Małgorzata39

Tusiu-Gratuluje Mamusi ucałuj Emilkę .Cieszę się ,że mogłam w jakiejś części być z Tobą.Wpadaj ,kiedy tylko znajdziesz czas . Pozdrawiam wszystkie mamusie mamy coraz więcej rozpakowanych Pań i ślicznych zdrowych dzieciaczków . Pozdrawiam ja tradycyjnie robię weekend bez ciążowy .Czekam na koleżankę i robimy grilla jest piękna pogoda . Całuje i ściskam wszystkie maleństwa.

Dołączam nie śpię od 3 Kasieńko trzymaj się kochana....... Jedź do szpitala

Kasiu a na ,kiedy masz termin?Dzieci pod koniec bardzo mało się ruszają mają mało miejsca wód jest coraz mniej .Tak mi powiedział lekarz ja obserwuje ruchy i wiem jak będą słabe to znaczy ,że się zacznie .

Migotka - a Ty miałaś wskazania do cesarki czy na żądanie? W większości szpitali nie wykonują CC w niedziele na żądanie tak mi mówiła wczoraj na wizycie lekarka. Skoro ktg ksiązowe to nie ma się czego bać ja też wyobrażałam sobie ,że mnie przebadają od stóp do głow a tu takie podstawowe badania . Jupera nie mam nic nie mogę powiedzieć .

Renatinka -Chodzą dalej może to miłość nie wiem :).Chodzą do jednej klasy ,siedzą w jednej ławce .Spotykają się w weekendy . Uff jak dla mnie to za dużo ............:) Ja męża też poznałam w szkole i też siedziałam z nim w ławce . W ,każdym razie córka już stwierdziła ,że do Anglii nie jedzie nie podobało jej się warunki ,praca ,znojami .Sama daleko od domu u obcych ludzi dostała w tyłek przez te 2 miesiące.

Witajcie NIeznajoma -Pamiętałaś o Marcie i jej pobycie w UK miłe:) Jest w domu od 24.września przywiozła trochę kasy resztę w "naturze"głownie ciuchy ,ciuchy,ciuchy .................. Kasiu -Ktg to chyba robią w szpitalach ja teraz obdzwoniłam wszystkie gabinety prywatne i odsyłali mnie do szpitala. Tam na miejscu w klinice w Bielsku robią KTG koszt 20 zł. Na wczorajszej wizycie lekarka kazała mi zrobić 5 dni przed porodem .Pewnie chcą sprawdzić czy wszystko w porządku . Camisia-Mój Mąż też jest palaczem ja sama paliłam rzuciłam później znowu zaczęłam palić .Walczę z mężem cały czas ,ale to jak walka z wiatrakami . Te wywoływanie porodu to chyba nie jest taka prosta sprawa .Jak leżałam na patologii były kobiety na wywołaniu .To cały czas kroplówki ,spacery ,prysznic .Jak nie pomagało odsyłali do domu i po 2 dniach znowu do szpitala.Umęczone były strasznie i tak sobie myślę ,że ananas tutaj cudów nie zdziała.Chociaż może się mylę sama już nie wiem .

Kurcze nie miałam czasu zjeść teraz się dopiero najadłam :) I tak myślałam ,że będzie większy mam bardzo duży brzuch poproszę córkę to może strzeli mi kilka fotek. Nie znam szczegółów dlaczego Tyskę-24 zostawili w klinice .Tak termin ustalonej cesarki był na 06.10.Bardzo była zdenerwowana i mnie ta sytuacja bardzo zestresowała. Ja mam do kliniki około 60 km i i tak się boje czy dojadę .Pytałam lekarki czy zdarzyło się ,że ktoś nie zdążył. Mówiła ,że była kobieta ,która urodziła przed kliniką dwa skurcze jeden w Żorach drugi przed kliniką .I mały był w aucie :) jak oni to zrobili w trakcie ściągała spodnie ,majtki?:)ale są historie . Anasteziolog przemiły facet jak zobaczył mój i męża wiek pokazał zdjęcie swojej pociechy i mówi ,że też ma takiego małego szkraba .Tak na oko wyglądał na faceta grubo po 40stce .Trochę się zdziwił ,że po takiej długiej przerwie dziecko z tego samego związku :) Ale, wracając do tematu rozwiał moje wszelkie wątpliwości co do porodu ze znieczuleniem . Dziewczyny nie ma się czym stresować co być to i tak będzie . Do tej kliniki w Bielsku przyjeżdżają kobiety z całej Polski jest w sumie tanio 410 zł .Może przemyślcie jeszcze coś w temacie prywatnych klinik .Służę pokojem :) Pozdrawiam życzę miłej nocy .

