sama_mama_73
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sama_mama_73
-
Warto chociaż raz w życiu zobaczyć wschód słońca :) No właśnie martwię się o pogodę , przy zachmurzeniu nici z widoków , no i temperatura też jest nieciekawa . Ale może jakiś cud sie zdarzy i pogoda się poprawi ;)
-
Cześć Złoty :) Tak ,spedzę noc na plaży z tym kolega :P Tylko nie doszukuj sie tutaj żadnego drugiego dna :P ;) Kiedyś jak miałam 19,20 lat często na plaży siedziałam do rana . Wschody słońca nad morzem jest to cos pięknego :)No i teraz mialam taki kaprys ;)
-
Witaj Awe :) Pranie jak pranie ;) Ja to bardziej prasowania nie lubię ;) Cieszę sie ,ze już jestes pewnie teraz będzie Ciebie więcej na topiku :) Wypoczęłaś choć trochę ? Kiedy wyprawa nad morze ? Ja dzisiaj starszego wysyłag na kilka dni z babcia i dziadkiem na domek , młodszy idzie do taty na weekend .A ja mam luzik i jeśli pododa dopisze ,spędzę tą noc na plaży ;) Miłego dnia:)
-
Obiecuję będę :P ;) Miłego wieczoru :)
-
Złoty nie mogę :P ;) Dlaczego musisz być grzeczny ?:)
-
I jeszcze ostatniego dnia w pracy przed urlopem nieźle w kość z pracą dostaję :O ;) Lost - Miłego wypoczynku Złoty dzięki za rady :) Nie zdążę pewnie w pracy odpisać Ci na maile . Widzę ,że ktoś chciał nas uświadomić ,że nie tylko nam tutaj słodzisz :P ;)
-
Witajcie :) Wczoraj spędziłam wieczór realnie z kolegą przy piwku ;)A potem na necie odezwał sie Tomek , ale w sumie z nim nie rozmawiałam ucięłam szybko romowę . Mamcia Kalinki - życzę powodzenia:) Moniko - nie sądze ,zebym do 200 strony sie wyrobiła ;) No chyba ,ze realnie gdzieś mnie zaraz jakiś grom dopadnie ;) Jaka decyzję podjęłaś odnośnie randki z panem i z dziećmi ?:) Rybciu - a kiedy nad morzem zawitasz ? Ty mówisz ,ze szukasz pracy a masz jej więcej niż ja :) Złoty ;) No właśnie jakoś fajnie ten topik nam się rozrósł jest stałe grono i co jakiś czas ktoś nowy zagląda...Mam nadzieję,że jeszcze długo tutaj bedziemy , aż każda z nas napisze te magiczne słowa ;) I Ty Złoty też ;) Miłego dnia:)
-
Witaj:) Justysia grtuluję samoaparcia w czytaniu ;) Szybciutko naprawiajcie komputer w domku i mam nadzieję, że do nas dołączycie :) Im więcej osób tym lepiej :) A ten topik chyba dosyć optymistyczne jest :) Przewidywałam jakieś 10 stron na nim, a niedługo będziemy swiętowali 200 stronę ;) To zasługa osób , które tu są , które piszą i które mnie wspierają :) I mam nadzieję , że za jakis czas np . na stronie 325 napiszę jestem szczęśliwa ;) Monika napisze to nam na 201 ;) Lost na 227, Rybcia na 228... Twoja mama na 238 ;) A Awe pozałatwia swoje sprawy i na 326 stronie napisze nam to samo ;)
-
Miłego popołudnia:)
-
Do twarzy Ci Moni w czarnym :) ;) Ja mam podobnie , rozstałam sie z eksem nie z powodu zdrady , teraz też raczej nie byłam zdradzona ;) Ale właśnie moje obawy jeśli chodzi o związek zwiazane są właśnie ze zdradami . Chyba za dużo kafe sie naczytałysmy ;) Ale w życiu cholerka to też wygląda ostatnio podobnie :O Ja chce zaufać ale widzę ,ze z kolei coraz większy problem mam z zaangażowanie się . Być może za dużo rozczarowań już mnie spotkało .
