agata_xyz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez agata_xyz
-
Agatek--- ja tez nei bardzo wierze w swoj termin (mamy obok siebie ;) ) Ja znowu wczesniej mialam poronienie i miesiaczke wywolywana przez tabletki i po tej wlasnie miesiaczne zaszlam w ciaze. Ja obstawiam, ze dzidzi urodzi sie miedzy 14 a 18 hehehehe. ludzie sie ze mnie smieja jak to mowie, ale tak czuje, czas pokaze :D
-
Co do wyprawki, to tez nie mam calej.... ba powiedzialabym, ze nawet brakuje mi duuuzo. Mi na szkole rodzenia polozna bardzo polecala bepanthen i tak jak pisalyscie, w razie czego jak sie za bardzo czerwieni to sudocream. Kupcie tez sobie rivagel - rivanol w zelu, potrzebny jest czy nam czy dzidziusiowi i nie papra sie tak wszystko w kolo jak przy rivanolu. Pisalyscie wczesniej o uzywaniu tetrowych pieluch. My z M wymyslilismy sobie,z e w dzien dzidzi bedzie uzywalo tetrowych, a na noc pampresiki. Kolezanki stwierdzily, ze po tygodniu bede miec dosc tetrowych, ze za duzo z tym zabawy, a przy dziecku jest kupa innych rzeczy do zrobienia, wiec nie wiem jak to bedzie... nie jestm wielka fanka uzywania pampersow non stop, ale czas pokaze, czy nie wybiore latwiejszej drogi :) W sumie lepiej dluzej przytulac dzidzi, niz prac smrodek :D Czy ktoras zdecydowala sie na wozek bexa? Ja dalej mam tysiace dylematow, ktory wybrac, marzy mi sie mutsy urban rider, ale on zaj.... drogi jest, moze uzywany kupie... nie moglaby ktoras zdecydowac za mnie? :) plizzzzzzz
-
Czesc dziewczynki! Melduje sie poslusznie :) Mam nadzieje, ze mnie jeszcze pamietacie :)... ? Nie odzywalam sie, bo robilam kolejna parapetowke, pozniej dochodzilam do siebie po weekendzie, no i szykuje wyprawke (pranie prasowanie, latanie po sklepach i sprawdzanie gdzie taniej grrr) :D Wszystko robie duzo wolniej, bo jednak ta przepuklina pepkowa daje mi sie mocno we znaki... 3 dni temu mialam skurcze przepowiadajace, ale takie, ze na ok minute zgielo mnie w pol... srednio fajne... Slyszlaam, ze jak tak zlapie to trzeba sie albo lekko poruszac, albo zmienic pozycje. Bylam blisko lozka, wiec sie buchnelam i faktycznie po ok minucie przeszlo... Wczesneij twardnial mi tylko brzuch i jakies takie lekkie skurcze czulam, a ten byl konkretny :D Takze pierwszy skurcz mam juz za soba i o dziwo, pamietam,z e mie bolalo, ale nie pamietam tego bolu hehehe tak jak ponoc jest przy porodach... to mi pasuje, obym bole porodowe tez po minucie zapomniala :D:D:D:D
-
Hej dziewczynki! Dalej jest mi ciezko na sercu, ale tak jak piszecie nie mozemy zwariowac... :( Mysle o Beagle caly czas... Ja bylam wczoraj u lekarza, no i wszystko w porzadku z dzidzia. 32tc, synus wazy ok 1600, wiec wedlug tabel wszystko w normie, tylko uparciuch straszny, bo nie chcial buzki pokazac, jeszcze nigdy nie pokazal, co innego swe "skarby", z tymi to sie afiszuje na calego. Od jakiegos czasu pobolewa mnie miejsce zaraz kolo pepka... lekarz stwierdzil, ze to przepuklina pepkowa, ponoc nie jest ponoc grozna, najczarniejszy scenariusz to operacja zaraz po porodzie, ale to rzadkosc podobno. Wiec nie chce i nie moge panikowac, ale boli momentami i to bardzo. Troche sie boje tylko, bo lozysko mam podobno zaraz kolo pepka, a z nim juz mialam problemy. Troszke sie odklejalo w 1 trym., ale jak stwierdzili lekarze juz jest dobrze. Musze poprostu chyba wiecej lezec, bo chodzenie lub dlugie stanie powoduje niefajny bol , tak samo ubranie troche drazni. Dodoam, ze pepek mam caly czas wklesniety i praktycznie nic sie nei zmienil. Nie wiem skad mi sie to pojawilo, malo co dzwigam i generalnie staram sie oszczedzac. Takze te szalejace mamuski uwazajcie na siebie...
