agata_xyz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Hejka! Ja tylko na chwilke, troche Was podczytuje, ale za duzo czasu nie mam. Staram sie o ta prace, ale juz widze, ze bez plecow sie nie obejdzie :( . Zaczelam to skoncze, nawet z marnym skutkiem.Oby do piatku :) My tez chrzcimy 26.12 :) To na ktorym forum w koncu jestesmy? Mi sie tam podoba, ze wzgledu na tematyke, foteczki.... no i prywatnosc. A kafateria znow troche z sentymentu, no i wpisy moge odczytac na skrzynce mailowej (a ja mam wlaczona prawie caly czas). Takze ja sie dopasuje :) Maly daje czadu. Bylam u lekarza, bo ma zasypana buzke krosteczkami - wniosek "wyglada na dziecko alergiczne"... super :( Juz nie wiem jak mam ograniczyc jedzenie, bo przez te kolki juz mase wyeliminowalam, ehh oby zaczelo schodzic No i z dnia na dzien wyskoczyla mu ciemieniucha :( I to tak dziwnie, bo nie na ciemiaczku tylko na calej reszcie glowki, a ciemiaczko gladziudkie. Oliwkuje go, czesze, myje, ale ciezko schodzi :( M wczoraj jak przewijal malego, a on strasznie blakal (bole brzuszka) wyczul w pachwince przepukline, taka twarda kuleczke... :( Jak jest spokojny to nie ma, ale jak sie zanosi placzem, to wychodzi twarde paskudztwo. Mam nadzieje, ze sie wchlonie i chirurg nie bedzie potrzebny. Tak mi szkoda tego mojego synusia, taki malutki a co chwile jakies zle rzeczy: przeziebienie, zoltaczka, ciemieniucha, kolki, wieczny katar, alergia, ulewanie itd itp Zal mi go strasznie, ale mimo tego jest pogodnym dzieckiem i dzielnie sie trzyma, a bezzebny usmiech dodaje skrzydel :D Malgosia - ja tez mam problem, zeby zrobic mu fotke jak sie usmiecha, nie umiemy sie zgrac czasowo, a szkoda, bo jest przeslodki :) Pozdrawiam i zagladne tu i tam ;) w sobote papapa
-
Ja tez mialam problemy z rejestracja. W koncu sie udalo, ale co chwilke wyskakiwal mi "blad strony" po odswiezeniu za 4 razem bylo oki. sa plusy tamtego forum - przede wszystkim prywatnosc :), ale Kasia444 ma racje, ze na kafeterii sie rozpadnie :( Misiaczkaa - dobrze kojarzysz. Dziewczyny pisaly o takim specyfiku: http://www.enterol.pl/dawkowanie.html Moj synus ma dokladnie takie same objawy, ale ja jeszcze tego nie testowalam na Nim. Zmykam do malego papa
-
Dagar - nie mieszkam. W sumie maly dostaje 5 witaminek (K, B6, D3,kw. foliowy, cebionmulti) i co karmienie dostaje cos innego. Zazwyczaj daje przed jedzeniem, ale czasami w trakcie. Lakarka tak radzila. Ja raczej nie podaje mu herbatek, ale mysle, ze wymieszanie z herbatka tez jest ok. Cebion jest bardzo gesty i jak mu podalam kropelki na smoczku to takie dziwne minki strzelal, ale wyssal i polknal. Zreszta na opakowaniu tez jest napisane,zeby rozcienczyc. Bedzie dobrze :) A moze te krostki na buzce moj maly ma z jakis witaminek? Hmm zauwazylyscie cos takiego u Waszych pociech? Prywatne forum byloby super, bo latwiej pisaloby sie o roznych prywatnych rzeczach ;)
-
JoG - No to niezle. Faceci to jednak ciekawskie typki. Dalas mi do myslenia! Moj tez zawsze wieczorem jak synus spi, ja tez ide spac, to on mowi, to ja jeszcze tylko chwilke na necie posiedze. I tak mi sie teraz lampka zapalila, ze on chyba tez podczytuje. Czesto pyta o to co na forum. Ja mu opowiadam tyle co mi sie wydaje stosowne, ale on chyba jeszcze swoje doczytuje. A moze da sie forum na prywatne zmienic?
