie raz w miesiacu :P Na dodatek za oknem pogoda w kratke, duszno jak cholerka, ze nie ma czym odychac... ach te lato ;) W domu mam od wczoraj ciche dni z moim mezem... zobaczymy jak dlugo to potrwa. A poszlo o egzamin koncowy na prawko.. Wczoraj dostalam termin na 22.7. a 21.7 lecimy do tesciow. Wiec ja mu tlumacze zeby przebukowac bilety na 23.7. zebym mogla zdac egzamin i spokojnie leciec na wakacje. Ten moj facet nie potrafi zrozumiec, ze dwumiesieczna przerwa w nauce jazdy to bardzo dlugi okres czasu a dla mnie jest wazne zeby jak najszybciej zrobic prawko i miec swiety spokoj :) A ten mi zaczal wyjezdzac z tekstem, ze to on placi za urlop, za bilety i wogole ze on wszystko kupuje. Zrobilo mi sie przykro i sie rozryczalam, caly wieczor mialam zrabany ;( Postanowilam ze jak chce to niech sobie leci tego 21-go a ja z dziecmi dolece dwa dni pozniej, kiedy mu to powiedzialam znowu sie zaczelo.... Czulam sie jakbym nie miala nic do powiedzenia, jakbym popelnila jakas zbrodnie.... ach szkoda slow :( Jutro mam dac odpowiedz instruktorowi i niewiem co mu powiedziec... :( Teraz z innej beczki :P Moniulkas dziekuje Ci za komplement :) mi rowniez wydaje sie, ze bez okularkow ladniej wygladam i zastanawiam sie, czy aby nie zrezygnowac z nich na stale ;) Aga ja sobie walnelam dzisiaj zarabisty ciemny roz na pazurki i stwierdzilam, ze nawet fajnie to wyglada :P Przyznaj sie, za ktorego instruktora sie bierzesz??? Bo chyba gdzies nie doczytalam :P Anulkowa, ja uwielbiam Harlequiny :P Kiedys jak bylam sama, to marzylam sobie, ze to ja jestem glowna bochaterka hihihihi.... Musze sie teraz zaopatrzyc w kilka sztuk, bo czeka mnie 6-cio godzinne czekanie na lotnisku jak bede leciala do tesciow ;) Milego wieczorku Laseczki
  13. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Agus, nie doluj sie tak tylko usmiechnij, pomysl sobie ze jestes najpiekniejsza kobieta swiata i powiedz do siebie: GLOWA DO GORY, MYSL POZYTYWNIE I TWARDO STAPAJ PO ZIEMI ;) Olej meza, jesli sie Toba nie interesuje i skup sie na sobie :) Nim sie obejrzysz, zakreci sie kolo Ciebie jakis facet, ktoremu sie spodobasz ;) Ja tak wlasnie zaczelam robic i jest mi z tym dobrze :) Wczesniej nie robilam makijazu, nie ukladalam sobie wlosow i ubieralam sie byle jak, bo wiecznie mi sie nie chcialo :P Teraz jest zupelnie inaczej... codziennie robie sobie maikjaz, zamiast okularkow zaczelam nosic soczewki, o fryzurke rowniez zadbam i zaczelam sie inaczej ubierac. Kiedy pytam sie meza czy ladnie wygladam zawsze slysze to samo: \"To Ty niewiesz?\" A ja czasami chcialabym to uslyszec z jego ust... Moze wlasnie dlatego jestem taka lasa na komplementy i ciesze sie, kiedy jakis facet na mnie spojrzy czy powie cos milego. Kiedys i ja nie dalabym sie nikomu zaprosic nawet na kawke a teraz z mila checia przyjelam to zaproszenie. Mam gdzies, co sobie pomysla inni, ja nie robie nic zlego. Nie ide z nim do lozka i nie zdradzam meza. Ot zwykly obiad, przy ktorym ustalimy terminy kolejnych jazd i kiedy odbedzie sie egzamin koncowy - a to przeciez nie zbrodnia... Najbardziej zabolalo mnie to, ze dzisiaj porposilam go o pieniadze na jutrzejsze jazdy, bo moje jeszcze nie przyszly na konto. A ten mi powiedzial ze nie da, bo nie ma a wiem doskonale ze ma ;( Choc bylo mi bardzo glupio, musialam poprosic przyjaciolke o mala pozyczke. Ach szkoda gadac... niewiem po co ja mam tego meza w domu ;( Moze warto pomyslec o rozstaniu i byc samotna - ale szczesliwa...