Uff jestem po wizycie w Eskulapie szybko ,rzeczowo na temat .Mały waży 3100 wszytko w porządku .Termin na 21 .10 wskazanie SN .ze znieczuleniem Gdyby waga dziecka wzrosła do 4kg ze względu na mieśniaka i wiek zrobią cesarkę .Nie naciskałam mogłam już dzisiaj ustalić termin cesarki nie chce ingerować w naturę niech się dzieje co chce.CC zawsze mogą zrobić. Spotkałam Tyskę 24 -zostawili ją już w klinice najprawdopodobniej dzisiaj będzie miała CC .Nie znam szczegółów zresztą nie jestem upoważniona . Byłam bardzo zdenerwowaną cała sytuacją ..

Witajcie Mewka kanapki z dżemem i keczupem to tak razem niezła ? mieszanka:)smacznego. Ja z córką też sporo przytyłam 20 kg ,ale wtedy nie stosowałam diety mieszkaliśmy z moim rodzicami mama podtykała mi dziwne rzeczy i ja to wszytko zjadałam.Teraz się bardzo pilnuje i w konsekwencji chodzę głodna a i tak mam na plusie 12 kg.Myślę,ze ta opuchlizna tez ma związek z jedzeniem w pierwszej ciazy puchłam bardzo pod koniec musiałam wymienić obuwie teraz jest o niebo lepiej tylko podczas upałów mam kostki spuchnięte .Tylko wtedy potrafiłam zjeść cała duza czekoladę z orzechami . Uciekam do pracy popracuje do 14 później wracam do domu kąpiel i do kliniki po podglądać małego ustalić datę porodu i czekac,czekac,czekac

Ale, się porobiło tyle zmian w tak krótkim czasie :) Marta-GRATULACJE córeczka jest urocza . Czekać tylko na następne bobasy :)dopiero wrzesień a co to będzie w październiku . Tyle zmian nowa szkoła na NK nowe znajomości przyjaźnie i tak powinno być !!. Uciekam na razie muszę jeszcze posiedzieć w pracy będę wieczorem w domu około 20 i jak nie padnę z tego upału napiszę więcej . Pozdrawiam

Renatinka-czyli skreślam pytanie z mojej listy pytań dotyczącej porodu.:) Trzymajcie się brzuszki uciekam pod prysznic i kładę się spać . Miłej nocy

Dziękuje będzie łatwiej się rozpoznać:)Książka Bohaterką powieści jest Abigail - młoda kobieta zajmująca się fotografią i szczęśliwa partnerka Jake?a, z którym zamierzają się pobrać . Pewnego dnia wybiera się plażę z jego córeczką Emmą. Zaczyna robić zdjęcia i na kilkanaście sekund traci Emmę z oczu. Chwilę potem stwierdza, że dziewczynka zniknęła we mgle. Rozpoczynają się poszukiwania dziewczynki, jednak nie udaje się jej odnaleźć. Abigail czuje się winna zniknięcia dziecka i zaczyna poszukiwania na własną rękę. Poddaje się hipnozie i odkrywa nową wskazówkę, która prowadzi ją na Kostarykę. Ten wyjazd oznacza koniec związku z Jake?em, ale Abby stawia wszystko na jedną kartę. Po roku poszukiwań odkrywa, co się stało z Emmą i jaki jest związek byłej żony Jake?a z tajemniczą parą właścicieli żółtej furgonetki, którą widziała w pobliżu plaży. Wzruszająca i miejscami zabawna książka o miłości, tęsknocie i niepozornych chwilach, które mogą odmienić życie. Napisana pięknym, wręcz poetycznym językiem, ale łatwa w odbiorze. Pasjonująca opowieść, którą czyta się jednym tchem.

