sama_mama_73

Jeszcze nie doszłam do siebie po tym wekendzie :) Star - na pewno w Liverpolu jest sporo sklepów, a jak nie to z 30 minut i jesteście w Manchesterze i tam już jest raj sklepowy:) Zastanawiam sie czy wysłać małego na kolonie ? Troszkę młody jeszcze jest, ale samodzielny i nie rozpacza bez mamy. Kolonie były by 20 km od mojego miasta, starszy synek tam kiedyś był i wrócił zachwycony . Co o tym dziewczyny sądzicie ? Czy jednak to nie jest

Witajcie :) Lost oczywiście masz rację, każdy powinien żyć tak jak chce . Tylko w życiu chodzi o to, żeby przeżyć je szczęśliwie - a Ty nie jesteś szczęśliwą osoba tylko bardzo często smutną . Nie dążysz do tego co byś chciała osiągnąć i może nie ranisz innych ale ranisz siebie ciągle pogrążając sie w "dołku". Czasami jak Ciebie czytam to jakbym słyszała swojego starszego synka. Jemu też na niczym nie zależy, tak jak Tobie - tyle, że myśle,że te wszystkie swoje pragnienia macie głęboko poukrywane i boicie przyznać się nawet przed sobą czego byście chcieli . Tyle, że ja ciągle walczę o to, żeby nauczyć synka optymistycznego spojrzenia na świat, musimy znowu kilka problemów porozwiązywać no i znowu zaczął terapię. Szkoda życia na to żeby je przewegetować . Star - teraz to Ty poszalejesz :) To też będzie Wasz pierwszy raz czy już byliście w Anglii ? Miłego dnia :)

Eeeeee Lost - jest tyle pięknych rzeczy na świecie do obejrzenia, tyle rzeczy do zrobienia, że właśnie szkoda marnować na umartwianie się . Też mam dołki, złe dni ale generalnie staram się korzystać z życia ile się da . Chcę miecć na starość piękne wspomnienia niekoniecznie związane tylko z mężczyznami ;) Nie staram sie Ci matkować, ale czasami potrząsnąć :) Niestety z marnym skutkiem ;) Ale może za jakiś czas dojdziesz do tych samych wniosków :) Zmykam spać, jeszcze jestem nieżywa po tym szalonym wekendzie :) Dobranoc :)

Lost, narzekając przekonujesz siebie, że nie masz na coś wpływu bądź nie jesteś za coś odpowiedzialna. To Ty musisz zdecydować czy chcesz do końca życia narzekać czy weźmiesz sprawy w swoje ręce. Uświadom sobie, że narzekanie nic nie da. To Ty dokonujesz wyboru. Musisz wziać odpowiedzialność za swoje życie, to Ty decydujesz czy osiągniesz swoje cele czy nie. Myślę,że nie powinnaś obciążać odpowiedzialnością za swoje niepowodzenia pecha czy fatum... Jedynie w Twoich rękach leży siła aby je zmienić, nikt nie jest w stanie tego osiągnąć, jeśli nie Ty. To Ty jesteś Panią swojego losu. Bardzo dużo już zrobiłaś ale od dłuższego czasu zatrzymałaś się ... powinnaś pójsc dalej i dalej zacząć walczyc o swoje życie. Sorki, że znowu mądruję się obiecałam, że nie będę ale ciągle mam świadomość uciekającego czasu a Ty ten czas mocno marnujesz, zamiast na prawdę cieszyć się życiem. Zacząć choćby od cieszenia się drobnostkami . Jeśli Cię uraziłam to przepraszam Zresztą chyba pisałam już to ze 100 razy :) Wkleje teraz to co do Lost napisałam , mam nadzieję, że nie urwie mi głowy ;)

Ufffff chyba się odblokowało :)

Nie wiem dlaczego nic nie mogę wysłać na kafe :(

Star wszystkie te sklepy typu Primark, Next, H&M maja przystępne ceny, przede wszystkim jest sporo przecen to można korzystać . Nie mam pojęcia czy są fajne szpilki :) Z butów patrzyłam tylko na adidasy i się opłacało ( oczywiście po przecenie) Ja wzięłam więcej kaski niż zamierzałam i tak zabrakło :D Awe - cichutko ostatnio strasznie siedzisz, aż jest to niepokojace ;) M. wrócił z nart ?