  14. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    kurcze taka ladna tabelke zrobilam i na marne a tak sie staralam :(
  15. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Hej Kobitki, jestem taka szczesliwa, ze az musze sie pochwalic :) :) :) Po 7 tygodniach walki z tluszczykiem, postanowilam sie dzisiaj zmierzyc i zwazyc i oto moje wyniki: 04.05. 23.06. WAGA 113,5 kg 101,0 kg -12,5 kg BICEPS 36 cm 34 cm - 2 cm SZYJA 40 cm 40 cm --- PIERSI 128 cm 122 cm - 6 cm TALIA 120 cm 107 cm - 13 cm BIODRA 122 cm 114 cm - 8 cm UDO 68 cm 66 cm - 2 cm LYDKA 44 cm 41 cm - 3 cm ZAWARTOSC TLUSZCZU 53% 46% Jak widac najbardziej polecialo mi na piersiach, talii i biodrach. Zeby jeszcze uda mi tak ladnie polecialy to byloby swietnie :P Niestety obwod szyji sie nie zmienil, a to ze wzgledu na powiekszona tarczyce i raczej nic nie wskazuje na to aby sie zmniejszyla w najblizszym czasie. Jednak pomimo to, jestem bardzo szczesliwa ;) :) ;)
  16. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Agus a czym Ty sie przejmujesz? Nie Ty nam ulozylas zycie, ktore tak sie nam potoczylo.... Jedna ma lepiej a inna ciutke gorzej, tak to juz w zyciu bywa :) Ja spedzilam dzisiaj caly dzionek w domku :) troszke sprzatalam ale wiekszasc czesc dnia spedzilam siedzac przed komputerem :P Moje maluszki wyszly na dwor, kiedy zaczelo padac i pluskaly sie w kaluzach z usmiechem na buzkach :) Mi jakos sie tylka z domu ruszyc nie chcialo... na dworze zimno, ciagle pada i takie to u nas lato... Buziaczki :*
  17. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Hej Laseczki :) Kurcze ale to sie porobilo z tymi facetami... Czytajac wszystkie ostatnie posty stwierdzilam, ze oprocz odchudzania, mamy jeszcze jeden wspolny problem, mianowicie istoty zwane facetami... Ciezko jest pomoc kazdej z nas ale mozemy sie wspierac a to duzo daje :) U mnie ostatnio z dietka jakos nie ciekawie, troszke nawalilam ale nadrobie to w tygodniu na silowni :) Wieczorkami zapycham sie arbuzami, swietnie zapycha zoladek, bo to sama woda i jesc sie nie chce :) Teraz moim zmartwieniem jest miesieczny urlop u tesciow, gdzie ciezko bedzie o pilnowanie dietki, a o sporcie nie wspomne :( Kurcze mam problem, bo tam jest tylko jasne pieczywo i oni jedza wszystko tlusto i bardzo pozno...okolo 21-22:00. Niewiem jak to bedzie. Mam nadzieje, ze jakos dam rade... Anulkowa czasami jest nam bardzo trudno podjac ta najlepsza decyzje i niestety nikt jej za nas nie podejmie. Trzymam kciuki, aby u Ciebie wszystko sie ulozylo i bys byla najszczesliwsza kobieta pod sloncem :) Jesli chodzi o zgubienie kilka kiloskow, to na pewno Ci nie zaszkodzi a pomoze byc pewniejsza siebie i bardziej dowartosciowana kobieta :) a sex, no coz nie kazdy rodzi sie perfekcjonista i czesto potrzeba czasu aby odnalesc ta wlasciwa droge do rozkoszy ;) Ja jej niestety jeszcze nie znalazlam, ale wierze ze i ja kiedys odnajda ta swoja drozke :) Co do osob, ktore od nas odeszly i nad nami czuwaja - to Twoj tato napewno nie pozwoli