no to co
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez no to co
-
Zabu- no bez kompleksow moge kolege wychwalic, bo sama na temat mojego P tez moglabym duzo dobrego powiedziec :) To czekam na flamingi :) i w sobote P bedzie wiercil :) :), musze jeszcze tylko ten papier dokupic, ale jutro bede w Wwie, bo musze na badania jechac, to zakupie :). Dzieki :) Agatka- czy Ty masz po Blazeju jakis kombinezon polarkowy czy welurkowy przejsciowy i zimowy? Moze chcialabys sprzedac? :) W sumie ten przejsciowy to pewnie tylko raz bedzie uzyty przy wyjsciu ze szpitala, bo potem juz jak bede mogla na spacer wyjsc, to w listopadzie pewnie juz trzeba bedzie zimowego uzywac, no ale miec cos musze na to wyjscie ze szpitala.
-
A, Dominik OK :), ale za bardzo moje imie przypomina ;) :D
-
Agatka- no wlasnie myslalam o jakims wyjsciu, chcialam im zamowic bilety na jakis kabareton fajny, ale z dwoch kabaretow, ktore wiem, ze sa smieszne, nie ma akurat w Wwie niedlugo wystepow. Takze mozliwe, ze Twoj pomysl wykorzystam i wysle ich do jakiejs fajnej restauracji i spedza milo wieczor, bo akurat na kolacje to naprawde rzaaaadko wychodza. Holly- Adaś jest Ok, tylko ja mialam koszmarnego szefa Pana Adasia i jakos tak mi sie kojarzy ;), Kacper nie moj gust i faktycznie te Kacperki sie popularne bardzo zrobily, jak moja ciotka ponad 20 lat temu tak nazwala syna to bylo oryginalnie bardzo ;), Grzegorz mojemu P sie podoba, mi niby tez, ale jakos dla synka mnie nie przekonuje :), Mariusz mi sie nie podoba. Dzięki za propozycje :) Teraz sobie mysle, ze pewnie bedzie Michal albo ten Julek :), bo naprawde ciezko mi dogodzic. Agatka- moj tata to Piotr, a tesc Jan i obydwa imiona mi sie podobaja w sumie, moze Jan nawet bardziej, ale jakos tak na poczatku odrzucalam wszystkie imiona bliskich, zeby nie powtarzac i tak jakos nie bralam ich pod uwage. Chociaz teraz sie z zasady wylamuje i o Michale juz mysle, mimo, ze to nasi bracia tak maja na imie ;)
-
Agatka- a jak Błażej znosi rozlake z Toba w czasie pracy?
-
A, dziewczyny, moze macie jakis fajny pomysl co kupic rodzicom na 29 rocznice slubu? Ja mam pomysly na nastepna rocznice, bo ona bedzie okragla, wiec huczna ;), ale na ta nie mam kompletnie fajnego pomyslu :( Agatka- ja wiem, ze nic mi w kwestii imienia nie doradzicie, ale doceniam zainteresowanie tematem i cos mi mimo wszystko Wasze opinie rozjasniaja :) I jeszcze w kwestii wagi- moim malym sukcesem jest to, ze ja do tej pory przytylam tylko 1,1 kg w ciazy, jak na 32 tydz to chyba dobry wynik :) :)
-
Zabu- dzięki :), tak Gabi ma teraz jaśniutkie włosy, po wyjezdzie jej sie jeszcze rozjasnily, chociaz na sloncu zawsze miala chustke czy kapelusik. Holly- zazdroszcze, ze jeszcze przed urlopem jestes :) Ja tez nie lubie imion w stylu Nikola, Andzelika, Fabian czy Oliwier :), strasznie mi sie ta moda nie podoba. Lubie proste imiona, ale u nas w najblizszej rodzinie wlasnie Pawel, Piotr, Jan i Michal pozajmowane przez naszych ojcow i braci, no i mojego meza ;) No ale cos tam sie wybierze. Na weselu bawilismy sie swietnie, dawno nie bylam na tak udanym weselu. Gabi byla zachwycona, Panna Mloda ja urzekla :), wyszalala sie i wytancowala z taka dziewczynka 5letnia, a potem moj brat po nia przyjechal ok 22. My o 4 bylismy w domu :). Na obcasach wytrzymalam do 3 i bardzooo duzo tanczylismy (bez szalenstw oczywiscie :) ), czulam sie swietnie. Aczkolwiek wczoraj bylam strasznie zmeczona, dlatego, ze nie odespalam za wiele (nie umiem odsypiac jak zarwe noc). Na wesele bylo sporo moich dobrych znajomych, niektorzy niewidziani od kilku lat i to spotkanie z nimi ucieszylo mnie jak chyba nic. Gadalismy i smialismy sie jak dawniej, co najlepsze wreszcie nie dzieci byly glownym tematem rozmowy ;) :). No bawilam sie po prostu swietnie :). Chociaz z jednym kolega bylo smiesznie, bo strasznie duzo mnie wypytywal o to jak to jest miec dzieci, jaka jest roznica miedzy ta ciaa a tamta, czy dlugo sie trzeba nastarac o takie dzieci, czy juz kobie ;) :D itp. Ja bylam swiecie przekonana, ze on jest niezle podciety :), ale jak odjezdzalismy i ruszalam, to ktos na chwile zatarasowal mi droge, bo jeszcze cos do bagaznika wkladal. No i gapilam sie w lusterko kiedy odjedzie i tak patrze, a to ten kolega za kierownice wsiada. Mowie do P i znajomych, ktorych zabralismy, ze jak to on kieruje??? A kolezanka mi odpowiada, ze on pil tylko wode ;) :) Normalnie w szoku bylam, tym bardziej, ze on sie tak w ogole wyglupial na tym weselu ;). No nie wiem, moze tematyka taka prorodzinna go interesuje, bo on z wielodzietnej rodziny (ma rodzenstwa :) ) ;), ale tak w ogole to jeden z najbardziej inteligentnych gosci jakich znam :), wybitny umysl matematyczny, zna jezyki, pracuje na swietnym stanowisku i w ogole ma glowe na karku :).
-
Agatka- Mateusz bardzo ladnie, ale P cos krecil nosem. Mnie tez wczesnie brzuchy i niemowlaki rozczulaly, ale zeby sie w to pakowac po raz kolejny to troche mi zeszlo :), ale jednak zapragnelam znow zostac mama i juz to bylo silniejsze. Nawet juz o tych mdlosciach wielomiesiecznych wtedy zapomnialam ;) Gratki wagi :) Holly- witaj. A napisalabys moze choc slowo co u Ciebie? :) A swoje imie lubisz? :) Bo mi sie wydaje, ze tez brzmi dostojnie, zaliczylabym do tej samej kategorii co Wiktoria :). Mi sie Wiktoria kiedyyyyyys sto lat temu bardzo podobalo, ale kiedy stalo sie tak popularne, ze az uszy bolaly od tych Wiki wszedzie, to przestalo mi sie podobac. Ja nawet nie wiedzialam, ze Wiktora zdrabnia sie Wik i nigdy bym tak nie zdrabniala, bo okropnie ;). Najczesciej sie chyba zdrabnia Wiki (tak jak przy formie zenskiej) albo Wikuś. Znowu juz tak pozno :o nie moge sie ogarnac po tym lenistwie wakacjowym ;)
-
Wiesz co, z tym Michałem to nawet chyba nie chodzi o to, że tak wujkowie maja na imie, ale dla mnie ciezko pomyslec o synku jako o Michale, bo to imie od zawsze kojarzylo mi sie z moim bratem :). Michal=moj brat ;). No ale nie wykluczam go nadal :) I to nie tak, ze zadne imie mi sie nie podoba meskie, dla mnie wiekszosc jest OK, ale trudno mi wybrac, bo jednak dla dziecka sie chce, zeby to imie sie podobalo i chce sie byc przekonanym do niego. A wsrod imion meskich dla mnie jakos brak takiego. Piotr to moj tata i choc imie uwazam za dosc 'klasyczne' i ladne, to jakos nie bralam pod uwage nigdy Piotrusia :). A Szymon jak dla mnie takie sobie, ani ladne ani brzydkie, za to mamy na placu zabaw Szymka niezlego diabla :) Wyslalam Wam pare fotek, pierwsze i ostatnie ;), bo ja nie znosze swoich zdjec :)
-
