

Izzy1987
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Izzy1987
-
Zrob im zdjecie, wklej na facebooka i opisz sytuacje. Popros o wsparcie i napisz, zeby inni podzielili linka i sie rozejdzie po Polsce. Dobra z Ciebie duszyczka. My zawsze mielismy po 4-5 psow i jeszcze wiecej kotow w domu bo przygarnialismy wszystkie przybledy (jak bylam dzieckiem i mieszkalam z rodzicami). Dalej bym to robila, ale nie mam warunkow i mam tylko jednego psa i kota. Sprobuj zlapac reszte i przeszmuglowac do piwnicy. Przeciez Twoi rodzice chyba nie pozwola pieskom zamarznac (chyba po kims masz te milosc do zwierzat, no nie?). Powodzenia.
-
O kurva! Twój facet to chyba blizniak mojego, o którym nie wie hihi. Mój tez na poczatku zwiazku sie kochal ze mna i bylo ok, a potem nagle klapa. Nie chce mu sie, bo praca, stres, zmeczenie, nadwaga itp. Jak juz, to sie laskawie zgodzi na loda, ewentualnie jak ma dobry humor to moge na niego wskoczyc, ale i tak dochodzi w nie wiecej niz 2 minuty. A ja musze wyciagac wibrator i sama sie zabawiac. Ale powiem, ze nie wytrzymalam w koncu i po 5 latach znalazlam sobie kochanka, który mnie rznie jak mój chlopak nigdy nawet nie spróbowal. Tak to sie konczy jak facet jest egoista i swojej panny nie chce zadowolic. Od pol roku juz sie z tamtym bzykam na boku i jest super.
-
Koniecznie do lekarza bo to moze byc rak. Warto sprawdzic dla swietego spokoju. Ale dla pocieszenia powiem, ze mój chlop tak ma jak ma duzo stresu w robocie.
-
20+ latki pamietacie zabawy w podchody, zbieranie karteczek z notesow itp?
Izzy1987 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Jakos nie kojarze za bardzo tego diabla piszczalki, woec z jego powodów nie mialam bezsennych nocy, ale Buki z muminków sie balam. http://www.youtube.com/watch?v=pZcjyTjPyR0 Ale cos mi sie kojarzy, ze w jednym odcinku sie okazalo, ze ta Buka przychodzila, bo byla bardzo samotna i chciala do ludzi (tudziez tych stworków z pyskami hipopotamów). CHyba, ze sobie sama to wymyslilam, zeby sie uspokoic, sama nie wiem... -
20+ latki pamietacie zabawy w podchody, zbieranie karteczek z notesow itp?
Izzy1987 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Hej Dziewczyny! Wcześniej pisałam na pomarańczowym nicku - szaramara, Ale coś czuje, że zostanę tu na trochę, więc będe pisać w moim czarnym. ALe szalejecie tu z postami! Za każdym razem zajmuje z pół godziny żeby nadrobić :-D Ktoś tu pisał o scholach i tańcach. Mnie tego bardzo brakuje. JAk bylam mala, mama wiecznie wysylala mnie na tańce, ale jakoś zawsze uciekalam z kolegą i szliśmy się bawić. Potem, jak już byliśmy prawie dorośli (tak z 14, 15) to sie sami z własnej woli zapisalismy na ten taniec towarzyski. UWielbialam mojego nauczyciela i zawsze sie stroilam dla niego (mimo, ze mialam chlopaka). Jak mialam tak z 8 lat to nas (mnie i kumpla, którego znalam od niemowlaka) mamy wyslaly na muzyke