Anka323

Nikulam ja o Gerberze nic nie wiem,bo u nas nie ma tego mleka,a Sebcio jest na Bebilonie. Co do Bracelony to na zorganizowanych wycieczkach jest zupelnie inaczej.Masz oplacona wycieczke i mozesz zwiedzac do woli,a my za wszystko musielismy dodatkowo placic.Tam nawet wejscie do kosciola Sagrada Familia jest platne! Nawet jesli chcesz isc na msze.Wstep 15euro. Wejscie do oceanarium 17.50,do zoo 16.15...od osoby oczywiscie.Do tego w wiekszosci miejsc nie pozwalaja robic zdjec,bo sami stoja z aparatem i jak chcesz to mozesz sobie kupic zdjecia..Masakra. Wiele rzeczy nie zobaczylismy,bo po prostu nie bylo na to tyle kasy.Bylismy przygotowani na ceny jak na Majorce czy w Madrycie. Sebus wczoraj zaczal nasladowac moje ruchy hehe Robilismy wczoraj kosi kosi lapki i ubaw mial przy tym po pachy.Coraz czesciej staje sam.I jest na etapie placzu gdy ktos z nas znika mu z oczu.Placze nawet jak do lazienki ide,rano jak M wychodzi do pracy... Uciekam jesc sniadanko :) Milego dnia Wam zycze

Czesc Babolce. O Barcelonie to mi sie nawet pisac nie chce...Jestem bardzo zawiedziona.Miasto brzydkie,brudne i smierdzace kanalizacja...Madryt to zupelnie inna bajka. Juz sie nie dziwie,ze Katalonia walczy o niepodleglosc..powinni uznac to za odrebny kraj.Ceny z kosmosu,jedzenie okropne..A zeby bylo smieszniej rano nie ma taksowek! Mielismy straszne przygody z wylotem.Jeszcze 5 min i utknelibysmy w Barcelonie.. Wylot mielismy o 10.50.Zeszlismy do recepcji o 8.20,wymeldowalismy sie i poprosilismy,zeby zamowili nam taksowke..Pani nam powiedziala,ze za 10 min bedzie. Czekalismy juz 20min jak powiedziala,ze jednak moze byc problem,bo taksowkarze dopiero zaczynaja prace..Wyszlismy z hotelu,zeby samemu zlapac jakas,ale nie bylo zadnej wolnej! Zdecydowalismy sie biec do centrum (ok 4km) na autobus..Lecielismy taki kawal z bagazami i Sebkiem w wozku.Jak dobieglismy to autobus stal gotowy do odjazdu.Mielismy 50min do zamkniecia odprawy.Normalnie autobus jedzie ok 30min,ale byly korki. Podjechalismy pod terminal i mielismy jeszcze 17min.Biegne do tablicy inf a tam nie ma naszego lotu!! No to biegiem do informacji.Tam panienka powiedziala mi,ze jestesmy na zlym terminalu i ze musimy zejsc 2 pietra nizej i zlapac zielony autobus!!!!Myslalam,ze dostane ataku serca.No to biegiem.Akurat stal autobus.Ruszyl zaraz jak wsiedlismy.Dotarlismy na drugi terminal i mielismy jeszcze 7 min.Stalismy przy stanowisku nr92 a nasza odprawa byla z 25..I znowu biegiem,ale zdazylismy.A potem okazalo sie,ze nasz lot ma prawie 2 godziny opoznienia,w Irl spadl snieg i czeka nas 300km w takiej pogodzie na letnich oponach... Ogolnie wyjazd nam sie nie udal.Barcelona mnie zawiodla.Mam wrazenie,ze wszystko robia na "odpierdziel" aby bylo,bo musi byc.Obsluga w restauracjach mialam podejscie "olewcze" do klientow..A jakie ceny!Wszedzie placilismy po ok 40euro za 2 osoby!Kurcze jak na Monte Casino w Sopocie,tylko ze tam daloby sie to zjesc,a to co my dostalismy to byla jakas masakra.M zamowil sobie steka i dostal na pol surowego polanego sosem oliwno-octowym,a ja zamowilam carbonare,tyle ze to obok carbonary nawet nie stalo.. Nigdy wiecej.Barcelona przebila Tunezje i znalazla sie na szczycie czarnej listy.

Dzien dobry. Dzisiaj pakowanko... Ja z biszkoptem nie pomoge,bo nigdy nie robilam.Pamietam,ze najlepszy robila moja ciotka i wiem,ze robila w prodizu-az tyle pamietam z przepisu ;P Klaudia po ciazy moje uda sa straszne.Nie chodzi mi nawet o obwod,ale sam wyglad...porobily sie w nich takie dolki i tluszczu jest tyle,ze szok.Zawsze mialam z tym problem,ale po ciazy jest katastrofa.Dlatego wlasnie po urlopie wskakuje na orbitrek. Komu kawke?