Cześć Dziewczyny :) Star, kupiłam sporo :)Najwięcej dla małego :spodnie, bluzy, koszulki. Tak samo dla starszego a sobie tylko adidasy i dresy. Jeśli będziesz miała okazję to zajrzyj do Primarku , tam jest bardzo tanio - można dostać koszulki za 1 funta czy dżinsy za 3. Mówię o dziecięcych . Tak samo w Trafford Center jest sportowy w którym można kupić ciuchy sportowe po na prawdę okazyjnych cenach np. adidasy firmowe za 12 funtów . Sklepów na prawdę jest tyle, że na pewno zabraknie Ci kaski na wszystko co byś chciała kupić ;) Awe na prawdę weekend był super. Warto było jechać:) A u Ciebie wszystko ok ?

Lost jesteś zdrowa, masz pracę ( chociaż przysparza Co ona sporo problemów) masz gdzie mieszkać ( mimo, że z rodzicami ) masz co jeść, ubrać się i stać Cie na małe przyjemności....Dużo zależy od Twojego podejścia do życia a tutaj masz ciągle sporo przed sobą do zrobienia. To tutaj tkwi problem .

Witajcie :) Miłego dnia życzę :)

Hej Lost :) Pewnie za jakiś czas znowu pojedziemy, szlak jest już przetarty i mam nadzieję,że jeszcze raz w tym roku, na jesień uda nam się odwiedzić braciszka :) Ale widzę, że Ty znowu masz dołka :( Fajki na prawdę nie były jedyną "radością" Twojego życia ( zresztą co to za radość ? ;) )... Ja sama mogłabym wymienić kilka Twoich radości. A na pewno masz ich więcej i znajdziesz następne :) Star- zapomniałam :)Zakupy udały się na maksa, do domu wróciłam nawet bez pensa :D

Witajcie :) Jestem dziewczyny :)Tęskniłyście troszeczkę ? ;) W wielkim skrócie ;) Po prostu wekeend, który zapamiętamy do końca życia :D Lot samolotem choć balam sie na początku czymś strasznym w rzeczywistości okazał się niesamowitym przeżyciem :) Widok z samolotu ziemii czy też chmur to jest na prawdę cos pięknego . Poza tym zrobiłam coś w Anglii co było dla mnie duzo wiekszym wyzwaniem ;) Rollercostery przeszłam trzy i to było po prostu MEGA przeżycie ...:D tego nie da sie nawet opisać, strach z fascynacją i adrenaliną. Mój brat jest dosyć szalony ale siebie nie podejrzewałabym o takie coś ;) Zobaczcie, tym jechałam :) http://www.youtube.com/watch?v=J-EA0l9JUsc&feature=related Byliśmy także z Muzeum Wojny- niesamowite miejsce. Były normalne ekspozycje i do tego dodatkowo interaktywne inscenizacje + iluminacje na ścianach + efekty dźwiekowe.Wszystko o tematyce wojennej . Stadion Manchester United - siedziałam na tej samej ławeczce co David Beckham. Ba ! Nawet byłam w miejscu gdzie sie przebiera czy relaksuje . Stadion od środka wygląda po prostu niesamowicie . W chińskiej dzielnicy zaliczyliśmy bufet - jedzonko pychotka. Oczywiście to był mój pierwszy raz ;) Na koniec jeszcze miejsce bajeczne Trafford Center - cos czego Dziewczyny nie da się opisać . Przepych i magia - zupelnie inny świat - choć to tylko "centrum handlowe" http://www.prideofmanchester.com/restaurants/photos/thegreathall-400.jpg http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a5/Trafford_Centre_escalators.jpg http://mashedmusings.files.wordpress.com/2009/02/img_2689.jpg Mała namiastka tego miejsca :) Mój braciszek po prostu jest niesamowity :) Sprawił nam niesamowitą frajdę:) Kurcze, jestem na prawdę szczęsciarą :):):) Zajrzę wieczorkiem , teraz pranie , sprzątanie itp . Niby tylko 3 dni a porządków co nie miara .