-
Dagar - ja mam wit B6 i kwas foliowy (dla dzieci) w tabletkach. Takie mi przepisala. Mam dawac po pol tabletki. Kroje na pol i rozgniatam tabletke miedzy lyzeczkami. Maly mial/ma kolke wiec dodaje do tego proszku kropelki sab simplex, albo wlasne mleko i podaje na lyzeczce i slicznie lyka :) A cebionmulti mam w kropelkach i jest strasznie gesty, tez czasami rozrzedzam z sab simplexem albo mleczkiem. Wczoraj mi prawie serducho stanelo. Podaje malemu wit K w kapsulce - odkrecam glowke i bezposrednio wciskam delikatnie malemu do buzki i wczoraj... kapsulka mi sie wysmyknela z palcow i wyladowala malemu w buzi. Ale spanikowalam! Maly nie chcial wypuscic, tylko sobie muldal w buzi. Wyobracalam Nim w kazda strone, wcisnelam paluchy do buzi i wydostalam ufff... Nawet nie chce myslec co by bylo jkaby polknal :( Od dzisiaj wyciskam na lyzeczke i tak podaje - nigdy wiecej takich stresow! Tymczasem - moj tez dostal male czerwone krosteczki na buzce i na glowce, szyji... jak sobie z tym radzicie. Przemywam przegotowana woda, ale nie zmienia sie nic. Lekarka mowila,ze to pewnie od czapeczki, ale nie ma racji. Nabialu nie jem, w ogole bardzo uwazam na jedzenie. Oliwki odstawilam. :(:( Co do chusteczek to ja uzywam teraz Bambino i sa super. Pampersy sa dla mnie i synusia zbyt mokre i ostre. Kindii tez byly w porzadeczku. Ostatnio dostalam z Huggisa ponoc super, ale jeszcze ich nie przetestowalismy. Perelka- staram sie o urzednicza posade, ale mam tyle nauki, ze chyba nic z tego nie bedzie... nie wyrabiam czasowo:( tym bardziej, ze malutki ostatnio nawet na 5 min nie daje spokoju, a w nocy nie mam sily siedziec, bo najzwyczajniej w swiecie padam ze zmeczenia
-
Renatinka - tak, o tych ciezkich porankach, choc ja juz nie wiem kiedy moj synus ma poranek, nocke itd - wszystko ma zmiksowane :) Czy Twoj lekarz powiedzial cos madrzejszego w tej kwesti, niz "taki urok"? perelka - to ja czekam i bardzo prosze o relacje jakie te tabsy sa :) ja odczekam jeszcze chwilke i tak musze czekac, az mi sie zrosnie to co sie rozerwalo... Moj synus to tym szczepieniu zoltaczki spi i spi. przepudzil sie na jedzonko i nawet przewinac nie zdarzylam bo tak ciezko zasnal. Pierwszy raz lezy w tym foteliku z fisher prica i od razu zasnal. Wibracje mu sie podobaja :) ale puszczam mu je tylko na chwilke, zeby sie nie przyzwyczail. :) pozniej wszystko bedzie chcial wibrujace... wibrujaca mame, wibrujace lozeczko, moze jeszcze cyca wibrujacego :D
-
To oczywiscie bylam ja ;) pozdrowionka
-
Dziewczynki mam pytanie. Chcialam dokarmiac synka mlekiem modyfikowanym. Jakie mozecie polecic na pierwszy raz???? Bardzo Was prosze poradzcie mi, bo ja jestem zielona. Karmie piersia caly czas, ale musze przez 2 tyg wychodzic z domu na min 6h. Nie wiem czy bede w stanie fizycznie tyle odciagnac, mimo ze mam sporo pokarmu. Nie chcialabym, zeby sie zameczal czekajac na jedzonko, chcialabym na czarna godzine miec mleczko.
