sama_mama_73

Złoty, ja przez lata nie oglądałam filmów, tak sobie wymyśliłam ;) Teraz jednak troszkę chcę ponadrabiać zaległości, żeby nie być zupełną ignorantką w tym temacie. Ludzie rozmawiaja o filamch, a ja nie mam w ogóle o niczym pojęcia ;) Nicolasa też bardzo lubię, najczęściej każdy film z nim jest super. Dzisiaj jednak oglądam same film o miłości ;)

Hehehehe wstyd się przyznać, ale mnie też reklamy wzruszają :D

Dziękuję Awe :) A ja myślałam, że to tylko ja jestem taki "buczek";) Też mi ukradkiem na K-Paxie kilka łez poleciało.

Ale serduszkowo się zrobiło ;) Akri - znowu zapomniałam o Zaciszu, właśnie koncówka leci :( Złoty - nie nie zadzwonił, ale odzywa sie smsowo. Chociaż jeszcze nie dzisiaj. Chłopcy dopiero zaczęli ferie ale u nas robi sie chlapa. Ale śniegu jest cały czas dużo. Zresztą starszy synek jest teraz na południu Polski . Wczoraj zaczęłam oglądać na tvn k-paxa teraz dokończyłam, go na necie. Fajny film, warto obejrzeć :) Lost - Tobie to przede wszystkim znalezienia tego jedynego :) A Ty Star jak z fajeczkami ? :) :):)

Witajcie :) Wszystkim z okazji Walentynek, życzę duuuużo miłości :)Bo bez miłości, uczuć pusto jest w życiu, warto o to "powalczyć" :)

www.iplex.pl bez tych diabelskich limitów ;) Kiedyś Adać przeskakiwał skoczków o 10 m, teraz cieszmy się z tego, że znowu są szanse na medal :)

A ja wrzucę sobie jakieś romansidło na necie ;)

Prawie powtórka z Salt Lake City, chociaż na małej skoczni wtedy Adam miał brąz a na dużej srebro. Teraz może, na małej ma srebro a na dużej będzie złoto :)

Złoty a to źle, że kobiety oglądaja sport ?:) Ja skoki oglądam od zawsze ;) Od jakiś 20 lat, to moja pasja i wiem o skokach dużo. Może to troszeczkę nietypowe jak na kobietę ;) Inne transmisje sportowe też oglądam, ale to właśnie skoki są mi najbliższe :) Aaaa szlanką wody to profanacja ;) Ale chyba rzeczywiscie tylko to mi zostało ;) Ale oczywiście ADAŚ JEST WIELKI!!!!! Mamy srebro :):):) To jest na prawdę niesamowity człowiek, tyle razy sie odradzał, tyle nam dał pozytywnych emocji, jak żaden inny sportowiec. Czasami czyłam opinie na necie ludzi- żal , że tak szybko zapominają , ale teraz Adam nowu pokazał, że jest wspaniałym skoczkiem . Akri - wydaje mi się, że to czasy nie są sprzyjające dla związków, miłości. Dogonilismy zachód i powielamy ich wzorce, związków intensywnych i krótkich. Oczywiście nie można generalizować, że wszyscy mają taką wizję związku, ale coraz częściej właśnie to jest metoda na bycie szczęśliwym. Zanim przyjdzie monotnia, rutyna kończy się związek, żeby zaczać nowy. Inną sprawą, jest to, że ludzie szczególnie Ci troszkę starsi mają już bardzo duży bagaż niegatywnych doświadczeń z poprzednich związków. Skutczenie one mogą zniechęcać do nowych prób, albo po prostu człowiek przestaje być zdolny do ponownego związku ( znam kilka takich osób) Kolejna sprawa - czysty egoizm . Liczę sie tylko "ja" i to moje szczeście jest najważniejsze. Takie założenie ma coraz wiecej ludzi. A wiadomo związek oparty na egoiźmie nie przetrwa, tu musi być kompromis i patrzenie na potrzeby drugiej osoby. Coraz częściej spotykam się z tym, że najcześciej kobiety nie chcą mieć dzieci, nie chcą zakładać rodziny na rzecz podróży i kariery . I bardzo ważna rzecz- jest tak duża możliwosć poznawania ludzi, że zawsze możne sie wydawać, że kolejna osoba będzie lepsza, fajniejsza, bardziej spełniająca nasze "wymagania". Myślę, że właśnie to jest problem portali randkowych. Zaczynając swoja "karierę" w necie zastanawiałam się dlaczego tak często w necie przewija się słowo szukam "normalnej, normalnego" Wtedy mnie to dziwiło , teraz nie dziwi wcale .

