Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

EmilciaWakefield

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez EmilciaWakefield

  1. Meleduje sie poslusznie z kawką :) jeszcze w calosci ... i nadal sie nie zanosi na nic.... noc byla jak zwykel meczaca..... ale tylko 6 razy wstawalam ;-) co do tego sexu to moj maż sie nie zgodzi bo bedzie sie bal ze malenstu krzywde zrobi ;-) u nas pogoda tez jest sliczna, wiec nie zostaje nic tylko marszem na ogrodek i pogrzac troszke siebie i malenstwo moze to pomoze i na 3go maja sie wyrobimy :-)
  2. ja wlasnie wrocilam z baaaaaaaaardzo dlugiego spaceru, moze to zacheci nasze malenstwo do przyjscia na świat... teraz tylko aromatyczna kapiel ktora mam nadzieje pomoze mi w spaniu bo od kilku dni snu mi brakuje.... zanim sie uloze i zasne musze wstawac do łazienki i tak wkolko :(
  3. hmmmmm a powiedzcie mi dziewczyny.... czy to moze byc normalne że znow mam dziwne zachcianki takie jak np czekolada, czerwone słodkie wino, lody..... itd.... Michaś jest dziś baaaaardzo aktywny... zreszta tak samo jak ja .... energia mnie rozpiera, ciagle bym gdzies chodzila i coś robila... czy to dobrze ?? czy powinnam sie opanowac i odpoczywac ... ?
  4. hej mamuśki.... super sie czyta wasze opinie i przezycia.... i to ze znajdujecie czas by pogadac na kafeterii majac swoje slodkie malenstwa.... Ja mam termin na dziś i zaczynam powoli panikowac. nic sie ze mna nie dzieje.... Michaś jakos nie spieszy sie na ten swiat.... ale to kompletnie... zadnych skurczy ani nic w tym rodzaju. jedyne co mnie dopada to niepokoj i obawa jak to bedzie i czy bedzie all ok :) i kiedy sie wreszcie zacznie.....
  5. hej mamuśki.... sporo mnie tu nie bylo ale dzis postanowilam do was powrocic....:) moje turlanie i przypominanie kangurka powoli dobiega konca :) termin mam na 1-go Maja ale jeszcze nic nie wskazuje na to by maluszkowi sie śpieszylo:) Wczoraj mi sie troszke na komplikowało bo o godz 5 p.m. zamiast mąż mnie wiesc na porodówke ja musialam zawieżć go na emergency :( bo sierotka ustawiajac mebelki w pokoju małego wybil sobie bark.... i wyglada na to ze bede miala pod opieka dwa szkraby :)
  6. borówka* jesli mozesz to poszukaj tego numeru a co do wyjasnien od pracodawcy to dziwna sprawa.... dostalam pismo od kiedy przysluguje mi macierzynskie i do kiedy do tego SMP no i odesłano mnie z tym wszystkim do JC po pier.... niczonae to wszystko, teraz jeszcze na dodatek dostalam dziwnych boli w pachwinach i kregoslupie, Michaś dzis caly dzien prawie nie daje o sobie znac.... oszaleje zaraz....
  7. payslipow juz nie dostaje od kiedy odeszlam na macierzynskie a ta smieszna kwota przychodzi mi z firmowego konta z ktorego wczesniej otrzymywalam pensje a tak ogolnie to nie dostaje ani Maternity Allowance ani Maternity pay bo zadna kwota do tego nie pasuje.zreszta jutro mam zamiar isc do Citizens Advice moze tam mi pomoga a zatrudniona jestem w fabryce ktora wykonuje zlecenia dla Asdy , czyli sprawdza jakość owocow
  8. hmmmm nowości nie ma moje kochane.... bylam dzis u swojego pracodawcy ktory powypisywal mi wszystkie daty czyli kiedy zaczelam prace kiedy poszlam na macierzynskie, kiedy urodzi sie dzidzius a on sam biedaczek nie wie skad są te 23F i odeslal mnie spowrotem do JC i w razie pytan z JC maja do niego dzwonic .... no szlag mnie trafia :[ co by bylo malo jak poszlam do JC to kazali mi gdzies dzwonic i tam rozmawiac, ale oczywiscie od godziny 11am do tej pory sie nie dodzwonilam .... cyrk na kolkach
  9. powiem wam tak moje kochane .... od pracodawcy otrzymalam pismo SMP pracowalam normalnie przez ostatni rok po 48 h tygodniowo .... wiec sama nie wiem na jakiej to podstawie wszystko dziala.... jade jutro do niego i bede sie dopytywala jak to jest z tym wszystkim a kase te 23F dostaje na 100% od pracodawcy bo z tego samego nr konta otrzymywalam wypłaty cotygodniowe....
×