-
K_Z_Kasia - ludzie sa naprawde bez wyobrazni, gdzie z choroba do pracy. Jak pracowalam to jedna laska z polpascem przychodzila do pracy!!! Wszyscy jej delikatnie mowili,z e lepiej, zeby zostala w domu. Ona jednak mowila, ze jej szkoda kasy bo na L4 ma 80%... brak slow... Moj M jest nauczucielem i tez sie troche boje, bo ma kontakt z ogromna liczba osob. Strasznie sie boje, tym bardziej, ze ktos tam juz wyladowal w szpitalu na swinsska grype :(, ale podobno moj nie mial bliskiego kontaktu. Strasznei spanikowalam. Choc prawda jest taka, ze nie wiadomo gdzie i kiedy mozna zlapac jakies paskudztwo.
-
Hej dziewczynki Nie bylo mnie pare dni, bo mialam gosci, no i zalatwienia przed chrzcinami. Przykro mi, ze niektore z Was mialy takie trudne dziecinstwo. Podczytywalam po dwa, trzy wpisy przez weekend i powiem Wam, ze jak zaczelyscie opisywac swoje historie to nie spalam w nocy. Strasznie mi przykro. Ja sama nie doswiadczylam niczego takiego w domu. Na szczescie. Oczywiscie nie zawsze bylo rozowo, ale jednak nie bylo traumatycznie. Ciesze sie, ze jestescie takie twarde i potraficie cieszyc sie zyciem. Brzusiowa --fajnie,z e przeprosil, widac sam zrozumial, ze przesadzil. Oby juz bylo dobrze :* K_Z_Kasia - ja tez tak mam. Jak mi synus marudzi non stop to tez mi nerwy puszczaja. Ostatnio od tygodnia tak ma, jak nie spi to krzyczy i placze i nie mam pojecia jak mu pomoc :( Malgosia - moj tez furczy w nocy. Pediatra mowila mi, ze dzieci moga tak miec do roku. Chrzastki w nosie nie sa do konca wksztalcone. Maja ponoc taka strukture porowata jak np pumeks i stad to furczenie. Mozna pomoc sola fizjologiczna. My kupilismy tez w castoramie taki najzwyklejszy nawilzacz i troch ciszej furczy i nam sie przyjemniej oddycha i spi :) polecam ;) Czy Wasze dzieci tez maja problemy z baczkami. Moj ostatnio sie strasznie meczy. Jem prawidlowo - bo maly ma/mial kolki, wiec boje sie juz eksperymentowac z jedzeniem. Probowalm termometrem do pupci, ale nie widze roznicy. Herbatka Hippa poprawiajaca trawienie tez srednio. A synus wygina mi sie na wszystkie strony swiata zanim strzeli malego baczusia :(:(:( O! I placz... czas wlaczyc dojarke paaa...
-
Kasia444 - jestes twarda bez dwoch zdan!!! Wiem, ze Ci ciezko. My cala ciaze remontowalismy "od podstaw" i myslalam, ze zwariuje. Chyba nawet przez to wyladowalam w szpitalu. A co dopiero jak juz jest dzidzia i jeszcze piesek. Pamietaj, ze to jeszcze chwilka i juz bedziesz w domku i zapomnijsz o tym aktualnym zamieszaniu ;) Malgorzata -- widze, ze masz towarzyskiego pieska. Moj zachowuje sie podobnie (aktulanie mieszka u tesciowej - tam ma ogrod), ma tabliczke na bramce "Uwaga! Pies, który kocha" :):) Moj siedzi pod bramka i czeka, az ktos bedzie przechodzil, a wtedy odstawia takie show, ze wszyscy sie zatrzymuja i mu slodza, a on jest w niebo wziety. Ot taki "agresywny" pies nam sie trafil :D:D MG - mojemu tez sie poprzestawialo. Albo spi 5h, albo max 1h i ciagle chce jesc, a juz myslalam, ze juz sie unormowalismy, a tu od kilku dni calkowita dezorganizacja. Najdluzej spi na brzuszku, tak jak teraz, dlatego mam czas na forum, pranie, obiad itd :) Aaa no i dzisiejsza noc znow byla bez kolki :). Raz jest raz nie. Nie wiem czemu tak sie dzieje, bo uwazam co jem i staram sie, zeby na razie dni nie roznily sie bardzo od siebie pod wzgledem jedzenia, przezyc itd. Ciekawe jak bedzie dzisiaj w nocy. Oki ide ogarnac mieszkanie i moze jakis spacerek.
