Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

no to co

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez no to co

  1. Biala- gdzie sie podziwasz? W zasadzie to nie mam nic do napisania ;) :P Dzis rano ogladalam Dzien Dobry TVN i byl material o lalkach, ktore wygladaja jak zywe dzieci. Juz kiedys czytalam o tym gdzies. Mnie przerazaja te lalki, jakos sie och boje.. nie wiem czemu. Ponoc glownie zamawiaja je kolekcjonerzy, ludzie, ktorzy utracili dziecko i ta kobieta, ktora robi te lalki moze zrobic lalke dokladnie na podobizne dziecka :o, albo singielki, kobiety biznesu, ktore czasu nie maja, a chca sie miec kim opiekowac. Zrobienie jednej lalki zajmuje nawet 6 miesiecy, bo maja wszystkie detale- widac zyly, paznokcie jak prawdziwe, wlosy, moga miec mechanizm, ze oddychaja, skora podobna do ludzkiej itp. Lalki zamawia sie internetowo- maja imiona i daty urodzin, kupno to adpocja przez nowe mamusie :o. Tu strona z galeriami jak wygladaja: http://www.reborn-baby.com/Adopted-baby-gallery-two.html A tu rozmowa w DDtvn z dzias: http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,17759,news,,1,,lalka_zamiast_dziecka,aktualnosci_detal.html
  2. Gabi ma dzis nabitego niezlego guza na srodku glowy. Codziennie dostaje po kilka razy zawalu serca przez jej wyczyny i wszedobylskosc. Mnostwo czasu jestem sama w domu zanim P wroci z pracy i nie jestem w stanie miec jej na oku non stop. Dziewczyny, powiedzie mi czy Wy skorki robiac sobie same manicure wycinacie czy uzywacie jakis preparatow do skorek i tylko odsuwacie? Jesli uzywacie czegos to mozecie polecic cos sprawdzonego?
  3. Ewa- tak cudnie sie czyta takie wiadomosci :) :) :) Halcia to bardzo silna, dzielna dziewczynka :). A Wy wspaniale walczycie o Jej zdrowie . Zapewne nie wyobrazam sobie nawet Waszego szczescia w tej chwili, ale ciesze sie z Wami :). Buziaki dla Was!
  4. Gabi spala 4 godziny, rowniutko :). Jej rekord zyciowy jesli chodzi o spanie w dzien :). Ja ze 2,5 godz tez sie pewnie zdrzemnelam, od razu mi lepiej :). Zabu- super, ze babci operacja udana . Z tego co wylapuje z Twoich opowiadan o babci to babcia P byla dokladnie taka osoba. Kobieta aniol, ciepla, z cudownym poczuciem humoru i podejsciem do ludzi mlodych. Jak ja poznalam miala chyba 84 lata, a nawiazalysmy kontakt od razu. Do konca miala niesamowita przytomnosc umyslu, a zyla niespelna 86 lat. Cieplo Ja wspominam, zawsze z usmiechem. Szoda, ze nie dozyla naszgo slubu, bo bardzo na to czekala, pospieszala nas i mobilizowala ;) :), takie zabawne i cieple byly te rozmowy.
  5. zabu- niezapomniane przeboje :) Gabi takich slucha :). Spie. Ta pogoda mnie wykonczy, dobije. Nie umiem calej zimy przezyc w dobrym nastroju, nie starcza mi na to zapasow energii, za dlugo to u nas trwa, powinnam sie w cieplym jakims kraju urodzic ;). Taka pogoda, siedzenie w domu powoduje chandre okropna, mam wrazenie, ze zwariuje. Do tego mam straszny katar, choc dzis juz troche lepiej. Czekam na 11 do drzemki Gabi i ide z nia spac.
  6. Agatko, pokazuje tylko typ lozka, bo to pierwsze znalazlam: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10087106 Boje sie jedynie, ze przez to lozko bedzie takie miekkie i niestabilne (chodzi mi o samo siedzisko) jako kanapa do siedzenia, ale Gabi poki co bedzie sluzylo jedynie do spania- ma byc wygodne i bezpieczne. A za jakis czas mozna kupic inne, wtedy pewnie sama wybierze ;) Kini- fajna wycieczka choc nogi bola :)
  7. Kurka, sorry za tyle postow na raz. Ale zapomnialam jeszcze napisac jedno do Kini. Tego zylaka na nodze i w ogole rozszerzone zyly na nogach przemywaj tez wcierajac ocet jablkowy- rano i wieczorem.