-
Beagle--- tak bardzo mi przykro ... Sciskam Cie mocno ... jestem w takim szoku, ze nie jestem w stanie dzisiaj nic napisac...
-
Hej dziewczynki :) Dzieki za słowa wsparcia odnosnie "mamusi" :* :* Rumianella, Perelka 1983 - pisalyscie, zeby troszke nastraszyc i M i tesciowa, ja w sumie nawet straszyc nie musze, bo i tak musze na siebie uwazac (mialam odklejajace sie lozysko, niby jest juz dobrze, ale uwazac trzeba) niestety to na nią jakos nie podzialalo. W moim przypadku to tesciowa nie moze odciac pepowiny. A M jest naprawde w porzadku, w domu mi bardzo pomaga. I widze jak mu ciezko jak slyszy przez tel, ze przydalby sie w domu rodzinnym ehhh nie ma lekko :) Wazne, ze juz wrocil, powiedzialam mu jak przezywalam ostatni czas jak go nei bylo, bol brzucha, nieprzespane noce - nawet nie musialam koloryzowac, bo to naprawde byl koszmarny okres, no i poki co jest ze mna, ale juz teraz zaczyna prace, wiec tak predko do mamusi nie pojedzie hehehehhe :D:D:D:D Renatinka - uwazaj na siebie, ja takich skurczow nie mialam jak Ty opisujesz, ale widzialm juz 2 razy krew na wkladce i nikomu nie zycze takiej sytuacji i strachu, dezorientacji ehhh, badz dzielna i juz na pewno pedzie wszystko w porzadeczku :) K_Z_Kasia --- moj maz (na tyle ile moze) to interesuje sie zakupami. Ale raczej na zasadzie, ze ja mowi, ze trzeba kupic to i to, a za tym sie rozejrzec, to on mowi, ok jedzmy do sklepu, ale jakos nigdy nie widialam, zeby szperal po necie, szukal opinii, raczej to moja dzialka, a on na koncu przytakuje :) na szczescie w 99% zgadzamy sie ze soba. Choc ma jednego hopla na punkcie zakupow... wyszukuje kolejki dla malego i to robi sam nie angazujac mnie w to, bo powiedzial, ze to taka meska rzecz :) :) Pytanie, kogo bardziej bedzie krecic ta kolejka, czy M czy synusia :D:D:D:D Co do zgagi to ja na szczescie nei mam ( i odpukac nigdy nie mialam). ale czytalam kiedys jakies porady i polecaja jesc platki migdalow... Moj tata ma czesto okropna zgage i teraz je platki i sam jest zdziwiony, ze pomagaja, wiec chyba moge polecic dalej ;) Lubila--- ja tez sie nakrecilam na bexa a4, troche cena za duza, ale zaden nam sie chyba tak nie spodobal :) myslalam o tako- jumperX, ale on jest taki ciezki :( i chcialabym zobaczyc bexe na zywo, niewiele jest opini na necie, ale jak juz sa to sobie ludzie chwala. Szperalam wczoraj po necia i w czechach sa o ok 500 zl tansze. Mam znajomych Czechow to sprobuje sie cos dowiedziac, najwyzej tam zamowie, bo to 500 zl to dla mnie duzo ;), ale i tak wczesneij chcialabym zobaczyc wozek w realu :) Oki znikam na sniadanko U nas cala noc padalo i teraz cudownie sie oddycha :) Milego dzionka
-
Witajcie Mamuski :) Mi tez zaczeły sie bezsenne noce... :( Dzisiaj obudziłam sie o 3 i nie ma bata, żebym zasneła. Zeby mnie chociaz synuś kopał... ale nic, cisza na zewnatrz i wewnatrz, a ja nie moge oka zmrozyc. Grrrr ale sie nameczylam, zasnelam ok 6, ale wtedy to mnie juz otoczenie obudzilo i diupa za spania. :) MG29 ---- ciesze sie, ze juz jestes w domku i dalej w dwupaku :), wiem jakie to uczucie lezec w szpitalu, spedzilam tam miesiac pod koniec 1 trymestru... mozna zlapac dola i te miny lekarzy i teksty typu "Prosze byc dobrej mysli, ale my nic nie gwarantujemy" grr jak sobie przypomne to nawet dzisiaj to mi oczy lzami zachodza. No ale teraz faktycznie myslmy pozytywnie i w 40tc urodzimy zdrowiutkie, kochaniutkie malenstwa :D Camisa --- sliczna masz coreczke, dodam, ze