

sama_mama_73
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sama_mama_73
-
witamciebiekobieto - po przeczytaniu topiku powinienes znać odpowiedż ;) :)
-
Nie wiem co Ci poradzić. Sama decyzja od odejsciu jest ciężka a u Ciebie jeszcze dodatkowo są problemy z mieszkaniem . Można też na początek wynająć pokój , co zawsze bedzie tańsze niż całe mieszkanie. Wiem tylko tyle, że w któryms momencie dochodzi się do takiego momentu, że zaczyna się walczyć o swoją godność i życie w spokoju. Przynajmniej ja tak miałam a uwierz mi, że ja też miałam z rozejściem sie eksem pod górkę .Tyle ,że z innych powodów. Ale nie dałam się , dwa lata to trwało ale odzyskałam spokój .
-
Wesoła:)- ja też zmobilizowałam się do wielu rzeczy ,ktorych nie mogłam zrobić będąc mężatką .Życie w ciągłych nerwach powodowały ,że straciłam zapał do wszystkiego . Teraz wiem,że spokój tak na prawdę jest bezcenny . I na prawdę warto odejść , żeby zacząć panować nad swoim życiem i odnaleść z powrotem siebie :) Miniam - ja bym jednak zaryzykowała z odejściem do rodziców . Może tylko na początek , zanim sama nie staniesz na nogi . Zresztą nie długo Mała będzie kwalifikowała się do przedszkola ,wiec opiekę nad nią za względnie małe pieniądze będziesz miała zapewnioną . Ale też i Ty musisz dojrzeć do tej decyzji , ona nie jest łatwa ale żyć na takiej huśtawce też się długo nie da . A jeśli juz ją podejmiesz , to bądź konsekwentna, zobaczysz potem jaki lżej sie żyje gdy ma sie ciszę w domu . U mnie podobnie było, też wierzyłam,że do niczego się nie nadaję , że mam go całować po rękach,że w ogóle ze mna jest , bo przecież nikt inny by mnie nie chciał ;) Zaliczyłam parter ale odbiłam się i mój eks bardzo zdziwił sie na co mnie stać ;) I nie muszę juz schodzić nikomu z drogi :)
-
A nie masz rodziców , przyjaciół którzy mogli by Ci pomóc ? A może stać by Cię było na wynajęcie mieszkania ? Ja rzeczywiscie miałam konfortową sytuację ale wiem , że nie każdej kobiecie jest łatwo zakończyć chory związek. Nasza polska rzeczywistość niestety jest trudna. Muszę chwilkę popracować :)
-
Im młodsze dziecko tym łagodniej przechodzi rozstanie rodziców. Ale z doświadczenia Ci powiem , że jeśli nie widzisz możliwosci zmian na leprse, zrobiłaś wszystko co mogłaś , to szkoda tracić czasu na walkę z wiatrakami . Ja też za długo ciągnęłam swoje małżeństwo i tego żałuję teraz bardzo. Tym bardziej, że miałam swoje mieszkanie , mam fajną pracę więc bez problemu mogłam spakować swojego eksa ;)
-
Miniam - dlatego ja też odeszłam od męża. I powiem Ci ja odżyłam i dzieci razem ze mną. Nie warto czegoś ciągnąć w imie źle pojętego dobra dziecka.
-
Fionka- mi sie wydaje,że każdy sposob jest dobry . Moja przyjaciółka znalazła na portalu swojego partera,więc ten sposób nie jest taki zły. Chociaż na pewno bardziej trzeba się naszukać ;)
-
Miniam- ja też nie szukam na kafe ;) W sumie to znalazłam tutaj interesujacego pana ale topik powstał raczej z nudów niż próby znalezienia faceta ;) Też jesteś samotną mamą ? :)
-
witamciebiekobieto - marny z Ciebie podszyw;) Miniam - co taka złośliwa jesteś od rana ? ;) Witaj Wesoła:) - oczywiście milej widziany jest tutaj jednak czarny kolor ;) Zreszą w czranym kolorze bardziej Ci do twarzy ;)
-
samotna-ja czasami dłużej nawet pisałam . A może to też kwestia szczęścia, wyczulenia na niektóre sprawy, że szybciej takich co liczą na przygody wyczuwałam :) Awe ale to Twoje wsparcie jest dla mnie ważne:) Ryzykuję ale wiem,że warto, najwyżej troszkę znowu będę poobijana;) Do miłego
-
Tak, dodają skrzydeł ;) tylko potem lądowanie może być nie zafajne ;) Miego dnia i do "zobaczenia" :)
-