do domu kultury. On gral na keybordzie a ja na pianinie. DO tej pory umiem czytac nuty i jak bym sobie przypomniala to i Dla ELizy kawalek bym zagrala. Fajnie bylo. Jak mialam tak z 10 lat to sie zapisalam do chóru szkolnego i zawsze śpiewalam na akademiach. Ale bylo fajnie. Pani od myzyki nas zwalniala z zajec zawsze bo mielismy próby. A jak mialam zaśpiewać solówke na akademii to sie strasznie stresowałam. Raz nawet poszłam za garaże z chlopakami i wypilam pół piwa, zeby sobie dodać otuchy. Jak miałam tak z 13 lat to mi kolega zaproponował, żebym dołączyła do scholi w kościele. Powiedział: "Przyjdz w piątek. Bede ja, Igor i Robo", a ponieważ bylam zakochana we wszystkich trzech, moja radość nie miała końca. Stroiłam sie na te próby jak lala. W niedziele śpiewalismy do mszy na 9rano. CHyba bym wcale nie chodzila do kościola gdyby nie to... Po jakichś dwóch latach, ksiądz zwerbował do scholi Misia - gitarzyste. Umial pieknie grać i mi to zaimponowało. Zakochałam i sie i go pederwałam. Byłam z nim 2,5 roku, ale sie jakos rozleciało. Ale mile go wspominam. On mnie nauczył grać na gitarze. Wirtuozem to ja nie jestem, ale akordy umiem lapac. Jak poznalam mojego obecnego faceta i przprowadzilam sie do niego do UK, za pierwsza moja wyplate kupilam wlasnie gitare klasyczna. Nawet wczoraj na niej brzdąkałam te piosenki, których mnie nauczył mój ex :-D No i tak jakoś mi łyso było bez kontaktu z muzyką, graniem spiewaniem, wiec miesiac temu zapisalam sie do chóru lokalnego. Niektóre rzeczy jednak nie przemijają. U mnie jest to radość ze śpiewania i grania. A jeśli chodzi o czarodziejke z Ksiezyca to też wyłam jak nie mogłam obejrzeć jednego odcinka. Pamiętam jak w podstawówce pani nam kazała się nauczyć tabliczki mnożenia i mi to za bardzo nie wchodziło a na drugi dzien miała pytać. Mój starszy brat (9 lat różnicy) nie pozwolił mi oglądać czarodziejki, ale nagrał ten odcinek i powiedzial, ze mi go nie puści dopóki sie nie naucze tabliczki. Pól godziny i całe mnożenia miałam w małym palcu :-D -
Jejciu, jak ja nie lubie tej gadaniny o braku tatusia itp. napewno w niektórych przypadkach tak jest, ale nie zawsze. Ja mam i tatusia (60lat) i faceta, o 14 lat starszego, który ma sporo cech mojego taty. Jestem bardzo szczesliwa. Moze ponad 20 lat róznicy to troszke za duzo, ale kilkanascie jest ok. Chociaz wiek nie ma znaczenia jak sie kogos bardzo kocha. Niech cie nie peszy to, ze facet jest starszy. Podrywaj go jak równolatka. Napewno jemu sie spadoba twoja mlodosc i niewinnosc, przy czy musisz mu pokazac, ze potrafisz byc powazna osoba. Ja poznalam mojego w pubie, gdzie tanczylam jako jedyna na scenie do muzyki lokalnego zespolu grajacego live. Bylam wstawiona, nie przejmowalam sie, co ludzie pomysla i chyba wlasnie tym trafilam w jego serce. Rokrecilam cala impreze i od tamtej pory juz jestesmy razem od ponad 3 lat. Badz soba!