  8. Kinimod- bardzo wspolczuje dolegliwosci zylakowych. Pij sobie szklanke przegotowanej cieplej wody z dwoma lyzeczkami octu jablkowego- nie pamietam tylko ile razy, ale chyba dwa razy dziennie. Tylko ocet ekologiczny najlepiej, metny, bez konserwantow- kupisz taki np w Rosssmannie (wiem od Zabulinki :) ), kosztuje niecale 4 zl.
  9. To nastepnym razem Agatka poprosisz :). U nas dawali bez proszenia, zawsze kilka fotek z jednego usg ;). Mam zachowana cala teczke ciazowa, czasem do niej zagladam :). Nie dziwne, ze chce Ci sie juz zakupy robic, takie zakupy sa superowe :). My wlasnie mamy zamiar kupic Gabi normalne duze lozko. Gabi uwielbia spac w poprzek ;). Gdyby nie to, ze ja sie przez to przeziebienie nienajlepiej czuje pojechalibysmy dzis do ikei- ale tam zawsze tlumy w weekend, nie czuje sie na silach dzis. No ale podjedziemy do takiego pobliskiego sklepu meblowego, moze akurat cos wpadnie w oko. Chce normalne duze lozko dwuosobowe, rozkladane- najlepiej takie, gdzie materac rozklada sie bezposrednio na podloge- nawet jak wircioch spadnie to sie nie potlucze ;). A w dzien jak chce to niech po nim skacze ;), a nie po naszym przyprawiajac mnie o zawal serca kilka razy dziennie ;). A mi w glowie coraz czesciej gosci mysl o drugim dziecku ;), no ale jeszcze pare miesiecy przynajmniej poczekamy.
  10. Agatka- niezly komplement :D ;) Zabu- ale z babci agentka ;), rozumiem, ze sytuacja ogolnie powazna, ale ten post naprawde mial niezla nute humorystyczna ;). Oczywiscie bede o babci pamietac w modlitwie. I wierze, ze wszystko bedzie OK. Materacyk jest super ;). P mial dzis wolne- ale fajowo. Dal mi rano pospac :). W ogole super fajny dzien- moj kochany pracodawca przelal na me konto wyrownanie za okres l4 i macierzynskiego- bo nie brali pod uwage premii, a wyrok Trybunalu Konstytucyjnego stwierdzil to za niezgodne z prawem. I musieli z odsetkami wyplacic :). Ale super sumka, nie spodziewalam sie, ze az tyle kasy to bedzie :). Jesli chodzi o ciaze to ja obcym tez nie narzekalam- no chyba, ze Wam ;). Ale potem bylo juz tak zle i zero sil, ze juz w ogole sie nie odzywalam tylko lezalam jak te zwloki ;), jakas reakcje powodowalo jedynie pytanie bliskim: \"a moze cos zjesz? masz na cos ochote?\", a ja bleeeee ;). Teraz to wspominam z usmiechem. Swiadomosc, ze rosnie tam czlowiek jest jednak niesamowita. Dla mnie bylo niepojete to, ze tyle czasu bily we mnie dwa serca- cud :). Agatka- Gabi tez na usg w 10tym tyg mimo rozmiarow tyci tyci wyglada juz jak czlowieczek- widac dokladnie nozki, raczki, tulow, glowke. Super pamiatka :)
  11. Agatko- materacyk po to, ze: - po pierwsze wzgledy praktyczne- mozna go prac w pralce, tapicerka sie nie brudzi (a w tym wozku akurat nie mam tak jak w drugiej spacerowce ktora mamy, ze mozna sciagnac tapicerke do prania); - po drugie tez wzglad praktyczny- ten wozek to tylko typowa przewozowka jak Gabi sie zmecza nozki czy trzeba isc gdzies daleko- zatem jest super lekki i przez to oparcie jest cienkie, nieusztywniane- w chlodniejsze dni materacyk moze chronic przed podwiewaniem dziecku w plecki; - po trzecie podoba mi sie :) - po czwarte mam jeden wozek, a dzieki materacykowi jakby trzy rozne, bo zmienia sie tapicerka ;) Powody 3 i 4 juz niepraktyczne ;). Co do naciecia to zgadzam sie z Wami, ale moje naciecie nie jawi mi sie jako koszmar we wspomnieniach. Nic nie czulam, szycie troche bolalo, ale znieczulenia dodali i bylo git. Potem tez bardzo szybko i ladnie mi sie zagoilo. Tyle, ze na kontroli moja lekarka powiedziala mi, ze juz dawno nie widziala