jestem ze swoim chłopakiem około 2 lata. Podobam się facetom wiem to. Ale jestem zakochana w sowim chlopaku i poprostu ich nie zauważałam. Jak któryś próbował ze mną flirtować to od razu go odrzucałam , żeby mój chłopak nie był zazdrosny. I teraz jest taki problem ze on nie jest w ogóle zazdrosny, ale to nie jest głowny problem. Ja czuje że on jest prezkonany że ja go bardzo kcoham i nie zostawie go i poprostu sie nie stara, mam wrażenie że mu nie zależy! On niby ciągle za pewnia mnie o swjej miłości, ale np. dziś nie zaproponował nawet żebyśmy sie spotkali, mimo że obydwoje siedzimy sami w domach :( jest mi tak smutno, dbam o siebie , staram się, a on ma mnie gdzieś! co ja mam zrobić żeby mu zaczeło zależeć?