-
No niestety ja jestem już teraz przekonana ,że to głównie Tomek ponosi winę za rozpad jego małżeństwa . Ja dawno nie spotkałam osoby która miała takie problemy z komunikowaniem się , on poprostu milkł na kilka godzin jak zaczynałam jakis drażliwy temat . Zwiazek z rozwodnikiem ma plusy i minusy . Z jednej strony człowiek uczy się na swoich błędach (jeśli przeanalizuje wszystko i wyciagnie wnioski) z drugiej ma miliony obaw z poprzedniego związku , które tez mogą rzutować na nowy związek .Ale kawalera w tym wieku to już bym też nie chciała :) Tomek to z jednej strony bardzo dobry facet - ale praca przesłoniła mu wszystko . Choć w sumie nie wiem jaki był rzeczywisty powód tego ,że skończyło się to jak skończyło . Swiat bez meżczyzn byłby nudny ... emocje są bardzo potrzebne w naszym życiu . Na pewno jest super jak są one dobre ale tych negatywnych tez nie unikniemy . Najgorsza zawsze jest pustka .
-
Nie , zamilkł na amen . Bardzo nie podobało mi się zakończenie naszej znajomości . Widać nie zależało mu na mnie wcale , albo po prostu poznał jakaś inna kobietę .Nie sądze, żeby to natłok obowiązków spowodował ,ze nie miał dla mnie czasu . Ale tak jak patrzę na to wszystko po opadnieciu emocji , to i tak nie bylibyśmy razem . Brakowało nam tematow rozmów a to też jest bardzo ważne .
-
Początek na prawdę obiecująco się zapowiada :) widać ,że myśli o Tobie i pamiętał co lubisz . Pewnie rozmawialiście o tym ? Jeśli chodzi o spotkania z dziećmi . Myśle,że to za wczesnie ale moi chłopcy też szybko poznają meżczyznę z którymi się aktualnie spotykam . Ale jeśli coś mnie z nim "większego"łączy to ukrywam to , mówiąc, że jest to kolega . Mimo wszystko uważam ,ze za częste zmiany moich kolegow nie są dobre . Po pierwsze w końcu jakaś stabilizajca by sie przydała , po drugie oni też lubią tych panów a potem okazuje sie ,ze znikają z ich życia . U mnie teraz jednym z pierwszych pytań jest czy meżczyzna pali . Szukam niepalącego , ale np . Tomek palił i to bardzo mi przeszkadzało. Boję się ,ze przy palącym partnerze sama ponownie zacznę palić a tego już bym na prawdę nie chciała . No i fajnie jest jak w domku nie śmierdzi papierosami :)
-
Powiem tak wydaje mi się ,że wygląd nie do końca ma znaczenie ale musi byc cos co przyciagnie nasz wzrok Uśmiech , oczy ... coś co sprawi ,że szybciej zabije nam serce na widok tego Ktosia . Np . Tomek wcale nie był przystojny ale miał fajny ,ciepły głos , szczęka jego mi sie podobała :D i było to coś . Kiedyś zakochałam sie w kimś do szaleństwa i pewnie kazda z Was powiedziała by co ja w tym facecie widziałam ? W twarzy to miał ładne zęby i uśmiech z profilu ;) A jego dotyk , przybywanie w jego towarzystwie zwalało mnie z nóg . Tak więc wygląd nie bardzo ma znaczenie , ważne są szczegóły . Ja też za bardzo nie lubię sporej róznicy wieku , wole ostatnio nawet jak pan jest troszkę młodszy .Z zaakceptowaniem panów po 40 mam olbrzymi problem . Ale myśle ,że jest to sprawa indywidualna każdej z nas i jeśli pokochasz tego mężczyznę żadna róznica wieku nie bedzie miała znaczenia . Bo ten w którym ja sie zakochałam też mial wtedy 40 a ja 33 lata. I nie patrz na ludzi Moniko , najważniejsze jest co Ty czujesz . Mój eksiu był bardzo przystojny potem nie widziałam już jego urody tylko same wady ;)
-
