Cześć Dziewczynyki :)
Tyle napisalyście od wczoraj, że już nie wiem na co odpowiadać :)
Anjaaaaaaa, ja poprostu nie mam ochoty jeść. Nie to, że jadłowstręt, tylko zwykły brak apetytu.
Dzisiaj 5 tabletka zeli. Jestem 1,1kg lżejsza, ale ja sie nie dietuję tak morderczo, jak część z Was. Poza tym w zeszłym tygodniu trochę się rozchorowałam i tylko raz jeździłam na rowerku. Ale dzisiaj nadrobiłam zaległości - wstałam rano, poprasowałam, poćwiczyłam, pojeździłam... A teraz czas na relaks...
Już troszke lepiej się czuję. Głowa nie boli aż tak tragicznie, jak przez ostatnie dni i zniknął ten okrutny nastrój :)
Miłego popołudnia Wam życzę :)