FRANKAZWARSZAWY

masz pięknego kota(kotkę?) ja tez mam, kocham go nad życie Franciszek sie nazywa :) ale mówię do niego pieszczotliwie cyc, cycol, cycuch i wszelkie odmiany cyca, i reaguje na to :) k5 mnie zaraz zrówna z ziemią :P

ale my zamierzamy nadal pisać, liczyłam tylko że poziom wzrósł i ty się do niego juz nie nadajesz i że opuścisz ten temat

siostro lauro jaka ty jesteś piękna :)

jakiś chłop mi do domu wrócił, idę dać mu koryto ;)

haha ja jestem panna z 28 sierpnia :)

już nie pamiętam ale mi chyba też po "okresie" piersi się zmieniły, no ale wszystko jest to oczywiście indywidualna sprawa

u mnie liczone jest od ostatniej miesiączki, w karcie ciążowej mam także wpisy liczone od ostatniego dnia miesiączki :) i te 40 tygodni też jest tak liczone :) brzuch raz boli raz nie, czasem tak boli że bez no-spa nie da sie z łóżka wstać, po prostu rozrasta się macica, ale jakby co nie bagatelizujcie bóli gdyż czasem mogą przynieść coś złego takie jak poronienie lub obumarłą ciążę ale wtedy ból jest podobny do bóli miesiączkowych. A jak tylko pojawi się nawet kropka krwi natychmiast do lekarza albo na ostry dyżur do szpitala. Nie chcę straszyć ale jedną ciążę straciłam i wolę dmuchać na zimne :)

ponieważ ten temat dotyczy matek, dlatego o chamskich niewychowanych matkach i ich dzieciach się wypowiadam, wiem że chamstwa jest wiele w otaczającym nas świecie ale o reszcie mogę popisać na innym forum. Wiem że nie powinno sie mówić nigdy, ale jeżeli ja jestem wychowana by chamstwa i rozwydrzenia nie tolerować wiem że moje dziecko tek też będzie wychowywane. Pewne rzeczy wynosi się z domu i przekazuje się dalej i ja właśnie taką naukę przekażę swojemu synowi. zołza a ty z pod jakiego znaku zodiaku jesteś:) a może jesteśmy spokrewnione ;)

zresztą lepiej wcześniej niż brzuszek gnieść

u mnie jak ktoś za głośno się zachowuje to się straż miejską wzywa więc dzieci krzyczeć też nie powinny bo jest to zakłócanie spokoju publicznego

mam dziś taką migrenę że jakby jakieś dziecko przy mnie zaczęło płakać to jutro by o mnie pisali w gazetach na pierwszej stronie ;)

nie chodziło mi o to by dziecko w domu trzymać, po prostu chodzi mi o to że dzieci trzeba wszystkiego nauczyć a nie ignorować jego złe wychowanie lub brak wychowania

nie zamykać w domu dzieci tylko je tak wychowac aby nie przeszkadzały innym swiomi fochami i wrzaskami

nie jestem wrażliwa ale to wzbudziło we mnie odrazę :( jak można żreć wymiociny własnego dziecka, moja suczka kiedyś potrafiła zjeść kupkę ale do cholery jesteśmy ludźmi ! chcesz jeść rzygowiny rób to w domu ! smacznego wszystkim :)

około 30 lat temu był wyż demograficzny który teraz się "rozmnaża" należę do nich :) ale podzielam opinię innych że niektóre mamusie są straszne i jak mają dziecko w wózku uważają się za pępek świata :) rozwydrzonych dzieciaków też nie lubię i na głowie stanę by moje takie nie było, po prostu trzeba takiego wychować a nie zajmować się plotkami z innymi na podwórku co również widzę u siebie na osiedlu (plotki, papierosek jak i również często już od 11 piwko)

zołza jakich mało :D dobra jesteś!!!! i dokładna!!!!

jak nie chcecie ciąży a coś was zaniepokoiło do 72 godzin po stosunku trzeba sobie łyknąć :)

a w ogóle to pamiętacie że jest coś takiego jak postinor?????

w zdrowej ciężarnej piczce ;D nic nie powinno mieć nieprzyjemnego zapachu, tylko taki naturalny jak to zwykle miewamy, jest więcej upławów. mi troszkę śmierdziało ale to przez hormony które biorę, jak zmniejszyłam dawkę zapaszek też się zmniejszył, ale lekarz mowił że jest czyściutko i że pachnie (fuj) naturalnie

no cały czas piszę że ja prostaczka jestem, więc czego się po mnie możesz spodziewać??? poza tym czytałaś wszystko czy tylko sugerujesz sie 2 ostatnimi stronami???

ibuprom nie, tylko paracetamol, ale w ostateczność, ale jeśli na ból brzuszka to no-spa. zgagi nie miałam ale może u mnie wystąpić, bo ona się pojawia później

w ciąży tylko no-spa jest dozwolona

wstyd mi bardzo że atakuję tak inteligentną kobieta. chyba muszę prosić o wybaczenie, bo ja zwykła prostaczka nawet do pięt takiej chodzącej mądrości nie dosięgam. Jestem zdruzgotana swym postępowaniem, nie wiem jak mogłam wyrazić na tym forum swe zdanie, to chyba koniec, ta jakże mądra kobieta wzbudza we mnie taki zachwyt aż zaczyna mi brakować słów ale muszę napisać jeszcze jedno zupy na mięsie są bardzo niezdrowe, uważaj bo syn może mieć niestrawność

kochana a o które słowo ci chodzi, ja prosty człek jestem, nie to co ty i twój synalek więc błędy robię ale potrafię się do nich przyznać, a ty nadal upierasz sie że jesteś zajebistą mamunią

ja absolutnie nie namawiam nikogo do życia na \"kocią łapę\" i nie potępiam takich posunięć, ale z obserwacji wiem że tego typu związki często się rozpadają, nie jest to oczywiście reguła ale niestety statystycznie takie małżeństwa wyglądają nieciekawie w porównaniu z innymi. Ja jestem osobą 33 letnią co za tym idzie po wielu związkach i doszłam do wniosku że ślub jest dla mnie zwykłym niepotrzebnym papierkiem. Sądzę, jak również mój partner, że jeżeli się kochamy to i tak ze sobą będziemy, jeśli nie to łatwiej nam będzie się rozstać bez szarpaniny w sądzie. A dziecko czy tak czy tak będzie zawsze mieć kochającą mamę i tatę.