Witajcie :) Złoty dzięki za wszystko ;) Lost ależ masz pamięć , ale rzeczywiście to było rok temu jak się widziałyśmy . Szybko czas leci. Ale ja bym powiedziała ,że dużo się zmienilo na lepsze :) Co prawda żadna z nas sobie nie ułożyła życia, ale ileś tam rzeczy, które zrealizowałysmy jest za nami . A będzie jeszcze więcej ;) I tego trzeba się trzymać . Cieszę sie ,ze podjęłaś walke z tym wstrętnym nałogiem ;) Wiesz co tego jednak nie można nazwać przyjemnością, na prawdę przyjemniej jest nie palić :) Bardzo pomagają pastylki niqitin , wiec kup sobie do wspomagania . A zobaczysz jak potem bedzie wszystko inaczej pachnieć Mi już prawie mija poł roku odkąd nie palę . Fajnie ,ze znowu sobie gdzies wyjeżdżasz :) Zawsze to oderwanie od kłopotów dnia codzinnego . A tych nie masz mało. Ja jeszcze jutro i też urlopik . Tyle że niestety nigdzie nie pojedziemy . Starszego na kilka dni pozbywam sie z domu ;) Jedzie z dziadkami i inna rodzinką na domek . A w wekend może uda mi się małego oddać do jego taty więc bedę mogła sobie troszkę poszleć ;) Miłego dnia
-
Nabazgroliłam @ ;)
-
Złoty dzięki :) Zaraz napiszę Ci maila , bo mam kilka pytań . Ale dosyć sensownie tem jadłospis wygląda jak dla mnie :)
-
Witajcie :) Hehehehe postaram się jednak znaleść sama pana;) A jak mi się nie uda poproszę o pomoc Złotego ;) Monika to super ! Napiszesz jak było ?:) Miłego dnia wszystkim życzę
-
Ja na razie mogę się sugerować tylko odczuciami starszego synka . Młodszy wszystkich zawsze lubi ;) Starszy widze, że przede wszystkim obserwuje i ma panów których polubił bardziej i mniej. Starszy jest \"odrzucony\" przez ojca i on bardzo potrzebuje męskiego zainteresowania . I na pewno załapał dobry kontakt z wrocławaninem . Lubi też mojego kolegę . Ale jeśli ktoś mu podpadnie to już ów ktoś ma u synka przekichane . Obydwoje jesteśmy wyczuleni na to jeśli ktoś nas zawodzi . Ale też czasami rzeczywiście zauważyłam, że starszy synek był zazdrosny o moich kolegów . Młodszy spotyka się z tatą , mają kontakt ale brak jest miedzy nimi rozmów . Eks mało wie o swoich dzieciach i najczęsciej jest tak że podrzuca ich do babci.A sam idzie w długą . Dlatego starszy zbuntował się i przestal chodzic na spotkania z tatą albo idzie bardzo rzadko . Za to Twój eks to już w ogóle porażka , mój ma różne okresy ale bywa w życiu chłopców . Pewnie za kilka lat bedzie żałował i bedzie chciał nawiązać kontakt z córka . Tylko ,że ona pewnie bedzie już go miała .... Wiesz co ja tak też ciągle tłumaczyłam Tomka że jest w ciężkim okresie życia itd , itd ... ale nie warto .Jeśli mu zależy na poznaniu Ciebie i stworzeniu ewentualnego związku to czas spędzony na poznawaniu Ciebie powinien byc odskocznią od problemów życia codziennego i powinien być taka osłodą ciężkich chwil . Ja już bym cisnęła jednak na spędzenie razem niezieli ;) Jeśli chodzi o wrocławianina . W którymś momencie dokonałam wyboru . Tomek czy wrocławianin i zakończyłam znajomość z tym drugim . Teraz już duma nie pozwolilabym sie odezwać do niego ponownie ;) A i wroclawianin miał bardzo dużo obaw związanych ze związkami w ogóle . Pomoc drogowa - a dziękuje bardzo za zaproszenie ;) w tym roku na urlopie jednak bede zwiedzać kaszubskie pojezierze ;) Albo polskie morze , wszystko zależy od pogody :) Złoty - Ty uwielbiasz wszystkie kobiety :P ;) Lost - miło ,ze wróciłaś :) Zajrzysz do nas i napiszesz jak czas spedziłaś ? ;) Migęłaś mi na gg dla niewtajemniczonych ;) Pewnie już do jutra Spokojnej nocy :)
-
Złoty blondi jestem ;) Oczy raz szare , raz zielone , w zależnosci od nastroju ;) Nie bedę sie cofać ... było minęło i jednak jeśli mam sie rozglądać za panem , to wolę dalej z okolic ;) Jadę
-