Tak Dorotko,to ta co chciala isc na in vitro :D

Nie no teraz to sie wkurzylam..Jasne,wszystkie znajdzmy sobie powod i odejdzmy.. Nikulam ja uwielbiam jak piszesz o LAurze,kazdy jej postep cieszy mnie ogromnie. Sama znam dziewczynke,ktora w wieku 9.5miesiaca nie siedziala,nie raczkowala,nie stawala,nic kompletnie.miesiac pozniej chodzila!Jednego dnia usiadla,a kilka dni pozniej zrobila kilka krokow.Kazde dziecko rozwija sie w swoim wlasnym tempie! Sebek moze i juz prawie chodzi,ale za to z jedzeniem mamy problemy...Ciagle je obiadki po 6tym miesiacu!Jak mu daje te po 8mym to go boli brzuszek..i kupta dalej jak widzi...Pani doktor kazala probowac co jakis czas z nowymi obiadkami. Wasze dzieciaczki tak ladnie przybieraja na wadze,a Sebek na bilansie wazyl 7.350... Moze nie sa to takie problemy jak u Laury,ale wszystko sie u niej unormuje.Ma kochajacych ja ponad zycie rodzicow,a to najwazniejsze.

Oj juz dobra dobra...ale marudzicie...:P Gosci mam,wiec sie musze nimi zajac,tak? Do tego chorobsko mnie jakies dopadlo i czuje sie tak bleee,ze szok.Dzisiaj chruchlam az dudni w plucach. Chmurko juz pedze.Poczekaj chwile,a z reszta...po co ja sie bede czesac..zaraz jestem u Ciebie,w roztrzepanych wlosach i w szlafroku. Mala Sebek wedruje ciagle z chodzikiem i coraz czesciej staje bez trzymanki.Czekam tylko az zacznie biegac. Nanek masz slicznego kota.Powiedz mi jak to jest z persami-bardzo linieja?Bo jak ostatnio mialam kota,to co drugi dzien czyscilam zaslony z klakow..byly kremowe,a on mial duzo czarnych klakow...

Ohohoho no to teraz dopiero wychodzi ile osob tu zaglada. Pomarancza kloci sie z pomarancza hehe Dzis zaszalalam z obiadem hihi-zupa owocowa na obiad.Nie mialam weny i sily na porzadny obiad.Kolacje zamowimy sobie z dostawa,a co! Sebek robi sie marudny,wiec pewnie zaraz pojdzie sie drzemnac,a ja wezme sie za mycie podlog. Lolka no co Ty! Nigdzie nie idz i nie przejmuj sie tymi wpisami.Niech pisza co chca-mi to luzno lata.Nie pozwol,zeby ktos Cie zasmucal!Zostan z nami.

Aha zapomnialam napisac,ze Sebus spal dzis pierwsza noc w swoim pokoiku :D Chyba ja to bardziej przezywalam niz on,bo obudzil sie tylko raz na papu i spal potem do 7.30.Obudzil sie i slyszalam jak bawi sie w lozeczku,chyba jeszcze z 15 min potrwalo zanim zaczal mnie wolac. Kupilam mu zestaw gwiazdek,takich co swieca w nocy i szwagierka dzis je przywiezie i jutro bedziemy przyklejac :) Zaplacilam za nie cale 17zl,a w zestawie jest chyba ze 150szt

Hej Chmurko. Sebus ma katarek od paru dni,ale nie dziwi mnie to,bo wszyscy wokol chorzy.Ja zdumiewajaco dlugo sie trzymalam..ale i mnie w koncu dopadlo,ale poruszalam sie i czuje sie dzieki temu lepiej.Musze jeszcze obiad zrobic i podlogi umyc,ale to jak sebek pojdzie spac,bo inaczej bede miec tez polerke zrobiona..a wolalabym,zeby nie wycieral podlogi swoimi ciuszkami...;)