Wpadam tylko na chwile, bo ledwo zyje- czemu napisze innym razem :) Zabu- trzymam kciuki, a i zdrowaske masz :) Dziewczyny, dla mnie Kamil i Emil to jedne z najgorszych imion meskich :D ;) Kamilek brrrr ;), dla mnie totalnie niemeskie :) Zabu- z tym Krzysiem to ostatnio tez mi sasiadka powiedziala, ze do Gabi pasuje ;), ale mi jakos forma Krzysiek się średnio widzi, a tak raczej byłby nazywany przez wiekszosc zycia. P nie ma drugiego imienia :) Ktos tam wyzej proponowal Igor, Filip- dla mnie po prostu ok, ale nie u innych, sama bym nie wybrala raczej. Piotr to moj tata. O Mikolaju i skrotach nie do przyjecia juz pisalam ;) Michal- mi sie podoba, ale i moj i P brat tak maja na imie i chyba za duzo tych Michalow by bylo :o
-
No ale nie ma nic nowego w naszych propozycjach :) Dalej oscylujemy wokol Wiktora, Julka, padal tez Franek (ale Franciszek mi sie nie podoba, w ogole dziwnie mam z tym imieniem, bo kiedys moj brat chodzil do klasy w podstawowce z Frankiem, ktory mial brata Wawrzynca i wtedy te imiona byly jak z kosmosu, tzn Franek wydawal sie strasznie przestarzaly i nie podobalo mi sie, ale od jakiegos czasu forma Franek mi sie podoba i juz :) ), P proponowal tez Jakuba. Ech, z tym Jakubem to u mnie jest jak z Julia, za czasow podstawowki i mojego liceum znalam tylko jedna Julie i dwoch Jakubow i te imiona mi sie zawsze podobaly bardzo, ale potem staly sie tak popularne, ze ten Kubus to mi zbrzydl, Jakub dalej mi sie podoba ;). Ja jeszcze ,yslalam przez chwile o Maksymilianie, ale zdrobnienia ma niefajne, a to tak dlugie imie, ze wiadomo, ze trzeba zdrabniac. To tyle..., nic nowego chyba nie wymysle. Tylko tak mi jakos smutno, ze nic tak naprawde mi sie nie podoba, do niczego nie jestem przekonana.
-
Synek jest nadal synkiem :) :) :) Selekcje ubranek moge zaczynac ;)
-
No zaraz wychodze na to usg :), tez mam nadzieje, ze dziec da sie dobrze podejrzec, bo przywiozlam od szwagierki 3 wielkie wory z ubrankami po Gabi i jej dziewczynkach i chce to juz posegregowac i miec pewnosc czy faktycznie odwalac roze, falbanki i kwiatki ;). Gorzej, ze imie nadal niewybrane, choc okroilismy do 4 propozycji, z czego raczej 2 bardziej brane pod uwage. No ale i tak nie jestem nimi zachwycona. Ale pewnie jak to bedzie moj synek to wtedy sie przekonam do imienia i nie bede sobie potrafila wyobrazic, zeby mial na imie inaczej ;) Dam Wam znac po wizycie, bo tak mam durnie te wizyty dzis, ze jedna na 13.30 na drugim koncu Wwy, a druga na 18.20 tez na koncu i wroce tu tylko pewnie po to, zeby cokolwiek przekasic i wziac prysznic. Masakra, bo upal dzis okropny. No ale wiekszosc metrem bede podrozowac, a tam chlod :)
-
Czesc Dziewczynki :) Wrocilam, super bylo, pogoda idealna, jeden dzien tylko na te 2 tygodnie byl brzydki, w drugim tygodniu pogoda juz ciagle byla super. Opalilam sie jak Murzynka ;), mimo, ze duzo na plazy pod parasolem sobie siedzialam. No ale ja sie szybko bardzo opalam i juz od kwietnia bylam zahartowana sloncem porzadnie. Do domu jeszcze nie dotarlam ;), bo wracajac wstapilismy do tesciow (nie bylismy u nich 1,5 miesiaca i przez kolejny miesiac nie bedziemy, bo wszystkie weekendy mamy zaplanowane :) ), a wczoraj wieczorem przyjechalismy do moich rodzicow, bo dzis mam 2 wizyty u lekarza, w tym usg :) i Gabi zostanie z moja mama, ktora jeszcze do jutra ma urlop. Nad morzem czulam sie swietnie, bo nawet jak bylo 30 stopni, to sie tego tam tak nie odczuwa, mialam naprawde swietna kondycje i duzo lazilam :). W sobote jak wrocilismy to myslalam, ze padne z tego upalu. A co tam u Was?
