xoxoxo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez xoxoxo
-
ja najbardziej lubie proste nogawki, posiadam rowniez pare rurek AG z podwyzszonym stanem. moge je nosic bez kompleksow, ale nie lubie, poniewaz nie lubie samego faktu, ze moje posladki, krocze i nogi sa tak bardzo wyeksponowane. to wydaje mi sie bardzo nieeleganckie jakies takie cheap. mimo, ze mam swietna figure do tego typu rzeczy, nie lubie jak sie na mnie jacys obcy faceci gapia w supermarkecie i wogole nie mam z tego satysfakcji. zachowuje ten obrazek tylko dla wybranych :) wiem, ze to jest teraz w modzie, ale juz mi sie ten wizerunek obcislych jeansow przejadl. wole nosic dobrze dopasowana spodnice do kolana, podkreslajaca waska talie i biodra. no chyba sie starzeje:)
-
...o jakim WIELKIM DNIU, mowicie? jesli chodzi o tradycje wojskowe w mojej rodzinie to ze strony ojca: dziadkowie, zarowno babcia jak i dziadek walczyli w AK. dziadek byl kapitanem w batalionie ''skala'', mial pseudonim ''ksawery''- duzo by o tym opowiadac...ze strony mamy, najslawniejszy zolnierz to antoni piorecki- zolniez kosciuszkowski pochowany na cmentarzu lyczakowskim we lwowie. wycieczki odwiedzaja jego grob, ciekawostka jest, ze przezyl 106 lat. oto frag. z wilkopedii: Na cmentarzu znajduje się także kilka grobów weteranów powstania kościuszkowskiego. Chodzi w szczególności o grób Wincentego Szeptyckiego − generała z 1831 roku i oficera wojsk napoleońskich, oznaczonego żelaznym sarkofagiem empirowym. Za nim znajduje się krzyż kamienny wskazujący grobowiec gen. Benedykta Kołyszki (†1834). Niedaleko znajdują się także groby dwóch weteranów Insurekcji Kościuszkowskiej: Franciszka Zaręby (†1863) i Antoniego Pióreckiego (†1870), którego pogrzeb stał się ogromną manifestacją patriotyczną. Groby te były otoczone szczególną czcią w okresie międzywojennym.
-
...o tego momentu, mianuje cie na jamesa bonda! spocznij.
-
ogladalam, tez podoba mi sie ten styl.
-
ja robilam dokladnie to samo co ty. wprawdzie pokazuje jeden w ac, ale ja nic takiego nie pamietam, a przeciez dokladnie tam w cezars pracowalam. mam znajoma, ktora pracuje, wysle ja na zwiady. tez moze tak byc, ze butik ma jedynie kilka ubran z benettonu, bo sam sklep nie figuruje na liscie. przegladlam rowniez katalog, wiele rzeczy mi spasowalo. podoba mi sie mysl przewodnia, ubrania luzne, przewiewne, zwiewne... jesli chodzi o sezon s/s bardziej sie sklaniam w kierunku stylu safari.
-
na rozowo- niebesko? cos mi to przypomina. acha!...prawdziwa hamerykanka
-
jesli chodzi o dopasowanie i dlugosc, benetton zdecydowanie numero uno, z dzinsow AG ADRIANO GOLDSCHMIED, mam tez kilka z burberry, bo maja dlugie nogawki.
-
kawusia, pochwal sie pozniej co upolowalas. wlasciwie jakich spodni szukasz? slyszeliscie o chat roulettce? jeszcze nie probowalam, ale jest w tym cos ciekawego. servisy typu MS, FC czy tweeter nie sa dla mnie. czekam, moze ktos wymysli jeszcze cos innego.
-
...wszystko fajnie, a gdzie jest mundur?
-
...4:20, to musisz chodzic spac zaraz po dobranocce :)
-
kokus, panele sloneczne, to nie jest zly pomysl, ale w porownaniu z ta nowa technologia o ktorej slyczalam w tv na 60 minutes, panele sa malo produktywne, szczegolnie w krajach o malym naslonecznieniu. http://popwatch.ew.com/2010/02/22/60-minutes-bloom-box/ to wydaje sie byc rozwiazaniem na przyszlosc, moze za jakies 10 lat wszyscy bedziemy uzywac, bloom-box.
-
...pewnie, ze lepsze. u nas, ze wzgledu na male dziecko, utrzymujemy wieczorna rutyne, ale nie rozni sie ona za bardzo od tego jak bylo wczesniej, gdyz staramy sie isc spac o okolo 9:30. po calym dniu zajmowania sie dzieckiem, o godz. 8 obserwuje u siebie wyrazny spadek energii, i to jest dla mnie znak, ze organizm sie powolo wylacza...
-
joaska, dzieki za cenne informacje, na pewno skorzystam z twoich porad. na razie sie przygotowuje, wiec chce zgromadzic jak najwiecej info. na ten temat. mysle rowniez o hodowaniu ziol aromatycznych- ozdobnych, wyszczegolnilam okolo 30, po selekcji, powinno zostac ok. 10, to wystarczy na poczatek. wiosna idzie..............:) juz czuc w powietrzu, ziemia inaczej pachnie. za 2 tyg. ide sie obciac! nie moge sie juz doczekac, zeby nadac fryzurze styl. krotkie wlosy sa bardzo fajnie, ale faza zapuszczania nie jest zbyt atrakcyjna. na szczescie juz po za mna...