Oj jakos ostatnio przez to wszystko troszke więcej myślę o wrocławianinie :) Ale nie mogę czasu juz cofnąć i zastanawiać się co by było gdyby ;) Oj Moniko to wydaje mi sie ,że jednak powinnaś pana troszkę pocisnać odnośnie spotkania . Myślałam, że dalej od siebie mieszkacie .Ja po miesiącu pisaniu to już poznałam wrocławianina, po dwóch dniach Tomka ale on mieszkał poł godziny drogi ode mnie . Nie ma co zwlekać - jednak co real to real ;) Mój kolega miał szansę przed wrocławianinem . Ale nawalił konkretnie kilka razy i niestety szansę stracił . Teraz myślę,ze rajcuje go moja niedostępność a jeśli spojrzałabym na niego łaskawszym okiem znowu zaczęło by się jakieś ściemnianie ;) Na pewno na plus jest to ,że dzieci go polubiły .Ale jednak najbardziej polubiły wrocławianina .... Jeszcze się o niego pytają :( No i o jednym nie pisałam tutaj .Starszemu synkowi Tomek nie przypadł do gustu . A Twoja corka ma kontakt z tatą w ogóle ? Nie kuś mnie Moniko tym Wrocławiem ;) Bo na prawdę przyjadę ;) Moi chłopcy już odpoczywają , mały niestety w sierpniu idzie do przedszkola a starszy w połowie września bedzie miał już za sobą pierwsze sprawdziany ;) Musze sie zbierać zawieść małego do babci. Jakbym nie zajrzała już to miłego wieczoru :)
-
Jakoś my kobiety jestesmy lepiej zorganizowane ;) Dla mnie też nie ma problemu wygospodarowanie sobie troszkę czasu ,żeby spotkać sie z daną osobą . I niestety wychodze z założnia ,że jak ktoś bardzo chce sie spotkać,zależy mu na tym, to choć by się walilo paliło tą chwilkę znajdzie . Rozumiem ,ze Ciebie i ów pana dzieli jakaś odległość ? No właśnie troszke sie martwię co wyniknie z tych moich spotkan z kolegą . Troszkę maślane oczy robi teraz , wymksneło mu się ostatnio "kochanie" , ciagle gdzieś jest w pobliżu ...Z jednej strony jest mi fajnie ,ze nie musze wszędzie byc sama , mam z kim spędzać czas ale z drugiej strony mogę go zranić .Muszę postawić sprawę jasno . Buuuu zabierz mnie Moniko do Wrocławia ;) Tyle ze to pewnie nie byłby dobry pomysl , jest tam ktoś na kogo miałam olbrzymie zakusy ;) Ciekawa jestem co u niego słychać ...ale wybrałam Tomka ...i nie mam żadnego ;)
-
Ale dzisiaj u nas wystrzałowa pogoda ;) Dawno taki burz i ulew nie było , do tego padał grad wielkości jajek przepiórczych ;) Witaj Moniko , cieszę sie, że zajrzałaś :) Mam nadzieję ,że Twój nowy znajomy będzie potrafił pogodzić swoje obowiązki wobec dzieci z układaniem sobie ponownie życia.Nie jest to wszystko łatwe na pewno ale innym się udaje więc nie jest to niemożliwe do zrealizowania ;) Ja wiedziałam , że nie będzie łatwo ponownie ułożyć sobie życie ale też nie myślałam ,że będzie to aż tak trudne . Na razie jednak na prawdę muszę odpocząć od panów oprócz tego kolegi z którym jeżdże na rowerze czy od czasu do czasu piwkuje ;) On jest bezpieczny, swoje szanse już miał, teraz może być już tylko kolegą . Chociaż widzę że zaczął gonić króliczka czyli mnie hehehe . Moniko , ja życzę Ci żeby czy ten obecny pan czy też inny sprawił że będziesz szczęsliwa na maksa :) A Tomek to zyskał miano \"rozczarowania roku\" ;) I choć na pewno bylo mi przykro jak postąpił to jednak aż tak bardzo mnie to nie zabolało . Zaglądaj do nas częściej :)
-
Witajcie:) Złoty wczoraj nie zajrzalam na necik . Ale masz krótką wiadomość na skrzyneczce ;) Wczoraj popołudnie i wieczór spędziłam z kolegą . Ale to tylko kolega - skończyłam z mężczyznami ;) Nooo , przynajmniej na jakiś czas :P ;) Awe ja mam 70 km do Chłapowa ,tylko jeszcze muszę pogadać tutaj z ludźmi która trasa jest lepsza . Jedna o ile wiadomo latem jest maskaryczna i Tobie też jej nie polecam . Miłego dnia :)
-
Chłpowo nie jest aż tak daleko , tyle że dojazd o ile wiem jest upierdliwy ;) Zerknę na mapę i zorientuje się jak to wygląda . Nie Awe, nie mialam już innego wyjścia z tomkiem , przeginał na maksa , po prostu mu się odwidziało . Idę teraz na odwyk od panów ;)