xoxoxo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez xoxoxo
-
witajcie :) Moje swieta minely w jedwabnym kimonie pachnacym zapachem boucheron ;)...poza tym odcieci od swiata przez sztorm sniezny, dopiero dzis sie odkopujemy tzn. moj maz odkopuje ;) ...teraz, przygotowania do nowego roku! zanzibar, dobry pomysl ze zmiana nika na nowy rok, tez o tym pomysle. wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! balet nowoczesny- kulturalna rozrywka;)...ach! poszloby sie do slowackiego lub starego. w stanach znacznie latwiej sie wzbogacic niz ukulturalnic...bez komentarza.
-
super te wasze wyjazdy, zycze swietnej zabawy! paczuszki z prezentami dotarly do domu. nic nie otworzylam, grzecznie wszystko opakowalam,postanowilam, bede czekac do 25-go ...chociaz troche mnie korci. juz niedlugo koniec roku, zaczynam ''rachunek sumienia'' ;) lub jak ktos woli przeglad wzlotow i upadkow. odwagii!
-
...z meskich zapachow bardzo lubie z firmy alfred dunhill, sa suuuuuper meskie ;)
-
rozbawilas mnie z tym ''wachaniem innych facetow'' lol!...trzeba sobie jakos radzic, a taki meski zapach moze podzialac na wyobraznie ;)
-
przy najblizszej okazji, nie omieszkam przypomniec sobie te perfumy, ktore wymienilas jako swoje ulubione. tak, swietnie byloby miec taka strone internetowa o zapachach i troche o ich historii. zapachy niezwykle na mnie dzialaja i wciaz poszukuje nowego, nie podazam za moda w tym wzgledzie, a za swoim nosem :) zaluje, ze moj maz nie lubi sie czyms pokropic od czasu do czasu, bo chetnie bym mu kupowala...no coz, nie wie ile traci ;)
-
kozaczki, torebka...sama przyjemnosc kupowania i noszenia. perfumy to, b by boucheron. pierwszy raz kupuje bez ''powachania'', sprawdzilam sklad i te najbardziej pasowaly. czekam na nie z niecierpliwoscia, bo tak wlasciwie ich nie znam, ale mam przeczucie, ze moga mi przypasc do gustu. a jakich ty teraz uzywasz?
-
...a co z prezentami? planujecie jakies zakupy?
-
zdrowo sie usmialam z tego tekstu. zdarza sie, niestety ...
-
dziewczyny! ja to chyba poczekam z tymi robotkami do 80-tki ;)...a tak na serio, to sa swietne pomysly, rzeczy recznie zrobione maja wyjatkowa energie i sa bardzo orginalne.
-
102, gdzie chcesz sie przeprowadzic?
-
jay, jak sie juz odwazysz pokazac swiatu ''co tam po katach robisz'' ;) to daj znac gdzie i kiedy mozna ogladnac :)
-
...piekna zimowa szadz, slonce przebija przez zamglone niebo...mozna sie rozmarzyc...chyba najbardziej brakuje mi tego specyficznego kilmatu, zapachu, widoku polskiego krajobrazu... margot, zazdroszcze ci wyjazdu na swieta do polski. chcialabym zjesc dobrego paczka i posmakowac sernika w krakowskich cukierniach. upijac sie galicyjskim gzancem w '' zaluku niewiernego tomasza'' i prowadzic niekonczace sie rozmowy o ''zyciu'' ze swoimi znajomymi w krakowskich kawiarniach. potem zjesc dobre sniadanie u mamy, i powtorzyc to samo... zycze wam wspanialej podrozy :) jay, ja tez chce zobaczyc twoje zdjecia, jakie tematy cie poruszaja? 102, wpadaj czesciej :) kasiulena, przechodzisz przyspieszony kurs: jak przezyc w ameryce ;) pamietam, kilka lat temu, wracalam z pracy, godziny szczytu, jestem na moscie laczacym filadelfie z new jersey, wszystko sie zatrzymuje, jestesmy calkowicie zablokowani. czuje dzieje sie cos dziwnego, dzwonie do b. pytam o wiadomosci z dziennika. mezczyzna z zakladnikami strzela na osleb, gdzie popadnie, policja probuje kontrolowac sytuacje. po kilku godzinach negocjacji, zabieraja go. wszystko wraca ''do normy''. gdy ogladam to pozniej w tv, nie moglam uwierzyc, ze tam bylam... w samym epicentrum. bagatelka, raz, dwa, trzy, zjaw sie ty ;)