-
u mnie weekend w pelnym relaksie. wczoraj facial w rdspa, dzis dotrzymuje towarzystwa mezowi w kuchni, dostal natchnienia i wyzywa sie pieczac i gotujac. pytanie: czy ktos z was ma lawende w doniczce w domu? jak sie nia zajmowac?
-
podpisuje sie pod tym co napisaly wczesniej dziewczyny, chyba nawet doktor nic madrzejszego by nie wymyslil. od siebie, chce jedynie dodac, zebys uwazal, bo takie zblizanie sie do zwiazkow innych ludzi zwykle konczy sie komplikacjami nawet dla tzw. pocieszycieli.
-
chodzi mi glownie, o nie uzywanie telefonu przy stole. chyba zafunduje sobie taki znak NO PHON ZONE, moze to zalatwi sprawe...
-
po ostatnich kilku kolacjach organizowanych u siebie w domu, doszlam do wniosku, ze zeby uniknac niewygodnych momentow i niepotrzebnych nieporozumien kulturowych, powinnam sporzadzic cos na ksztalt listy, co mozna, a czego nie, takie... home policy dla gosci? hm?......a moze wlasnie to, byloby najwiekszym faux pas?
-
paniom, ktore staraja sie ograniczyc slodkie, polecam suszone owoce, morele, sliwki, rodzynki. moim ostatnim przysmakiem jest grecki jogurt z lyzka miodu. kokus, smieszna sprawa,ale sama wczorajszej nocy robilam za pielegniarke na ostrym dyzurze. po dwoch lampkach wina, moj maz tak sie rozchorowal, ze malo co sama nie zostalam wdowa. w dalszym ciagu trzymam swojego chorego w lozeczku, widze ze juz mu lepiej:) mezczyzni to okropne pieszczochy sa...
-
jest takie powiedzenie ''kto z kim przestaje, takim sie staje'', niestety to dziala w dwie strony, mozna podniesc swoj poziom, ale rowniez go obnizyc, troche mnie to niepokoi...
-
chomiki to bardzo fajne zwerzatka. mialam kilka, bedac dzieckiem, bambus. tuptus, to byly moje ulubione imiona dla chomiczkow. margot, we fr. na pewno jest o niebo lepiej niz w usa, jesli chodzi o sprawy mody i elegancji. pomijajac kwestie rozmiaru i nakladu finansowego, chodzi bardziej o to jak kobiety sie potocznie mowiac nosza. sposob poruszania b. niechlujny, zero gracji i powabu w chodzie, siedzeniu czy jedzeniu. standard przyjety powszechnie za normalnosc jest baaaaaaaaaaardzo zanizony. jakie sa tego powody? pewnie mozna by dlugo wymieniac, co nie zmienia odczucia zniesmaczenia, a kazy potrzebuje jakiejs stymulacji estetycznej, zeby utrzymac sie na poziomie. na przecietna francuzke, pewnie jest znacznie bardziej przyjemnie popatrzec niz na kobiety tutaj.
-
ciekawsze czy nie, to tylko zalezaloby od ciebie. mysle, ze kazdy z nas ma troche inna definicje ciekawego zycia. wezmy na przyklad matke terese i casanowe, pewnie kazde z nich okresliloby swoje zycie jako ciekawe a zarazem jak bardzo rozne...
-
kokus, nieladnie, nieladnie- to mi wyglada na podtruwanie malzonki...wiesz istnieja bardziej humanitarne sposoby na pozbycie sie drugiej polowki:) np: mozna wyslac ja do spa i zapoznac z bardzo przystojnym masazysta:)
-
odswiezenie szafy na wiosne, nowe dodatki, torebka.......sama przyjemnosc! jeszcze jakies 5 tygodni i zrobi sie cieplo. mozna zaczac odliczanie. z jednej strony bardzo sie ciesze na zmiane sezonu, z drugiej jak pomysle o tym co bedzie mozna zobaczyc na ulicach to troche mnie oslabia....... w usa najbardziej brakuje mi elegancji, dobrego stylu i klasy. niedobrze mi sie robi, gdy widze te wszystkie rowki, wystajaca tania bielizna, obcisle dzinsy eksponujace tylek jak u pawiana, i to zeby chociaz ladny, zgrabny to rozumiem, ale w wiekszosci estetyczna ochyda. .......na szczescie eleganccy ludzie tez sie zdazaja:)
-
...gdyby jeszcze umial ugotowac i przytulic, to pewnie zostalabym pania ogorkowa!:) pozdrawiam wszystkich w walentynki! XOXO!
-
przyjemnej podrozy! baw sie dobrze, wracaj do nas szybko. u mnie, ptaki spiewaja juz melodie wiosenne, czas przeglagnac szafy za lzejszymi ubraniami. rozkladam swoje stanowisko do szycia i biore sie do pracy. mysle o sukience i spodnicy na lato. p.s. szampan na walentyki juz w lodowce sie mrozi :)