ViVieen
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ViVieen
-
A co do filmu "Zmierzch" to ja niestety nie dałam rady.. i oglądnęłam go bardzo szybko "przewijając" ;) podobno następne części były lepsze, ale nie wiem czy miałabym ochote oglądnąć... Książka, to książka :) chociaż nie powiem ekranizacja "Władcy" zrobiła na mnie wrażenie :)
-
A tak wogóle to.. im częściej będę pisać - to znaczy, że częściej będę zasiadać do mojej pracy :) Bajbajka apropo Twojego pytania, to plan mam ambitny! Chciałabym się bronić jakoś w marcu :) wiadomo - im szybciej tym lepiej :) Wy to całe szczęście macie już za sobą ;)
-
Bajbajka ja uwielbiam "Usta Usta" :D Jak również "Klub Szalonych Dziewic" tyle, że ten drugi teraz nie leci.. I z polskich to jeszcze "Na Wspólnej" oglądam czasami ;) A z zagranicznych to od czasu do czasu dr Hausa oglądnę ;) w więcej się nie chce wciągać ;)
-
Nie można wpaść z własnym Mężem ;) Można mieć to szczęście, że Maleństwo szybciej się pojawi na świecie :) My jakoś specjalnie się nie zabezpieczamy... oczywiście staramy się w "te" dni "nie" ale... wiadomo, że to też jest obarczone jakimś ryzykim ;) Aczkolwiek odebrałam dziś swoje wyniki badań... no i obawiam się, że pewne rzeczy będę musiała doprowadzić do porządku przed Dzidziusiem...
-
i robiłam podstawowe badania :) wyszło tego z 290 zł :/ Teraz czekam na wyniki...
-
U nas też już coraz chłodniej... zastanawiam się, kiedy się przezucic na płaszczyk zimowy i kozaczki ;) chociaż śniegiem nas jeszcze nie straszyli :P
-
Witam Was Dziewczyny :) Bajbajka Ja jestem budowlańcem z wykształcenia i pracuję w biurze projektowym :) Coprawda na razie jestem tylko asystentem projektanta, ale powiedzmy, że zdobywam doświadczenie zawodowe by w przyszłośći zdać egzamin na uprawnienia i projektować :) Co do seriali, bo kiedyś pisałaś, że zasiadasz, to jakie to są te 'Twoje' seriale? Masz jakieś ulubione, które sobie tam oglądasz w wolnych chwilach? :) Jak Was tak czytam dziewczyny to wiem, że w życiu bywa różnie. Ja na przykład nie starałabym się 'ukrywac' na poczatku, ze jestem w ciazy (powiedzmy do czasu az nie byloby widac) bo ludzie glupi nie sa! To, ze zyskałabym przedluzenie umowy o te kilka miesiecy, a stracilabym w oczach szefa, że nie jestem wobec niego szczera niekoniecznie miałabym szanse wrócić później do pracy.. i co mi to da? Magggi w Twoim przypadku jeśli dyrektor/dyrektorka przedszkola dali Ci umowe do stycznia to też świadczy o tym, jak nasz naród jest przygotowany, by pomagać wracać do pracy młodym matkom.. ale niusisz pamiętać, że nie każdy pracodawca taki jest.. Madeleine właśnie - dziecko sobie zrobić nie problem :) tylko tak jak napisałaś "co potem?" Z tego co piszesz, to uważam Cię za rozsądną Dziewczynę :) Na razie pieniążki odkładajcie.. (na wszelki wypadek - ja też jestem tego zwolenniczką.. zasada jest taka: nie dajmy się zaskoczyć) Zobaczysz - Tobie za rok umowę przedłużą i będziesz w komfortowej sytuacji :) U mnie w pracy na szczęście nie ma z tym problemu :) wszyscy tak, jakby czekali, aż im wreszcie powiem :) Mam nadzieję, że jeszcze zdąże w tej pracy urodzić :) potem ewentualnie pomyślę nad zmianą ;)
-
Dobra :) to ja się już żegnam :) Ide robić sałatkę, żeby była jak mąż wróci :) coprawda piątek jest, a ja robię sałatkę kurczakową, ale co tam ;) Do usłyszenia znów :)