Cie skrzywdzic i zadba o to, bys byla szczesliwa :) Aga dziekuje za gratulacje, a Tobie gratuluje przyjecia pracy i trzymam kciuki za jej obrone :) Niestety mojego meza jakos nie rusza to, ze instruktor mnie podrywa, a przeciez wie o tym doskonale :( No coz, chyba nie jest mi dane byc do konca szczesliwa... a instruktorowi wyrwac sie nie dam ;) Cala obecna sytuacja daje mi jednak satysfakcje, ze nie jest ze mna az tak zle i pomimo wygladu, naprawde moge sie facetom podobac :D Szmitka niestety u mnie straszenie meza odejsciem od niego poskutkowalo tylko na chwilke a pozniej wszystko bylo tak jak wczesniej i tak jest nadal... Ostatnio coraz czesciej zaluje, ze trzy lata temu wycofalam swoj wniosek o rozwod tuz przed pierwsza rozprawa. Zrobilam to wtedy dla dzieci i ich dobra, a przeciez powinnam byla pomyslec o sobie. Byc moze bylabym szczesliwsza kobieta niz jestem teraz... ale to sa przypuszczenia :) Zmykam na Ebaya przypilnowac swoich aukcji, moze wpadnie kilka euro do kieszeni, przydaloby sie bo przez to prawko, krucho u mnie z kasa :P Buziaczki kochane i trzymam kciuki, bysmy zawsze byly szczesliwe, usmiechniete i kochane :) Elwirka, Mikado gdzie sie podziewacie???
  18. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Laseczki z sanego ranka :) wlasnie zjadlam sniadanko i popijam kawke, synek juz w szkole a corcia wcina swoja buleczke a ja mam chwilke aby was odwiedzic :) KOCHANE KOBITKI SERDECZNIE WAM DZIEKUJE ZA WSPARCIE I CIEPLE SLOWA PRZED EGZAMINEM Pol drogi mam za soba :) a tak bardzo sie balam... Poltorej godzinki przed egzaminami poszlam do kawiarenki na kawke i przypominalam sobie to, z czym mialam problemy co pozniej mi sporo pomoglo :) Moze to glupie co napisze.... ale wierze, ze sporo pomogl mi moj niezyjacy braciszek, ktorego prosilam o wsparcie :) Mialam wrazenie, ze dostalam najprostsze pytania z mozliwych... Poleglam na latwym pytaniu bo pomylily mi sie dwa slowka niemieckie :( Najwazniejsze jednak ze mam juz swiety spokoj z nauka :) Kiedy egzaminator powiedzial, ze zdalam to krzyknelam z radosci :P Dla mnie to kolejny dowod na to, ze nie wolno sie poddawac i trzeba walczyc o swoje... Instruktor byl ze mnie dumny i wysciskal mnie a ja dalam plame.... wybrudzilam makijazem rekaw jego jasnej koszuli :P hihihihi a pozniej stalam czerwona jak burak ze wstydu... Mowie Wam ale jaja hahaha. W nagrode za moj sukces...zaprosil mnie na obiadek. Kolejne jazdy mam juz ustalone i jesli dostane wolny termin na 16.07. to bede zdawala egzamin praktyczny, zobaczymy. Njabradziej sie boje jazdy po ciemku, bo te tez musze zaliczyc przed egzaminem koncowym, ale dam rade :) Co do dietki Kochane, to ja stosuje, podobnie jak Moniulkas, zwykla MZ - czyli wszystko ale mniej. Oczywicie zero slodyczy, kolacji po 18, obiadek normalny - jednak zawsze patrze by zawieral jak najmniej tluszczow i malenka porcja oczywiscie :) owoce sezonowe, jogurty 0,1% tluszczu, ciemne pieczywko - choc ostatnio coraz mniej, pije duzo wody cytrynowej no i sport, czyli codzienna jazda na rowerku po miescie i silownia trzy razy w tygodniu po 2,5 godzinki, co daje wspaniale fekty :) 12,4 kg w siedem tygodni hurraa Buziaki i milego poranka, zmykam corcia do przedszkola :) Zamelduje sie pozniej Kobitki
