annorl1

Atrami, zawsze możesz pomysleć o kolejnym maluszku, takim które samo sobą się jeszcze nie zajmuje :p wpadaj do mnie na salceson do kawki w sam raz :) zostaal jeszcze 1/3 blaszki...

Atrami, to wpadaj do mnie :) u mnie odkurzanie i mycie podłóg, do tego stos niepozmywanych naczyń... a ja zaraz zaczynam lepic pierogi, bo zostało mi mięso z kurczaka z niedzieli, to dogotowałam soczewicę i pyszny farsz wyszedł :) tylko teraz lepic pierogi bedzie trzeba, ale najpierw pozmywam, bo w bałaganie robić nie lubię...ja w tym tygodniu to już nic nie gotuję :) będę pomału zabierała z zamrazarki :) Quan, u nas deszcz dopiero za półtora tygodnia zapowiadają, cukinie mi juz nie rosna, bo nie maja z czego wody czerpać, a patisony jak na złość rosną okropnie...

zupe w zależności od tego ile zamrażam i ile mam miejsca w zamrażalce, albo w garnku przykrytym porządnie folią, albo w pojemnikaczkach do mrożonek, lub jak tych mi brakuje to w takich po lodach...

Atrami, bigos, zupę i uszka możesz spokojnie zamrozić, tak samo ciasta jak pieczesz, połowę zawsze możesz zamrozić i jak domownicy bedą mieli ochotę wyjmujesz kilka godzin wcześniej, po odmrożeniu jest taki jak w dniu mrożenia...

Atrami, jak to kto? dzieci, mąż i my :D

Emmi u nas takie gruszki ruszyło się w całości jeszcze z ogonkami.tam gdzie mieszkałan było dużo dzikich owoców.były pyszne do obgryzania ale i na kompot :)

pomarańcza dzięki za radę, ale dzisiaj mamy ochotę właśnie na niezdrowy obiad :) zawsze jemy zdrowo, a czasami trzeba coś nowego :) cos tłustego :) i coś niezdrowego :)

Margo, dzięki na pewno skorzystam z Twojego sposobu, ja robię inaczej, ale przez to dłużej, no i efektem ubocznym nie jest sok na zimę :) Twoje mi się bardziej podobają :)

Emmi u nas się z takich gruszek dzikich robiło kompot do słoików, całe gruszki albo połówki sie wrzucało do słoika. Margo, a podasz przepis na te Twoje tarte jabłka? u teściowej jabłek jeszcze że ho, ho... :)

a do tych filetów sałata lodowa z pomidorem :) a może kalafior? albo brokuł? jeszcze nie wiem :)

już jestem :) ale tylko na chwilkę, papryka duszona już zrobiona tylko jeszcze w słoiki ja włożyć, teraz kroje cebule do sąłaty, z cukini i chwila przerwy sie należy bo już ryczę...a buraczki dopiero się gotują, tzn, dopiero nastawione niedawno :) tak więc dopiero wieczorem bedę tarła :) u mnie dzisiaj na obiad filety z kurczaka, ale takie wymyślane znalazłam :) http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=17860

Pokutnica, ja Ci nie pomogę, zupełnie nie mój temat, ale zaraz dziewczyny cos Ci na pewno doradzą :)

witam śpioszki :) ja już w domu, kupiłam 10 kg, cebuli, buraczków i papryki :) Quan, kochana jutro musi Cię ktoś inny zastapić bo ja jutro jade do miasta i nie wiem czy zdąże wpaść :( ale Tobie jutro powodzenia życzę :) ale dzisiejsze kakao wypiję :) Margo, na rynku byłam autem :) za daleko żeby na nogach :) a musiałam bo mąż akurat ma wolne a rynek tylko mam raz w tygodniu :) także mam dzisiaj robotę, papryczka duszona do słoików i ćwikła :) no chyba że nie uda mi się wykopać chrzanu...bo tak sucho

Cześć dziewczynki.u mnie wszystko ok :) życzę wam miłego dnia.ja zaraz jadę na rynek po buraczki.potem się pokaże :)

ja też życzę wszystkim dobrej nocy, mam gorączkę, ciągle wymiotuję, nie wiem co się dzieje... mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie...

Atrami, kolorowych :) a co do niektórych, no cóż...nie umieją czytać, mam torsje, nie biegunkę :) przepraszam za słownictwo dziewczyny...

Misiu, a jak minęło świętowanie ? :)

Joela, mamy tak Emmi - 41 Margo - 25 Ja - 17 Quan - 13 Socceress - 24 Miśia - 42 Ty - 5 czyli potrzebujemy jeszcze 5 numerków :) Margo wspomniała że syn sie dorzuca na - 10 :)

myślę że poprostu się czymś przytrułam, ale nie mam pojęcia czym... MISIU; chyba dobrze pamietam Ty masz dzisiaj rocznicę ślubu :) tak więc zycze Wam kolejnych wspaniałych lat razem :)

oj, Atrami: jakże bym chciała :) ale to niestety nie to...

jednak nie chcę tego śledzika, właśnie cały dzień "zwróciłam" do muszli... chyba mi coś zaszkodziło...

cos mi się źle poklikało :( miało być tak :( i tylko raz :)

Atrami, jesteś okropna!!! narobiłaś mi ochote na sledzika, a ja nie mam śledzików ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;(

Margo, niestety jeśli chodzi o pierniki to nie pomogę, ja tylko sernik i pączki z takich skomplikowanych ciast :)

m