-
Hehe.. ale się napisałam :) Tyyyle postów :) chyba jesteście ze mnie dumne, co? :)
-
Ja tutaj znów tylko na chwilę.. ale Bajbajka słowa dotrzymam :) i coś dłuższego napiszę :) Wiedziałam, że na roczek poprzypomina się Dziewczynom o tym topiku :) Witaj Madeleine Magggi trzymaj sie zdrowo i dbaj o siebie i o Maluszka :) Chłopczyk czy Dziewczynka? Ahhh.. Odżywa ten nasz temacik, odżywa.. jakie to miłe :)
-
Wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej ("papierowej") rocznicy ślubu dla tych, co miały ją wczoraj, jak ja.. (oczywiście chciałam napisać wcześniej, ale nie bylo kiedy:() i dla tych, które mają ją jeszcze przed sobą :) Może poprzypomina sie Dziewczynom o forum i tu zajrza na chwile ;) Ja tymczasem spadam, ale obiecuje niedługo wejść i coś więcej napisać
-
Witaj :) No tak, myślę że to Mój Mąż powinien Ci na to pytanie odpowiedzieć, nie ja ;) Ale myślę, że odpowiedziałby podobnie ;) Mnie się podoba :) A Tobie? mimo, że tak wiele się nie zmieniło, to jednaj tak przyjemniej jest ze świadomością.. bycia Żoną :) Ale masz rację.. mnie też brak tego poruszenia związanego z przygotowaniami ;) natomiast teraz jesteśmy poruszeni naszym mieszkankiem, które niestety wymaga gruntownego remontu.. Stąd niestety dzidziuś musi poczekać ;) Nie, żebyśmy go już planowali, bo dla mnie to tak odległe, jak kiedyś swiadomość zamążpójścia.. ale mój Mąż coś ostatnio wspominał, że chciałby się zacząć starać w październiku (ahh, ten październik! :)) bo niby kiedyś tam ustaliliśmy, że będzie za 2 lata, tyle, że to było rok temu.. :| ale ja się panicznie boję.. chyba nie jestem gotowa jeszcze.. no i, ja ktoś mnie pyta, to odpowiadam, że za 2 lata :) dlatego ostatnio mi się oberwało od Męża, że żeby mieć dzidziusia 2 lata po śłubie, wypadać się będzie zacząć starać już w październiku.. no, ale do października, to mam nadzieję, jakoś się urządzimy, ja się obronię.. (niestety - praca stoi w miejscu :() to może inaczej zacznę 'śpiewać'? ;) A Wy? Planujecie dzidzie? A może też już w drodze? U mnie w pracy nic ciekawego.. może jakaś zmiana by się przydała ;) A u Ciebie co ciekawego? Dużo jest tego załatwiania związanego z budową domku? My też chcielismy domek, ale musieliśmy odłożyć nasze plany na parę lat... stąd to mieszkanie ;) ale mam nadzieję, że wócimy do tego tematu za jakieś lat 8 ;) stąd pytam :)
-
Witaj Magggi :) Chyba się spisuję w roli mężatki, przynajmniej taką mam nadzieję ;) oczywiście w moim pzypadku niewiele się pozmieniało, bo wkońcu przed ślubem już mieszkaliśmy razem.. ale teraz żyję ze świadomością bycia kochającą żoną ;) Chciałam tu do Was wrócić na topik po naszej podróży poślubnej, zaglądnęłam raz czy dwa, ale już nie było tak dużego "ruchu" jak wcześniej, a potem wszystko potoczyło się lawinowo: studia, mieszkanie... Właściwie to już prawie 'zapomnialam' o ślubie ;) jak patrzę na zdjęcia to wydaje mi się to takie odległe, nierealne, jak z jakiejś bajki :) wtedy kieruję swój wzrok na serdeczny palec prawej ręki... A co u Ciebie Magggi? Wszystkie inne dziewczyny chyba już tu wogóle nie zaglądają :( a szkoda :( bo z nieukrywaną zazdością patrzę, jak się inne topiki żyją własnym życiem :( chociaż może któraś tu jeszcze kiedyś zajrzy?