-
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Wez mnie tarmoszek tez zaczaruj, co? plis -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Czarna róza, wazysz mniej wiecej tyle co ja (waha sie u mnie ciagle) a jestes o centymetr wyzsza i masz 2 cm mniej w pasie wiec nie wyskakuj mi tu ze sloniatkami :-D Ja tez bym chciala 57, byloby ok, bo jakbym byla za chuda to by mnie facet z domu wygonil :-D Snilo mi sie ostatnio, ze robie z mama golabki i wczoraj jak sie obudzilam to po prostu musialam je ugotowac. A ze to byl moj pierwszy raz, w jednej lapie telefon a w drugiel lycha i mamcia mi tlumaczyla jak krowie na granicy co sie robi. Wyszly ich dwa gary i nawet smakuja jak mamine. Cebula, wolowina, wieprzowina, ryz, jajo, przprawy w lisciach z kapuchy (sweetheart sie nazywala, dziwne, nie?) i gotowane w bulione z koncentratem pomidorowym, na koncu zabielanym maka i smietana. Jak myslicie, ile to ma kalorii? Juz dzisiaj je zanioslam chlopakom do pracy, sama zjadlam, dalam bratu i jeszcze ich mnóstwo jest. Ale pyyyycha. -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Hej Girls! Dawno mnie tu nie bylo, tak jakos, przytylam do 63,4 i schudlam do 62,5 w tym czasie. Ja tak mam, ze jak sie nazre jak wieprz i na drugi dzien waga pokazuje jakies tragiczne cyfry to spedzam caly dzien cwiczac... Jest ok, czuje sie ok, jem normalnie, cwicze. luz, Virgo i Blind. a gdzie w Uk wy mieszkacie? Ja w hamshire we fleet. Moze powinnysmy sie kiedys umówic na jakis porzadny, tlusty lunch...:-D To fakt, ze tu jakos ciezej. Ja mam faceta - Anglika i on ciagle by jadl KFC, chicken&chips, Mcdonalds, Chinese, Indian, pizze albo burger king. Ja musze byc ta twarda sztuka i tylko na te rzeczy pozwalac raz na jakis czas. Tak raz w tygodniu mysle, ze jest ok. Tez staram sie kupowac sporo owocow i warzyw i gotowac. Wicie co, kiedys jadlam sporo jacket potatoes z tuna i serem na obiad i powiem wam, ze wcale sie po nich nie tyje za bardzo, a sa pyszne. Pamietam jak pierwszy raz przyjechalam do uk (w 2005 na miesiac do mamy) i nie myslalam wtedy za bardzo o kaloriach i tych sprawach, po prostu jadlam na co mialam ochote. Tak wiec przezylam miesiac na tostach z serem stopionym w microfali i ketchupem a kolacje jadlam co noc (seio, w srodku nocy) we francuskiej restauracji (znajomy byl wlascicielem i pichcil dla mnie co noc). Po powrocie do pl sie zwarzylam jak mi matematyczka powiedziala, ze cos pulchno wygladam. Okazalo sie ze z 60 przytylam do 65. Bez zadnego wysilku ani odchudzania waga sama spadla do 60 na normalnym, tlustym, polskim zarelku. Jak to jest? Tarmoszek, japonska kuchnia rulez! Bylam kiedys w wagamamie, takiej japonskiej restauracji, super sprawa. Ale dopilnuj, zeby Twój luby to jadl z toba, bo te wszystkie owoce morza to afrodyzjaki i bedziesz miala wieksze libido! Ja Wam powiem, ze latwiej mi jest cwiczyc i sie odchudzac itp niz namówic na cokolwiek mojego chlopa. On zawsze ma taki slomiany zapal... tak, tak, pojedziemy na rowery, wezmiemy psa na spacer, pocwicze z toba to twoje dvd, bla bla bla... a potem wraca z pracy, uwali sie na sofe i mowi, ze jest glodny i zmeczony (rozumiem, bo pracuje duzo i sie stresuje) ale jakby sie tak przemógl i zaczal cwiczyc to by schudl, poczul