Moje szefostwo też nic jeszcze nie wie i nie wiem kiedy odwaze się im powiedziec. Choć na ciąże reagują wyjątkowo milo, sami są na podobnym etapie. Może jak już będe w \"potencjalnie\" bezpieczniejszym 4 miesiącu. Po świetach ide na wizytę i zastanawiam się nas L4. Pracuje na 2 zmiany, rano o 5 ciezko mi się podnieść z łózka i podobnie jest z siedzeniem w pracy do 22 :/. Na szczescie nie mam, aż takich objawow, nie wymiotuje, no i pech chce, że mdli mnie zazwyczaj tylko w weekend :(. A jak jest u Was z temperaturą ciała?? Ja mam prawie caly czas 37 st, gdzies wyczytałam, że to\" normalne\", ale i tak mierzę codziennie, aha no i jakoś zimno mi cały czas, szczególnie w stopy i ręce...
Podrawiam wszystkiem mamuśki i zmykam do pracy! Miłego dzionka :)