ollka

Liduś - nawet niewiesz jak bardzo chetnie bym sie z toba zamieniła....ja natomiast mam juz dosyc siedziec w chacie, gotowac, sprzatac chodzic na spacery itp. marzy mi sie praca, ale tak to juz jest zawsze chce sie to czego sie miec nie moze ... i tyle. a ja zajadam ciasto drozdzowe mojej tesciowej

szczesliwa - dokładnie mam tak samo...jak sobie pomysle ze mam wrocic do ponownego spania z Tomkiem to jakos mi tak nie za wesoło ... a tez uwielbiam jak mała sie budzi i mnie wszedzie caluje i mowi ...mamusiu....

natomiast codziennie dostaje na śniadanie kaszke na mleku modyfikowanym

szczesliwa...moja Lena wogole mleka nie pije....poprostu po rocznym piciu z cycka nie chciała juz zadnego mleka modyfikowanego.

U mnie tak jest dlatego ze ja jestem praktycznie z Lenką 24/24 i nigdy jej nie zostawiłam na dłuzej i ona jest tak przyzwyczajona ze tylko mama i nikt inny....zreszta ja tez taka byłam. Jest to troche faktycznie uciążliwe dla mnie ale z drugiej strony patrząc to ten okres za jakis czas minie bezpowrotnie i chyba nie ma sensu na silę dziecko od czegos odzwyczajac tym bardziej ze nie jest to jakies patologiczne przyzwyczajenie tylko chec czucia bliskości mamy.

Kurcze...Lidka, ale masz fajnie z tym ze mała sama zasypia...u mnie jest tak ze ja kłade sie obok Lenki i czekam az zaśnie, beze mnie nie ma spania :-(

Cześć Dziewczyny! Wczoraj sie nie załapałam na piwko z wami :-( szkoda

Jak samopoczucie szczesliwa?

figlarna - pewnie masz racje odnosnie urody, choc ja ostatnimi czasy nie mam kompletnie weny do \"ulepszenia\" siebie, ale mam za to wene do wypicia piwka :D ...i zaraz wypije wielki kufel....:D a jesli chodzi o rocznice to ja nie z paxdziernika ale tez blisko bo z 3 września....i śpiesze wam wspomniec ze i Ja i Tomek kompletnie o niej w tym roku zapomnieliśmy :O

Szczęsliwa - Jaka twoja Madzia ślicznie wygląda w tym kombinezonie!!!!! rewelacja....mały cukiereczek!!! Lena tez ma taki z tym ze sama skompletowałam...spodnie ogrodniczki ortalionowo - polarowe kupiłam na allegro a kurtke mam dla nie z zeszłego roku i tym sposobem mam tez kombinezon lecz w kolorze błekitnym. Bozinka - jak tam aerobik? a ja dzis popołudnie bede miała pracowite...w sensie...przy garach. Wymysliłam sobie robic pierogi ruskie na weekend bo od jutra zaczynam nauke angileskiego i zabardzo nie miałabym kiedy jutro robic. pozdrawiam z m pochmurnego Poznania

Witam, Bozinko...to nie ja kupowałam inhalator, tylko z tego co pamiętam to Gosbej dla Olka...no ale tez moge sie mylic. Beatko - trzymaj sie dzielnie z tymi objawami, napewno szybko przejdzie. Wczoraj do słownictwa Lenki dołączyło słówko...sujemy czyli w naszym tłumaczeniu - rysujemy :-) poszperam troche w kompie i przesle wam troche fotek.

Witam, no prosze...chwile was spościć z oka i juz tyle stron i takie fantastyczne wieści!!!! Szcześciara - Gratulacje!!! ciesze sie ze udalo ci sie za pierwszym razem!!! Figlarna - nie trzymaj nas w niepewności!!! Zapka - wiem o czym piszesz, u nas tez sytuacja finansowa nie jest najlepsza, wiecznie na cos brakuje i z tego powodu są klótnie. Mam nadzieje ze w przyszłym roku jak pojde do pracy to juz bedzie lepiej. U nas stara bieda ;-) Ja z lenka w domu, Tomek do 18 w pracy. Ehhhh....cholera nic ciekawego. Liduś....niedługo to my tylko dwie zostaniemy bez brzuszka...no chyba ze mi spirala do tyłka ucieknie.....:D

moze 5 maja...jak Ja !!!!

szczesliwa Beatko - MOJE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to ci wiadomość, a coś czułam heheheheeeee!!!!!!!!!!!!!! trzymam kciuki za ciebie....

Hej Perełka - ja mimo tego ze nie ma trojki dzieci to tez nie wyobrazam sobie miec nastepne.....tak jak piszesz, dzien dostosowany do dziecka, płacze, nieprzespane noce itp. rewelacje....nie,nie dzieki to nie dla mnie :D...... choc szczesliwej mamy pewnie i tak nie zniechecimy :D Beatko mam racje? a propos... fajnie ze jedziesz do siostry, a moze polecicie tam juz we czwórke...heheheeee!!!!!!!!!

w kazdym razie życze wam wszystkim Miłych Snów!!!!!!!!!!

Heheeee.....pamietam jak Lidka czesto pisała ze po jej wpisach zawsze jest długa cisza....(choc moge sie mylić co do osoby) ja zaczynam miec takie samo wrażenie :P

ide położyć Lene spac, mam nadzieje ze jak wróce to ktos tu bedzie....

wlasnie siedzi mi córa na kolanach i gada pi,pa...pi,pa....pi,pa :O

Lena jeszcze biega po pokojach, jest troche zaziębiona, ale to nic powarznego głównie katar. W Pozaniu całkem sympatyczna pogoda, dzisiaj właściwie to rewelacja, piękne słońce...zaliczyłysmy spacer do lasu.

witam wszystkich wieczorową porą :-)

Czesc zapka

jeśli andziar - to Wszystkiego najlepszego dla ciebie!!! andziar - ja miałam staż (krótki) na studiach w domu dziecka i stwierdzam ze ja bym sie w takiej pracy nie odnalazla...tym bardziej gratulacje dla ciebie za twoje duze SERCE dla tych dzieci!!!!!!

a kto ma urodziny/imieniny?