Anka323

Nikulam zdjecie z usg daja,ale tylko w 12tyg.Potem to juz jest takie usg,ktore zajmuje 1min,bo tylko sprawdzaja serce i wsio. Eeee to dobrze Ci :) A ja dalej w dwupaku hehe Teraz to nic tylko narzekam non stop.. W nocy sie wkurzylam jak nie wiem.Najpierw nie moglam zasnac,o 24.40 patrzylam jeszcze na zegarek.Jak juz zasnelam,to znajomy,ktory naprawia mi auto przyslal sms na M tel o 1.08...no i mnie obudzil,potem do 3.40 sie krecilam..Sebek po 5ej gadal przez sen,wiec znowu sie obudzilam..o 7.30 chcial mleko..a po 9 wstal juz calkiem..no i ja dzis ledwo zywa jestem...

Klaudia oj korzystam ile sie da..Codziennie drzemka z Sebkiem. Wydaje mi sie,ze on cos czuje,bo od paru dni non stop sie przytula i buzi daje. Brzuch tez tuli. MUsialam bidulka wywalic dzis z lozka przed 8,bo na 9.30 mialam wizyte w szpitalu-ostatnia przed terminem :D Ciesze sie jak nie wiem :D:D Nastepna mam wyznaczona na 22.03,ale mam nadzieje,ze juz do niej nie dojdzie...;) Przeraza mnie tylko rozmiar Wojtusia..Lekarz robil mi szybkie usg i patrzyl patrzyl..po czym zapytal jaki duzy byl Sebek..:O Juz nawet nie pytalam jak duzy jest Wojtus..chyba wole nie wiedziec..co ma byc to bedzie..urodzic go musze tak czy siak... Klaudia to wazne,ze nie jest gorzej :) Nikulam ja mialam stresa jak M teraz wyjezdzal,bo jednak zostac samej z dzieckiem to nie takie hop siup..ale wsio bylo ok i u Was tez na pewno bedzie :)

Chmurko to pocieszylas mnie,ze jednak moje obawy sa normalne..chociaz wywoluja u mnie wyrzuty sumienia..:o Mala czytalam o tym..nie wiem co bym takiemu gnojowi zrobila..chyba odciela fiuta i sypala sola... Ja dzis sprzatnelam lazienki,troche poogarnialam na gorze i jestem padnieta..a jak mnie ,ze tak powiem,krocze boli to szok..

A co tu tak cicho.. Beata a jaka kuracje robisz Arturkowi? Bo ja czekam az moja mama przyjedzie i przywiezie nalewke czosnkowa i wszyscy zrobimy sobie taka kuracje. Jutro zaczynamiy 37 tydzien..ehh jak mi sie juz dluzy..brzuch mam tak nisko,ze jeszcze troche i go zgubie...obnizyl sie jakis tydzien temu..w czwartek mam wizyte w szpitalu i jestem ciekawa co mi powiedza..czy mam sie juz szykowac czy jeszcze nie.. a powiem Wam,ze stresa mam nieraz takiego,ze szok..jak to bedzie z 2 maluchow..jaki bedzie synek..i w ogole czy sobie poradze..Najgorsze,ze moja mama ma bilet dopiero na 11 marca..wiec jak cos zacznie sie dziac wczesniej,to bede musiala dzwonic po kolezanke,zeby przyjechala i zostala z Sebkiem..mowila,ze mam dzwonic nawet w srodku nocy.. to tez mnie stresuje..boje sie,ze sebek sie wystraszy jak sie obudzi i nie bedzie mamy ani taty..chociaz to ta kolezanka,co sie nim zajmowala zanim poszedl do przedszkola..a w dzien?jak zareaguje jak my wyjdziemy,a jemu kazemy zostac... ehh wywalilam to z siebie i mi lepiej ;)

Beata bo oni tu nie robia usg,wiec nie wiedzieli,ze dziecko takie duze..Jedyne badania jakie wykonuja to badanie moczu,krwi i sprawdzaja puls dziecka-nic wiecej.. A pokiereszowana jest mocno..Rodzila w niedziele,a jeszcze normalnie nie chodzi..Jej M dzwonil do mojego,ze musza pepkowe przesunac,bo musi caly czas byc przy niej..No nie zazdroszcze jej. W sumie troche jej sie dziwie,ze nie zadala usg,bo pierwsze dziecko (dziewczynka) urodzilo sie tez duze,bo cos kolo 4kg. Oni oboje sa bardzo wysocy,jej M ma ponad 2m,a do tego postawny chlop z niego...

