annorl1

Anula, witaj :) a ja nastawiłam ostatni raz bigos, przed 10 muszę się wyrobić, bo wyjeżdzamy na groby w moje strony, a kawałek drogi mamy...bigos wyląduje w słoikach, tylko Margo napisz czy z mięsem i kiełbasa do tych słoików dajesz? bo ja taki gar ugotowałam że do zamrażalki za nic tego nie upchnę... jak będę w miescie, też musze nakup[ić pietruszki i będę piła z mężem napar tak jak Anula :) a tak w ogóle to chcemy kupić sobie grzybka tybetańskiego i algi do robienia napojów :)

witam dziewczynki :) kolejny ładny dzień sie zapowiada, jeszcze mrozik, ale już słonecznie... miłego dnia dla Was :)

może kup cos do domu, co Twój mąż chciałby mieć a przyda się wam w domu? mój mąż jako że nałogowo ćwiczy dostaje zazwyczaj cos do siłowni, rok temu kupiłam mu duży worek treningowy, w tym roku dostał rozdrabniarke do gałęzi :p ale sam chciał, poza tym super imprezę :)

Anula link do odkurzacza http://www.rtvagd24.com/agd-do-domu/pozostale/myjka-cisnieniowa-clatronic-dr-3280.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2011-11&utm_content=408#nclid=b607193ca87ac3bab0c4f749528b88dc Papilocik, czyli Twój jest piorący odkurzacz, nie parowy, ja właśnie nie chciałam piorącego, tym bardziej że co ja bym prała? te 2 psie dywaniki ? :)

Papilocik, a jaki masz zelmera?

nie ma duzo funkci, bo to tylko odkurzacz parowy, nic wiecej, więc tylko końcówki trzeba zakładać różne

Papilocik, kupiłam Clatronica.

zdaje relacje z odkurzacza parowego: okna mógł by czyścić lepiej, do reszty nie mam zastrzeżeń. nawet nie wiedziałam że mam tak brudne kaloryfery...oczywiscie tam gdzie tego nie widać... podłogi myje super! fajnie czyści fugi, nie jestem powiązana z firma :) poprostu gdyby ktos chciał to tak pisze no i żeby nie było że się chwalę :p

Papilocik, wczoraj gotowałam bigos, a że dzisiaj nie mam czasu na gotowanie czegos innego to mąż ze smakiem zjadł :) tym bardziej że jest sporo mięska i kiełbaski...

Papilocik, to ja już staję w kolejce po kawalek tortu :D na pewno Ci wyjdzie pyszny.

moja kapusta juz od 2 dni w słoikach,ale ja miałam tylko 12 słoików ja korzystam z ostatniego pieknego dnia, bo podobno od czwartku juz ma byc zimno i brzydko, a jutro nas cały dzień nie ma, wiec zabiłam wszystkie roztocza w materacu, teraz sie wietrzy na słoneczku, umyje okna, kurde stare okna umyłam 3 razy w roku i wiecznioe czyste się wydawały, nowe okna ciagle sa brudne, widać każdą smugę, a co mucha siadzie to nasrane...no i znowu myję okna, ale dzisiaj moim odkurzaczem, Atrami, z ręką na sercu moge polecic :) bardzo skraca czas pracy w domu, no i wiadomo ze jest naprawdę czysto...

nie piszcie o śledziach, bo też bym zjadła a nie mam gdzie kupić...

a ja uciekam napalić w piecu na ciepłą wodę, wcześniej szorowałam piec, tzn. nie do końca szorowałam, ale myłam moim nowym odkurzaczem, kafle są w końcu naprawdę czyste :) teraz mogę napalic i zabierać się za mycie garów, a mąż po nocy sobie śpi...

co do mrożenia, jeśli prawidłowo mrozimy i rozmrażamy to mrożenie nie powinno wpłynąć na smak zamrożonej potrawy. wszystko co mrozimy, musi być szczelnie zamknięte, bez dopływu powietrza, tak samo z odmrażaniem, powinno się rozmrażać potrawy w lodówce w tym w czym były zamrażane. odstępstwem od tej reguły jest pieczywo, które powinno się rozmrażać zawinięte w czystą ściereczkę.

a jeszcze dzisiaj nachodzi mnie na upieczenie salcesonu wg. naszej Margolci :)

Margo, smakołyki dostepne na garnku :)

Margo, Anula witajcie :) Anula co do kuchennych rewolucji też oglądam, podoba mi się to że Magda Gesler zwraca uwage na to aby w kuchni nie używać chemii, aby uzywać zioła i więcej jarzyn. bo jak się te odcinki ogląda, to czasem aż się wymiotować chce, sama chemia, zupa w proszku, sos w proszku...ble!! co do mrożenia, myślę że jej bardziej chodzi o to że nie powinno się mrozic potraw w restauracji, chociaż tak mi się wydaje, ale co naprawde mysli nie mam pojęcia :) ja też sporo mrożę, choćby takie bigos, fasolkę, gołąbki czy krokiety. na 2 osoby nie opłaca sie tego robić na jeden obiad, tylko jak już to hurtowo :) tak samo chleb, jak już piekę i w piecu mam miejsce na 8 blaszek to czemu mam na darmo palić w tym piecu dla 2 bochenków? A co do garów to lubie je myć, ale nie zawsze mi się chce :p

psy właśnie zostały wypuszczone na pole i straszny mróz jest...niby pokazuje 1 stopień na plusie, ale termometr na polu jest na wysokości jakichś 2,5 metra

witam dziewczynki... wczoraj chyba za dużo zrobiłam bo dzisiaj juz spać nie mogę... ale gar bigosu zrobiony, chleby upieczone, boczek też upieczony a do tego jeszcze 5 blach drożdżówek i jedna mała chałka :) teraz przydała by sie wizyta jakiegoś wojska czy coś...:p ale przydała by się rerz wizyta kogos kto posprząta, albo chociaż pomoże :) do mycia miski po cieście, wszystkie blachy jakie tylko w domu są, czyli jakieś 12 sztuk, stolnica i wszystko co zostało wczoraj użyte a nie zostało jeszcze umyte...

Pomarańczowa, chleba tyle pieke bo potem go mrożę, jeden daję takiej starszej sąsiadce, poza tym w piecu chlebowym nie opłaca sie piec tylko 2 chlebków... a co do hanki i m jak miłość, to hanka zginie, oglądałam juz te odcinki. będzie miała niegroźny wypadek samochodowy gdy będzie chciała wyminąć dziewczynkę która wyjedzie na ulicę rowerkiem. hanka źle się poczuje, w szpitalu umrze, okaże się że miałą tętniaka w mózgu bodajże jak się nie mylę , ale mostowiakowa i tak bedzie obwiniała ankę, czyli siostrę hanki.

no i chlebki juz wyjęte z pieca :) ale pachnie w całym domu...szkoda że jeszcze takie ciepłe, bo nie można kroić...

Papilocik u mnie po weekendzie bez rewelacji... właśnie wypróbowałam odkurzacz parowy bo dopiero przyjechać po 16. super! jestem zadowolona, najbardziej z tego ze bede mogła bardzo ograniczyć chemię :)

u mnie bigos juz dochodzi, w piecu chlebowym właśnie rozpaliłam, chleby rosna już 2 raz ale teraz już w foremkach... Papilocik, witaj :) i jak się udał spontan ?

no to ściereczka lniana, w końcu płótno jest lniane chyba? więc lniana ściereczkę

Atrami, może gazą?