-
...piekna zimowa szadz, slonce przebija przez zamglone niebo...mozna sie rozmarzyc...chyba najbardziej brakuje mi tego specyficznego kilmatu, zapachu, widoku polskiego krajobrazu... margot, zazdroszcze ci wyjazdu na swieta do polski. chcialabym zjesc dobrego paczka i posmakowac sernika w krakowskich cukierniach. upijac sie galicyjskim gzancem w '' zaluku niewiernego tomasza'' i prowadzic niekonczace sie rozmowy o ''zyciu'' ze swoimi znajomymi w krakowskich kawiarniach. potem zjesc dobre sniadanie u mamy, i powtorzyc to samo... zycze wam wspanialej podrozy :) jay, ja tez chce zobaczyc twoje zdjecia, jakie tematy cie poruszaja? 102, wpadaj czesciej :) kasiulena, przechodzisz przyspieszony kurs: jak przezyc w ameryce ;) pamietam, kilka lat temu, wracalam z pracy, godziny szczytu, jestem na moscie laczacym filadelfie z new jersey, wszystko sie zatrzymuje, jestesmy calkowicie zablokowani. czuje dzieje sie cos dziwnego, dzwonie do b. pytam o wiadomosci z dziennika. mezczyzna z zakladnikami strzela na osleb, gdzie popadnie, policja probuje kontrolowac sytuacje. po kilku godzinach negocjacji, zabieraja go. wszystko wraca ''do normy''. gdy ogladam to pozniej w tv, nie moglam uwierzyc, ze tam bylam... w samym epicentrum. bagatelka, raz, dwa, trzy, zjaw sie ty ;)
-
kasiulena, amerykanizacja idzie w tempie expresowym! wlasciwie wiesz juz wszystko ;)
-
dziecko ma dwa lata, mam nadzieje, ze nastepnym razem nie przyjdzie jej do glowy uganianie sie lydka listonosza ;)
-
zal mi bardzo ciebie i twojego chorego dziecka, bo przeciez ty tak samo przezywasz jak ona choruje. jezeli to tylko zab to pol biedy, przejdzie, posmaruj jej gelem. na twoim miejscu przyjzalabym sie dokladniej zlobkowi, moze jest w okolicy jakis inny.
-
jay, musze przyznac, ze pod takim katem tego nie widzialam, raczej uderza mnie kiczowatosc tego zjawiska, jednakze intencje sa dobre:) jak sie czuje twoja corka?
-
robi mi sie niedobrze od tej calkowitej komercjalizacji swiat i dni wolnych. dzis mamy ''czarny piatek'' najbardziej handlowy dzien w roku, od ktorego rozpoczynaja sie oficjalnie zakupy swiateczne. mowie oficjalnie, gdyz juz pare miesiecy temu widzialam choinki i mikolaje na sprzedaz :( sklepy kusza swoimi ''wielkimi'' przecenami od otwarcia czyli w wiekszisci przypadkow jest to 3 lub 4 nad ranem! zadnego poszanowania dla klienta. te same znizki moga przeciez zaoferowac w narmalnych godzinach otwarcia, a nie w srodku nocy. jak miernie ci wszyscy ceo musza myslec o przecietnym czlowieku, ze zjawi sie w srodu nocy po to zeby kupowac ich zasrane ramki na zdjecia, przecenione 80% zalegajace magazym, bo juz trzy lata tamu nich ich nie chcial kupic, albo sweterki ''kaszmirowe'' co nawet nie otarly sie o kaszmir za 39.99.itd....zal mi tylko tych pracownikow i ich rodzin. z szacunku do nich bojkotuje wszystkie te sklepy, ktore nie przestrzegaja praw czlowieka do godnego zycia zmuszajac ich do niewolniczej pracy o 3 nad ranem, sprzedajac gowna, ktorych nikt tak wlasciwie nie potrzebuje...no,moze jedynie pani z reklamy, ktora dostaje orgazmu wachajac proszek do prania.
