Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

annorl1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    869
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez annorl1

  1. Anula, najbliższy sklep 2 km ode mnie, ale nie polecam tam zakupów, jedynie worki na smieci :) generalnie zakupów nie robimy w tygodniu tylko raz w miesiącu i co sobotę w biedronce. przepis dla Ciebie na sałatkę z cukini cukinia, marchewka, cebula, pomidory ( w orginale sa zielone ja daję czerwone), ogórki,papryka: wszystkiego po kilogramie. warzywa poszatkować zasypać solą (2-3 łyzki) i odstawić przykryte na kilka godzin, może byc na noc. robimy zalewę: 1litr wody, 0,5 litra octu, 75 dag cukru, kilka listków laurowych ziela angielskiego i ziarenek pieprzu. zalewę gotujemy. goraca zalewamy warzywa i dokładnie mieszamy, przyprawiamy do smaku, można dodać koperek i czosnek. pasteryzowac ok. 20 mnin. jest przepyszna, mam ja od kolezanki i juz 3 rok robie, po 3-4 porcje
  2. Emmi nie mam pojecia dlaczego gile nie wróciły... nie umiem Ci pomóc Quan, Atrami gdzie Wy jesteście?
  3. mam wszystko oprócz kiszonego barszczu :( zdarza mi się kisić barszcz/żur ale jak wiem że będę robiła... Anula, dla mnie ta bomba z całości składników to za dużo, z mężem zajadamy najchętniej ogórki kiszone, sałatki jak robię, to po trochu bo musimy wiedzieć czy dobre czy nie. jedną jemy nałogowo warzywna z cukinią, a inne to na próbę :)
  4. Anula, a napisz dokładnie jak robisz tą zalewajkę? może jak będę miała wszystkie składniki też ją dzisiaj zrobię?
  5. Anula z przepisu wnioskuje że to jest rodzaj sałatki obiadowej, chociaż tak na sto procent to musi się babcia wypowiedzieć, ale bardzo apetycznie to brzmi, tylko jak bym robiła t o z połowy składników :)
  6. Anula, witaj :) właśnie szukałam na necie co to jest ta zalewajka :) ale się okazuje że to cos pomiędzy żurem, a barszczem białym :)
  7. Margo, to podobnie jak u nas:) tylko że ja mam na przeciw okna w kuchni jabłonkę i właśnie na niej zawsze wszytko wieszam, bo lubie obserwować ptaszki :) najwięcej mamy sikorek bogatek, bo tych biednych to mało, czasem jakis gil zawita. tak w ogóle, to kupiłam sobie taki atlasik podręczny ptaków polskich, i jak jakiś ptak przyleci którego nie znam zaraz łapie za książkę :)
  8. Emmi widziałam Twój wschód słońca :) przepieknie! u nas przestało kropić, wiatr straszny i zimny, ale tak jakby gdzieś tam z oddali przychodzi słoneczko, tylko czy sie przebije przez te czarne chmury? Emmi, czyzby dopadała Cie jesienna depresja? bo jesli tak to zapraszam na nalewkę, zaraz Ci się poprawi :D
  9. dzięcioły zjadają orzechy? u mnie rok temu były 4 piekne dzięcioły, ale ja zawsze robię taką mieszankę, topię smalec, do tego wrzucam różne kasze, nasiona, ziarna, zboza, rozlewam do pojemników dużych płaskich jak ostygnie rozwieszam na drzewach, ale orzechy? tez w tym roku dostanie :) a swoja droga to zamieszkała u nas piekna rodzina sójek :) najpierw myślałam że jest jedna, potem widziałam 2, a wczoraj przed oknem na krzaku siedziały 4 piekne sójki :) aha, a orzechy to całe czy obrane dajesz dzięciołom ?
  10. Margo, ile Ty masz krzaków tej leszczyny że masz az tyle orzechów?
  11. Emmi, witaj :) w takim razie zwracamy honor pomarańczowej z tymi kołdunami :) a jaka pogoda u Ciebie? tez tak paskudnie? czy może masz lepiej od nas :D ja już zapaliłam w piecu, grzejniki przełączyłam na maksymalne grzanie :)
  12. :D Margo, witaj :) też nie byłam pewna czy dziewczyna robi sobie żarty, czy naprawdę jest tak kulawa z gotowania i nie wie że kołduny jak i wszystkie pierogi sie gotuje :) swoja drogą kto by zjadł, pierogi z surowego ciasta, do tego z surowym mięsem :D miałam dzisiaj obierać fasolkę, ale pada deszcz i będę musiała cała te brudna robotę przenieść do kuchni. Margo, ja wprawdzie nie mam zwykłej fasoli jaśka, ale sąsiadka miałą na moim polu, wczoraj jej wszystko wyjęłam z tykami, nie obrywałam z fasoli, i postawiłam pod dach stodoły, może zanim wróci cos jeszcze uschnie? nie wiem nie znam się, ale na pewno nie mam czasu żeby obierać swoje miniaturki i do tego jej jaśki :) chciałam Was zaprosić na szarlotkę, piekłam wczoraj wieczorem, ale na garnku są jakies problemy z serwerem i nie mozna wrzucać zdjęć :( Margo, co robisz dzisiaj na obiadek? ja dzisiaj sama, mąż w pracy, więc jeszcze nie wiem. na pewno na wieczór pierogi ukraińskie, bo już mężowi obiecałam, a dla siebie nie mam pojęcia...