Samotna - u mnie z 80% panow z którymi się spotkałam, chciało stałego związku. Ale ja dosyć długo jednak staram sie rozmawiać na necie ( to najczęsciej zniechęca tych którzy liczą na przygodę ). Ta wczorajsza randka była, że tak powiem "szybka" ;) ale akurat trafiło na pana który chyba rzeczywiście mysli o stałym zwiazku . Choć to jeszcze ciężko przewidzieć ;) Ja myślę ,że mimo wszystko trzeba próbować czy w necie czy realnie .To nie jest tak ,że zamarzy nam sie miłość ,pstryk i juz ją mamy ;)Pewnie można spotkać gdzieś ją i w necie ale też być może sąsiad z ulicy obok daje nam jakieś sygnały tylko tego jeszcze nie widzimy :) Awe cholerka gorzej bedzie jak wyeliminuję wszystkich panów mną zainteresowanych ;) Ale dostałam fajnego maila od "mojego" pana :)Buuuuu nawet napisał,ze jest stęskniony a ja sobie już coś wkręcam :O;)
-
witamciebeikobieto -desperacją mi tu pachnie :P ;) Dobranoc:)
-
Jestem z powrotem;) Już po randce i mam mieszane uczucia ;) Facet przystojny , panny na kafe tutaj by piszczały ;) Ale chyba nie mój typ:) Hehehehe ściemnił mnie z wiekiem jest aż o 6 lat młodszy na poczatku tylko 4 .Ale ja zrobiłam na nim niesamowite wrażenie , już chce odpowiedzi czy będę jego dziewczyną ;) :D Spotkamy się ponownie, dam mu jeszcze szansę bo był mocno stremowany i mało mówił . Za to całować bardzo sie chciał heheheheheheheh a gdzie go poznalas tak szybko - na portalu randkowym mnie dojrzał ;) i Od razu podjął męska ,szybką decyzje ;) witamciebeikobieto - musisz szukać dalej bo ja lubie panów kulturalnych :P Awe ja za tydzień spotkam sie z tym panem z kafe .Dopóki nie okaże się,że to tylko moja wyobraźnia sprawia,że czuję że to TEN to nie bardzo mam po co spotykać sie z innymi panami . Ale jeśli sie to potwierdzi to będę pewnie nieszczęśliwie zakochana ;) Chyba, że stanie sie jakiś cud i da mi szansę . Tylko jeszcze ta masakryczna odległość:O
-
Ałć ;) Zabolało ;) No ale jak na szczęście , to zniosę każdy ból;) Zmykam sie szykować :) Miłego popołudnia Awe:)
-
Nie dziękuję ;) Troszkę się stresuję bo od wczoraj go "znam". Mieliśmy sie jutro spotkać ale nie wytrzymał i juz dzisiaj mnie chce wyciągnąć na spacer :) Takie zrobiłam na nim wrażenie ;) Oby się jednak nie rozczarował , bo ja jak na razie nie nastawiam się na nic .
-
Witaj Awe :) Poszukiwania zawieszone ;) Właśnie szykuję się na randkę i to z jakim przystojniakiem :D Do tego jest bardzo miły i mieszka blisko mnie . To ważne :) Tak więc \"witamciekobieto \" musisz niestety poszukać gdzieś indziej ;) Wieczorem zdam relację chyba, że mi necik \"zabiorą\" jak wczoraj ;)
-
To przesyłam Ci troszkę słoneczka , u nas bezchmurnie i wiosną pachnie :) Ja już za to niedługo kończę pracę i całe szczęście bo ledwo siedzę ;)
-
Witaj Awe :) W pracy czy w domku jesteś ? Ja zrobiłam sobie krótka przerwę , na dojście do siebie . Dawkuję sobie dożylnie kawkę żeby jakoś dotrwać do wieczora ;)
-
Hej :) Marta picie nie zając nie ucieknie ;) Pisz szybko jak na spowiedzi co u Ciebie ;) Jesteś juz \" po\" ?- wiesz czym Jak sprawy?- z wiesz kim Słoneczko piękne wyszło :) a mi sie chce spać jak by to był środek nocy ;) Tak to jest jak dzień sie rozpoczyna przed 4 , zmiana godzin coś mnie wybiła z rytmu ;) Miłego dnia :)
-
A co to są wysokie wymagania ?:) Wydaje mi się ,że mam normalne . Co nie znaczy ,że zwiążę się z pierwszym lepszym . Już jedno nieszczęśliwe małżeństwo za mną. Bardziej mam obawy czy ja potrafie się zaangażować , chociaż jak trafię na tego swojego to pewnie nie będzie problemu . Też zmykam już , rano pobudka a jeszcze mam na chwilę robotki :) Miłego wieczorku :)
-
Awe dlatego ja kupiłam sobie laptopa :) A i tak czasami musze go siłą wydzierać ;) Miłego wieczorku :)
-
Przecież nie marudzę :) Nie mogę narzekać na brak powodzenia i meżczyzn , no ale i tak nic z tego nie wynika.Dalej jestem sama ,choc na pewno bedę miała z tego okresu co wspominać :) Chciałabym już stałości , zmęczona jestem tym wszystkim .
-
To będzie niestety tylko 2 godzinne szkolenie :) sama droga dluższa ;) Ale może w pociągu kogoś spotkam , na kim zrobię wrazenie ;) No i mam adoratora właśnie z tej firmy do której bym jechała , jeszcze cholerka jasna mnie do domu nie puści ;)
-
Twój pracoholizm jest związny z sytuacja życiową :P A nie wybierasz sie znowu , w moje okolice na szkolenie ? Ciągle wisisz mi browarka ;)