Czesc dziewczyny. Ja mam juz neta,ale brak czasu na uzywanie go.... Przeziebilam sie kurka woda no...Czuje sie okropnie,a dzis przylatuje M siostra z chlopakiem i mam tyle roboty,ze szok... Sebus juz prawie chodzi.Czasem stanie bez trzymania,ale to jak jest czyms zajety i nie zauwazy hehe Zaraz biore sie za sprzatanie odkurzaczem i mycie podlog. Co do pomaranczy,to moze to hormonki u Loli skacza i dlatego ma takie wahania?A ze pisze o tym tutaj to i dobrze.Zawsze dobrze jest sie wyzalic.Jak ja zaszlam w ciaze to tez tlukly mi sie po glowie mysli czy to aby na pewno dobra decyzja. Lola pisze o odpuszczeniu staran,ale jestem pewna na 100%ze tak naprawde jakby byly te 2 kreski to by oszalala ze szczescia...i mimo odpuszczenia staran to za antykoncepcje sie nie wezmie ;)Co nie Lola? Co do zainteresowania to duzo osob nas czyta.Moja kolezanka czyta ten topik tez od poczatku,ale nie moge jej przekonac,zeby sie odezwala..Mowi,ze jestesmy juz zzyte a ona bylaby nowa i takie tam pierdoly. Druga czytala drugi topik,bo jej poprawial humor,a tez bidula stara sie o malenstwo ladnych pare lat... Dobra uciekam,bo sie nie ogarne...

Czesc Kobietki!!!!! No ja dalej nie mam netu...:( Najpierw trwalo zanim mnie przelaczyli na nowy adres.Dopiero 3go to zrobili Dzwonilam popoludniu to mi mowili,ze jeszcze nie ma podlaczenia,a jak zadzwonilam w piatek to powiedzieli,ze w srode juz bylo,no tyle ze nie dziala....Musza przyslac technika,a to zajmuje 3 dni robocze,wiec mam nadzieje,ze szanowny pan technik zjawi sie jutro albo w srode.Oby to nie byla wina modemu,bo przyjdzie mi na niego czekac kolejnych 5 dni roboczych...... A tak poza tym to jakos leci.Nowy dom jest super.Duzo cieplejszy od poprzedniego. Teraz walcze z poprzednim wlascicielem o depozyt,bo cos mu nie spieszno z oddaniem. Sebus rosnie jak na drozdzach i zasuwa z chodzikiem-pchaczem :D Ostatnio w wannie stanal bez trzymanki. Mamy juz 2 zabki i chyba ida nastepne,bo jest marudny i kiepsko spi w nocy.No i mial kaszelek i teraz ma katarek,ale walczymy z tym. Za tydzien przyjezdza M siostra z chlopakiem.Potem my lecimy na 5 dni do Barcelony. Beata koniecznie zrob badania!!!! klaudia wspolczuje ja bym zawalu dostala chyba jakby sebek mial 39st...

Nikulam mi to pewnie nie wysla..hehe Sebciowi wychodzi 1 zabek!!! :D Ale sie ciesze.Najpierw zobaczylam taka jakby ciemnopurpurowa kreske,jakby dziaslo peklo.Pare godz pozniej pomacalam i cos twardego poczulam,wzielam lyzeczke i postukalam :D Ciekawe kiedy caly wyjdzie

Czesc dziewczyny. Wszystkiego naj dla jubilatow :) Glowa mnie zaczyna bolec..musze kawe wypic.Chce ktos? Wkurzaja mnie ci posrednicy przez ktorych wynajmujemy.Widzialam wczoraj,ze z tej drugiej chaty sie wyprowadzali,podeszlam i zapytalam czy juz zwalniaja chate,a oni ze tak.To zadzwonilam do posrednika,ze oni juz po przeprowadzce i czy mozemy dostac klucze np w sobote.A glupie babsko sie upiera,ze oni w piatek sie wynosza.Tlumacze jak chlop krowie na rowie,ze nie,bo z nimi rozmawialam. A ta dalej swoje,ze zaleznie od tego jak sie uwinie ekipa sprzatajaca to moze dostaniemy klucze w sobote...wrrrr

Hej Dziewczyny. Ja tylko na chwile,bo zalatana jestem. No wiec pani doktor zrobila usg,obmacala brzuszek,osluchala. Stwierdzila,ze wszystko jest ok i ze widocznie Sebciowy brzuszek nie trawi jeszcze obiadkow po 8 miesiacu i mam wrocic do tych po 6tym i za miesiac dac znowu te po 8. A Irl pani "doktor" kazala robic wszystko tak jak robie...

Klaudia dostal tylko obiadki po 8miesiacu,...ale nie wiem czy to az taka roznica by byla...w sumie to samo co jadl tylko z kluseczkami itp... Mleko ma caly czas to samo...Dzis trzymalismy go caly dzien na mleczku,dopiero wieczorem M ma dac mu kaszke po 4tym miesiacu i zobaczymy jak bedzie jutro

Wiesz co?Chyba nie ma..No ta idiotka mnie dzis z rownowagi wyprowadzila...Powiedziala,ze samo mu przejdzie...jak?cudowne ozdrowienie czy jak? 50km ode mnie jest polska klinika.nie ma pediatry jako takiego,ale jest ogolny..lepszy taki polski niz irlandzki...