-
Zabu- dzieki Kochana :). dam znac smsem. Agatka- mialas urodziny wczoraj? Wszystkiego najlepszego w takim razie :) Ja swoje bede nad morzem obchodzic ;) Fajnie, ze pierwsze wrazenia z pracy pozytywne, to najwazniejsze. U nas wielkie pakowanie i mieszkanie wyglada jak pobojowisko :), mam tylko nadzieje, ze z moja skleroza ciazowa nie zapomne o niczym, a jest tego tyyyyyle. No i mam nadzieje, ze sie do samochodu zapakujemy ;) Agatka- imie niewybrane i niestety mam z tym wielki problem, naprawde z imion meskich nic mi sie nie podoba na tyle, zebym poczula, ze fajnie byloby dac tak synkowi na imie. Nie wiem, mam nadzieje, ze przedyskutujemy temat nad morzem, bo jakos nie mamy czasu nawet we dwoje sie nad tym zastanowic. Biore pod uwage Wiktora, choc nigdy wczesniej bym sie o to nie podejrzewala ;) (nie to, ze mi sie jakos szczegolnie nie podobalo to imie, ale bylo raczej obojetne), no ale to tez bez przekonania. Jesli nic nie wymyslimy i w kazdym bedzie jakies ale to bede optowała za Michałem- bo to imie ponadczasowe i zwykle, a z tych najzwyklejszym najbardziej mi sie widzi. Wczoraj caly dzien jezdzilam z Gabi sama i mialam lekkiego stresa, ale fajnie bylo :). Pojezdzilysmy troszke spraw pozalatwiac, obskoczylam pare sklepow, no i poszlam na pazurki, a Gabi w tym czasie bawila sie na sali zabaw z moja siostra cioteczna, wcale po tym nie chciala wyjsc stamtad ;) Jutro jeszcze jade krwi upuscic i w nocy, tzn nad ranem ruszamy, mam nadzieje, ze pogoda sie poprawi choc troche :o Pewnie sie jeszcze jutro odezwe, jesli ktokolwiek cokolwiek tu napisze ;). A jak nie, to trzymajcie sie.
-
Agatka, daj znac jak po pierwszym dniu pracy :) U nas padalo pol dnia i 13 stopni :o. Niby marzylam o ochlodzeniu, ale bez przesady, czy tu musza byc same ekstrema pogodowe? Ja powoli musze ogarniac wszystko do wyjazdu, bo juz w czw pojedziemy do Wwy, bo w piatek jeszcze na badania rano musze skoczyc, bo potem po powrocie znad morza od razu mam wizyte. Jeszcze sobie w srode lece na manicure i pedicure, jejku juz chyba sto lat nie bylam na takiej przyjemnosci ;) Spac mi sie chce, a Gabi chce sie bawic. Zaproponuje moze zabawe w spanie w takim razie, co by nie bylo konfliktu interesow ;) :P
-
Agatka, a czy w zwiazku z tym, ze zaczynasz prace, juz odpada ostatecznie ta wersja, ze Ty i Blazej dolaczacie do P tam za granice?