sie lepiej, mial wiecej energii, mniej sie meczyl etc. No wiec jak go przelamac? DO dziewczyn z hula hop: Zaczelam ogladac te filmiki na youtubie, gdzie ucza jak robic sztuczki. Tzn np plynnie podnosic kolo do góry i sprowadzac do talii, robic obroty cialem podczac krecenia kola i takie tam. próbuje i, kurnia, nic mi nie wychodzi. Jak to jest z Wami? -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Tarmoszek, Ty sie czesciej denerwuj to zaczniesz zarabiac na chleb w jakims wydawnictwie, redakcji albo cus... -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Dzieki Tarmoszek. Hmm, babie nigdy nie dogodzisz... Co ja bym dala, zeby sie pozbyc pleców wlasnie. Bierz ile chcesz, kochana. Niewazne czy jestem chudsza czy grubsza zawsze mam bluzki o rozmiar wieksze od spodni, a chcialabym byc taka wymiarowa, z waskimi pleckami i ramionami. Jeszcze, zeby ten wiekszy rozmiar wynikal z piersi to by bylo ok, ale to o plecy chodzi. Ale z budowa kosci nic nie zrobie. Tylko odchudzac sie moge i liczyc ze tluszczyk z plecow spadnie. Powiedzcie czy w moim przypadku hantle sa niewzkazane? Czy o ile bede tylko lekkie hantelki raz na jakis czas stosowac to mi sie te ramiona i plecy ladnie wyrzezbia zamiast rozrosnac? -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Cos jakis ogóln0-forumowy zastój mamy chyba. Ale Dziewczyny, glowy do góry! Nie przejmujcie sie tym, ze Waga ani drgnie, tak czasem sie zdarza i po prostu trzeba robic swoje jak gdyby nigdy nic. Najgorzej to tak myslec w stylu: \"I tak nic nie chudne wiec po co sie meczyc, juz lepiej przynajmniej nie najesc porzadnie\", Z mojej strony, praca jest moja zguba. Poniewaz pracuje 12 godzin dziennie i posilki gotuja dla pacjentow i pracowników, czasem ciezko sie oprzec. W sobote nie jadlam sniadania, zrezygnowalam z pracowego obiadu na rzecz serka wiejskiego, rzodkiewki i razowego chleba, potem o 17.00 mi dali jacket potato (duzy, pieczony ziemniak z maslem i zoltym serem) i pomyslalam: \"A, zjem teraz, to pozniej na kolacje tylko 1 zupka z puszki (91 kcal) i bedzie ok\", ale niestety. Moj chlop mnie poprosil, zeby po pracy (po 20.00) przyjechac po niego do pubu, bo juz nie moze prowadzic, pojechalam, okazalo sie, ze caly dzien nic nie jadl i perspektywa zupki z puszki nie bardzo mu sie spodobala. Namówil mnie na KFC (a musze wam powiedziec, zewsze umieram po tym dziadostwie), zjadlam 2 kawalki kurczaka, frytki i takie tam pierdoly i cala niedziele umnieralam. A bylam w pracy... Brzuch wielki jak balon, ociezalosc itp. Nawet wzielam do pracy hula i krecialam na przerwie obiadowej, ale jakos nie pomoglo. Zjadlam miseczke warzyw z obiadu (groszek, marchewka i brukiew), banana, 2 mandarynki i 2 sliwki i ... uwaga... paczke bekonowych chipsów (takich w stylu bekonowych starfoods snacków, jakies 282 kcal). Jak skonczylam prace czulam sie jak zombie, pojechalam do domu i wzielam prysznic. Kochany zadzwonil, ze jest w pubie, nie prowadzi i mam po niego przyjechac (czyzbym sie powtarzala? :-). Tak wiec zrobilam, zostalam na soczek pomidorowy z tabasco, ale musialam sie szybko zmywac, bo brzuch mnie bolal jak hell i myslalam, ze nie wyrobie. W domu, jak moj piekny na niego spojrzal to zapytal co mi sie stalo z brzuchem i czemu