sama_mama_73

Lost jak fryzurka ?:) Troszkę sobie pogadaliśmy z Tomkiem, ale tak jak myślałam szkoda było czasu na ciężkie tematy . Choć z drugiej strony wiem , że nie powinno sie odpychać od siebie spraw problematycznych , lepiej je od razu rozwiązywac . Ale tutaj pewnych spraw nie przeskocze. Jest taki okres , jaki jest i to akurat muszę wytrzymać . Gdzieś , kiedys czytałam ,ze bardzo dużo małżeństw rozpada się przez budowę domu . To zajęcie pracochłonne , tym bardziej ,że Tomek robi dużo we własnym zakresie i pewnie jego małżeństwo też nie wytrzymało próby, jaką jest budowa domu . Tomek ma coś takiego w sobie , że czuję przy nim spokój ... taki całkowity . Znam go 2 miesiące , a czuję się jakby to minęły lata . On nie ma łatwego charakeru , głównie będzie problem z nadmierną ilością pracy. Ale jeśli zaakcepuję to u Tomka , powinno być dobrze . Miłego popołudnia:)

Pa Awe , miłego dnia

Mi się wydawało ,ze chłopcy ok 14,15 roku życia przechodzą mutację . Tyle ,że widze,że on w ogóle sie zmienia . Zarościk się pojawił , zmiana sylwetki . Szybko i intensywnie wchodzimy w okres dojrzewania ;)

Ja chyba wszystkie fryzury przerabialam , nawet zahaczyłam o pankową (mój okres młodzieńczego buntu ).Teraz już swój wrobiony styl i przestałam eksperymentować , dobrze jest tak jak jest ;) Nie wiem ile Tomek dzisiaj będzie , pewnie nie za długo . Pewnie jeszcze będzie chciał pojechać na budowę , wiec dzisiaj to raczej skupię się na przyjemnościach ;) Awe czy to możliwe,że moj 12 latek zaczyna przechodzić mutację ? Zaczął coś podejrzanie dziwnie mi piać ;)

W sumie to powinnam z Tomkiem dzisiaj poważnie pogadać . Ale bedzie ciężko pewnie bo stęskniona jetem za nim i nie poważne tematy będą mi w głowie ;) Ja kiedyś radykalnie zmianiałam wygląd swoich włosow . Zaczynając od dlugości kończąc na kolorze . Teraz od lat jestem wierna jednemu wizerunkowi .Starzeje się czy co ? ;) :D U nas jest masakrycznie zimno .Jest połowa czerwca a pogoda jak w październiku . Ciekawa jestem czy lato w końcu do nas zawita ? ;)

Lost , Tymasz tak piękne włosy ,ze powinaś nosić naturalne , rozpuszczone . No i długie . Echhhh co ja bym dała,żeby takie mieć :)

Spokojnej nocy Awe :) Mnie też już nie ma ;)

Dokładnie mam ten sam problem , nie jestem w stanie usiedzieć za długo u fryzjera :) Jak ja sie cieszę,że juzjest luzik ze szkoła , też w końcu odspanę i jeszcze ok miesiąca i urlop . Szkoda tylko ,że pogoda nas nie rozpieszcza ;)

Dzisiaj zdecydowanie :) Chociaż mam mnóstwo kłopotów . Kiedyś ... prawie 20 lat temu dorwałam jakis szampon koloryzujący o piękniej nazwie cyklamen . Kolor też wyszedł super , prawie czarny z fioletowymi refleksami .Ale jak to szampon szybko sie zmył ,więc żeby dłużej cieszyć się tym kolorkiem kupiłam farbę o tej samej nazwiem tylko innej firmy . Wyszedł mi tak wściekle fioletowy kolor włosów ,że rzucałam się z daleka w oczy ;) No i miałam problem bo jeszcze raz musialam się farbować , tym razem na czarno ;) Teraz też musze iść do fryzjera , mam pod nosem tyle że jakoś dojść tam nie mogę ;)

Jeszcze kolacja i fajrant ;) Spotkałam dzisiaj swojego byłego teścia , pierwszy raz po rozwodzie . Bałam sie zawsze tego momentu ale normalnie sobie pogadaliśmy . Teściu mial łzy w oczach . Wiem ,że mnie lubili , znali wady swojego syna i pewnie na swój sposób pewnie rozumieli moją decyzję . Choć to ich syna zostawiłam. Na prawdę miło było sobie porozmawiać . Awe ja czasami po dniu ze swoimi chłopacami jestem nieżywa jadnak ;)

Zajrzę później , biorę sie za obowiązki . Miłego popołudnia:)

Witajcie:) Awe nie denerwuj się :) Złość piękności szkodzi ;) Mam dzisiaj ciężki dzień , do tego rano miałam problem z laptopem i nie mogłam zajrzeć na topik . Potem byłam w szkole , dzwoniłam za częściami . Bucze po kątach za Tomkiem (wczoraj prawie rozstaliśmy się) ale dzisiaj już jest ok . Dochodzi do prawidłowych wniosków ,że przegina z pracą . Jak przeżyjemy tych tynkarzy , to powinno już być dobrze ;) A jak Twój dzionek , chłopcy wykończyli Ciebie , czy Ty wykończyłaś Ich ? ;) Lost , życzę Ci zdrówka