Noooo ..... ;) nie będę miała czym uczcić medalu ;)

To trzymaj mocno kciuki za Adama ;)

Każda pora roku ma swoje uroki :) Ale już powoli widać, że coraz bliżej wiosny, właśnie dzień jest dłuższy i słońce jeśli świeci ma już "moc" Ale takie zimowe wieczorki też mają w sobie coś magicznego. Teraz brakuje mi tu tylko faceta i butelki wina ;) Na początku Akri tak nie było, każda nowa znajomość to były nadzieje związane z ułożeniem sobie życia. Zapalałam się i nic z tego nie wnikało, albo wynikało tylko na chwilę. Teraz już zupełnie inaczej do tego podchodzę, na chłodno, nie ma rozczarowań ale też zaczynam się bać tego, że obawy nie pozowolą mi się zaangażować, bo będę się spodziewała różnych "niespodzianek" ze strony faceta. Zaraz zaczynają się skoki więc przerzucam sie na tv :) W Vancouver powinna być zima a wiosną zapachniało ;) Miłego wieczoru :)

Nie wiem co On myśli, przecież nie będę sie pytać ... Najlepiej będzie jak zamiast flirtow będę sobie oglądać filmy ;) Złoty- zimny prysznic i będzie od razu ulga ;)

Akri ja też rano szybko ogarnęłam, obiadek od wczoraj i luzik. Fajnie tak jest polabować sobie od czasu do czasu :)Jutro powtórka ;) Wiesz, przestałam się zastanawać i myśleć nad intencjami i zachowaniami facetów, w końcu i tak znajdę tego, któremu na prawdę będzie zależeć. Złoty, nie wnikam przy czym się tak napracowałeś :D ;) :P

Moja lodówka też dzisiaj stoi otworem ;) Urządziłam sobie dzisiaj i chcę jeszcze kontynuować filmowy dzień :) Nadrabiam zaległosci ...no i sobie podgryzam hehehe :):):) Lost - chyba jednak zaczniemy dietkę od poniedziałku :D Kolega, około południa odezwał się, przemilczał temat spotkania na kawę, tudzież herbatę, więc ja już też powoli "stygnę". Wszystkie znaki na niebie i ziemii wskazują, że nic z dalszej znajomości realnej nie będzie. Dziwny jest, niestety. Nawiązuje kontakt, ale nic z tego nie wynika.

Witaj Akri :) Ale chyba jeszcze do końca nie obudziłaś się? :D ;)

Złoty

Hej Awe :) Jet miło, kawka smakuje, tylko brak słoneczka za oknem ;) Głos wrócił ? ;)

Witajcie :) Cieszę sie Akri na troszkę odpoczynku, bardzo już tego potrzebuję bo i półrocze było długie i zima daje się we wznaki. Lost - wychodź z ukrycia ;) Miłego dnia :)

On juz myślami jest w górach, nie idzie sie dzisiaj z nim dogadać ;) Ale dziękuję, pozdrowię :) Cholerka, tylko mi zawsze cieżko wiać chłodem :D Lubię Go po prostu i ciężko mi udawać, że mi nie zależy :) Lecę z pieskiem, już dawno powinnam być po spacerze tzn pies ;)

Nie wykasuję numeru, ale też "ochłodzę" troszkę stosunki ;)

To najważniejsze,że impreza się udała a synek jest zadowolony. Wyobrażam sobie jaka Ty, musisz być wyeksploatowana, zapanować nad takim towarzystwem to nie lada sztuka ;) Ja niedługo idę na dworzec odprowadzić starszego synka na pociąg. On najchetniej już by wyszedł, ale jeszcze musi poczekać z 45 minut .

Złoty - party to dzisiaj... a szefowi ponoć się nie odmawia ;) Kobiecie, ponoć też nie ;)

Złoty - sado- macho to nie moje klimaty ;) Wolę jednak deikatność, wic nie jesteś w moim typie ;) Awe - a imprezka się udała ?:) Synek zjadł wszystko czy jednak zostawil coś dla kumpli ? ;) Aaaa to śpiewy były ? Brałaś udział w karaoke czy też chłopców trzeba bylo sprowadzać do pionu ? ;) Akri - w każdym bądź razie ma moj telefon, wie jak mnie znaleźć, jest zaproszony, wie, że będę jutro cały dzień w domu i ...wszystko już zależy od Niego. No chyba, że impreza się przeciągnie, tudzież będzie cierpiał ;) Ale wtedy jest telefon i można zadzwonić .

Złoty, ale powiem Ci, że tyłeczek fajnie "wyrabia" się na steperze więc warto poćwiczyć :) Dla samej siebie :P Akri - oczekiwałam konkretów i ich nie dostałam. I chyba teraz spasuję i zobacze co On zrobi, dałam Mu tyle znaków, że jestem zainteresowana, że ślepy by zauważył. Mówił mi o swoich problemach (zresztą wspominałam o nich tutaj) i być może jeszcze sobie sam ze sobą nie poradził. Ale ja tego za Niego nie zrobię, musi sam siebie "poukładać" .