Anka323

Mala przeczytalam to...coz tak jak ktos tam napisal-trzeba poczekac az sam bedzie mial najpierw kobiete w ciazy, a potem dziecko. A tak w ogole to niektorymi wypowiedziami sam sobie zaprzecza..pisze ze jak kobieta sama musi robic zakupy to ma faceta frajera,potem pisze,ze pracuje od 9-23,wiec jak jego dziewczyna bedzie w ciazy to co?zwolni sie??czy to jednak ona bedzie musiala isc po te zakupy?

Ewelka,ale chyba nie jestes tym zaskoczona?? bo ja zupelnie nie.. Pamietam jak kiedys jechalam autobusem w Polsce i weszla moja kolezanka w 8 miesiacu ciazy z dzieckiem na reku,a w drugiej rece trzymala siatki z zakupami i zlozona spacerowke i wiecie co?Byla niewidzialna...wszyscy udawali,ze jej nie widza.Wstalam i sama ustapilam jej miejsca.Musiala sie tylko przedrzec do mnie przez pol autobusu,bo balam sie,ze jak odejde od miejsca to zaraz ktos tam usiadzie... Z drugiej strony mialam tez sytuacje gdzie ustapilam starszej pani miejsca,a ona tam sobie siatki postawila..wtedy to myslalam,ze mnie szlag trafi..

Mala bo tu mrozow nigdy nie bylo..a irlandczycy to ogolnie beznadziejni kierowcy,ale to trzeba zobaczyc,bo inaczej nie uwierzysz..Tu tylko deszcz padal,mrozow nie mieli.Pamietam jak kiedys spadlo pare platkow sniegu,padalo,ale nawet do ziemi nie dolatywalo bo za cieplo,wszyscy wychodzili na dwor albo podchodzili do okien z szeroko otwartymi oczami,bo wiekszosc z nich nigdy takiego zjawiska nie widziala...

Mala bo tu mrozow nigdy nie bylo..a irlandczycy to ogolnie beznadziejni kierowcy,ale to trzeba zobaczyc,bo inaczej nie uwierzysz..Tu tylko deszcz padal,mrozow nie mieli.Pamietam jak kiedys spadlo pare platkow sniegu,padalo,ale nawet do ziemi nie dolatywalo bo za cieplo,wszyscy wychodzili na dwor albo podchodzili do okien z szeroko otwartymi oczami,bo wiekszosc z nich nigdy takiego zjawiska nie widziala...

Mala w Irlandii tez mrozy zapowiadaja..tylko tu jak beda konkretne mrozy to bedzie katastrofa i paraliz..Wszystkie rury kanalizacyjne w tutejszych domach sa poprowadzone po scianach,niczym nie osloniete,wiec tu wszystko pozamarza.Pamietam jak ze 2-3 lata temu byly mrozy w nocy i szklanka na drodze,to te sieroty nie potrafili jezdzic,wszedzie bylo pelno aut w rowach i na murkach... Nie mowiac juz o budownictwie...te ich kartonowe scianki,nieocieplone mury i przerwy pomiedzy pustakami..bo zaprawe murarska to daja taka plame na srodku...

Czesc Kobietki moje drogie :) Chmurko trza im bylo jazde zrobic zaraz bys rodzila.Jak powiedzialam to eMowi to sie smial,ze z jego mama mieliby tak zrobic hehe Ale z niej to cholera jest straszna,ona by im taka jazde zrobila,ze zaraz by sie za nia wzieli hihi Beata to juz jakies dobre wiesci.Na pewno wypisze Ci co trzeba i bedzie cc. A ja sobie w pracy siedze..i sie nudze,bo nie mam nic do roboty.. A powiedzcie mi laski jak to u Was jest teraz z bzzzzz....bo u mnie nie ma bzzz..Czasami nawet mam ochote,ale cos mnie powstrzymuje..Boje sie,bo u mojej kolezanki od czasu jak M przyjechal na urlop zaczelo robic sie rozwarcie,zalozyli jej krazek,ale i tak urodzila w 35tyg..a ja tak nie chce... Widze tylko,ze M niezadowolony strasznie..ale przeciez nie bede sie zmuszac,bo to bez sensu..

Nie,w nocy spi.Czasem tylko jak wstane do lazienki to czuje jak sie przekreca,ale po chwili jest cisza :) Jaka nuda dzisiaj..dobrze,ze szefowej nie ma to przynajmniej nie musze udawac,ze cos robie...