wygladam jak w ciazy. Kurka, czemu zawsze dam sie namówic na KFC, jak to oczywiste, ze moje cialo tego nienawidzi? No i na wadze wczoraj bylo 62,3, a juz tak pieknie ostatnio 61,5 sie trzymalo. No cóz, jest los z tymi fast foodami. pan hipnotyzer mial racje z tym, zeby ich unikac, a ja czasem nie slucham... -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Lulla_bye, a ja dzisiaj skonczylam sesje! Wolna jak ptak teraz jestem (o ile zdalam wszystko, bo jak nie to lipiec - tak tu jest w UK, ze powtórkowe sa w lipcu) Tarmoszek, czemu mówisz, ze wiatropylna, jak Ty, z tego co widzialam na Nk, jestes mezatka? :-) Co do hipnozy: Poszlam do kolesia, do jego gabinetu (wzielam brata ze soba na wszelki wypadek, zeby mnie gosc nie zahipnotyzowal i wykorzystal) i on mnie posadzil w fotelu i sie mnie zapytal ile waze, ile chce wazyc, co jem, i czy jem szybko. No i ja mu powiedzialam ile waze, co jem i ze owszem, jem szybko i duze porcje. On powiedzial, ze to szybkie jedzenie to prymitywny instynkt z czasów jaskiniowców. Jem duzo i szybko z obawy, ze przyjdzie lew i mnie zje albo, ze jutro juz moje jedzonko (owoce, warzywa) bedzie zjedzone przez zwierzeta, wiec najlepiej korzystac ile mozna. Wytlumaczyl mi, ze teraz jedzenie jest ogólnodostepne i nie musze o nie walczyc, wiec moge wyluzowac i jest powoli i mniej. Powiedzial mi o tym blue princie, o którym pisalam wczesniej. Ze kazdy ma w mózgu zakodowany obraz swojej sylwetki, do jakiego dazy nasze cialo. Jezeli jemy za malo, nasze cialo wysyla sygnal ostrzegawczy do mózgu i ten obraz sie zmienia (tzn. tyje), a poniewaz ten obraz determinuje nasza prawdziwa sylwetke, nasz mózg i cialo robi wszystko, zeby ten proces ulatwic. Wiec skoro brak odpowiedniej ilosci jedzenia sprawia, ze nasz mózg dazy do osiagniecia rezerwy tluszczu w naszym ciele, nasz metabolizm zwalnia a my doswiadczamy napadów glodu, ochoty na rzeczy slodkie i tluste itp. No i wtedy po diecie nastepuje jojo, bo cialko uzupelnia rezerwy i doklada jeszcze troche na zapas. cdn. -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Ok, przed hipnoza, jadlam duzo fast foodów i innych takich. Malo tego, poftrafilam zjesc caly wielki talerz zarelka (porcja na dwóch chlopów) i jeszcze dokonczyc po moim (tez nie chudym) kochaniu. Potem czulam sie winna, jakbym normalnie popelnila grzech smiertelny i nastepnego dnia staralam sie nie jesc. Nie jadlam chleba, ziemniaków (te okropne weglowodany) a potem wieczorem zapychalam sie jak wieprz. Czasami postanawialam sobie, ze bede grzeczna i malo jadla, a jak bylam w pracy (robili nam kanapki na lunch) to mialam ochote zjesc caly swiat. Obiecywalam sobie, ze nie, a jak przechodzilam obok tacy z kanapkami to czasem nie moglam sie powstrzymac i zjadalam 3 naraz jak nikt nie patrzyl. I tak w kólko: zarcie, wina, zarcie, wina, wiecej kg na wadze, zarcie, poczucie winy, kupowanie szerokich, zakrywajacych ciuchów... Jedzenie bylo moim wrogiem. Jedzac, czulam sie winna, ale mimo to nie moglam sie powstrzymac. Hipnoza pomogla mi zrozumiec, ze moge sie cieszyc jedzeniem, nie miec poczucia winy, wybierac odpowiednie rzeczy i wciaz chudnac i czuc ie wspaniale. Lece, bo jutro kolejny egzamin. Napisze wiecej na temat hipnozy jak bede miala