-
No tak, ale wiesz co, doszlam do wniosku, ze kostium moj normalny dwuczesciowy juz taki zmarnowany byl, wiec i tak musialabym kupic nowy i tez pewnie tylko na ten sezon, bo obwod brzucha jednak juz inny. Wiec kupilam juz taki, ktory najbardziej mi do wersji ciazowej pasowal :). Trudno, ciaza to tez wydatki ;) Wiecie co, Gabi to jest taki cwaniak, ze szok ;). Wieczorem sie wyglupialysmy, laskotalysmy, nagle ona mnie lapie za szyje, patrzy mi w oczy i mowi: "mama, a wiesz co ja bede do bratka mowila? (juz Wam chyba pisalam, ze wymyslila mu imie 'bratek' ;) i tak ciagle mowi). Bede tak mowila: braciszku, a pomozesz mi sprzatac?" :D Jeszcze sie nie urodzil, a juz go chce ustawiac ;). I niesamowite jest to, ze dziecku takie mysli przychodza do glowy w najmniej spodziewanym momencie, kiedy akurat sie wyglupialysmy- ani wtedy nie sprzatala ani nie bylo mowy o braciszku ;). Agatka, taki zlobek na pare godzin dwa razy w tygodniu to fajny pomysl i pewnie Blazej bedzie bardziej towarzyski jak zacznie tam chodzic :).
-
No nie szkoda mi bylo kasy, bo chcialam cos wygodnego i porzadnego, jednoczesnie cos w czym moglabym swobodnie plywac. Nie zamierzam w nim chodzic w przyszlym roku, bo w ciazy nie zamierzam byc ;), a normalnie jednak bylby dużo za duzy, moze jedynie w cycach by sie trzymal ;). No chyba, ze go zweze u krawcowej po szwach, a gacie dokupie nowe. A jak nie to oddam mojej cioci, ona akurat normalnie ma taki a'la ciazowy brzuch ;) Faktycznie godziny pracy takie, ze zajmuje ta praca caly dzien, ale fajnie, ze bedziecie mogli sie wymieniac pozniej z P. A Blazej juz mial jakas adaptacje w zlobku? Podobalo mu sie?
-
Zabu, co do Małego, to przecież nie będę pisała o nim Mała ;) :D Poza tym tak, nastawiłam już się, że będzie synio :) Bogu dzięki nie mam aż tak roszczeniowego nastawienia do życia, żeby aż tak strasznie "wymagać" określonej płci :)
-
Ok, to umawiamy sie na smsa :) Ja na szczescie nie mam stycznosci z komarami w ogole- malo uch chyba u nas, a i moskitiery spelniaja swoja role na tyle, ze nic sie po domu nie placze. Tego brzeczenia nad uchem to Ci wspolczuje, chyba nie ma nic bardziej denerwujacego gdy czlowiek chce spac
-
O mamo, Zabu, ja ostatnio pomyslalam, ze jak juz bedziemy w komplecie rodzinnym i maly bedzie mial z rok to chcialabym sobie rodzinna sesje u Ciebie sprawic :D. Ale skoro masz juz bojowe doswiadczenie to moze nie bedziesz z gory odrzucac takich klientow ;) Fakt, robaczki w czeresniach potrafia od nich odrzucic skutecznie :) A ja zaraz bede miala lody :). P w sklepie. A co, skoro i tak mnie juz zgaga pali jak cholera.
-
O Zabulina, znowu telepatia ;) :) Kochana, mailne Ci adres. Nie wiem kiedy sie wywolaja i kiedy bedziesz miala czas je wyslac, ale jakos tak sie musimy dogadac, zeby awizo nie przelezalo u mnie 2 tygodnie jak bedziemy na wyjezdzie, bo zwroca (czyli moze najwczesniej gdzies w polowie mojego wyjazdu, bo teraz juz tylko 1,5 tygodnia bede w domu). A ja jeszcze po powrocie pewnie 2 dni bede w Wwie, bo mam dwie wizyty u lekarzy.