imie Pola chodzi za mna juz od dobrych 5 lat i pewnie jak kiedys bede miec corcie to tak ja nazwe. Wczesniej nie widzialam i nie znalam zadnej Poli (poza Negri i Raksa ;) ) i od dzisiaj to imie bedzie mi sie kojarzyc z sliczna buzinka Twojej corci :):):) Dawno nie byl poruszany temat tesciowych :/ Chcialam ponowic, bo moja mnie tak wkur****a , ze jak ja zobacze to ja chyba rozszarpie. Ona nic nie krytykuje, niby sie nie wtraca, ale stosuje wojne podjazdowa i jakies takie sztuczki psychologiczna. Najwiekszy zal mam do niej o to, ze co chwile wzywa mojego M, zeby jej cos zrobil cos pomogl. Mieszka jakies 60km od nas, no i M jedzie, bo czuje sie odpowiedzialny, bo dom i dzialka sa w polowie jego i takie tam bla bla Jedzie tam zrobic krotki remont na np max 2 dni, na miejscu sie okazuje, ze jeszcze to i tamto trzeba zrobic i tak siedzi tam tydzien. Przyjedzie na 1 dnie i ta juz dzwoni, ze znowu rura pekal itp... no normalnie rozszarpac. Tam, az takich remontow nie trzeba robic, tylko ona co chwile sobie wymysla, a to odswierzyc odswierzony przed 3 m-cami pokoj, a to zmienic drzwi, posadzic nowe drzewka... no najnormalnie w swiecie zmysla. Dodam, ze nasz remont niby sie juz skonczyl, ale zostaly jeszcze drobiazgi do zrobienia, ktore musimy skonczyc przed dzidzia. Wczesniej latalam z wiertarka, ale teraz wole oszczedzic synka i czekam na meza. Oczywiscie wyprawki, ani niczego nie mamy, bo przydalby sie do tego M, a jego ciagle nie ma :( :( Nie chce tam jezdzic, z M, bo tam nie za bardzo sa warunki dla mnie w tym stanie i zle sie tam czuje.. ciagle spiecie i nerwy. Kurde jestem w 7 mc odpuscilaby kobieta, tym bardziej, ze sama siostre M urodzila w 7mc i caly czas opowiada jak to bylo ciezko. Grrr dlugo opowiadac... Troche mi zal M, bo jest miedzy mlotem a kowadlem, bo wczoraj jak z nim rozmawialam to mu taka awanture zrobilam przez tel, ze wlasnie wraca do domu, chce byc w porzadku wobec mnie i mamy (ona jest sama i takie tam...), ale choc na koncowce ciazy moglby sie bardziej skupic na nas, prawda? Ufff no to chociaz troche z siebie wyrzucilam... Choc to co napisalam to tylko kropelka z morza zalu do mojej "mamuski". Powiedzcie, ze choc w 1% ma racje, bo czasami czuje sie jak potwor... Ostatnie dwa dni tylko siedzialam w domu i ryczalam z tego powodu, nie chce tak, bo zal mi synusia, przeciez on podobno wszystko czuje to co ja... ehhh nie ma lekko ;) pozdrowionka i sorki, ale gdzies musialam sie wyzalic i padlo na Was :)
-
Rumianella -- Ty to dzielna dziewuszka jestes! :) Ja to juz bym nawet nie wylezala w pracy, a co dopiero siedziec i pracowac :) Ale dobry patent z tą muzyczka da dzidzi. Ja raz dalam sluchawki na brzuch, a tak to mam jakas muze dla ciezarnych i sluchamy jej czasami wszyscy z glosnikow. :) Dzisiaj w nocy mialam sajgon w brzuchu od 2 do 5 tak mi maly buszowal, ze oka nei moglam zmruzyc... nie pomagalo zmienianie pozycji, nic... Zastanawiam sie czy mogl sie znow odwrocic, slyszlam, ze czasami tak bywa, ze jest juz ladnie glowka na dol, a tu nagle fik! Ale jestem mega zmeczona i niewyspana :( Ja jeszcze nie puchlam, ale wczoraj zauwazylam, ze ciezej schodzila mi obraczka, wiec chyba zaczynam... Ide polezec... moze zasne :) jutro M wraca, wiec ostatni dzien leniuchowania i balaganienia :D Buzki mamuski :)
-
