biała wdowa

Miało być Skorpionku.Eh...

śkorpionku - dziękuję. Już mi lepiej.

Cholerna klawiatura - znowu bryka i cuda wychodzą. Zapomniałam, że muszę w nią walić z całych sił.

Skorpionku - ani się waż. Zabraniam kategorycznie. Żadnych płaczów. A tak na marginesie - mądra z ciebie kobieta. Ty potrafisz ubrać w myśli to co ja czuję. A wczoraj na polepszenie humoru też słuczałam \' Ae Maria \" Schuberta. Mam w wykonaniu Demisa Roussosa a jescze piękniej spiewa Stevie Wonder. Rozpływam się po prostu. I ściągnęłam arię Nadira w wykonaniu Pavarottiego. Mam jeszcze marzenie żeby sciągnąć \" Legenę\" Wieniawskiego i utwór \' Cisza\" na trąbkę ale nie mogę ich namierzyć i się wściekam. Trzymam kciuki za Twojego Tatę. Bądż dobrej myśli. Ja wierzę w pozytywne myślenie. P.S. Mąż dojechał szczęśliwie i się śmiał,że ja sie niepotrzebnie denerwuję.Eh taki nasz kobiecy los.

Witajcie Wszyscy Niestety u mnie nie widać wiosennego nieba. Pada deszcz ale jest bardzo ciepło. Nie mam humoru, ale to normalne u mnie w poniedziałek, bo chyba nikt nie lubi tego dnia po przyjemnym weekendzie. Życzę Wam miłego dnia i humorku dobrego.

Radzę Ci ją delikatnie naprowadzić na temat żeby się sama zorientowała, że coś jest nie tak.

Kropeczko - co do Twojego dylematu. Byłam w podobnej sytuacji. Przez przypadek byłam świadkiem jak w sanatorium do jednej dziewczyny przyjechał w odwiedziny ukochany. Zaczęli się całować zanim jeszcze na dobre wysiadł z samochodu. Otworzyłam szeroko oczy ze zdumienia. Mąż mojej dobrej koleżanki,prawie przyjaciólki. Niejednego drinka razem z nimi wypiłam. Jak mnie zobaczył - naskoczył na mnie co ja TU robię.A ja na to, że ja mam prawo Tu być a bardziej mnie ciekawi co on tu ROBI??? Koleżance nie powiedziałam - nie zdążyłam. On się bardziej wystraszył i sam jej powiedział . Przyznał się do romansu i spotkania ze mną. Oni się pogodzili ale znajomość się urwała. Ona nie mogła znieść, że ja o tym wszystkim wiem.

Re-ni ja się zgadzam na Koleżankę - jak najbardziej. Przecież już całkiem nieźle się znamy i wiemy, że wszystkie jesteśmy bratnie dusze. Prawda Średniaczki ?

O widzę, że Skorpionek wrócił - to bardzo dobrze. Od razu mi weselej. Re-ni ja Ci prawdę mówiąc zazdroszczę. Moja córcia się nie pali do ślubu i dzieci a ja nie chciałabym być starą babcią.

Witaj Kropeczko U mnie niestety pada deszcz więc nici ze spaceru, chociaż z pieskiem i tak chodzimy. Piszę przez chwilę abyś nie była taka samotna w Naszej Kawiarence. Ale zaraz przychodzą moim rodzice i braciszek z rodzinką. A jutro odwiedzimy naszych młodych przyszłych rodziców czyli mojego bratanka i jego żonę bo my ich bardzo lubimy. Ciekawe gdzie się podziewa Re-ni i inne dziewczyny? Kala pewnie na działce z mężem. Na razie. Przesyłam na lepszy humorek parę

Mąż się kąpie a ja szybciutko do kompa. Dobrej nocy Wam życzę i kolorowych snów. Jagqudka - ja owoców morza do ust nie wezmę..... brrrrrr Kropeczko - ja wierzę, że i dla Ciebie zaświeci słońce i będziemy się cieszyć Twoim szczęściem. Cierpliwości. Re-ni - a gdzież Ty latasz całymi dniami. Nie ma Skorpionka i kto nam zamknie naszą kawiarenkę. Dbajcie o miły mastrój i zmieniajcie Kwiatkom wodę. Pa

No Dziewczyny ja się z Wami na razie żegnam. Mąż zaraz będzie, więc się szykuję.Trzymajcie się!!! Będę za Wami tęsknić. Buber- no taką laską to ja nie jestem( jestem przy kości). Ale skoro mam drugiego męża to chyba pokraką też nie jestem. Dla wszystkich

Re-ni dziękuję. Ale mi narobiłyście smaku aż mi ślinka cieknie.

Jestem, jestem. Korzystam z okazji, że prezesa wywiało na świeże powietrze bo wieczorem chyba mi się nie ua Was odwiedzić. Jak ja bez Was wytrzymam. Będę męża wyganiać z pieskiem na spacery.

Kropeczko - dziękuję wykorzystam na święta. Mam przepis na podobny ale tamten jest na biszkopcie.

Re-ni - to są właśnie ONI. Panowie.

Dziewuszki - czy Wam też brakuje naszego Skorpionka ???? Niech szybko wróci bo mi smutno.

Witaj Kala Dobra z Ciebie duszyczka, że się cieszysz razem ze mną. Masz rację. Będziemy takie wpisy ignorować. Ja też jutro pójdę na długi spacerek - poszukamy wiosny. Miłego dnia

Re-ni ja nie mogę usiezieć w pracy. Staram siębyć obecna ale myślami jestem gdzie indziej. Tyle czasu się nie widzieliśmy. A córcia jak się cieszy. Nawet ciasto osobiście upiekła (ananaska) Acha Ty się nie pytaj tylko napisz mi ten przepis. Pod taką nazwą nie mam sernika ale wiesz. Co mi szkodzi sprawdzić ? Kropeczko - ja też Ci życzę abyś takich dni robiła więcej bo my za Tobą tęsknimy. A Buber wredota wczoraj się udzielał bardzo aktywnie na innym topiku. Jak się pojawi u nas to go osobiście ścierką przez łeb. Nienawidzę podglądaczy. Miałam sąsiada,który cały dzień siedział z lornetką na stychu i filował w moje okna. Myślał, ze ja nie widzę. Aż mu któregoś razu pokazałam środkowy palec i się skończyło.

Witjacie Kropeczko i Re-ni A ja się nie wkurzyłam na pomarańczowy wpis. Ja już przywykłam. Spotkało mnie w życiu już tyle przykrości, że zdążyłam się przyzwyczaić. A moja mama zawsze mi mówiła: Jak ktoś w ciebie kamieniem to ty w niego kwiatem.

cos mi nie wyszło - a już wiem. No to jeszcze raz

Do - kobieta znów człowiek Dziękuję za dobre słowo .

Jagqdusia - kochana jesteś. Tak to właśnie wygląda. Al;e ja za nim tak strasznie tęsknię. Tak pięknie o tym kiedyś śpiewali TRUBADURZY \"Tęsknota zakrywa pół słońca na niebie, Moje smutne oczy wypatrują Ciebie\"

No dobra Kochane. Ja uciekam. Piesek mnie prosi o nocny spacerek i muszę iść spąc.Jutro muszę być piękna, pachnaca, sexy a nie straszyć niewyspaną twarzą. Bawcie się dobrze. Acha jeszcze wypiję za Wasze zdrowie kieliszek szampana. Na zdrowie !! Do jutra

A gdzie Kala, Kropka Jagqda ??????