-
Agatka, gratuluje pracy :). Na pelen etat? Napisz czym sie bedziesz zajmowala? Bedziesz miala kontakt z klientami? No i kto sie Blazejem zajmie- Twoja Mama? Kostium taki- http://allegro.pl/item1135536892_hit_tankini_stroj_kostium_kapielowy_rozm_44.html To nie jest ciążowy, tylko zwykły, ale on jakieś duże zakresy ma, bo rozciągliwy i brzuch mi się mieści spokojnie :). Balam sie tylko czy przez brzuch za krótki nie będzie, ale nie jest :). Poza tym majtki są dość wysokie. Brzuch mam duzy, piersi tez, bo zawsze takie mialam ;), balam sie tylko czy gacie za duze nie beda, ale spoko, trzymaja sie ;) Ja wiem, ze czeresni nie mozna w ciazy za bardzo, ale sie powtrzymac nie moglam. I nie jadlam w jakis wielkich ilosciach. No ale kiedy powalily mnie te w liczbie 3 sztuk z rana, to juz mi sie odechcialo na dobre. W przyszlym roku sie najem ;) Zgaga mnie meczy, bleee.
-
Kochana, nie ma takiej sily, zebym kogos w kompleksy wpedzila, bo mimo, ze w ciazy nie ma tendencji do duzego tycia, to normalnie niestety mam i i tak dzwigam na sobie zbedny balast tu i owdzie. Kostium przez net, bo chcialam tankini, zeby mi brzuch zaslanialo, ale, zeby i podwialo pod brzuch i cycki jak zachca oddechu ;), nie chcialam jednoczesciowego. No a brzuch musi byc osloniety. Nigdzie nie widzialam ladnych tankini w sklepie na zywo, a i nie mam ani sil ani checi lazic teraz po sklepach, wiec zaryzykowalam. Mierzylam z sercem w gardle czy bedzie dobry, ale jest idealny i jeszcze sie wiekszy brzuch zmiesci jakby co ;). Ja tez nie jadlam dobrych truskawek w tym roku, tzn jadlam, ale moze ze 2 razy, to tyle co nic. Czeresniowo jestem niezaspokojona, bo uwielbiam, ale nie sluza mi w ciazy, sa chyba za ciezkostrawne. Jakis tydzien temu zjadlam ze 3 na czczo i niezle mi bylo niedobrze, normalnie powtorka z pierwszego trymestru ;) Kurcze, takich sukienek z takiego materialu to nie widzialam, ale to niegniecenie sie bardzo zachecajace. A na lody jak na zlosc dzis mam ochote :) i moze ulegne. Choc wiem, ze bede tego zalowala, bo slodkie tez mi srednio sluzy ;), za to chwila jedzenia jest wspaniala ;). Musze przekalkulowac ;)
-
Czesc dziewczyny :) Ale tu pustki. Agatka- zaczyna Ci się 'najweselszy' okres ;) oczy trzeba miec wszedzie ;) U mnie wszystko dobrze. Mialam tydzien temu wizyte, wyniki dobre, od poprzedniej wizyty nie przytylam ani grama i nadal mam 1,6 kg na minusie w stosunku do wagi wyjsciowej. Jak na rozpoczety 28tydz to niezle :), no ale przez te upaly to sie jesc nie chce. A i nie obrzeram sie lodami jak przy Gabi ;) (i tak cud, ze wtedy przytylam tylko 8 kg w ciazy :P ) Robie ostatnie zakupy przed wyjazdem, wczoraj przyszedl mi kostium kapielowy, zadowolona jestem :). Jeszcze muszę sukienkę plażową sobie kupić, ale nie mogę się na rozmiar zdecydować za nic, a to na allegro wiec nie przymirze ;). No i jeszcze leżak mi został do kupienia, sa teraz takie fajne skladane do torebki, wiec na plaze bedzie latwo zabrac :) Znowu upaly wracaja, ale skoro niedlugo wyjezdzam to niech juz sobie beda ;)