-
K_Z_Kasia - to sie pochwalilam, ze kolki minely, dzisiejszej nocy wszystko wrocilo i to ze zdwojona sila. Dobrze, ze mam ten termofor on naprawde dziala na synusia, klade mu na brzusiu i po chwili widze jak mu sie robi blogo i odlatuje. To dziala nawet jak kolki nie ma. Takze polecam dziewczynki termofory!!! :):):) Dagar - moj lezy na brzusiu wiekszosc dnia, bardzo to lubi i slodko sobie przy tym purka :) Nawet pani doktor ostatnio pochwalila, ze synus silny, bo glowke ladnie podnosi i trzyma. Wiadomo, po jedzeniu i w nocy absolutnie nie klade. :) alla23 - ja mam wlasnie chrzciny w swieta, ale to dlatego, ze chrzestni i zagranicy musza przyjechac, tez wolalabym teraz. Ja tez kupuje lezaczek z fisher price :) Kasia444 - faktycznie masz zamieszanie, dzidzia, przeprowadzka, ale widac twarda kobitka jestes, brawo!!! :) Oki ja zmykam, bo slysze, ze synus laduje w pampersa :) papa
-
anulka - moj mial biale kropeczki w buzi i to byly plesniawki,ale czerwonych, ani czerwonych z bialym nie. Nie wiem co to :( Moze skontaktuj sie z pediatra. Ja stosuje Aphtin - chyba tak sie to pisze. My wit. K podajemy rano, wczesniej wieczorem i chyba tez przez to brzuszek mniej boli.
-
Witam :) Wczoraj bylismy u lekarza i bilirubinka spada (5,12) tygrysiasto!!! Synus wazy ok 4200 g :) a urodzil sie z 2800 wiec po miesiacu ladnie przybral :D:D:D Buzka i brzusio nadal troche za zolciutkie, mam przez 3 dni podawac po pol luminalum. Juz kiedys mialam to podac, ale przeraza mnie ta tabletka, po przeczytaniu ulotki. Daje ok 1/4 tabletki. Renatinka - wierz mi, ze z glowki lepiej, niz z raczki. Jak pierwszym razem badalam bilirubine to sadystki pielegniarki podziubaly synusiowi dlon!!!! Popekaly 2 zylki, przez 2 tyg mial sina raczke, do dzisiaj ma slad po wkuciu. Nie wspomne o krzyku i placzu Emilka. :( to byl koszmar... Jak teraz robilismy, to az sie poklucilam i powiedzialam, ze pozwalam tylko na przekucie paluszka. W moim szpitalu tez nakluwali glowke, bo ponac najmniej boli i najbezpieczniej. Aha dzis pierwsza noc bez kolki!!!!!!! Niebiosa nas wysluchaly!!! :) ...ale nocka i tak nie przespana, bo panikowalismy, ze chyba cos nie tak, bo za cichutko w lozeczku. ehh zrozumiec rodzicow :D placze zle - nie placze tez zle :):):) Dalej stosujemy sab simplex - ale mysle, ze one na mojego nie dzialaja. Kladziemy na brzusio termofor i malemu robi sie blogo :)
-
Bylam na bilirubinie. Moj synus (miesiac i 3 dni) ma stezenie 5,12 ... chyba troche za duzo no nie??? :( Jutro ide do pediatry i juz nie moge sie doczekac, bo stresuje sie ta zoltaczka. 4sz4 - moze niech Twoj M dosadniej pogada z "mamusia" No i jiuz nie zdaze odpisac innym. Slysze, ze moj synus robi mega klocka... hmm raczej placka :D pa