sama_mama_73

Witaj Lost :) Ostatnio rzeczywiscie jakaś porażka jest w moim życiu , ale mam nadzieje , że to już koniec kłopotów . Mam nadzieję ,za to że u Ciebie troszke lepiej chociaż sądząc z Twojego wpisu dalej dołek Ciebie trzyma :( Mimo wszystko i tak uważam ,ze w końcu zła karta musi się odwrócić i zaczyna sie wszystko układać . No i tego nam wszystkim życzę :) Miłego dnia

Dadzą się oboje ;) Ja teraz króciutko byłam a i tak padam na twarz ;) ale to chyba cały nienajlepszy okres mnie wykończył . Mam nadzieję,że koniec już kłopotów . Z Tomkiem mam jedynie kontakt telefoniczny.Praca ,pracą ... ale już widzę ,ze to raczej zmierza do jednego . Nie wyobrażam sobie być z kimś , kto nie ma dla mnie czasu . Ale ciągle czekam kiedy skończy się to szaleństwo związane z budową . Może coś się zmieni . Za to wczoraj miałam niespodziankę . Przyjechal do mnie mój były z którym byłam zwiazana przez rok , rok temu . On mnie ciągle kocha , jednak nie możemy być razem . Dla mnie jego decyzja jest niezrozumiała ale taka podjął i muszę ją uszanować .

Miłego wieczoru Awe . Ja zaraz uciekam , jestem zmęczona , szpitale nie działają na mnie dobrze :)

Witaj Awe Już jesteśmy w domku .Na 100% jest to angina. Jaka jest przyczyna,że od półtora miesiąca ja leczymy to nie mam pojęcia i od lekarzy też się nie tego dowiedziałam .Wyniki wyszły dobre , laryngolog mi tylko powiedziała ,że jeśli dalej będzie to nawracało to migdały zostaną całkowicie usunięte . Teraz już w domku będziemy kontynuowali leczenie . Miłego wieczoru :)

Na chwilkę wpadłam do domku . Sama mama za każdym razem byłam u lekarza i za każdym razem słyszałam diagnozę angina. Myśle,ze lekarka dawała po pierwsze za mała ilosć antybiotyku na za krótki okres bo zawsze dawałam antybiotyk do końca po drugie antybiotyki były podawane bez antybiotygramu . Mój bład polegał na tym ,że nie byłam u kontroli . Pewnie angina tylko byla podkurowana a potem od nowa rozwijała się . Mały dalej gorączkuje , ma porobionbadania i tak jest wszystko ok . Jutro jeszcze obejrzy go laryngolog . .

Na sekundkę tylko zajrzałam . Mam małego w szpitalu i zaraz idę do niego na noc . Czwarta angina w ciagu półtora miesiąca , muszą mu zrobić dokładne badania . Dzisiaj wysoko zagorączkował , wymiotował ,nóżki go bolały i do tego światłowstręt się pojawił . Mam na prawdę ostatnio fatalny okres :(

Witaj Awe Nie wiem , mamy kontakt ale chyba oboje mamy sporo do przemyślenia i na pewno czeka nas poważna rozmowa . Miłego dnia muszę niestety iść popracować

Miałam wizytę dzielnicowego , pogadaliśmy sobie , oczywiście części się nie znajdą on ale swój obowiązek musiał spełnić ;) No i Podpowiedział mi jedną rzecz , 10 minut drogi ode mnie piechotą jest parking strzeżony. A ja nie wiedziałam o tym :O Mogłam uchronić auto przed zdekompletowaniem . Ale już tam teraz stoi ,więc będę mogła spać spokojnie. No i ...Tomek nie wytrzymał i odezwał się ...Ja nie wytrzymałam i odpisałam mu .Jedno jest pewnie oboje ten wczorajszy dzień bardzo mocno przeżyliśmy . Miłego wieczoru

Kilka dni pewnie potęsknię , jakoś mi to jego zachowanie nie pasuje do niego .Ale może właśnie teraz poznałam jego wady i przyczynę rozpadu jego małżeństwa . Na razie daję sobie spokój z panami . Dziękuję Awe , no i zmykam do pracy :)

Witaj Awe :)U nas jest pięknie i będzie ciepło . To jest jedyna optymi styczna wiadomość ode mnie . Nie jestem juz z Tomkiem . Wczoraj zakończyłam naszą znajomość .Wczoraj wieczorem na chwilę odwiesiłam swoje kono na portalu randkowym i Tomek właśnie był on line . No i strzelilo mnie do końca , decyzja była dla mnie jedna .On w żaden sposób sie nie tłumaczył ,mówił ,ze tylko brak mu czasu na wszystko, więc to była jedyna rozsądna decyzja z mojej strony . Nie zrobił nawet nic w kierunku tego ,żeby mnie przekonać ,że za jakis czas to sie zmieni , zachwal sie tak jakby nie zależało mu wcale . Ale łatwo mi nie jest , do bani sie dzisiaj czuję :( No nic, to jednak nie ten i za jakiś czas będę musiała zacząć te swoje \"poszukiwania\" od nowa . Miłego dnia Awe :)

Na razie milczy dalej .Nie wiem Awe czy to ma sens . Tomek w ogóle nie potrafi rozmawiać o problemach . Widzisz dzisiaj jak zaczęłam o spotkaniu to zamilkł . Wcześniej też zauważyłam ,że bardzo często tak postępuje przy drażliwych tematach . Potem np . po godzinie się odzywa jakby trudnego tematu nie było . A dzisiaj to sprawił mi przykrosć na maksa . Mam glupie wrażenie ,ze już nie odezwie sie wcale . Miłego wieczoru .