Aha i u mnie nie wlaczyl sie jeszcze syndrom wicia gniazda :( jakos mam totalnego lenia i nic mnie nie moze zmotywowac do prcy. Zazdroszcze Wam energi jak zytam ile jestescie w stanie zdzialac w ciagu dnia :) Mezus jak przyjedzie w piatek to sie zdziwi, bo on to z tych pracowitych czyscioszkow :D a co... niech wie, ze jest w domku :D
-
Heja mamuski :) Widze, ze na tapecie temat, ktory uwielbiam... zwierzaczki :) Ja tez mialam owczarka i z ta zazdroscia to fakt. Zazdrosnik jakich malo - moj czasami skakal do krocza, jak na spacerku spotkalam np kolege i za dlugo z nim rozmawialam :D Nie gryz, tak mowili, tylko tak straszyl - nie wiem skad mu sie to wzielo, bo nie byl na zadnych szkoleniach, sami go tresowalismy... ale tego nie bylo w repertuarze :D:D:D Ale nie chcial sie tulic, poglaskac za uszkiem, poklepac po pupie, ale zadne przytulanki nie wchodzily w gre. Teraz od 2 lat mam czarna labradorke i ... mam uczulenie na siersc, dopiero teraz mi to wyskoczylo :( Sunia jest kochaniutka, ale mieszka u tesciowej na wielkim ogrodku, choc i tak kombinuje, ze jak maly bedzie miec z 5 m-cy i bedzie szla wiosna wziasc psiaka do siebie, niech sie przyzwyczaja do zwierzatek. :) Ehh tyle sie opisalam, ale w sumie nic o ciazy :)
-
Witaj Jenny06 :) Dopisz sie do listy :)
-
Hej mamuski! Ja dopiero skonczylam weekend. :D:D:D Wylezalam kojelna parapetowke :) :D A najgorsze jest to, ze nigdy bysmy nie przypuszczali, ale juz nie mozemy patrzec na ciasta, saladki itd. Duzo tego przygotowujemy, bo glupioby bylo jakby braklo... a pozniej jemy jeszcze ze 2 dni - prawie jak po weselu :D:D:D Fajnie widziec sie z bliskimi, jak jeszcze jestem troche sprawna, ale nastepny weekend mamy dla siebie - i juz nei moge sie doczekac Pisalyscie o pasach poporodowych. Bedzac na szkole rodzenia, a nawet w sklepie z takimi akcesoriami - slyszalam to samo, pasow uzywac okazjonalnie, jak sie chce wygladac na bardziej "poskladana". Miesnie i skora sie rozleniwiaja i czesto cos wiszacego zostaje. Nic nie wroci sprezystosci - tylko cwiczenia ehh wiec juz planuje po 4-6 tyg ciutke sie zaczac ruszac. Mam sporo znajomych z branzy sportowo-miesniowej- sylwetkowej i tez sa tego zdania :) hehe ale sobie branze wymyslilam :D:D:D:D
-
Brzusiowa to gratuluje wygranej, tylko szkoda, ze nie mozecie pojechac :( Oki ja na dzisiaj koncze, czekam na kolezanke, no i kolacyjke czas wsunac :) Pewnie jutro i przez weekend mnie nie bedzie, bo robimy kolejna juz imprezke z cyklu parapetowka :) a M przyjedzie dopiero jutro wieczorem, wiec wszystko musze sama przygotowac grrr Nie piszccie za duzo, bo ciezko Was potem nadgonic :) Buziole papa
-
Brzusiowa -- ja to bym chyba M za takie cos pogryzla :D:D:D Lubila - ja tez nic jeszcze nie mam, otwarlam przed chwilka ta reklame z forum Dino i wozki ogladam, nie wiem jak sie za to wszystko zabrac. Nie jestes sama :D
-
Nieznajoma --- nie rozerwalby Cie, luuuzik , stanelybysmy w obronie, a z banda pijanych, agresywnych ciezarowek nie mialby szans :D:D:D:D
-
Jakos te bezalkoholowe mi nie pochodza :( Czasami jak moj M sobie na wieczor otworzy to jak sep kraze kolo kufla i nawachuje :D:D::D:D:D a najsmieszniejsze w tym jest to, ze przed ciaza jakos wielka fanka piwa nie bylam, a teraz to jakby ktos puscil butelke z reki to chyba duszkiem cale bym wyduldala ahh ta ciaza :D:D:D
-