Część brzuszki. Weekend minął miło ,ale dość "boleśnie"od niedzieli czuję się jakoś dziwnie i nawet na wkładce coś tam się pojawiło.Staram się nie wpadać w panikę i wytrwać do środowej wizyty w klinice . Tyśka ja mam na 17:40 będziemy się mijać:). Kasiu -raptem przeczytałam kilka stron powieść "Rok we mgle "Michelle Richmond.Córka dostała na koniec roku i tak leży biedna całe wakacje nietknięta . Byc może się mylę co do zamykania oczów przy porodzie (dopisałam to pytanie do kartki spytam na srodej wizycie). Co do czopa śluzowego wszyscy wiedzą ,że jest ,ale czy KTOŚ go widział?:)Ja nie miałam tego szczęścia może teraz będzie inaczej. Nie słyszałam ,że jest 2 cześć becikowego są jakieś specjalne wymogi kto może otrzymać ten drugi tysiak? Zapisuję się do październikowych mamusi jak na razie mała grupka . Pozdrawiam

Teraz mi się przypomniało koleżanka,która teraz urodziła w Bielsku skarżyła się przed porodem na ból kończyn bardzo bolały ją ręce. Zbieram się i jadę do marketu ciągle jeszcze jeżdżę autem powoli i blisko nie zapinam pasów chyba by nie wytrzymały takiego napięcia.:D .Ja robię sobię robię przerwę weekendową od wszelakiej lektury ciążowej .Jestem w 36 tyg. dzień ciągnie mi się jak tydzień a tydzień jak rok.Przez weekend poudaje ,że nie jestem ciąży .Przeczytam 2 lekkie powieści ,pojadę do ogrodnika kupię astry widziałam taki piękny mix kolorów powsadzam do donic .Zrobię zdjęcia i to będzie weekendowy balsam dla oczu . Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.

http://isr.atspace.com/r2/p1/p1.htm http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_porod_artykul,4967.html http://www.naobcasach.pl/a.1418.Przebieg_porodu.html Tutaj jest sporo informacji również obrazowo pokazanych jak ułożony jest dzidziuś w poszczególnych tygodniach. Oj ja też juz chciałabym mieć za sobą tą wyprawę po mojego słodziaka :) Bóli porodowych nikt nie przegapi nie ma takiej opcji no jest ból nie do zniesienia. Na pewno są lżejsze i cięższe porody ,ale bóle przepowiadające są podobne. Ja nie wiem czy dziecko może być za duże na poród naturalny .Córka ważyła prawie 4 kg. i to mnie zmasakrowało czym większe dziecko tym ciężej wypchnąć .Jak będę w Bielsku i okaże się ,że Rafał waży ponad 4 kg. spytam o CC . Jak mam mieć znowu plastykę wolę jedną operacje. Warto zamykać oczy podczas bóli partych bardzo pękają naczynka później wygląda się jak wściekły królik :Pi bolą oczy .