Klaudia mnie synek kopie dzis odkad wstalam,czyli od 6:20... A teraz to mi sie spac chce,mam nadzieje,ze jak wrocimy do domku to bedzie spal razem z mamusia..

Dzien Dobry. Ewelka goi sie dlugo jesli kot wychodzi na dwor...moj jest w domu,a poza tym mnie drapnie tylko jak sie bawimy i to niechcacy. Co do Pudziana to to co zrobil bylo piekne :D A wiecie,ze Polska jest jednym z baaaardzo nielicznych krajow gdzie sa jeszcze porody kleszczowe i prozniowe?? Jak rozmawialam z ginem,to mi powiedzial,ze tutaj sie tego w ogole nie stosuje,bo to strasznie niebezpieczne zarowno dla dziecka jak i matki..Mowil,ze nawet lozyska nie wolno sila wyciagac a co dopiero dziecka. Mowil,ze jak tu cos idzie nie tak i dziecko nie chce wyjsc to jest cc,ale kleszcze to byly 100 lat temu.TYlko,ze w Pl ida na latwizne i po kosztach,bo taniej jest kleszczami chwycic dziecko niz dac znieczulenie i robic cc. A i powiedzial tez,ze kobieta ma prawo sie na to nie zgodzic i szpital nie moze tego wtedy wykonac. No,a tak poza tym to siedze juz w pracy.ruchu dzis duzego na szczescie nie ma,szefowa ma wolne,wiec ogolnie luz.Nie moge sie doczekac az wroce do domu i pojde spac...

Ja wole Pudziana..Ktos kto spotykal sie z Jola Rutowicz nie moze byc inteligentny i sadzac po wypowiedziach nie jest,a ja nie lubie takich tepakow... Milej nocki :)

A mi sie juz wolne skonczylo i jutro musze wstac o 6:20 buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :(:(:(:( Mi sie nie chce.Przeciez to jeszcze ciemna noc..Gdzie ten styczen?? No gdzie???

Hmmm wiesz w Stg pracowala eMa mama i rozne rzeczy opowiadala..Ona ma akurat niewypazona gebe i nieraz musiala sie wydrzec na lekarzy,bo olewali pacjentow.W Stg kazdy bierze w lape i jak nie zaplacisz to maja Cie w dupie,no chyba,ze masz znajomosci..ale ja bym chyba jednak odradzala... Na szczescie jestem w Irlandii i rodzic bede tutaj ;)

Ogladalam kiedys na TVP2 porod w wannie,to babka z niej nie wychodzila.Caly porod odbyl sie w wodzie..

Hej Babolce. Wlasnie wrocilam od kolezanki.Chciala,zebym przyszla i wybrala sobie co chce dla malego,bo jej corcie juz wyrosly z niektorych rzeczy. I tak mam karuzele nad lozeczko,mate do zabawy, taki profilowany materacyk,dwa spiworki i kilka zabawek :) Mojemu kotu musze obcinac pazurki,bo wszystko drapie,a my wynajmujemy dom,wiec musze uwazac na sprzety..kanapy sa skorzane,wiec musze uwazac... Moj Babelus jest leciutki,wiec jak go poloze tak wzdluz na brzuchu to go prawie nie czuje. Co do porodu w wannie,to tez bym chciala,ale nawet nie wiem czy w moim szpitalu jest wanna. Mala to skad Ty jestes??? Bo ja mam 50 km do Gdanska.

Ooooooo to sie Chmurka cieszy na pewno :) Ja juz bym nogami przebierala :) Beata zapytaj gina co z tymi skurczami..Ja dzis mialam jeden taki,ze dosc mocno zabolalo,ale to teraz chyba normalne,nie? Ja juz obiadek zjadlam.M zaraz bedzie to tez bedzie jadl,a potem musze wysuszyc klaki i wziac sie za prasowanie. Wlasnie wypral sie moj mieciutki szlafroczek i kocyk :) Ale terazto musze chwilke posiedziec i strawic obiadek :) Moj maly lobuziak chyba sie obudzil. A zapomnialam Wam napiac jak sie ostatnio przez kota usmialam. Wzielam go na kolana,bo trzeba bylo juz pazurki poobcinac,a ze bylo mi niewygodnie to sie oparlam i polozylam go sobie na brzuchu.Malemu to sie chyba nie bardzo spodobalo,bo strasznie mocno kopnal,kot to poczul i uciekl ode mnie jak oparzony.Wygladal przerazony zza fotela :D Bidny nie wiedzial co to sie stalo hehe