tak mistrzowskiego szycia ;) i ze praktycznie nic nie widac. W drugiej ciazy juz bede madrzejsza jak dbac o krocze i przygotowywac i na pewno nie dam tak latwo sie naciac. Zobaczcie jakie cudne zabawki robia dla dzieci- szkoda tylko, ze takie ceny ;) http://hbsklep.pl/Hustawka_Statek-475.html http://hbsklep.pl/Wozek_spacerowka_dla_Lalek-519.html http://hbsklep.pl/Wozek_dla_Lalek_Kwiatek-346.html Kurcze, przyplatalo mi sie dla odmiany jakies przeziebienie :(. Dobra, ide sprzatac dopoki dziecie spi ;). Aaaaa Kinimod- gratuluje coreczki :). Emilka bardzo ladnie. Mialam prababcie Genowefe i byla to zlota, cudowna kobieta, o lagodnych i pieknych fiolkowych oczach :), takze kojarzy mi sie dobrze- ale... dobrze, ze coreczka dostanie tak na drugie imie, a nie na pierwsze ;). Mimo powrotu mody na starodawne imiona, to imie wydaje mi sie jakos tak malo przystosowane na dzisiejsze czasy. No ale drugie jako po babci- chyba czesto jest taki zwyczaj :)
  12. Nie kojarzysz? A chyba Ci pokazywalam pozniej :) ale chyba, glowy ani reki nie dam ;) To taka delikatniutka krateczka. Tylko u mnie bedzie ciemna lamowka- musialo tak byc, bo lamowka musi byc taka sama do obydwu stron i ciezko bylo dopasowac cos innego- no zobaczymy jak to bedzie wygladac. Kurcze, poszlabym na ta poczte, ale wieje przerazliwie, nie chce, zeby Gabi przewialo. Na pewno sama kuzynka przezyla to najbardziej. Pewnie juz zdazyla sie do mysli bycia mama przyzwyczaic, pewnie juz snula plany itp, poczula zycie w sobie. Mimo tego, z moich obserwacji wynika, ze po jakims czasie wiekszosc kobiet po poczatkowych poronieniach godzi sie z tym- moze wlasnie takze dlatego, ze mowi sie, ze po prostu czesto natura sama decyduje w przypadku np jakis wad. Oby mieli jeszcze zdrowego, rozkrzyczanego bobasa :)
  13. Agatko- no rzeczywiscie takie krwawienia moga sie zdarzyc i nie musza oznaczac od razu czegos zlego, ale na pewno byla to dla Was bardzo stresujaca sytuacja . A Duphaston to na podtrzymanie jest? Materacyk to cos takiego: http://picasaweb.google.com/marrienka/Materacyki# Szyje je taka kobietka zdolna :), w jej galerii mozecie zobaczyc, ze szyje tez rozne inne rzeczy. Np cudne kolderki- narzutki dla dzieci. Swietne ochraniacze do lozeczka- takie solidne i porzadne, na cale lozeczko, a nie takie lichoty jak niektore w sklepie :). Zabu, materacyki beda takie (bo dwustronny jest): http://picasaweb.google.com/marrienka/Materacyki#5299249316612759074 (tu dokladnie na wozku jaki mamy teraz) a drugi taki: http://picasaweb.google.com/marrienka/Materacyki#5285974988424769058 Zabu- przykre bardzo, ze zona kuzyna poronila. To na pewno duzy wstrzas i przezycie- nawet jesli na samym poczatku, kiedy na pewno latwiej niz np po prostu rodzic martwe dziecko :(. Masz racje, ze chyba lepiej by bylo gdyby rodzina jeszcze nie wiedziala, ja przynajmniej bym wolala. Ale co sie woli to jedno, a ze sama zaraz rozpaplalam jak zobaczylam dwie kreski na tescie to drugie ;)
  14. Kurde, mam dwie rzeczy do odebrania na poczcie- odzywki do paznokci, ktore sobie kupilam i materacyk do wozka. Jestem strasznie ciekawa jak wyglada. Ale taki wiatr masakryczny u nas, ze nie wyjdziemy chyba, na poczte mam daleko. A czynna tylko do 18tej :o, P nie zdazy, szczegolnie dzis, bo wstepuje jeszcze po pracy do rodzicow na chwilke. Jutro ma jechac na zakupy, tez nie zdazy. Jej, co za aura, zaraz ide spac z Gabi, w nosie mam cale sprzatanie. W pt P ma wolne, mam w planach mycie okien, ale jak taka pogoda bedzie dalej to nawet okna nie uchyle ;) :P, przewialoby mnie na amen.