K_Z_kasia Tak to mozna bylo odebrac, bylismy po 4h podrozy, ja spragniona to on i tez, ja wchlonelam arbuza z predkoscia swiatla, to sie malenstwo nalykalo... Wczesniej mial czkawki ot tak, niezaleznie ode mnie, ale tamta czkawka najpierw nas rozbawila, maz nasluchiwal, a pozniej juz sie zaczelam troche niepokoic. Na szczescie minela :) Na szkole rodzenia mowili, ze dzieci ktore maja czesto czkawke sa dobrymi "ssakimi" i czasami jak sie przyssia do cyca to nie ma zmiluj... :) Nieznajoma -- smacznego :) Dagar -- mnie tez zimne piwko neci... odliczam juz dni :D:D:D:D
-
Hej dziewuszki! Mi tez sie chyba synus ostatnio odwrocil, bo kopal mnie tak niemilosiernie, ze az M sie zdziwil co sie tam dzieje, a moje dzidzi nalezy raczej do ruchliwych i wiemy jakie balety tam odstawia :) A no i kolejny (chyba) dowod na odwrocenie to czkawka wyczowalna baaardzo nisko ;) Mialam okropne poczucie winy, bo bylam spragniona i zjadlam chyba calego arbuza i jakies 5 min od ostatniego kesa jak sie zaczelo Emilkowi czkac to masakra. Meczylo go 25 min, ale czkanie bylo chyba co 20 sek. Czesto ma czkawki, ale takiej wielkiej nie mial nigdy. Tak go pozniej przepraszalam, ze przeze mnie mial takie wstrzasy :) Oki napisalam co wiedzialam, a teraz musze nadgonic topik, bo sie natworzylo nowych stron, ze hoho :D
-
Witam znow po dlugiej nieobecnosci :D Skonczylismy remonty i teraz co weekend mamy imprezki to znajomi to rodzinka to inni znajomi i tak od miesiaca. Jest fajnie wesolo, ale to przygotowywanie troche sie odbija na mnie i na dzidzi, mimo, ze mezus dzielnie pomaga (chyba nawet robi wiecje niz ja). Ostatnio bylo ponad 20 osob w mieszkaniu - smiejemy sie, ze to juz jak chrzciny :D:D:D:D:D No i przez te imprezki ciezko mi topik nadgonic, bo zamiast czytac to leze :D:D:D:D:D Brzusiowa -- trzymam kciuki za Twoja mamuske, no i mi sie Malinka baaardzo podoba ;) takie oryginalne a nie wymyslne za bardzo, no i chyba wszystkim milo sie kojarzy My dla naszego synusia wymyslilismy Emil :) Co o tym sadzicie? Mialo to byc robocze imie do czasu narodzin, ale jakos juz i my i znajomi, rodzina mowia mi do brzucha "co tam Emilku?" wiec chyba juz nie bedziemy zmieniac. Znaczenie imion nie jest jakies rewelacyjne dla Emila, ale nasz bedzie najwspanialszy i najkochanszy :D:D:D A wzielo sie to stad, ze strasznie imprezuje mi tam w brzuchu, taki maly rozbojnik i smialismy sie, ze jak urodze, to bedziemy go w drewutni zamykac, zeby sie wyszalal (oczywiscie w zartach), a w drewutni to wlasnie Emil caly czas przesiadywal. Pamietacie ten serial Emil z Norymbergi??? :D:D:D:D:D:D:D
-
Witam :D Jak bylam ostatni raz u lekarza, to tez pytalam sie o wage, bo mam dosyc maly brzuch i balam sie, ze synuś jest za maly... Mowil, ze dopiero kolo 35 tc mozna dokladnie stwierdzic, ale to chyba na jego sprzecie. Im lepszy sprzet tym dokladniejszy pomiar. Mi wage liczyl z dlugosci kosci udowej, srednicy glowy i czegos tam jeszcze... wtedy wyszlo ok 1 kg, i byla to waga akurat odpowiednia. Podal mi wage +/-. Kolezanka chodzi do lekarza, ktory ma lepszy sprzet i od 5 m-c informuje ja o wadze. Waga zacyna byc wazna dopiero koncem 7 m-c i do konca ciazy, bo wczesniej dzidzia nie ma az takiej tkanki tluszczowej, na pewno dowiemy sie dokladnie przy nastepnych wizytach. ja przynajmneij na to licze :):):) Tymczasem --- pisalas o cc i o klinice w BB, pewnie chodzi Ci o Esculap - kurcze, nie jest tam chyba az tak fajnie, sporo znajomych tam rodzilo i raczej nie chcialyby tam wrocic z druga dzidzia... Poszperaj po forach, moze tylko one nie za fajnie wspominaja... Ja myslalam o esculapie, ale jakos teraz sie boje. Ale pewnie Piotrus jeszcze zrobi fikolka i wszystko pojdzie jak z platka....