Prosze jak babeczki ladnie pisza ;) Folik no to masz zonka faktycznie. Ja na usg w 20tyg sie dowiedzialam,ze bedzie chlopak.Widzialam na wlasne oczy co tam chowa,wiec watpliwosci nie mam heh Od dzis mam urlop macierzynski :D Oj jak dobrze..:D Mam nadzieje,ze u mnie jak u Chmurki nie bedzie zazdrosci :) i ze moj przytulasek podzieli sie troche mama ;) Teraz jest tak fajnie odkad ma swoje lozko,bo rano sie budzi i tylko slysze tuptanie jak zasuwa do nas do sypialni.Wskakuje mi do lozka i sie przytula :) Jak m z pracy wroci to jedziemy na zakupy,a wieczorem na urodziny do znajomego-nie chce mi sie,ale juz obiecalam,ze bedziemy. A,zapomnialabym.Moja kolezanka miala w niedziele wywolywany porod..urodzila chlopca 60cm i 5kg..szok..."maly" wyglada jakby mial conajmniej miesiac..

Hej babsztylki. Synek znowu dal mi dzis pospac do 10..oj jak dobrze...:D Czekam teraz az sie ziemniaki ugotuja i bedziemy jesc obiad. Nie wiem czy Wam pisalam,ale kolezanka w niedziele miala wywolywany porod.Na szczescie poszlo dosc szybko,ale urodzila synka 60cm i 5kg!! Jeszcze dzis normalnie nie moze chodzic..Kopara mi opadla jak zobaczylam zdjecia malego,bo wyglada jakby mial z miesiac conajmniej.Oczy ma szeroko otwarte,nie ma typowo dla noworodkow pomarszczonej skorki.Normalnie szok...

mala to mu powiedz,zeby oddal ci stara plyte glowna a ta nowa niech sobie w buty wlozy.Ja bym nie zaplacila skoro zrobil to bez Twojej zgody. Kiedys mi tak koles wgral polskie menu do tel a chcialam tylko,zeby simlocka zdjal.Krzyknal sobie 70zl wiecej,bo nowy model tel,powiedzialam,ze moze to menu usunac,bo ja go i tak uzywac nie bede.Po dluzszej chwili ustapil,ale wkurzyl mnie jak cholera. ja w pracy gnije..Dostalam dzis kwiaty,tort na pozegnanie..milo bylo..szefowa mnie wysciskala..pracuje jeszcze w sobote,ale wiekszosci menagerow nie bedzie,wiec zrobili mi pozegnanie dzisiaj ;) mam juz dosc jak nie wiem..stopy mam spuchniete praktycznie non stop..dzis jeszcze mnie mdli od rana..

Chmurko nie pytaj...brzuch mam miedzy nogami..maly cisnie jak cholera..rwie mnie w pachwinach..nie moge spac w nocy..nogi mam jak dwa balony...bajka po prostu..jedyne o czym mysle to to ,ze juz nie chce byc w ciazy i chce urodzic.. dzis tak dostalam w zebro,ze az mi sie lezka zakrecila..no ale pozostaje mi czekac az moj synus sie zdecyduje wyjsc.. Oprocz tego jestem przeziebiona..w pracy zapiernicz..ale jeszcze tylko jutro i sobota to moj ostatni dzien..i jeszcze mysle,ze dam sobie spokoj i wezme juz wtedy wolne..niech sie sami mecza,o. Mala ja uzywam lakierow Angelica,ale nie wiem czy sa w Pl.tu kosztuja 2e i sa lepsze od firmowych.Zrujnowalam sie raz i kupilam sobie z Max Factora..na buteleczce,ze trzyma do 7 dni...mhm..chyba jak trzymasz rece w powietrzu i sie nie ruszasz..Rano pomalowalam,a wieczorem juz zaczal sie scierac i to przy skladaniu skarpetek..:O