Jestem dzisiaj tak szczęśliwa koleżanka z którą leżałam na patologii urodziła dzisiaj córeczkę w Bielsku w Eskulapie .W ubiegłym tygodniu miała rozwarcie na 1,5 cm .Dzisiaj od rana bóle i poród bezbolesny!!!Mówiła ,że kompletnie nic nie bolało .Rano obudziły ją skurcze i biegiem na "sygnale "do szpital z mężem .Kroplówki ,zastrzyki i po 3 godzinach było po wszystkim bez bólu ,stresu .Personel przemiły ,opieka . Sorry dziewczyny ,że nie chcę rodzić z mężem pisałam ,że nie mam nic przeciwko porodom rodzinnym .Jednak ta opcja jest nie dla mnie . Rodząc córkę pękłam do pośladka miałam 27 szwów wewnątrz i na zewnątrz .Poprało się to i skończyło plastyką pochwy z powodu ciągłych infekcji.Wody mi się nie sączyły po prostu pękł pęcherz odeszły wody z krwią .Uważam ,że jeżeli mamy jakieś wątpliwości najlepiej rozwiązać jej u swojego lekarza ponieważ informacje w internecie mogą spowodować więcej złego niż dobrego.Przecież po każdym badaniu ginekologicznym w karcie ciąży lekarz podbija pieczątkę podpisuje się swoim nazwiskiem .Liczy się z tym ,że z taką kartą ciąży można trafić wszędzie . Pozdrawiam życzę miłej nocy a i nie znam sposobów na wywołanie porodu .Sama osobiście bym tego u siebie nie zastosowała po co pomagać naturze na wszytko jest czas.

Dagar-Ty też będziesz miała za chwilkę jedno dziecko:) Później może na stepne.Wszytko będzie dobrze zobaczysz. Ja czytam tylko medyczne opinie nie sugeruje się forum swoje wątpliwości rozwiewam na wizycie ginekologicznej .Skoro lekarz mówi ,że jest dobrze to jest dobrze .A ,jak zacznie się czytać te bzudry to włosy stają na głowie. Sączone się wody płodowe -szukałam medycznego odpowiednika nie znalazłam zo to pełwno wpisów od prywatnych osób.Bzdury i tyle .

Dagar-ja w październiku skończę 40 gdybym patrzyła na wiek powinnam się zastrzelić!!!To jest normalne ,że psychika siada 9 m-cy to kawał czasu końcówka jest najgorsza.Złe samopoczucie fizyczne i psychiczne wyobraźnia pracuję na wysokich obrotach . Mojego męża w pracy kobiety pytają ile ja mam lat wstrętne babska z którymi mąż nie ma nic wspólnego ot po prostu pracują razem spotykają się czasami.Ja mu mówię chłopie czemu Ty nie odpowiadasz ,że w grudniu skończę 61 lat!!!!Skoro ktoś zupełnie obcy zadaje pytania osobiste jak można go traktować jak głupka. Co do badań wymazów itp. ja nie miałam takich badań myślę ,że to widać w podstawowych badaniach moczu i dopiero później kieruje się na dodatkowe badania .Taki lekarz ordynator chyba wie co robi trzeba zaufać wpadanie w panikę nic nie daje. Za to mam co miesiąc badanie na antyciała (combsa) mam ujemną gr. krwi drożyzna 27 zł samo to badanie plus mocz ,krew ,glukoza. A teraz w 9 miesiącu mam zrobić tylko antyciała nic więcej .Ostatnie wyniki były bardzo dobre .

Kasiu momentu porodu nie przegapisz :)Skurcze są bardzo silne na pewno Cię obudzą.Czasami zdarza się ,że wody płodowe odchodzą bez skurczy ,ale tych wód jest potworna ilość pomieszana z krwią takimi brudami .Warto mieć dużo podpasek w domu :) Przy córce o 7 rano dostałam skurczy o 19 odeszły wody a urodziłam o 22 ;15 tak .Nie ma tak szybko zwłaszcza przy pierwszym dziecku. Ja też mam bóle w podbrzuszu na tym etapie ciązy to normalne do tego mam tak silne ruchy ,że mam wrażenie ,że dziecko połamie mi żebra .