czas. -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Witam Migasiek28 i Handre! Podajcie wymiary, wage itp, dziewuszki! U mnie powolutku w dól 61,5 dzisiaj rano. nie bylam taka lekka od 2,5 roku! Super sie czuje, mimo, ze do perfecji jeszcze daleka droga. pozdrawiam. Ps. Wszystkie walczace z szefami, wiem jak to jest, nic mnie tak nie wyprowadza z równowagi, jak pielegniarki w mojej pracy, które sie rzadza jak moga (pracuje w szpitalu psychiatrycznym od czasu do czasu) -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Hej dziewuszki! Ja w w piatek bylam na kolacji w indyjskiej restauracji i nazarlam sie jak swinia, bylo suuuper, w sobote przez caly dzien tylko 1 banan (juz tak mam jak sie najem poprzedniego dnia) i godzinka cwiczen (DVD), potem szlam na panienski, wiec wytanczylam sie jak nie wiem. Spalam u kolezanki i wczoraj rano weszlam u niej na wage i bylo 60,2 (oczywiscie wiem, ze to inna waga, dzien glodówki i wypocona woda z orgazizmu, ale i tak bylam happy). Wczoraj nadrobilam w jedzeniu: jajecznica z kielbasa z 2 kanapkami u kolezanki na sniadanie, Mcflurry (a mój chlop zjadl burgery, frytki i inne takie) na lunch, poza tym 1 male bounty i spora kolacja (indian). Dziwsiaj weszlam juz na swoja wage i jest 61,6 czyli i tak niezle przy tym calym obzarstwie. A teraz spadam bo mam egzamin e mikroekonomii za 2 h. buzka -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Ja moglabym wcale nie jesc slodyczy (poza lodami), wiec nawet ich nie kupuje. Problem w tym, ze mój luby zawsze musi cos zniesc do domu czekoladowego i czasem jak on je to ja tez, ale czesto nawet wtedy sobie odmawiam. Z chipsami, jak mówicie, gorzej. Sama ich nie kupuje, ale jak juz w domu sa to nie moge sie oprzec... -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Witaj Viss, ciesze sie, ze tu jestes, bo masz dokladnie te sama historie co ja! Tez 164cm, przed przeprowadzka do UK wazylam 59-60 a tu sie roztylam. Osiagnelam moja najciezsza wage po zeszlych swietach bozego narodzenia - 70 kg. Od poczatku tego roku sie ograniczam z jedzeniem, cwicze troche wiecej i dzieki temu teraz waze 62. Jeszcze nie do konca tyle ile bym chciala, ale zaczlelam chodzic w starych bluzkach i jeansach, z którymi myslalam, ze bede musiala sie pozegnac. Czuje sie fantastycznie, ale niestety waga stoi juz od dluzszego czasu, ale ja sie nie przejmuje. Do roboty, Viss! Zobaczysz, ze Ci sie uda! WYznacz sobie limit na slodycze, staraj sie kupowac jakies niskokaloryczne rzeczy i bedzie ok. Do dziela! -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Witam nowe panie bardzo serdecznie. :-) Co do Lostów to ja kupilam 4 serie na dvd, teraz ogladam 5 w telewizji. Uzaleznilam sie dormalnie. Co do lodów... Ja tez je lubie i w sumie prawie codziennie jem po kolacji. Nie wiem jak tam w Polsce z tymi rzeczami, ale tu u mnie mozna kupic pudla z mini lodami, wiec ja kupuje mini magnum (6 w pudelku), taki jeden ma 170 kcal, albo mini cornetto (12 w pudelku) - to takie malusienkie rozki (doslownie baby size), 67 kcal jeden. I sobie postanowilam, ze wiecej niz jeden dziennie nie bede jesc. -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
http://www.wellness.pijnazdrowie.pl/artykuly/jedzenie_ma_znaczenie/ -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