Ja bardzo lubie pana "K" ale też i wkurza mnie na maksa . Jako kumpel jest ok , jako parner nie bardzo . Ale w razie czego jak rozstanę się z Tomkiem (a to jest bardzo prawdopodobne ) będę miala z kim jeździc na wycieczki . Lost to zależy gdzie wychodziłaś . Wydaje mi sie,ze realnie np . w praku ciężko do kogoś podejsć i po prostu z nim sie poznać . Może za mało po kawiarniach z koleżankami chodziłaś ... może warto chodzić tam gdzie prosto nawiązywać znajomości . Ja idę na spacer ... muszę się przejść , bo chyba eksploduję ;)

Awe , ja zawsze wszystkich poznawałam w necie :) Ale z tym panem "K" już nie będę , przerabiałam go 2 razy i jest raczej niereformowalny . Teraz to pewnie dlatego go ciągnie do mnie bo ja już nie chcę :)

Z Tomkiem mam sie jutro zobaczyć i pojutrze . Jeśli oczywiście nic mu nie wyskoczy . Awe naładuj mnie pozytywnie , bo też mam masakrycznego dołka . Za dużo na prawdę w tym miesiacu zwaliło mi sie na głowe. Aż żoładek mnie boli .

Lost , ja bym chciała jednego ale konkretnego ;) takiego na stałe . A wiesz jak to bywało z panem "K" :) Jak mu zawiało ;)Ale myslę,że zależy mu na prawdę od roku w sumie nie interesuje go żadna inna kobieta oprócz mnie . Ale jak już chce jechać mi po części do auta do Trójmiasta , to musi to być poważna sprawa ;) Lost ja myślę, że troszkę więcej otwartości z Twojej strony i też mialabyś adoratorow :) A może też jednen , taki konkretny w końcu by się znalazł :) No i oczywiście ,że trzeba myśleć pozytywnie :) Ja będę od jutra;) Dzisiaj jeszcze troszkę sobie posmęcę ;)

Własnie wróciłam do domu . Jeździłam z kolegą po szrotach w poszukiwaniu częsci . Niestety nic nie dostalam , akurat nie było ,żadnych cordob . Jutro Tomek zobaczy w swoim mieście w salonie . No i mam drugiego poważnego starającego się;)Zupełnie nie przejmuje sie Tomkiem i chce starać sie o moje względy ;) A Ty jak Awe spędzasz popołudnie?:)

Na pewno nie kicha :) Zaraz zerknę na skrzynkę i zobaczę czy jest tam jakieś zdjęcie :) Będę musiała kupić całe lustrko a nie tylko tą częśc ktorą ukradli , do tego jeszcze do malowania będe musiała je dać . Ale to już Tomek obiecał, że załatwi .

Lost czarne serie maja o do siebie ,że kiedyś mijają i na to liczmy:)

Witajcie :) Zapracowana jestem od rana . Niestety doszedł mi następny kłopot mój nowy samochód został zdekompletowany .Jakis palant ukradł kilka zewnetrzynch części a część jest zniszona:( Dzisiaj pewnie spędzę cały dzień w necie na szukanie brakujących elementów.A juzwidze,że nie łatwo bedzie kupić zastępcze części . Mam dosyć już tych wszystkich nerwów , stresu . Ostatnio mam jakąś czarną serię :O Miłego dnia .

Ja też już zmykam , na spokojnie z Tomkiem porozmawiam Miłego wieczoru dziewczyny :)

Miłego wieczoru Awe:)

Lost obie z Awe, Tobie wpierzemy ;) Ja nie rozumiem stwierdzenia , że do konca życia będe sama ...Lost a z jakiego powodu ? Właśnie pojedynkuję się z Tomkiem na słowa ;)

Widzę ,że sobie porozmawiałyście :) Lost nie smuć się, proszę:) Chociaż przyznam się ,że ja też ostatnio nie tryskam opymizmem . Dzisiaj kolejny dzień bez Tomka , pojechał z byłym szawagerem na półwysep za następną robotą i nawet nie pogadaliśmy sobie . Bo w obecności szwagra - głupio:O Awe mi też najbardziej brakuje meżczyzny do przytulania , oglądania filmów, całowania , rozmowy . Jeszcze tydzień temu miałam to zagwarantowane ... teraz znowu pustka.Ale moze wróci . Od męskich prac mam kolegów;) Faceta potrzebuję dla samych przyjemności ;) Los znowu \"K\" wkrada sie w moje życie.Dzisiaj sie widzieliśmy ogladał samochód , ma ta samą markę więc tym bardziej był zainteresowany ;) Ale chyba jednak bardziej mną ... Jeśli nie wyjdzie mi z Tomkiem , to już jednak nie dam mu 3 szansy . Chociaż wiem ,że bedzie próbował . Miłego wieczoru:)

Witajcie:) Wskoczył mi necik :) Ciężko bez niego ;) Pewnie wiatr tak nam tutaj rozrabia;) Wczoraj tak szczerze porozmawiałam sobie z Tomkiem . Oj jest na prawdę wykończony i mój błąd polagal na tym, że za mało pytań mu zadaje . Tomek nie potrafi poprostu mowić o kłopotach a mi ciężko zadawać pytania związane z jego kłopotami osobistymi . No i jakoś nie potrafiliśmy sie dogadać . Ale jedno jest pewne ja musze uzboić się troszkę w cierpliwość i mam nadzieję,że za jakis czas wszystko wróci do normy . Tomkowi bardzo zależy na mnie (przynajmniej tak mówi)mi zależy na nim chyba bardziej niz przypuszczałam . Lost , kurcze masz z tymi migrenami :(Współczuje bo u mnie jak na razie od dłuzszego spokój z nimi . Zaraz będę jechała do mamy , jutro ma imieniny a ma jutro ma przyjechać Tomek więc dzisiaj spelnię swoją powinność ;) Miłego dnia:)