Witam, pisałam na forum zaraz po zabiegu a dokładnie w ubiegły piątek miałam wstrzyknięty aqua w warszawie. Dzisiaj jest więc piąty dzień i jest super, dwa dni miałam niewielką gorączkę, piersi cięzkie ale właściwie od dwóch dni jest ok. Wczoraj jeździłam autem, wiekszość czynności juz robię, oczywiście uważam bez szaleństw. Nawet poprzytulałam się do ukochanego Ja jestem zadowolona, warto było a jak będę mysleć co będzie za rok, dwa to nigdy nie będe żyć radośnie tylko będę sie oglądać wkoło siebie jak będę szła ulicą. I dobrze któraś z dziewczyn tu napisała, że do samolotu nie wsiądę, do samochodu też nie itd. Po co tylka ta jedna pisze cały czas o tych kompikacjach? Może wreszcie zajmij się sobą i nie strasz innych - wróżka się znalazła. Pozdrowienia dla odważnych. Aha mam znajomą, która po skończeniu 35 lat badała się rok rocznie od A do Z, zdrowe odżywianie, codzienna gimnastyka, spacery itd a od pół roku zmaga się z nowotworem