  19. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Moniulkas Slonce, ja nie mowie, ze powedzialas cos zlego :) Nigdy w zyciu :) Tymi wspanialymi chwilami sie ciesze, bo kto wie kiedy one znowu nastapia :P Do szczuplych nie naleze, ale moim atutem sa duze piersi i z czego jestem dumna :P :P :P Moja waga ciagle leci w dol, do tej pory udalo mi sie zrzucic ponad 11 kg :) jupppiiii Deissy, tak u nas sa oba egzaminy osobno :) dzisiaj mam teorie i jesli ja zalicze, bede mogla sie skupic na praktyce i wtedy za jakis miesiac egzamin praktyczny :) Odstep miedzy egzaminem teoretycznym a praktycznym moze sie wachac nawet do roku.... Co do wagi, to ja jestem wlasnie z grubej kosci zbudowana i przy 170 cm nigdy nie bede wazyla 60-65 kg, ale mi wystarczy te 70 kiloskow i bede najszczesliwsza kobitka pod sloncem :P Buziaki i milego dzionka, zmykam z coreczka do przedszkola :)
  20. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Moniulkas, moze i ze mnie aparatka :P ale czasami takie zachowanie jest kobiecie potrzebne, szczegolnie wtedy, kiedy wlasny maz nie zwraca na nia uwagi, nie okazuje jej zainteresowania czy uczucia a przeciez kazda z nas tego potrzebuje... A mnie wlasnie tak bardzo tego brakuje :( i pewnie dlatego jestem szczesliwa i mi odbija :P Ten facet okazal zainteresowanie moja osoba, mowi cieple slowa czy komplementy. Czuje sie swietnie w jego towarzystwie ;) Nawet jesli to sa tylko chwile, to dla takich chwil warto zyc :P przeciez nie robie nic zlego...
  21. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Hej dziewczyny, Wlasnie wrocilam z jazdy i jestem zalamana, ze az plakac mi sie chce ;( na nic nie mam ochoty a na kolejne jazdy to juz wogole... Nawalilam dzisiaj na calej linii, jedna wielka tragedia :( Moj instruktor byl zawiedziony a ja mialam lzy w oczach :( Od samego poczatku przesladowal mnie pech... najpierw zgasl mi motor, pozniej pomylilam gaz z hamulcem, jednym slowem mowiac wszystko pokolei... do tego kierownica mi strasznie uciekala. Najgorszy jednak byl przejazd przez rondo, kiedy nie wyrobilam sie na zakrecie i niezle walnelam kolem w wysoki kraweznik :( od tego momentu nie moglam sie skoncentrowac i wszystko sie chrzanilo... Najlepiej to bym wysiadla z auta i powiedziala, ze rezygnuje i na pieszo wrocila do domku :( buuuuaaaa ryczec mi sie chce - nie nadaje sie do prowadzenia auta :( totalna zalamka... Moj instruktor byl wsciekly, nie powiedzial tego ale kilka razy udalo mi sie zerknac na jego twarz... Szkoda gadac a w poniedzialek mam jechac do innego miasta...stracilam ochote na dalsza nauke :( Zmykam gdzies sie poszwendac, zeby sie czyms zajac i Wam wiecej nie marudzic. W domu i tak nie jestem wstanie wysiedziec, bo zabijam sie myslami ze jestem do niczego...