Witajcie :) Wstawało sie nieźle ale w sumie ja i tak zawsze około 4 teraz się budzę . Kawa, śniadanko i zaraz wyruszamy . Star nie ma sprawy - podam Ci wszystkie adresy ;) Lost - dziękuję, nie wysyłam smsa bo nie chcę Cię budzić :) Miłego wekendu

Z braciszkie rozmawiałam, juz jutro będę szalała na zakupach a potem zwiedzanie :) Zmykam Star :) Trzymaj kcuki :) Dobranoc :)

Ja chcę przede wszystkim dla chłopców trochę ubrań pokupować. Mój braciszek i jego dziewczyna są już pewnie obcykani co? gdzie ? jak ? Więc pewnie nie będzie problemu. Liverpool też jest przecież dużym miastem .... i poszleć na zakupach nie mogłaś ?:) Mamy też do jakiegoś olbrzymiego "wesołego miasteczka" pojechać. Braciszek mnie kręci na przejażdżkę rollercosterem... Oszalał chyba hehehe

Dziękuję Star :) Na pewno będzie fajnie :) Już się cieszę na te szaleństwa zakupowe ... tyle,że na razie muszę przeżyć lot :) Stresuję się troszkę .

Lecimy właśnie do Manchesteru . Już jestem spakowana, jeszcze muszę odwieźć małego i szybko iść spać. O 2.30 mam pobudkę, bo niestety za blisko nie mam lotniska :) Na szczęście, nie ma już niewiadomej - lecimy :)

Witajcie :) Dzisiaj juz w domku jestem, mam troszkę spraw do załatwienia, więc cały dzień będę latała. No i chyba jutro też polecę :) Mam nadzieję, że będziecie dbały o topik ;) Miłego dnia :)

Hej Star :) Troszkę zajęta dzisiaj byłam :) Jedziemy tylko na dłuższy wekeend, wiadomo szkoła , mi troszke szkoda urlopu, braciszek też ma go nie za dużo i za bardzo poszaleć nie mogliśmy . A bądziemy w Manchestrze. Ja też ostatnio zupełnie nawalam z ćwiczeniami . Jestem zmęczona , ciągle jestem podziębiona. Jeszcze mi do końca nie przeszły dolegliwości z choróbska. A z brunecikiem piszemy po prostu - bez rozmowy: co dalej ... Jeśli chcę Go poznać to jednak muszę uzbroić sie w cierpliwość . Dziewczny na pewno wrócą :) Zmykam juz z netu :) Dobranoc :)

Witajcie :) Spokojnego dnia życzę :)

Cześć Dziewczyny :) Małomówne się zrobiłyście :) Wychodzi na to, że jednak nasza wycieczka nie dojdzie do skutku. Dzisiaj chcę porozmawiać z braciszkiem o przebukowaniu biletów na inny termin. I to niestety dopiero na czerwiec, wcześniej w każdy wekend coś nam wypada .

Witajcie :) U nas dzisiaj -3 C i po raz tysięczny tej " zimy" skrobałam samochód :) Ale chyba będzie słonecznie :) Miłego dnia :)

Będziemy lądować w Liverpolu. Ale nie wiem czy będzie czas na zwiedzanie tego miasta. Pewnie dopiero następnym razem :) Nie wiem jak to bedzie z brunecikiem, ale On tak samo do mnie się odzywa, tak ja do Niego . Tak na przemian, ale czy i kiedy się spotkamy ... Ja to nie potrafię chyba tak - bez problemów ;) Nawet nie wiedziałam ,że papierosy zdrożały. Juz zupełnie zapomniałam o tym temacie ;) Ale tez wiem, że pewnie przy alkoholu też miałabym problem. Tyle, że ja tak sporadycznie "drinkuję", że nie mam kiedy zapalić ;) Ale i tak gratulacje dla Ciebie Zmykam z netu :) Dobranoc :)

Star, jedziemy w dwójkę, młodszy synek zostaje u babci. Troszke był smutny ale obiecałam mu, że przywioze mu jakiś fajny prezent . Oczywiście, jeśli polecimy, bo zaczyna to nieciekawie wygladać. Jeśli nie to będzie trzeba zmienić termin . Ile już Star nie palisz? :) Akri wszyscy narzekaja na rozbicie, zmęczenie - to wszystko co się stało nie mogło nie mieć wpływu i na nasze życia. To jeszcze nie koniec, ciągle jeszcze będą pogrzeby, jeszcze nie wszystkie ciała wróciły. Ale masz rację powoli trzeba wracać do normalności .

Hej Lost :) Łatwo powiedzieć, to mój pierwszy raz... a wiadomo: pierwsze razy są najtrudniejsze :)