-
jak mowisz o kuropatwach, to przypomina mi sie taka portugalska restauracja w polnocno-wschodniej czesci filadelfii do ktorej raz na jakis czas wpadalismy z moim pierwszym mezem. on uwielbial znajdowac takie ''dziury'' z rewelacyjnym jedzeniem. tam tez zamawialam sobie pieczone kuropatwy, byly rewelacyjne, poza tym mieli domowej roboty mlode czerwone winko! wszystko bylo przepyszne. co tygrys bedzie ''tworzyl'' dla ciebie w kuchni?
-
witajcie ''swiatecznie''! u mnie, tradycyjnie jest nietradycyjnie! tzn. bedziemy swietowac przy slow-roasted pork loin with molasses and balsamic glaze, przepraszam, ze po ang., jednym slowem, bedzie wiepszowina! zamiast indyka. w tym momencie b. zbiera drzewo na ognisko, ktore zrobimy jak sie zciemni, bedzie romantycznie z kieliszkiem szapana... bagatelka, zapamietam sobie te nazwe, tak w razie czego. udanej zabawy na przyjeciu :) margot, co tam u ciebie? nie poddawaj sie w szukaniu! cos sie musi znalezc. jay, ogladalam kiedyc cos w tv, na temat nawracajacego zapalenia uszu u dzieci. mowiono, zeby zwracac szczegolna uwage, czy po kapieli nie pozostaje w uszach woda, jak rowniez, przygladnac sie przedszkolu, bo ono moze byc zrodlem zakazen. trzymaj sie! kokus, ze zdjec wynika, ze remont idzie do przodu. zobaczysz, ze jak skonczycie, to bedziesz mial poczucie, ze mieszkasz w zupelnie nowym miejscu i to bedzie bardzo przyjemne, mam nadzieje, ze przyniesie ci to duzo satysfakcji, ze przetrwaliscie. czego serdecznie ci zycze :) kasiulena, jak tam sobie radzisz w swoje pierwsze amerykanskie swieto? to na razie! b. wola mnie do kuchni, mam nadzieje, ze chodzi tylko o zapalenie swiec i napelnienie kieliszkow ;)
-
hej! hej!....sztormow nie ma, za to piekna sloneczna jesien. jest tak cudownie, ze chcialabym aby jesien trwala conajmniej pol roku :) ostatnio, nasz sasiad zaprosil nas na swoja zaglowke i chyba zlapalam ''bakcyla'' zeglowania, moze w lecie uda sie miec wiecej okazii. wczoraj, odwiedzilismy lokalny azyl w poszukiwaniu drugiego psa, ktory bylby towarzyszem dla zuzy, ale bez wiekszego rezultatu. to, moze zajac troche czasu, sprawa jest delikatna, znalezienie odpowiedniego psa nie jest proste, gdyz zuza ma wyjatkowy charakter ;) kokus, ja nie moge...takie odkrycia! jestes pewny, ze nie naogladales sie national geografic ;) znalazlam bardzo dobre, francuskie, biale wino za 9.99. nazywa sie ''la chapelle de la bastide'' - polecam.
-
dzieki margot! impreza byla fantastyczna, powoli dochodze do siebie :)
-
dzieki! ...uciekam, robic sie na piekna ;)
-
on moze byc z powrotem '' na rynku''. wiek rozwodowy jest trudniejszy do przejscia niz dojrzewanie ;)
-
tak cieplo o nim piszesz, ze pozyskal rowniez moja sympatie:)...jutro jego urodziny, wspomnienia powracaja...a swoja droga jest to bardzo ciekawe na jakiej zasadzie my ludzie, dobieramy sie w pary. czas, okolicznosci, chemia mozgu....temat rzeka