  22. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Elwirka, jestem jeszcze i zyje :) bylam ostatnio troszke zajeta i nie mialam czasu na siedzenie na necie. Dziekuje serdecznie, ze o mnie pamietalas A jak bylo na weselu, pewnie niezle sie wybawilas :) Mikado, Martynka gdzie jestes, jak tam Twoja przeprowadzka? Juz wszystko urzadzilas? Ostatnio nie ma Cie tutaj ani na GG... Pisz jak tam tam mieszkanko :) Samotna 0606, i ja poraz drugi startuje z M i musze przyznac, ze tym raze efekty po M sa o wiele lepsze :) Szmitka, zebym to ja umiala plywac, to codziennie odwiedzalabym basen. Niestety strach przed gleboka woda uniemozliwia mi nauke plywania :( a plywanie wspaniale wplywa na figure i kregoslup. No coz mi pozostaje tylko pluskanie sie w wodzie do pasa :P Maja-25, kazda z nas sie tutaj dobijala i po kilku dniach czula sie jak u siebie, a wiec nie krepuj sie i pisz co Ci na sercu lezy :) MD, dziekuje za pamiec. Tobie mozna tylko pozazdroscic zrzuconej wagi i brac przyklad :) Mi jak narazie idzie wspaniale i oby tak dalej :) Aga-Aga oj biedaku, wykonczysz sie przez te egzaminy... mam nadzieje, ze wszystkie masz zaliczone :) Buziaki dla wszystkich
  23. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Hej dziewczyny moje dzieciaczki wlasnie mnie obudzily bo usnelam przed telewizorkiem :P bylam taka spiaca... Ale tu sie cichutenko zrobilo :) Martynka baluje na imprezce a reszta? Laski gdzie sie podziewacie bo nudno mi tutaj samej? Buziaczki
  24. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    Witajcie Laseczki co tam u Was slychowac? Ja wlasnie gotuje obiadek i korzystajac z wolnej chwilki wpadlam na momencik :) Elwira dalam Ci wczoraj spokoj na gg, bo mialas troszke roboty z ciuszkami a nie chcialam przeszkadzac :) Dzisiaj wieczorkiem bede na gg, jak bedziesz miala chwilke to dawaj 3327502 :) Mikado no widze, ze waga znowu pokazala mniej :) Ciekawa jestm jak Ci ida zakupki? Wieczorna imprezka sie nie przejmuj, wszystko bedzie ok :P Martynka, ukradlam Twoj pomysl z fotosik.pl :P aby pokazac jak wygladalam 10 lat temu a jak wygladam teraz... Mam nadzieje, ze sie nie gniewasz :) MD ja niestety na sniadanko musialam sie zadowolic dwoma kromkami bialego chlebka, bo moj mezus zjadl moje ciemne buleczki na wczorajsza kolacyjke :P Kurcze zawsze jak kupuje wiecej ciemnego pieczywa, to nikt nie je a jak kupie tylko dla siebie to wszystkim nagle smakuje :) Jesli chodzi o moja stopke, to wlasnie z takim nastawieniem powinnysmy wstawac kazdego ranka i beda z nas niezle laski :) Ellleela masz niewielka nadwage a Meridia jest lekiem dla osob otylych z BMI powyzej 30 lub ponizej ale tylko i wylacznie na zalecenie lekarza. Ja bym na Twoim miejscu nie brala i nie miej za zle zadnemu lekarzowi, ze nie chce Ci przepisac tego leku. Zniszczysz sobie tylko organizm i kiedys bedziesz mogla tego zalowac. Wiecej o Meridii: http://www.dieta.twoja.org/index.php?option=com_content&task=view&id=34&Itemid=1 Kobitki zmykam obierac ziemniaczki do obiadku :) zamelduje sie pozniej po 17. Buziaczki Ps. W mojej stopce sa linki do fotek, gdzie widac jak wygladalam kiedys a jak teraz :)
  25. krokodylek28

    MERIDIA - ryzyko chudnięcia!

    no to i ja stad zmykam kochanei zycze slodkic snow buziaki
×