Anka323

Pati kochana nie smuc sie i wiesz co? Moja kumpela starala sie od 3 lat o dzidziusia-jest w moim wieku.Wydala tysiace na lekarzy w klinice leczenia nieplodnosci-w koncu lekarz jej powiedzial,ze juz wszystko jest ok i u niej u u jej meza,wiec po prostu niech odpusci-zadnych termometrow,testow,forum internetowych.Kazal jej sie odciac od tego wszystkiego i kochac sie z mezem wtedy kiedy ma na to ochote,a nie po to,zeby zrobic malucha. I tak zrobila,pojechali sobie na tydzien na wakacje,odpoczeli iiii po 3 miesiacach pojawila sie fasolka.. Ona chyba tak bardzo chciala,ze wlasnie zblokowala sie psychicznie.. Moze tez powinnas tak sprobowac,co?Moze za bardzo chcesz..?

Dzien dobry dziewczynki. Ja juz na nogach..U mnie 6.19....Ehhh na 7 do pracy,a bedzie dzis co robic..oj bedzie...Milego dnia :)

Frekwencja dzisiaj,ze hoho..:) A ja w pracy siedze..i to do 23... Jutro mialo byc wolne i d... rano trzeba wstac na 7.. Ehh zawsze mowie,ze ten hotel jest jak tanie linie lotnicze-jedna wypada z gry i jest katastrofa,nie ma czym dziury zapchac..No i wlasnie jedna z dziewczyn zachorowala i kogo wkleili?oczywiscie mnie..ahhh szkoda gadac. Milego weekendu kobitki :)

Dzien Dobry wszystkim :) I dzis znowu ladna pogoda,a ja do pracy na popoludnie.Wczoraj mialam na rano to lalo caly dzien...

I dalej nikogo nie ma??? OOOOOOOOJJJJJ baaaardzo brzydko ;)

To tyle jesli chodzi o to dziwne plamienie..Juz mi przeszlo..Brzuch pobolal i koniec.. Gdzie sie wszyscy pochowali?

Ja juz po pracy i po kawce :) Wlasnie zamowilam sobie 50 testow owulacyjnych i bierem sie ostro do roboty hehe

Ja nie zdarze dokonczyc jaki sluz,a juz mi spodnie sciaga... Chodzilo mi o to,zebyscie wszystkie wsiadly w samolot i do mnie przylecialy :) Klify sobie poogladamy i inne widoczki ;)

I slusznie Rea.Zrobcie sobie wycieczke,wsiadzcie w samolot i zapraszam do mnie

Ja jeszcze nieco ponad godzinke...Chociaz nie ma sie co spieszyc,bo deszcz leje i pogoda okropna.. Rea a dasz troszke?Ja moge po pracy z kawka wpasc :)

Hmmm dziwne..Zamiast normalnej @ mam tylko takie jakby jasnobrazowe plamienie...

Moj na poczatku rozmow o dziecku panikowal,ze to tyle wydatkow,bo wozek,lozeczko,ubranka, ZABAWKI-na co moja kumpela:taa od razu kup niemowlakowi rower..;) hehe

Nie no w tym miesiacu jak wezme mojego w obroty to od razu blizniaki beda ;):P

Dzien dobry Kobitki. Chmurko gratulacje!!! Widze,ze ladna popijawa byla..Buty pogubione,do pracy pospozniane..ladnie ladnie...A ja w pracy juz od 7.. Brzuch mnie w nocy tak bolal,ze spac nie moglam.. Jak bede miala chwile to pojde zerknac czy ten wredny malpiszon przyszedl czy nie... Testu nie robilam,bo nie spodziewalam sie @ tak szybko..Wszystko wszystkim,ale 2 tyg??!!

Oszaleje z nudow...Czas sie zatrzymal...

Ja jeszcze w pracy..Jeszcze 2 godz..ehhh a jutro na 7..

Kobitki..malpiszon idzie do mnie wielkimi krokami..Juz zauwazylam lekkie plamienie,wiec rano pewnie dotrze..:(:(:( A najgorsze to,ze minely tylko 2 tyg od poprzedniej..Ciagle chyba odbija sie na mnie odstawienie pigulek...Brzuszek pobolewa..Ale ciagle jeszcze mam szanse na kwiecien... Witaj Evka...

Moje kochanie zaproponowalo,zeby jego mamusia przyjechala mi pomoc jak sie dzidzia pojawi..Na szczescie ma swoj sklep i nie bedzie takiej mozliwosci..Juz widze te "DOBRE RADY" i pomoc,pewnie probowalaby robic wszystko za mnie,bo na pewno wie lepiej..:/ Ja lece do robotki Kobitki.Zajrze jak sie szefowa zmyje do domu.Mam nadzieje,ze wczesniej niz wczoraj,bo juz myslalam,ze na noc zostanie..:/ Papatki :)

A co do powrotu do Polski-pewnie,ze tesknie,ale jak za szybko stad wyjade to bank,w ktorym mam kredyt bedzie jeszcze bardziej tesknil..Jeszcze mam okolo 2 lat splacania..No,ale dzieki temu mam mieszkanko w Polsce i dzialke pod budowe :)

Ok.Nie ma problemu.Poszukam jakiejs ladnej ;)

Moja tesciowa niedawno u nas byla na tydzien.Zawsze bardzo ja lubilam,ale po tym tygodniu lubie ja znaaaaaaaaaacznie mniej... Zachowywala sie jakby chciala ze mnie ostatnia oferme zrobic.Codziennie synusiowi obiadki gotowala,okna mi w domu umyla(to byl poczatek lutego),raz nawet za pranie chciala sie brac,ale nie zdarzyla. Myslalam,ze szalu dostane.Zwlaszcza z tekstami "chodz synus mamusia ci zrobi"-taki tekst padl jak nie chcialam isc mu kanapek zrobic...

A za pol godzinki juz wychodze..ehh jakos nie mam zapalu do pracy...Dzis przynajmniej nie ma asystentki szefowej-jest gorsza od niej,ambitna... Jeszcze musze do sklepu wejsc i kartki swiateczne kupic..

Ja wlasnie toscika zjadlam..Zupke warzywna mam ugotowana,ale nie zmusze sie do jej zjedzenia-nie znosze warzyw...Jak bede w ciazy to sie bede zmuszac do takiego jedzenia

Figielku nie martw sie,na pewno wszystko jest ok i uwazaj na siebie!

Ja tam sie nie martwie-bardziej moj chlop,bo on to musi miec wszystko obmyslone,obliczone i zaplanowane ;) Dla mnie wazne,zeby bylo i zeby bylo zdrowe,martwic sie bede jak bede musiala.Jestem niepoprawna optymistka i zawsze mowie,ze co by sie nie dzialo,to damy rade i wszystko sie ulozy :)