O prosze.wreszcie sie odezwaly :) My jutro zaczynamy 36 tydzien. Juz naprawde nie moge doczekac sie konca..tym bardziej,ze Wojtus bedzie duzym chlopcem..usg w 32tyg pokazywalo 2670.. glowka juz wstawiona w miednicy i juz czuje jej ucisk..:O Im blizej tym wiekszego pietra mam..jakos tak zaczelo mi sie przypominac wszystko..bol itd..ale coz..damy rade hehe a jak nie to pomoga :D Mnie Sebek zarazil i mam zatkany nos..oko mi lzawi..blee Za chwile pojde pod goracy prysznic :) M_M w sobote ide ostatni dzien do pracy i bardzo sie ciesze z tego powodu :P Trzymajcie sie kobitki

Dorotko rozpuszczalna z mleczkiem poprosze no i koniecznie ta szarlotke! :D Jeszcze miesiac mi zostal i korzystam poki nie przejde na dietke hehe U nas pogoda dzis nieziemska..za to my musimy siedziec w domu..bo sebcio jeszcze troche kaszle..:( Ide jesc sniadanko :):) Dorcia lepiej teraz sie tego dowiadywac niz pozniej...Trzym sie kobitko mocno,sciskam

O zesz..alescie sie rozpisaly.. Jesli chodzi o wage to Sebka nikt nie przebije-10kg...dzis wazony.. Beata wiem co czujesz,bo Sebek znowu chory..ma zapalenie gardla..i zas antybiotyk.. Autko czeka na naprawe.Ten co mnie stuknal przywiozl wczoraj pieniadze :) Mnie tez cos kreci..juz czuje,ze bede miec katar.. Co do brzuszka to leci nam 35tydzien..dokladnie 35tyg i 3 dni ;) Bylam wczoraj na kontroli i pani doktor nie mogla glowy wymacac..a to dlatego,ze glowa juz w miednicy..Jak to u Was bylo przy drugiej ciazy?Kiedy maluchy zeszly tak nisko? Ciekawa jestem czy nie przywitamy synka wczesniej na tym swiecie... Wczoraj wieczorem mialam 3 mocne skurcze..ale sie rozeszlo..za to przypomnialo mi co mnie czeka..:O i z deczka mnie strach oblecial... Beata i bardzo dobrze-niech wie,ze zarty sie skonczyly.Jestem z Ciebie dumna

O zesz..alescie sie rozpisaly.. Jesli chodzi o wage to Sebka nikt nie przebije-10kg...dzis wazony.. Beata wiem co czujesz,bo Sebek znowu chory..ma zapalenie gardla..i zas antybiotyk.. Autko czeka na naprawe.Ten co mnie stuknal przywiozl wczoraj pieniadze :) Mnie tez cos kreci..juz czuje,ze bede miec katar.. Co do brzuszka to leci nam 35tydzien..dokladnie 35tyg i 3 dni ;) Bylam wczoraj na kontroli i pani doktor nie mogla glowy wymacac..a to dlatego,ze glowa juz w miednicy..Jak to u Was bylo przy drugiej ciazy?Kiedy maluchy zeszly tak nisko? Ciekawa jestem czy nie przywitamy synka wczesniej na tym swiecie... Wczoraj wieczorem mialam 3 mocne skurcze..ale sie rozeszlo..za to przypomnialo mi co mnie czeka..:O i z deczka mnie strach oblecial... Beata i bardzo dobrze-niech wie,ze zarty sie skonczyly.Jestem z Ciebie dumna

Annolia nic mi nie jest..Mam lenia i nawet pisac mi sie nie chce.. Spalam zeszlej nocy moze z 4godz.Sebek nie mogl spac,bo ma katar i zatkany nos,a jak juz zasnal,to znowu ja nie moglam znalezc sobie miejsca i az plakac mi sie chcialo...dzis nawet sie nie uczesalam..

Mala nic sie nie stalo. NIe bylo to mocne uderzenie,wiec jest ok.MIalam zapiete pasy i jechalam wolno. Troche mnie zaczal kark bolec,ale to jutro lekarka zobaczy. Ja nie chcialam wzywac gardy,bo mam tylko takie prowizoryczne prawojazdy i wg prawa nie wolno mi jezdzic samej.Cos takiego jak ten zielony listek co maja w Pl wprowadzic. My mamy konto walutowe w BZ WBK juz od lat i jestesmy zadowoleni. Cos tam kasuja,ale nie duzo i nigdy (tfu tfu) nie bylo zadnych problemow.