  15. Ojej, Agatka, dobrze, ze juz OK A co bylo przyczyna krawienia? Oszczedzaj sie. Ja na nartach jezdzilam raz w zyciu przez 2 tygodnie- bylo to 12 lat temu ;). Podobalo mi sie.. Moze jeszcze kiedys sie odwaze, jak dzieci beda sie uczyly :) Ale moja corka kulturalna ;), jak widzi kogos na korytarzu to mowi: \"bly\"- znaczy to dzien dobry :) (jakos sobie tak to skrocila, choc duzo mowi juz zdaniami :) ). Zawsze jak wraca P to Gabi pcha sie do dzrwi, wychdzi na korytarz, przyjmuje pozycje startowa i tylko czeka az P np zostawi zakupy czy co tam ze soba ma i ucieka mu po korytarzu, a on ja goni. No i wczoraj tak samo. Gabi przyjela pozycje startowa, P polozyl tylko zakupy. No ale w tym czasie sasiad otwieral drzwi i Gabi troszke sie oniesmielila i zrezygnowala z biegu. Za to poslala sasiadowi usmiech i powiedziala: \"bly\" kiwajac glowka :). A on zdziwiony bardzo mowi, ze jaka ona grzeczna, jaka madra, a taka mala ;). Taaa, ciekawe co mysli naprawde- to sasiad przez sciane i pewnie nieraz slyszy dokazywanie Gabi ;) :D
  16. Kinimod- mam nadzieje, ze glukoza wyjdzie Ci dobrze. Jak sie domyslam mieszkacie z tesciami? Wspolczuje... ale moze tesciowa jak pojawi sie malenstwo to zlagodnieje, moze bedzie pomagala przy wnuku/wnuczce? No wlasnie- dalej nie znacie plci? Jesli tak to podziwiam za wytrzymanie w niewiedzy ;). Moja szwagierka w dwoch ciazach nie chciala wiedziec i wytrzymali do konca :). Za kazdym razem czula, ze chlopak, a ma dwie cory ;) :D Imiona jakies macie wybrane? Zabu- przypomnialas mi o galerii ;) rzeczywiscie wieki tam nie zagladalam ;), juz zaraz zerkam :)
  17. Jestem, jestem :). Dopiero wczoraj wieczorem wrocilismy od rodzicow. Biala- ze zdrowiej o dziwo lepiej, dzieki :). Oczywiscie pomagajac mamie szykowac probowalam roznych salatek np, no i potem nie opanowalam sie, zeby nie zjesc troszke. Ale mimo to czuje sie lepiej ;). Przypomnialo mi sie, ze jak pierwszy raz mnie ten brzuch rozbolal to tesciowa mi mowila, zeby parzyc majeranek i pic, no i wtedy pilam i przeszlo (aczkolwiek nie kojarzylam tego z tym majerankiem, bo mialam tez bardzo rygorystyczna diete, pilam siemie itp). Teraz znowu popijam majeranek i jest duzo lepiej. Pewnie gdybym sie nie uraczyla tymi imieninowymi pysznosciami to juz nic kompletnie bym nie czula. Co za pogoda :o Zabu- nartki kupilas po wyjezdzie? ;) Pewnie jakas okazja? Chyba wyprzedaze sprzetow sa. Agataka- jesli podoba Wam sie Blazej najbardziej to ja mysle, ze nie jest to niestosowne wobec tej cioci dac tak na imie synkowi. Moze gdyby to bylo w calkiem najblizszej rodzinie i swieza sprawa... a tak- 15 lat to sporo czasu.
  18. Ewa- usciski dla Was, tak bardzo mi przykro, ze tyle juz przeszliscie i dalej jestescie doswiadczani. Ech, strasznie to niesprawiedliwe. Zabu- no niewiele moge jesc, to prawda. Niestety, prawdopodobnie mam takie sklonnosci do takich podraznien jak moja mama i babcia. Rozumiem Cie Ewa ze strata apetytu, ilez mozna jesc takie jalowe zarcie. Tyle, ze mi akurat dieta sie przyda. Taki pozytywny skutek uboczny ;) Zabu- ano jak kanibalka, bo takiego bobaska przeciez moznaby schrupac ;) tak slicznie pachna takie malenstwa :)
  19. No kawa mogla pogorszyc, bo jest bardzo niewskazana przy takich dolegliwosciach. Prawdopodobnie mam jakies podraznienie sluzowki jelita w takim miejscu, gdzie obo zakreca prawie pod katem 90 stopni (na gorze brzucha po lewej stronie) i dlatego latwiej w tym miejscu o zapalenie sluzowki czy wrzodka jakiegos. No i nalezy wykluczyc przy leczeniu tluszcze, slodycze, miesa smazone i przyrzadzane tak tardycyjnie, owoce swieze, warzywa swieze, kawe, alkohol, rzeczy ciezkostrawne, wzdymajace itp. Jak mi sie to zaczelo to mialam kilka dni bardzo restrykcyjna diete (w kolko na zmiane: ryz z koperkiem, makaron, szpinak, kleik z marchewka, maca, jajka na miekko i to w zasadzie wszystko co jadlam). I przestalo mnie bolec. No ale po tym wlasnie sobie zaraz pozwolilam i niestety- powrot. Co prawda juz lzej, ale jednak teraz czuje to- nie caly czas, ale jak jest jakis ucisk np czy sie rusze gwaltownie- to czuje wlasnie jakbym miala tam jakas ranke. Nie boli mnie to mocno, nie przeszkadza mi w zasadzie za bardzo. Nie mam zadnych innych dolegliwosci, zadnych. Jakby bol byl mocny to pewnie bym poszla do lekarza. A tak wyczytalam sobie w pewnej ksiazce zielarskiej kuracje na takie cos- trwa 5 tygodni. Jak mi nie pomoze to pojde do lekarza. Najgorzej, ze jutro imieniny mojej mamy i w weekend mamy imprezke, w przyszly dwie imprezki i nie moge sie skusic na nic dobrego.
