Hej laski!
Kurcze czytam te wszystkie posty i chce mi sie płakac, zestaw tabletek biore 2 miesiac od 2dc do 5-CLO, od 5-25dc bromergon i 0d 16 do 25dc duphaston.Wlasciwie nie mam nadzieji, moj maz nie chce zrobic wynikow, wiec tym bardziej zameczam siebie tym wszystkim, tak bardzo pragne zeby sie udalo a tu lipa, co lepsze to tesciowa byla u wrozki a ta jej wywrozyla ze maz moze miec dzieci i ze do czerwca nastepnego roku bedzie na swiecie dziewczynka :) on tak sie zafascynowal tym, ze kazal mi isc do lekarza. Moja Gin zrobila wszystkie badania i wyszlo ze mam hiperprolaktynine :( dostalam wlasnie ten zestaw tab. Przez pierwszy miesiac nic sie nie dzialo, wcale nie czulam ze tabletki w jakis sposób oddzialywuja na mnie ale teraz czuje sie okropnie, jestem slaba, dzis nawet wymiotowalam. Najchetniej lecialabym juz po test (sugeruje sie wymiotowaniem! ) ale wiem ze sie rozczaruje, ciesze sie ze trafilam na to forum bo nie czuje sie osamotniona w tym wszystkim, i po przeczytaniu tych postow wrocila mi iskierka nadzieji. 3 mam kciuki za wszystkie kobiety chcace dzidziusia!