  13. Joela, Anula: oczywiście że miało być że mąż chce skorzystać z komputera :) jakoś umknął mi ten komputer :D Babciu, napisz proszę krok po kroku jak kisisz tą kapustę w słoikach? bo ja w tym roku pierwszy raz będę kisiła i co nieci czytałam, co nieco słyszałam ale Ty to robisz więc opowiedz mi proszę krok po kroku, tak jak byś mówiła laikowi :) Dziewczynki, miłego dnia :) chociaż pogoda dzisiaj nie za ciekawa, u nas całą noc bardzo padało, a teraz jest mżawka, szaro, buro i depresyjnie :(
  14. Anula, tak to jest kuracja wg. Tombaka, jest naprawdę świetna. ok. uciekam bo mąż jeszcze chce chwilkę skorzystać, tak więc wszystkim życzę kolorowych snów :) i do jutra
  15. heh, teraz dopiero zajarzyłam że to było pytanie do dziewczyny która mnie pytała :) ale tez się podłączę tylko z tym zbożem :) a tak przy okazji polecam wam kurację cytrynową, chroni przed chorobami. my z mężem robimy ją od 3 lat wiosną i jesienią, super się po niej czujemy, a wbrew pozorom wypicie cytryny nie jest takie straszne :) a najważniejsze jest to że naprawde nie chorujemy :)
  16. Anula, chętnie, ale nie od jutra :) Ty bedziesz na jaglanej, ja na zbożu :) ale jeszcze nie mam zboża, jutro pójdę jednak do sąsiadki po zwykłą pszenicę, bo z tym orkiszem to problem... a napisz czy masz zamiar jeśc tylko kaszę? czy tez jakieś owoce, warzywa?
  17. Anula, pytanie jak najbardziej do mnie :) kiedys sie przymierzałam do oczyszczania kaszą, ale wg.tombaka kaszą gryczaną. niestety tak jak napisałam wytrzymałam 3 dni, a pierwszym razem tylko 2 dni.
  18. odp. na pytanie: nie stosowałam kaszy jaglanej, ale 3 dni byłam tylko na gryczanej. czułam się po tym, dobrze, tyle że dodatkowo codziennie robiłam lewatywę. teraz przymierzam się do oczyszczania ale zbożami.
  19. Joela, witaj :) widzę że Ty dzisiaj też zapracowana :) ja z ogródka już wszystko wyzbierałam co zostało, reszta to już robota dla męża czyli zaorac zabronować itp... :)
  20. Anula, ja uwielbiam jaglaną, ale z mlekiem, wiem że wg. tombaka mleko jest nie zdrowe, a tym bardziej mleko z kaszą...ale ja mleko moge pic litrami... kokoszanel11 witaj :)
  21. Anula, mi nie chodzi o kaszę orkiszowa, a o zboze orkiszowe właśnie :) u mnie orkiszowa to tylko mąkę się używa do chleba
  22. Anula, u nas szatkowana kapustę maja na rynku który jest raz w tygodniu ale też u gospodarzy można kupić na miejscu... też pasuje mi kupic, ale jutro nie będę miała samochodu. a jak kisisz kapustę? w beczce? bo ja mam zamiar w słoikach.
  23. Anula, ja się skłaniam do diety oczyszczającej zbożowej tu jest o niejh więcej, tylko że poluje na orkisz, ale trudno go spotkać, a potrzebuję kilka kilo. w ekologicznym 300 gram kosztuje 6 złotych ! http://www.schudnijmy.pl/diety/produktowe/PszennaDietaOczyszczajaca
  24. Margo, witaj :) ja juz prawie wszytsko wyrwałam, marchewka, selery, kapusta, buraczki i słonecznik jeszcze tylko fasolka, ale to zaraz bo się zmachałam, jak przytaszczyłam te taczki pełne warzyw pod górke...
  25. witam wszystkich, ja tylko na chwilkę bo uciekam do ogródka po resztę zbiorów, potem się pokażę :)
×