Juz mam miesko na obiadek przygotowane,jeszcze tylko musze je obpiec i do piekarnika :) Teraz ide sie kapac,bo zaraz pranie skonczy sie prac i bede musiala zdjac poprzednie i powiesic nastepne..Przez 5 dni mi sie nie zlozylo,zeby rzeczy do pracy wyprac...dobrze,ze koszula jest cienka to do wieczora bedzie sucha..I jutro znowu trzeba do pracy wstac...ale tylko tydzien i znowu 5 dni wolnego :) A potem to byle do 10 stycznia...:D

No tutaj musze miec swoje rzeczy.Tzn jakbym np nie zdazyla wziac torby ze soba to oczywiscie dadza mi wszystko w szpitalu,ale mowia,ze najlepiej wziac swoje,bo tu wszystko bedzie biale no i wiadomo,ze inne dzieci mialy to tez ubrane..wiec lepiej miec swoje.. Musze spakowac pieluszki, 3 spioszki, 3 sweterki, kocyk, rekawiczki, waciki, 2 sliniaczki albo pieluszki tetrowe i ubranko na wyjscie...niby nie duzo ale zawsze

URLOPOWICZKI______________ Ewika Folik Lola Orcia Rea ______________PRZED OWULACJĄ______________________ NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL _________PO OWULACJI DO KOŃCA CYKLU________________ NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKl Chciejka26...........5.09.......?..........nie.......27. .......? ______________________BRZUCHATKI_______________________ NICK................TC.....DATA BADN...TERMIN POR.....WIEK...płeć Spacer w chmurach..41...10.12.........10.12.09.........22...dziewczyn Fermina30.........37......14.12.........05.01.10.........31 ...chłopak Anka323............34...................29.01.10... .24...chłopiec Klaudia0405........33......18.10.........31.01.10....26. ....dziewczynka Beata2611..........33......25.11.........03.02.10....... ..26...chłopiec Nikamo74..........28.......23.12........01.03.10........ ..35....chłopiec Annolia.............28.......16.12........08.03.10...... .27..dziewczynka nikulam.............24......14.12........27.03.10.....31 . ...dziewczynka joanna84............8.......22.07........07.03.10....... ....25....?....... Nowa81.............13......24.11........11.05.10........ ....28.....?...... ______________________MAMUŚKI _______________________ NICK...........DZIEŃ PORODU......WIEK DZIECKA........IMIĘ DZIECKA Ognik80.............25.10.09..........2tyg.,3 dni........ .......Ola...... M-M..................10.11.2009.........1 tydz, 2dni.......Przemuś..... Mfigielek.............13.11.09...........1 tydz...............Dawidek Animonda............13.11.09...........1 tydz...............Kacperek Czesc Babole. Ale sie rozpisalyscie. Dorotko podoba mi sie ten przepis na sledzie :) chyba go wyprobuje w tym roku. Ja mam dzis w planie prasowanko i pakowanie torby dla maluszka,bo dla siebie juz mam.;) Zaraz ide sie kapac i robic obiadek. Nie wiecie co z Pati i Chciejka?????

NICK.......................TC....GIN........TERMIN POR......WIEK...PŁEĆ Spacer w chmurach....41...10.12........08.12.2009.......22........K mala29....................35...10.12........03.01.2010...... .29....... M Anka323..................34...???????....... 29.01.2010.......24........M Klaudia0405..............33...17.11........31.01.2010... ...26.........K Beata2611...............33....17.12........03.02.2010 ......26........M Nikamo74.................12....4.09........03.03.2010... ....35.........? joanna84.................14...21.09........07.03.2010.. ....25.........? nikulam...................24...14.12........27.03.2010. .....31.........K emamcia...................6..................15.04.2010. .....22.........? nowa81....................8...15.10........11.05.2010.. ....28.........?

Dzien Dobry. Ja juz po sniadanku.Zjadlam miseczke platkow z mleczkiem i jestem peeeeelna. Klaudia tez Cie tak do slodyczy ciagnie? Bo ja je pochalaniam jak powietrze..i nie moge sie powstrzymac,a i tak staram sie ograniczac i jesc wiecej owocow niz slodyczy. Zaraz ide sie wykapac,a potem bede robic obiadek,bo M o 13 juz powinien byc w domku. Potem bede prasowac.Wczoraj wypralam torbe dla maluszka i dzis mam w planie ja spakowac,bo dla siebie juz mam-lezy w szafie i czeka.

