Princeska87

tam miało być w nawiasach ;)

z tym basenem i ciążą, to czego ludzie nie wymyślą, chyba nie pilnowała mamusia za dobrze swojej 13latki:D ale mistrzostwo wygrała babka co pozwała BP i linie lotnicze, ponieważ lecąc na wakacje ktoś ciągle \"złośliwie otwierał okna, przez co zrobił się przeciąg\" i babka się przeziębiła i potem miała zmarnowane 2 tyg. urlopu:D

ale ona napisała, że nie była na typowej wycieczce z BP, tylko z pracy czy coś, czy musiała jechać, nie pamiętam, ale jest to wyżej napisane. Więc to tak poniekąd nie był jej tylko wybór i sama tego nie wymyśliła "O, dziś lecimy do Turcji" :D

Popieram Kolczi a to, że rozgorzała dyskusja to uważam na + ;)

zapomniałam dopisać, że ma prawo wyrazić swoją opinię, a to że jej nie przytakniemy to inna sprawa, ponieważ na szczęście miałyśmy inne przeżycia i wrażenia z pobytu. Dlatego też dyskusja ta może być lekko jałowa.

ale przecież ma prawo wyrazić swoją opinię. Też znam osoby niezadowolone z wyjazdu, bo jedna była zmęczona tym, że na bazarze nie mogła spokojnie się zastanowić czy daną rzecz chce i ciągle ciągnięta za ręce żeby coś kupiła. Natomiast druga osoba spotkała się z dużą agresją i po prostu boi się tam jechać.

ale nikt Cie przecież nie ocenia, możesz wyrazić swoją opinię. Po prostu sobie rozmawiamy:)

ale patrz też na to, że przecież ludzie są różni, w Polacy też wszyscy nie są świetni. Tutaj jest cały przekrój społeczeństwa, czy biedny, czy bogaty, wykształcony, czy nie, humorzasty i wiecznie wesoły. na pewno nie raz w polskim sklepie pani na kasie Ci coś niemiło odburknęła, bo miała zły dzień;)

ale to jest jakiś urok jeśli leci ich muzyka. Rihanny i Pussycat Dolls mogę sobie w klubie w Polsce posłuchać. Również moglibyśmy jeść w tureckim hotelu bigos, ale po co?

nie no ale może pisać, wcale nie namieszała, wątek jest "Turcja kto był", ale ja uważam, że niepotrzebne jest wylewanie swoich żali za nieudany urlop tutaj.

możesz się wypowiadać, po to jest forum. Polakowi się nie dogodzi po prostu. Bo zawsze będzie problem, że na śniadanie nie ma bigosu, a na kolacje schabowego w Turcji. Jadąc tam mogłaś się liczyć z tym jak będą wyglądały np. zakupy. Od zawsze wiadomo, że to nie sklepy, tylko "rozwrzeszczane" bazary. Jak Ty patrzyłaś na nich z byka, to oni na Ciebie tak samo. Jeśli byś się uśmiechnęła - oni też. To tylko ludzie:]

no to byłaś, zobaczyłaś, a skoro było tak beznadziejnie to więcej nie pojedziesz i już - o jednego marudnego turystę mniej;)

ależ możesz pisać co chcesz, ale mam dziwne wrażenie, że po prostu chcesz pobiadolić, może się mylę;)

do ja byłam niedawno--> to w czym rzecz? Jak mamy Ci pomóc? Czy po prostu chcesz się wyżalić?? pozdrawiam:)

wydaje mi się, że nie jest na receptę. Poczytaj sobie w necie,tam wszystko opisane jest szczegółowo:)