-
Rumianella - w wersalce??!! :D:D:D:D:D:D:D dobre Ja ostatnio mowilam mezowi, ze jak nie zdazymy z lozeczkiem to wsadzimy dzidzi do komody. :) Tez nie mam lozeczka, mam stare meza, trzeba je wyczyscic i pomalowac, tylko zawsze sa wazniejszcze rzeczy do zrobienia :)
-
Betix --- ja chyba jestem z tych co sie nie boja :) Niewiedza paralizuje to fakt, a to dla mnie pierwszy raz. Bylam na spotkaniu z polozna w szkole rodzenia, we wrzeniu wybieram sie na takie osobiste. Polozna nie mowila, ze to cudownie przezycie i ze np kobieta ma orgazm (taki ostatnio wpadl mi w rece artykul - na bank pisal to facet), wiem, ze bedzie bolec, ale im ja sie lepiej nastawie tym bedzie szybciej. Z natury jestem panikara, a tu tatalny spokoj. Wazne bylo dla mnie, zeby poznac wszystkie etapy porodu, wiedziec wczesniej co robic, zeby sobie pomoc. Masaz meza, oddychanie, zeby nie krzyczec i nie gadac. A najbardziej dalo mi do myslenia to, ze dzidzi tez czuje bol i stwierdzilam, ze nie bede mogla cackac sie z soba tylko pomoc szkrabkowi. Bardziej sie boje, ze maz nie zdazy na czas... pracuje z dziecmi i nie moze tak sobie wyskoczyc z pracy. Moze idz porozmawiac z polozna, to naprawde uspakaja, moze pokaze Ci oddzial. Ja zwiedzilam caly, bylam w sali poporodowej, no i noworodkow - to uspokaja :)
-
Tymczasem --- jestes niemozliwa :D:D:D Zazdroszcze Ci tej energi :) mewka123 --- ja jeszcze nie kupilam, ale w sklepie polecali mi ostatnio wlasnie wieksze, masz racje od tych wszystkich wymiarow, rozmiarow mozna zgupiec :D Ja sie dzisiaj prawie upieklam, na poludniu masakrycznie cieplo, na termometrze (w strone slonca) mialam 54 st C :o :D Powiedzialam, ze nigdzie nie wychodze, bo mi wody plodowe wyparuja :D:D:D, ale juz ciut ciut sie chlodzi wiec chyba jakis spacerek zalicze :)
-
Rumianella -- ale fajny ten Twoj wozeczek, pokazywalam mojemu M i tez mu sie spodobał. Ciezki jest? Da sie wpiac fotelik? Ja poki co rozstepow nie mam, ale musze uwazac, mam maly brzuch i lada dzien pewnie wyskoczy, a co za tym idzie moga pojawic sie rozstepy :( Ide szykowac obiadek, dzisiaj mam gosci :) Milego dzionka, mimo tego , ze zapowiadaja lampe :D
-
Witam o poranku :D Brzusiowa --- ja też używałam mustelli, fajna to fakt, smarowalam sie na wieczor i jeszcze na nastepny dzien w poludnie mialam fajnie nawilzona skore :) Jak ktos ma duzo kasy to na pewno warto. Jeden minus jaki zauwazylam w musteli to strasznie szybko sie konczy. Ja mam ostatnio kryzys finansowy i kupilam sobie na allegro Palmersa http://www.allegro.pl/item696053978_palmers_na_rozstepy_ciaza_po_i_nietylko_najta.html Uzywalam go wczesniej z polecenia kolezanek i jestem zadowolona. Bardziej wydajny od musteli no i cenowo nieporownywalny. Jedyny minus to, ze nie ma go w sklepach w PL, ale na allegro jest ich sporo. :)