Mala nic sie nie stalo. NIe bylo to mocne uderzenie,wiec jest ok.MIalam zapiete pasy i jechalam wolno. Troche mnie zaczal kark bolec,ale to jutro lekarka zobaczy. Ja nie chcialam wzywac gardy,bo mam tylko takie prowizoryczne prawojazdy i wg prawa nie wolno mi jezdzic samej.Cos takiego jak ten zielony listek co maja w Pl wprowadzic. My mamy konto walutowe w BZ WBK juz od lat i jestesmy zadowoleni. Cos tam kasuja,ale nie duzo i nigdy (tfu tfu) nie bylo zadnych problemow.

Dorotko ja wiem,ze to sie latwo mowi..ale jesli chodzi o mnie to znam swoj charakter i wiem,ze nawet jesli zgodzilabym sie sprobowac zaczac od nowa(chocby ze wzgledu na dzieci) to nic by z tego nie bylo..mieszkalibysmy jak wspollokatorzy,ale juz nie jak kochajaca sie para..Po prostu chcialoby mi sie rzygac na jego widok... Ale tak jak pisalam wczesniej,kazdy jest inny.Moze Ty akurat bylabys zdolna wybaczyc i zapomniec.. Rob to,co uwazasz za sluszne kochana.To Ty masz byc szczesliwa,pamietaj,ze Ty jestes najwazniejsza w tej chwili,ok?Uczuciami M sie nie przejmuj-on sie o Twoje nie martwil.. Chmurko hehe.A pisze o dwoch slubach(chyba).14 lipca siostra M ma wesele.My bysmy chcieli wziac cywilny,ale jeszcze niewiadomo czy cos z tego bedzie.USC wymaga,zeby zglosic sie do nich miesiac przed,ale my nie mamy jak..Nie bede latac w te i z powrotem.Koszt bylby zbyt duzy no i musimy byc oboje,wiec musielibysmy dzieci targac tam i z powrotem. Moja mama zobaczy co da sie zrobic,bo w usc pracuje jej byla uczennica i mowila,ze jesli akurat nie bedzie na urlopie to przymknie okno.Mamy tylko dostarczyc pismo od M z pracy,ze tego i tego dnia musi byc z powrotem,to ona to wtedy przyspieszy. Siostra M byla zalamana,bo szukali obraczek.Niestety ceny zlota sa tak wysokie,ze musieli brac to,co odpowiadalo im cenowo,a nie to co sie podobalo. Za takie jak my mamy teraz musielibysmy zaplacic ok 3600zl...Oni dali za zwykle,cieniutkie zlote 1800zl.

No ja mam nadzieje,ze waga mi szybko spadnie...widzialam taka fajna kiecke na necie..idealna na slub..ehhh jakos nie wierze,ze uda mi sie duzo schudnac..

Hej. Milenko wszystkiego naj naj.gory prezentow i duzo duzo duzo zdrowka Dorotko..wiesz co...ja bym chyba nie darowala..jakos mysle,ze nie dalabym rady zyc z kims,kto mi mowil,ze kocha,a potem szedl i,przepraszam za wyrazenie,posuwal inna..na pewno nigdy bym o tym nie zapomniala,a po co sie meczyc...skoro raz to zrobil,to juz nigdy bym nie zaufala..no ale to Twoje zycie i Twoje decyzje. Chmurko zlosliwa jedzo..u mnie dobrze :P Nadal jestem kulka,o. Mam problemy ze spaniem i chodze pol przytomna.Kupilam sobie dzis na necie 3 staniki do karmienia za 112zl w sumie. Ogladalam je dzis w tutejszym sklepie i tu chca za nie 30e za sztukel,a na polskiej stronie sklepu od 34zl.. Bylismy dzis z Sebkiem u lekarza znowu,bo kaszel dalej nie przeszedl..zapisala mu steryd :O Ale kazala jeszcze poczekac do konca tyg i dawac te leki,ktore mial i tantum verde,bo ma gardlo czerwone...no zobaczymy..mam nadzieje,ze przejdzie..