Klaudia i nic nie wiemy...Wyniki sa i nic nie wykazalo..Pytam lekarki co dalej,a ona,ze nic-wode mam mu dac...nosz ku*wa..Jak wode jak go brzuszek boli? Dzis tylko do 14 byly 4 kupy...:(:( We wtorek jedziemy do polskiego lekarza.Wiecej do tych konowalow nie pojde..

No Dorotko trzymam kciuki az mi sinieja :D Annolia no wlasnie nie...:o Dzis jest jakby ciut lepiej,ale byla juz jedna kupka ze sluzem-mala,ale byla... Dzwonilam do kliniki,ale wynikow jeszcze nia ma...masakra...chyba widza,ze to male dziecko wrrrr mogliby sie pospieszyc... Mala mlodym to sie takie posciele podobaja.Ja osobiscie mam alergie na znaczek playboya hehe Moze to dlatego,ze tu duzo malolat ma nawet w samochodach znaczki playboya...z reguly na rozowym tle...bleeeh Ale satynka no no..nie pogardzilabym,ale raczej taka bordowa...;)

Czesc Babsztyle. Annolia biedna malutka,mam nadzieje,ze szybko jej przejdzie. Sebek jeszcze nie ma zabkow... Jak bylam u lekarza to mi zwazyla Sebka..Kopara mi opadla..7620...72.5 dlugi... Dzis bede dzwonic czy sa juz wyniki,bo kupa caly czas brzydka...

mala my tez mamy ostatnio problem z kupkami.. a probowalas te sliwki z gerbera? No ja wlasnie tez mam ten z Vtech :) Kupilam uzywany za 10e. Kurcze, dziewczyny jak tu nudno...

Dzien Dobry :) Nikulam ja sie z Toba po czesci zgadzam,zwlaszcza jesli chodzi o chodziki. Kiedys w Dzien Dobry Tvn mieli chyba z pol godzinna rozmowe z ortopeda i tym "zaklinaczem dzieci" i oni tez byli przeciwni chodzikom..Mowili,ze jak juz koniecznie rodzice chca kupic to taki chodzik musi spelnic szereg wymogow..troche tego bylo. Byli nawet w sklepie ze sprzetem dla dzieci i pokazywali,ktore chodziki sie nadaja. No i jak wybrali,to cena zwalala z nog.. Ja kupilam Sebkowi chodzik-pchacz. Cos takiego: http://allegro.pl/fisher-price-k9875-edukacyjny-chodzik-pchacz-i1258365534.html Na razie przy nim nie chodzi,bo boi sie do przodu ruszyc. Co do skoczka,to nie mam problemu,bo Sebek woli zasuwac po podlodze. Wkladam go tam jak np musze odkurzaczem sprzatnac albo wyjsc na dwor pranie powiesic,bo w tym sobie krzywdy nie zrobi. Mielismy dzis ciezka noc..Sebek budzil sie co chwile z placzem..Dziasla ma az purpurowe,a zeby dalej nie wylaza...Biedactwo moje :( Dzis do pracy..jakos mi sie nie chce...znowu bedzie nudno i bede na sile szukac sobie zajec...

Hej Kobietki :) Beata Sebus na razie chodzi wzdluz lawy-boi sie puscic. Co do jedzenia to probowal juz chlebka z najrozniejszymi rzeczami,a ostatnio wcinal buleczke z dzemem.Probowal tez pizzy,ze czego akurat nie jestem zadowolona..no ale niania dala mu sprobowac. Teraz nie daje mu nowosci,bo cos jest nie tak z tym jego brzuszkiem...Czekamy na wyniki badania kupki...Deserkow nie dostaje,a i tak robi z 2-3 kupy strasznie sluzowate. Folik GRATULACJE.Odezwij sie do nas :) Dorotko nie lam sie-trzymam kciuki.

Nikulam piekne te zdjecia! Co to za program????

klaudia ja jestem,ale nie pisze sama do siebie :P Tak chcialam do pracy,bo mi nudno w domu bylo..chcialam do ludzi..i co?i zdycham z nudow...

Chmurko niedawno mialam ten sam problem co Ty.I wiesz co zrobilam? Jak bylam w Pl poszlam do mojej zaufanej fryzjerki i powiedzialam,ze sama nie wiem czego chce,chcialabym,zeby byly tak dlugie jak sa,ale tez chcialabym cos zmienic. No i ona wziela sie do roboty..I nie zaluje.Mocno scieniowala mi wlosy,takze po umyciu wystarczy,ze naloze pianke i mam super loki,a jak chce proste to prostownica w ruch i tez wygladaja super :)