-
Ja tu czasem zaglądam ;) Może odświeżymy trochę nasz topik? :)
-
No i nie zdążyłam Wam nic więcej napisać :( Tym które są jeszcze przed.. życzę samych pięnych wspomnień z tego pięknego w waszym życiu dnia.. :) A dziś z mężem wylatujemy do Tunezji na 2 tygodnie w podróż poślubną :) Na pewno odezwę się, jak wrócę.. :) Pozdrawiam gorąco! ! ! !
-
Magggi - tak mi przykro z powodu Prababci.. :( Na pewno będzie tam z góry czuwać nad Wami w Ten dzień :) Jeśli chodzi o przygotowania.. to.. chyba wszystko dopięte na przedostatni guzik ;) Jutro dopinamy ostatni: - spowiedź.. nasza pierwsza, bo wkońcu razem mieszkamy.. - odebrać podziękowania dla Rodziców i Świadków.. - pojechać do lokalu zawieźć alkohol i troszkę udekorować salę ;) - i przede wszystkim odpocząć.. :) A najbardziej z tych wszystkich rzeczy, to chyba obawiam się Fryzjera :( Niby sprawdzony na próbnej, ale Bóg jeden wie, jak to wyjdzie w dzień ślubu.. a włosy to jedyna rzecz, która może mi popsuć humor w tym dniu :( bo jak coś z nimi tylko nie tak, to ja się potem sama ze sobą źle czuję.. Poza tym, chyba wszstko ok.. chociaż szczerze mówiąc chciałabym być na tym etapie i mieć tydzień do ślubu.. Jakoś tak przygotowałabym się do niego bardziej psychicznie.. dogralibyśmy jeszcze pewnie te i owe rzeczy.. uzgodnili coś więcej na wypadek jakiś nieprzewidzianych sytuacji.. ale czy tak się da ???? Pozdrawiam.. i postaram się oczywiście jeszcze tu jutro do Was zajrzeć :)
-
też Październikowa - dokładnie! ~Tyle czasu się przygotowywaliśmy a ja również czuję jakby wszystko było na ostatnią chwile.. dlaczego? :(
-
Aaaa.. Dziewczyny, gdzie jesteście? Panikara ze mnie taka, że szok :( potrzebuję Waszego wsparcia.. Ostatni tydzień :(
-
meg85 - gdy pierwszy raz usłyszałam Paulli 'Od dziś' to się zakochałam.. Niestety, puszczając tak często tą piosenkę w radiu zdążyli mi ją obrzydzić :/ ale jak nie słyszałaś jej tak często, jak ja to jak najbardziej, bo piosenka naprawdę ładna ;) W sumie mnie by troszkę przeszkadzało to, że ostatnio jest tak oklepana.. moniaap84 - takie tragedie się zdarzają :( no niestety, trzeba się z tym jakoś pogodzić i żyć.. trudniej na pewno będzie się cieszyć tym najbliższym osobom, co nie zmienia faktu, że na pewno sercem i duchem w tym dniu będą z Tobą! Bajbajka1986 - Ehh.. Szkoda że tak Wam się potoczyły losy z Waszym Księdzem :( Ale na pewno z góry dopilnuje, żeby wszystko było dobrze! Na pewno :) Więc się nie martwcie! Ale rozgorzała dyskusja na temat Panien Młodych w ciąży.. Panny Młode, jak każde inne, więc nie rozumiem dlaczego miałyby rezygnować z koloru bialego czy welonu? Dobre pytanie moniaap84 - ile z nas idzie przed ołtarz czyste i niewinne? Hmm? :>
-