Beata nie sluchaj tego lekarza.Tak jak Annolia pisze idz do specjalisty.Mojemu M tez jeden ortopeda mowil,ze bez operacji sie nie da i w ogole,ze kregoslup taki zniszczony,ze rehabilitacja tu nic nie pomoze. W koncu wybral sie do specjalisty w Carolina Medical Clinic w Warszawie.Poszedl do najlepszego specjalisty jaki tam jest,kasuja za wizyte u niego 300zl i wiesz co? Kazal na recepcji oddac mu pieniadze,bo kregoslup wymaga tylko rehabilitacji.Pokazal M kilka prostych cwiczen,kazal regularnie chodzi na basen,powiedzial jak plywac i co? M rzadko kiedy teraz boli kregoslup,a bylo juz tak,ze wracal po pracy i kladl sie na podlodze, nawet sie nie rozbieral tak go bolalo. Klaudia z czystym sumieniem moge polecic ten tort-wyszedl pyszny.Tylko radzilabym dac wiecej zelatyny,bo to co oni podaja w przepisie to za malo zdecydowanie. Dorotko...kochana...co ci powiedziec...domyslam sie,ze boli..i bolec bedzie...moze teraz w to nie wierzysz,ale to minie..za jakis czas bedzie coraz lepiej,a potem sama sobie powiesz "dlaczego ja plakalam za takim gnojem?".Mysl o nim tylko w ten sposob.Nie jak o kochanym mezu,bo naprawde nigdy nim nie byl..ktos kto robi takie cos drugiej osobie nigdy nie mogl byc nikim dobry,mogl ewentualnie udawac. A taka wspaniala babka jak Ty zasluguje na kogos rownie wspanialego i tej wersji prosze sie trzymac,ok? Powtarzaj to sobie od rana do nocy az w to uwierzysz,bo wiem,ze teraz tak nie myslisz.Powtarzaj sobie,ze to nic nie warty gnoj i nie warto za nim lez wylewac... Trzymaj sie kochanie,sciskam Cie mocno.

Odebralismy tatusia z lotniska.Sebek az zaniemowil jak tatusia zobaczyl.Odezwal sie dopiero przy samochodzie i bylo to "tata je". Klaudia robilam taki tort http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/truskawki/tort_stracciatella/przepis.html jak wejdziesz na strone glowna to tam jest duzo tortow do wyboru http://www.kwestiasmaku.com/desery/torty/torty.html Jeszcze raz dziekuje za zyczenia :)

Dzien dobry. Dziekujemy za zyczenia :) Jubilat jeszcze spi. Jego torcik w lodowce juz czeka.Sama go wczoraj robilam.Moze nie wyglada jak z obrazka,ale wydaje mi sie,ze jak na pierwszy raz to jest nie najgorzej.Grunt,zeby byl w smaku dobry. Wieczorem dmuchalismy i wieszalismy balony i Sebek byl wniebowziety :D Za 2 godz jedziemy na lotnisko po tatusia-wreszcie przestane sluchac od rana,ze tata pojechal,bo od tego zaczynamy kazdy dzien. Na wieczor mamy zaproszonych kilku gosci,ale nie duzo,bo ja nie mam checi na imprezy i kazdemu od razu mowilam,ze zapraszam na kawke i torcik.Zaprosilam tych najblizszych Sebkowi.Pewnie moj brat sie poskarzy rodzicom,ze nie zostal zaproszony,ale coz..Przychodza tylko Ci,ktorzy Sebkiem sie interesuja na co dzien,a nie tylko jak ma byc impreza. Wypijam kawke i ide ogarnac zabawki,bo wczoraj wieczorem juz mi sie nie chcialo,a sajgon mamy nieziemski hihi

No prosze Orcio jak ladnie :) Ja mam drugiego synka w drodze :) Termin na 20 marca ;) Lola no szkoda..ale jej wybor..ale choc od czasu do czasu by sie odezwala..

O zesz w morde..nie wierze...az spojrzalam na numer strony czy sie aby w czasie nie cofnelam...:D Orcio nie uwierzysz,ale jeszcze wczoraj o Tobie myslalam..Przegladalam nasz topik od pierwszych stron i tak sie zastanawialam co u Ciebie,bo tak nagle przestalas sie odzywac,co u Pati i Rei,a tu prosze :D:D:D Pisz tu zaraz co u Ciebie kochana?? Albo daj mi chwile,bo musze z szoku wyjsc hehe Ales mi radoche sprawila pojawiajac sie :D:D:D Poczekaj w jaki szok sie reszta wbije. I od razu wyciagnelas Lole z lochow..Sie zaszyla i patrzcie jeszcze twierdzila,ze ona tu nie zaglada ha! Mam Cie!

Aha i my sie z Klaudia nie klocimy :) Wiec nie martw sie tym ;) Ja zawsze do wszystkiego podchodze optymistycznie i tak bylo tez i w tym przypadku.