[URL=http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=Izusia666&b=1]http://images.chomikuj.pl/button/Izusia666.gif Nie wiem czy to zadziala, ale jak tak, to tu sa moje zdjecia (to dla tych, co nie maja nk :-) Te fotki sa z róznych okresów, wiec na jednych jestem szczuplejsza, na innych grubsza. Te najbardziej aktualne to te, na których jestem w zóltej bluzce, jeansowej spodniczne i malutkim szarym sweterku zapinanym na 3 guziki bodajze. Robione byly kilka tyg temu w ogrodzie u kolezanki. -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Roxy! Ja uwazam, ze 500 kcal to dla kazdego za malo. Spokojnie bym jadla po 1000 i ruszala sie troche. Wiecej protein! Tarmoszek, przy 60 tez bylo dobrze. A swoja droga to jak ty schudlas do 48 jak i tak nie bylas gruba? Ja sie mecze zeby zejsc do 58... Ale ja nie mam zamiaru dietowac jako tako, bo wiem, ze jak próbowalam kopenhaskich i innych cudów to nie dosc, ze bylam nieszczesliwa i zla to potem mialam jojo. Teraz po prostu staram sie tylko lekko ograniczac i nie wylaczac zadnych grup zywnosciowych, dlatego mi to idzie tak mozolnie. No i chyba cos nas wszystkie teraz ogarnelo dziwnego, bo ja tez mam ochote jesc all day long teraz, ale u mnie to z powodu okresu, zawsze tak mam. Ale generalnie mam teraz zdrowy stosunek do jedzenia. Bo kiedys to jak zdjadlam kromke chleba to czulam sie jak grzesznica. Poczucie winy itp, wiec staralam sie nic nie jest caly dzien, a potem rzucalam sie na fast foody i inne take awaye. Teraz wszystko jem z umiarem i jestem o wiele szczesliwsza. -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Tarmoszek - 48 kg to dla Ciebie za malo! Przy 170 cm dobrze bys wygladala i przy 60 kg, wiec nie przejmuj sie wcale swoja waga. Ja mam 164cm a waze 62! Do chudych z pewnoscia nie naleze, ale sama widzialas, ze nie wygladam najgorzej. Roxy heart - dzieki za te nogi! Akurat z nóg i pupy jestem zadowolona, ale z brzucha i pleców - nie. To tam wlasnie mi idzie tluszcz, mam to po mamie. Ona ma jeszcze sczuplejsze nogi i pupe niz ja, ale za to spory brzuszek i cala reszte \"góry\". Ja nosze na dole 38 rozmiar a no górze 40, a czasem nawet i 42, zalezy od firmy. Wczoraj zjadlam: muesli z bananem kanapke z jajkiem i kawalek kielbasy kilka chipsów krakersa z serem jajko frytki z piekarnika salatke z serem feta loda magnum mini w bialej czekoladzie kalorii nie licze Dzisiaj jak narazie tylko 1x crumpet z maslem (to takie okragle pieczywko, które sie wlada w toster i potem maselko sie fajnie rozpuszcza) -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Tarmoszek! Ale Ty piekna jestes! Powaga! Super figura! Zazdroszcze, wygladasz jak elfica albo jakas tego typu sliczna eteryczna istota! Ps, na tym zdjeciu, które skomentowalas waze chyba z 5 kg wiecej niz teraz. Takie aktualne fotki to te z grilla, w limonkowej bluzce i spódniczce. Buziak X -
5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!
Izzy1987 odpisał Katie Jordan na temat w Diety
Ok, moje piekne! bede ta odwazna... http://nasza-klasa.pl/profile/869181 prosze bardzo! Zauwazcie, ze im starsze foty tym wiecej na nich wazylam, wiec wybaczcie... No i nie piszcie na nk, ze mnie znacie z kafe, ok? Buziaki. xxx