Ty cierpisz ak jak ja tydzień temu :) A jeszcze gorzej było na wekeendzie na Kaszubach . Nie wiem Awe , jak to bedzie ale w tej chwili to jestem po prosu zła i mam ochotę to zakończyć . Nie wyobrażam sobie być w jego życiu tylko wtedy kiedy jemu to pasuje . Ostatni miesiąc widzieliśmy się chyba tylko 3 razy. Wiem ,ze budowa , praca , fuchy ale jeśli planował i chciał związku ze mną to trzeba znaleść czas . A nie tylko net i komórka . Ja wysiadam :O

Czyli dzisiaj Awe cierpisz ? ;) Powiem tak , Tomek pomógł mi podjąć decyzję . Spytałam się rano co będzie dzisiaj robił a on ,że bedzie odpoczywał .Spytałam się czy u mnie ? I mi odpowiedział,że jak będzie w stanie to przyjedzie . Od tej pory milczy . Nie mam zamiaru prosić się o spędzenie ze mną czasu a tak nie zachowuje sie facet któremu zależy na kobiecie . Wierze,że ma prawo być zmęczony , ale ja nie wyobrażam sobie spotkań raz na dwa tygodnie na godzinę czy dwie . Czyli mogę powiedzieć , że zaczynam od nowa .

Dzień dobry Awe :) Chociaż to dzień później ;) Jak minęła sobota ? Lost jak po imprezie ? Miłej niedizeli :)

Awe jeśli Ciebie niepokoi coś to warto to sprawdźić . Ale z doświadczenia wiem jak ciężko pozałatwiać wszelkie badania. Jednak na pewno im szybciej rozpozna się problem tym lepiej . Ja nie myślałam , że to może być coś wiecej niż wybitna niechęć do nauki . Wydawało mi sie, że było to związane z sytuacją w domu i późniejszym rozwodem . Badania , testy wykazały ,że problem jest poważniejszy . Ale można nad tym pracować tyle ,że terapii w tamtym roku nie udało mi sie załatwić . Nie mam konaktu z DKMG ... pewnie zakopany jest w papierach , a wieczorem umiera ze zmęczenia ;) Ja wiem ,ze Lost wróci :) nie zrobi mi tego ,ze zniknie ;) Miłego wieczoru:)

No niestety moj synek nigdy nie bedzie miał dobrych wyników w szkole . Miał podejrzenie porażenia mózgowego , rehablilitacja pomogła , rozwijał i rozwija się dobrze i jest ogólnie ok . Ale niestety prowdopodobnie przez to ma problemy z nauką , zapamiętywaniem , koncentracją . Najważniejsze,że zdał :) Lost na pewno wróci, nie martw się Awe :)

Lost , nie wiem czy zajrzysz dzisiaj albo jutro ale życzę Ci udanej jutrzejszej imprezki Awe , świadectwa odebrane ? Pewnie uginałaś się od dźwigania nagród i dyplomów dzieciaków ? ;) Miłego wieczoru

Mam jeden kłopot mniej , sprzedałam w końcu stary samochód :) Cena taka jaką chciałam , więc teraz mogę iść spokojnie spać ;) Dobranoc :)

Lost , rzeczywiście nic i nikt Ci nie pomoże jeśli nie pomożesz sobie sama .Dużo już zrobiłaś w tym kierunku ale jeszcze bardzo ,dużo do zrobienia przed Tobą . Wczoraj czytałam sobie artykuł o Marku Piotrowskim , polskim karatce , kick bokserze. Bardzo spodobało mi się jego motto życiowe \"\"Wstań i walcz, to twoje życie, ten najcenniejszy skarb\" Myślę,że warto tego sie trzymać , tym bardziej ,że te nasze życia wcale nie są wcale takie złe. Myślę,że warto przeczytac jego biografię .

Dzisiaj dzień jak co dzień ;) W pracy względny luzik , popołudnie dosyć intensywne . Chyba,że znowu padnę tak jak wczoraj :) Lost widzę,ze troszkę juz lepiej sie czujesz? Jak przygotowania do sobotniej imprezy ?:) Awe a Ty jak zwykle optymistyczna :) Teraz już muszę zmykać troszke popracować , do miłego

Witaj Awe :) U nas może nie aż tak pięknie , ale mam nadzieje, że to jednak będzie miły dzień :)

Witajcie:) Lost i jak fryzurka ?:) Kurcze, jak mi się już chce urlopu , słońca, plaży i słodkiego nic nierobienia ;) Jeszcze tylko 3 tygodnie ale pewnie będzie mi się dłużyło . Miłego dnia:)

Hehehe dopiero zaczynamy je poznawać ;) Mam nadzieję,ze jednak bedzie ich mniej niż zalet ;) Moj jeden juz śpi , drugi ma swoje sprawy ... a ja mam już luzik zupełny ;) Miłego wieczoru Awe

Hej Awe :) Ja padłam po południu , teraz rozmawiałam z Tomkiem . I juz wiemy ,ze mamy jedna cechę charakteru bardzo podobną do siebie . Oboje dusimy w sobie wszelkie smutki , problemy, zamykamy sie w sobie a jak nazbiera się tego za dużo to wybuchamy . Gorzej bedzie jak wybuchniemy w jednym momencie , tylko pióra będą leciały ;) Juz masz luzik Awe ?

Witaj A jaaaaa :) Cieszę się , że u Ciebie tyle się wydarzyło :) I jak było , opowiadaj tu szybciutko ;) Rokuje to na coś więcej ?:) Czy myślicie o dalszych spotkaniach ? :)