Tyśka-to od Marty ?córka ma na imię Marta i mówią Martusia -Tusia. Na ,którą godzinę masz ktg w Eskulapie ? Ja będę o 17 :40 pewnie przyjadę tam godzinę wcześniej nie znam drogi pierwszy raz tam będę . Ale, narobiłam z porodem rodzinnym :)ja nie mam nic przeciwko porodom rodzinnym po prostu jeżeli mam wybór wybieram opcje bez partnera . Krystyna Kofta świetnie opisała związki w książce "Gdyby zamilkły kobiety".Mężczyźni inaczej widzą wszystko i myślę ,że dobrze będzie jak mąż w tym czasie będzie świętował w gronie kolegów. Mam już na świecie taka szaloną 18 stolatkę przeszłam wszystkie etapy.niemowlęcy ,dziecięcy .Zostały studia i bycie babcią . I ponowne macierzyństwo Pogadamy w październiku czy bolało czy nie :) Miłego dnia życzę . Tymczasem -wózek fura pierwsza klasa !!!!!nawet nie wiedziałam ,że są takie modele .cena zawrotna ,ale pewnie dobrze będzie można sprzedać na rynku wtórnym.

Znowu mnie dopadła bezsenność . 23 mam konsultacje w Eskulapie w Bielsku .Mam nadzieję ,że to już ostania wizyta ginekologiczna przed porodem. Kasiu ja też czuję się bardzo źle sapie ,dyszę ,wszytko mnie męczy . Mąż i córka tradycyjnie umywają od wszystkiego ręce .Nawet zmywarki nie ma komu wypakować .Niech stara nagina z tym brzuchem a co . Nerwy mi puszczają dochodzi do spięć z córką ,mężem . Dużo by pisać ,ale po co . Camisia-Twoje opowieści o porodzie są takie słodkie:P. Każdy jest inny ma inny próg wytrzymałości na ból .Inaczej spostrzega poród rodzinny . Ja nie wyobrażam sobie ,żeby mój mąż byl przy porodzie jak pokaże mu swoje wnętrzności to co zostanie dlal mnie ????Każdy musi mieć coś dla siebie .Owszem pięc minut po porodzie gdzie dziecko jest już na świecie bardzo proszę ,ale nigdy w trakcie .I nie wierzę 90% procent facetów zagląda właśnie tam ..Ja sama bym nie chciała tego widzieć a co dopiero facet gdzie jest to związane z jego sexualnośćią ,potencją . Takie obrazy zostają w pamięci bardzo długo . Może mnie oglądać całą ekipa stażystów Ci ludzie mnie nie interesują i tym bardziej nie widzę potrzeby ,żeby się wstydzić nigdy w życiu ich nie zobaczę więcej ,a z własnym mężem żyję dalej.

Tylko zauważyłaś Aga ,że te złe opinie piszą zazwyczaj kobiety ,które tam nie rodziły? Też mam obawy co do znieczulenia ,ale nie wierzę ,żeby w prywatnej klinice była niemiła i niefachowa obsługa.W publicznych szpitalach jest różnie .I tak wszyscy czekają na kasę . Tutaj masz całodobowy tel. do lekarza w nocy możesz zadzwonić i czekają na Ciebie. A w publicznym szpitalu spróbuj czasami obudzić taką Panią ginek. na dyżurze brrrrrrrrrLerzałam na patologi widziałam zachowania nie daj boże trafić na zmianę . Jak coś boli ważne jest nawet to ,że ktoś się uśmiechnie powie coś miłego .

Świetnie ,że macie możliwość z korzystania ze znieczulenie jakieś chyba bardziej cywilizowane placówki :) Ja też dużo śpię i ciągle jestem zmęczona męczy mnie wszytko .

Dobrze jest zrobić lewatywę jest w aptekach jednorazowo do kupienia. Jak rodziłam córkę robili mi lewatywę to nic strasznego. Parcie jest tak silne ,że nie ma siły ,żeby tam nic nie poleciało w trakcie porodu po co jeszcze dodatkowy stres . Suri--a Ty gdzie będziesz rodzić?Masz termin 16-21 chyba nie ?

Lalune-świetnie ,że masz taką możliwość w woj.szpitalu u nas nie ma takiej możliwości ponoć kiedyś dawali znieczulenie . Masażu krocza nie robię :)staram się spacerować codziennie i robię jakieś dziwne przysiady .