witam
czy ktoś mi pomoże, od dłuższego czasu mam strasznego doła koszmar, płacze wyje nawet nie chche mi się życ, często dostaje napady szału i wyżywam się jak popadnie w takich chwilach nawet siebie nie poznaje, krzywdzę tych których kocham, a ja chcę zniknąć, zasnąc na zawsze jestem tego pewna nie mam już siły myśleć i dalej do przodu to tak wykańcza a efekt taki sam czyli zero, co mam zrobić kiedyś czułam inaczej