Beata jak znam zycie to od razu wypisze,ze musisz miec cc. A powiedz mi masz jakis kontakt z Pati?? Pisalam do niej i Lola tez,ale nic nie odpisuje.Ani na maila,ani na nk,ani na sms?Wszystko u niej ok?? Chmurko nie denerwuj sie kochana.Licz godziny do przytulenia malej :)

Hej Babolki. My w juz w domku,spozywka kupiona. Kupilismy jeszcze jeden kombinezonik dla maluszka...czyli mamy 2.Byl ostatni,bialy taki misiowaty i niedrogi,wiec wzielismy. Wlasnie sie pierze :) Wypralam tez pieluszki tetrowe i jutro bede miec znowu prasowanko. Cos sie dzis nienajlepiej czuje..moze to ta pogoda..Jakos tak mi niedobrze i co jakis czas w glowie mi sie zakreci. Zaraz bede wypisywac kartki swiateczne,bo w pon chce,zeby poszly.Mam nadzieje,ze dojda na czas,bo to roznie bywa. Chmurko hmmmm...a moze sie cos ruszy samo do jutra,nigdy nic nie wiadomo. Wczoraj mi kolezanka opowiadala,ze u niej to bylo tak,ze wody delikatnie jej odeszly,naprawde niewiele i nic zadnych skurczow.Poprosila jednak kolege,zeby ja zawiozl do szpitala,zeby tylko sprawdzic czy cos sie dzieje.Zadzwonila tylko do meza,zeby sie nie spieszyl i spokojnie z pracy jechal,bo pewnie i tak ja odesla do domu.Pojechali do tego szpitala i mowila,ze jak wysiadla z samochodu na parkingu to dostala strasznych skurczy.Musieli ja prowadzic,bo nie mogla sama isc i ledwo ledwo zdazyli z nia na porodowke..Coz..nieznane sa wyroki boskie ;)

Klaudia na usg 26 listopada wazyl 1.5 kg,a teraz to nie wiem i jesli w szpitalu nie beda mi robic usg to sie dowiem po porodzie ile wazy,bo gin powiedzial,ze juz nie musze do niego przychodzic. Co do imienia to chyba jednak zostanie ten Sebastian,ale poki w papierach nie jest wpisane,to jeszcze wszystko moze sie zmienic ;)

Hej Babole. Klaudia no w koncu!!!! Ile mysmy sie za Toba nakrzyczaly tutaj!! 2-3 tygodnie mialo byc,a tu co??Nie bylo Cie i nie bylo!! Moj synus od poczatku ciazy lezy glowka w dol,mam nadzieje,ze mi numera nie wykreci i na sam koniec sie nie obroci ;) Chmurko szykuj sie ,bo chyba godzina zero nadeszla :D Ja dzis popoludniu ide do kolezanki,bo mowila,zebym przyszla,bo ma pelno miskow,kocykow itp i mam sobie wziac co chce,bo ona i tak to odda na cele charytatywne. Teraz musze wejsc na stronke banku i jakies pieniazki do domu wyslac. Potem kompu kompu i po spozywke,bo w lodowce juz eeecchhhooo

Dobry Wieczorek Kobitki. Mnie dzis nie bylo caly dzien,bo pojechalismy z eMem na zakupki.Kupilismy wszystkie kosmetyki dla malucha i dla mnie wklady poporodowe i majtki.Wzielismy tez elektroniczna nianie.Ja chcialam taka raczej z dolnej polki,ale M ostatnio uslyszal o smierci lozeczkowej i niania musiala miec czujnik oddechu...Te chlopy to jednak panikarze sa..Martwie sie,ze on mi bedzie w nocy co chwile wstawal i sprawdzal czy maly oddycha...Trafilam tez na promocje pieluszek tetrowych,wiec wzielam. M wypatrzyl kombinezon dla malego,ale udalo mi sie wybic mu go z glowy..Po pierwsze byl bardzo drogi,a moge w innym sklepie kupic duzo taniej,a po drugie po co mi tyle tego?? Co ja po miesiacu z tym zrobie?? Jak pogoda bedzie taka jak teraz,a zapewne bedzie,to nawet w ciagu zimy za duzo z malym na dwor nie wyjde... Potem poszlismy kupic pare rzeczy do domku,bo ladnie na to odkladalismy,takze wrocilismy obladowani.Co najwazniejsze to kupilismy nowe zelazko :D i ciesze sie z niego jak dziecko ;) Teraz czekam na mame,bo mamy sobie pogadac na skypie :)