  20. Nie bylam. I szybko nie pojde. Wiem, wiem, ze moze to niezbyt madre, ale dziekuje za gastroskopie na wstepie :o panicznie sie tego boje :(. Generalnie to mi moja domowa kuracja pomogla, tyle tylko, ze jak minelo to ja od razu za kawke, karmi sobie wypilam. I zabawa od nowa, ech. Glownym leczeniem jest tu potrzymanie diety przez jakis czas.
  21. No ja jestem teraz, ale pewnie podloga juz Ci dawno wyschla ;) ;) kinimod- jak sie czujesz? na kiedy termin? Znacie juz plec??? Zabu- super, ze wyjazd sie udal :) Biala- no wlasnie- jak dalsze przygotowania? U nas w porzadku. Nie mam jakos weny pisac. Tydzien zaczal sie mi okropnym nastrojem, po prostu szok.. nie wiem skad to. we wtorek przeszlo na szczescie ;). Nadal borykam sie niestety z dolegliwosciami brzucha. Nie wiem kiedy bedzie mi dane wypic kawe . Pozdrawiam i sciskam kazda z osobna :)
  22. To masz racje Agatka, ze nie warto sie tak przemeczac i narazac. Zanies im to zaswiadczenie i niech sie dzieje co chce. Na pewno przeniosa Cie gdzies, gdzie praca jest bardziej przystosowana dla kobiet w ciazy. A ile czasu trwa tez staz?
  23. Zabu- wyslalam Ci blagalnego maila ;) prosba o male doradztwo ;) Wiecie co, moja mama to jest po prostu szalona pedantka. Zamiast sobie odpoczac to juz jak dzis nabrala sil troche i czuje sie lepiej to od rana sie wziela za ostre sprzatanie, doslownie wpadla w szal sprzatania. Juz prawie zapomnialam jak ona sprzata, z jaka dokladnoscia i poswieceniem- bo dlugo juz nie mieszkamy razem i nieczesto mam okazje widziec ta jej pasje sprzatania. No nie potrafi sobie nawet odpuscic jak powinna sobie jeszcze odpoczac. Ech, taki typ i juz.
  24. Zabu- wyslalam Ci blagalnego maila ;) prosba o male doradztwo ;) Wiecie co, moja mama to jest po prostu szalona pedantka. Zamiast sobie odpoczac to juz jak dzis nabrala sil troche i czuje sie lepiej to od rana sie wziela za ostre sprzatanie, doslownie wpadla w szal sprzatania. Juz prawie zapomnialam jak ona sprzata, z jaka dokladnoscia i poswieceniem- bo dlugo juz nie mieszkamy razem i nieczesto mam okazje widziec ta jej pasje sprzatania. No nie potrafi sobie nawet odpuscic jak powinna sobie jeszcze odpoczac. Ech, taki typ i juz.
  25. Agatka- a na co by Ci ewentualnie zmienili?? Dasz rade nie spac w nocy? Nie pamietam dokladnie kiedy, ale jakos na poczatku straaaaasznie chcialo mi sie spac. Jak wracalam z pracy to musialam po prostu ok 17 sie kimnac z godzinke czy poltorej, po czym wczesnie tez na noc szlam spac. Nie wiedzialam o co chodzi, hehe, nigdy w dzien nie spalam. Zwalalam to do momentu zrobienia test na oslabienie jesienne ;) :P
×