Dziewczyny.. Już ostatni weekend września.. W przyszłym miesiącu my obejmujemy stery :) Ja i niektóre z Was idziemy na pierwszy ogień.. Coprawda już się tak nie denerwuję, jak 2 tygodnie temu ;) może dlatego, że już coraz więcej załatwione ;) natomiast z chęcią dałabym sobie tydzień albo 2 tygodnie na przygotowania więcej ;) chociaż nie wiem, co więcej miałabym robić.. bo są pewne rzeczy i tak do załatwienia na tydzień wcześniej, wcześniej nie miały sensu.. Więc właściwie do środy chciałabym się ze wszystkim wyrobić ;) Od czwartku biorę urlop, bo te 2 dni chcę poświęcić sobie.. chcę się przede wszystkim wyspać.. wewnętrznie uspokoić.. przygotować do tego Sakramentu.. a przecież na dzień przed trzeba będzie pozawozić alkohol do restauracji, ozdobić salę, porozkładać winietki i gości po pokojach.. Wczoraj byliśmy w lokalu uzgodnić szczegóły.. Nie wiem, ale ja jestem zachwycona wszystkim w każdym szczególe! :) :) :) Zero problemów z czymkolwiek! Naprawde.. Wciąż zastanawiam się, jak to wszystko będzie wyglądało.. A dziś miałam sen! Oboje z Narzeczonym mieliśmy sen.. Pierwszy od dawien dawna.. Oboje się z czymś nie wyrobiliśy :( Ale podobno ze snami jest właśnie na odwrót ;) Dziewczyny co z pogodą? Macie jakieś lepsze źródło niż to: http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm ? Bo tu to się co chwilę zmienia ;)
-
Bajbajka1986 - Śpieszmy się kochać ludzi - tak szybko odchodzą.. Trzymaj się Kochna! Ja myślę, że Tamci z góry potrzebowali go przy sobie..
-
My też wykańczamy zaiweszki i winietki ;) a poza tym.. coś bolą mnie migdałki :( obym tylko nie była chora..
-
Wczoraj znalazłam sobie innego fryzjera :) Będzie mnie czesał Koleś :) Trochę się boję, ale mam przeczucia, że będzie dobrze :D Kolejna próbna i makijaż w poniedziałek ;) Trzymajcie kciuki! Bukiecik wstępnie zamówiony :) Z pomarańczowo herbacianych różyczek :) Dzisiaj pracowity dzień, bo robiliśmy zawieszki na wódkę i winietki :) Juu.. Prawie skończone.. Poza tym.. kupiliśmy sobie taki ogromniasty parasol :D na wszelki wypadek jakby miało padać.. spokojnie się we dwójkę pod nim schronimy ;) A jak będziemy pod nim stać to na pewno uśmiech nam z twarzy nie będzie schodził ;) bo parasol znaleźliśmy po bardzo okazyjnej cenie.. o 40% taniej, niż w dużych centrach handlowych :)
-
Witam Wszystkie! U nas weekend super, bo bawiliśmy się na weselu naszego Kolegi :) Pierwsze koty za płoty, chociaż coraz bardziej nie wyobrażam sobie naszego wesela.. A co do próbnej, to.. fryzur była może i ładna, ale odbiegała troszkę od moich oczekiwań, gdyż wyraźnie zaznaczyłam, że chcę, żeby włosy były troszku upięte na samej górze.. a że nie miałam to już o 22 trochę mi oklapły i wyglądały jak zwykła loki.. Więc zaczęłam dyskutować ze swoją fryzjerką, bo od tego właśnie są próbne.. ale ona strzelił focha, więc przez to "małe spięcie" teraz nie wiem co począć.. ;( A miało być tak pięknie..
-
Nie przejmujcie się Dziewczyny! Wszystkich już chyba ogarnęła przedślubna gorączka ;) My też mieliśmy spięcie z Naszymi Rodzicami.. ale na szczęście dobrze się skończyło ;) My w tą sobotę jedziemy na ślub i wesele od Naszego Kolegi.. Na pewno będę się wnikliwie przyglądać, jak to wygląda od tamtej strony ;)