no to co
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez no to co
-
Ale sobie pospalam :) Gabi obudzila sie przed 7, ale potem jeszcze z nia zdrzemnelam sie 1,5 godzinki :). Co prawda cala zdretwialam, bo zastyglam w jednej pozycji ;), ale fajnie sie wyspac :). Diabelku- witaj. Tak sobie ostatnio o Tobie myslalam gdzie sie podziewasz i co u Was :). Podeslij w wolnej chwili jakies zdjatko Natalki, ciekawa jestem jaka juz z niej duza dziewczynka. Oj, rosna te dzieci niewiadomo kiedy i coraz bardziej kontaktowe sie staja. Gabi tez nie raz mi smiechy w nocy urzadzala, a dzis cos opowiadala, normalnie monolog na 5 minut walnela ;). I daje mi buzi, i robi papa (to juz bardzo dlugo), no i usmiecha sie ciagle :). Moja babcia mawia, ze szczyt milosci do dziecka ujawni sie wtedy jak zacznie dreptac i pewnego dnia podejdzie, uwiesi sie za szyje, obejmie, pocaluje i wtuli sie, powie mama :). Powrot do pracy na pewno nie byl latwy, to ciezka chwila dla mamy, ale masz dosc komfortowa sytuacje. Mala jest pod opieka bliskiej osoby, no i nie tracisz czasu na dojazdy, majac tym samym wiecej go dla Natalki. Mozesz byc spokojna. Ja jakbym miala wrocic do pracy to musialabym zostawic Gabi z kims obcym, nie wiem jakbym to przezyla. Musialabym, jak wiele matek. No ale mam to wielkie szczescie, ze spokojnie sobie radzimy z pensji meza. Zagladaj czasem, w miare mozliwosci i pisz co u Was :). Mam nadzieje, ze z nerka bedzie OK. Ewa- jak sie czujesz? Jesli chodzi o artykul to faktem jest, ze drobni przedsiebiorcy maja przechlapane. Ale tez kto zatrudnia nianie na umowe o prace? Chyba to rzadkosc, nawet przez agencje to pewnie gora umowa zlecenie. Poza tym w przypadku mniejszych przedsiebiorstw macierzynski placi ZUS. No niestety, ja sie zgadzam z Korwinem Mikke w tym wypadku- ukrecic ZUSowi leb i tej calej biurokracji. Akurat w panstwach gdzie ta sfera dziala sprawnie, jakos nikt nie ma problemu z macierzynstwem- ani kobiety, ani pracodawcy. Pomysl z tego artykulu ponadto powodowalby nierowne prawa wobec ludzi. Zabu- no ze szczepionkami to jest tak, ze one oslabiaja ogolnie odpornosc, a uodparniaja na konkretne szczepy. Ja najbardziej u Gabi boje sie Sa lekarze niepopierajacy pneumokokow, meningokokow itp, ale z reguly sa zakrzyczani przez reszte. No i to jest tak, ze matki z tylu glowy i tak maja mysl, ze a lepiej zaszczepic na wypadek wszelki, bo nie wybaczylyby sobie jakby dziecko zachorowalo. Prawda jest taka, ze nie da sie uchronic przed wszystkich, a nawet chroniac przed tym, co sie da mozna spowodowac gorsze konsekwencje. Dlatego taka trudna decyzja. Uwazam jednak, ze to cale napedzanie wielkiej farmaceutycznej machiny i powodowanie jakiejs paniki, jest nieuczciwe. Co do szczepionki na raka szyjki macicy to najlepiej, zeby szczepiaca sie kobieta nie wspolzyla (no albo miala bardzo niewielu partnerow), a z drugiej strony ta, ktora nie ma jakis rodzinnych obciazen i dobrze sie prowadzila nie jest w grupie ryzyka. Milego dnia dziewczyny! Zmykam na sniadanie i kawke :)
-
No a jak nie zaliczyc do zabkujacych kiedy zab Ci idzie ;). Kurcze, mi osemki wyszly chyba z 15 lat temu ;) pamietam, ze przy nich dziasla mnie swedzialy i troche to odczuwalam
-
aaaa, Lara- na pewno ogolnie litr :) ja bym moze dala troszke zapasu- ale nie mam doswiadczenia w tym zakresie, bo wziela to na siebie jak mowilam wlascicielka sali
-
Lara- mysle, ze nie masz co dokupowac wiecej niz z 5 litrow sokow, jak dokupisz wode i jakies napoje gazowane, to akurat sokow powinno wystarczyc :). To ile czego to chyba najczestszy dylemat przy organizacji wesela ;). Bedzie dobrze. Kasiak- oczywiscie, ze to rodzice podejmuja decyzje i biora na siebie odpowiedzialnosc za ewentualne konsekwencje. Ja na pewno nie zaszczepilabym Gabi przed rokiem biorac pod uwage, ze nie bedzie chodzila do zlobka. Nie wiem co czytalas o pneumokokach, bo jak sie szuka o samych pneumokokach to duzo osob chwali, ja ogolnie czytalam o szczepionkach wyhodzac od hasla \"thimerosal\" i niektore informacje mnie porazily.. Co do MMR to w ogole sie boje. Jak to z nia jest? Jest obowiazkowa?? Bo w kalendarzu szczepien pod tym linkiem: http://www.zdrowie.med.pl/szczepienia/szczep_05.html jest, ze w 13-14-stym miesiacu zycia odra i w uwagach jest, ze mozna ta wlasnie potrojna na odre, swinke i rozyczke, czyli MMR.
-
Kasiak- u nas kosztuje 300 zl. Ja na pewno nie zaszczepie Gabi przed ukonczeniem roku. Baaaardzo duzo czytalam ogolnie o szczepionkach, szczegolnie o pneumokokach i MMR i szczerze powiem, ze decyzja jest dla mnie bardzo trudna, mam wiele obaw. Ale na pewno nie przed rokiem i nie ze wzgledu na oszczednosc, a dlatego, ze kazda szczepionka to jednak szok dla ukladu immunologicznego itp, itd. Z reszta skoro Gabi jest ze mna w domu to nie widze potrzeby do roku na pewno (do tego czasu nie bedzie jednak na placach zabaw itp). Szczepicie tylko pneumokoki czy meningokoki tez? Lara- witaj :). Gratulacje! Mysle, ze dziewczyny Ci pomoga jak sie pozjawiaja i te, ktore same organizowaly pewnie beda wiedziec. Ja nie bardzo umiem odpowiedziec, bo my placilismy od talerzyka i napoje byly w tym bez ograniczenia. Powodzenia!
-
Ewa- no u mnie ciaza to byl wyjatek- chodzilam duuuzo wczesniej spac niz teraz :). To byly czasy mega wysypiania sie ;)
-
Dla mnie to jeszcze mloda godzina :o. Niestety jestem taka pokrecona i lubie chodzic pozno spac- a rano cierpienia ;)
-
Kasiak- szczepilas/ bedziesz szczepic Kube na pneumokoki? Tak/nie i dlaczego? :) A, gratki za zabka :)
-
zabu!!! nasza zlosliwosc z drobna sugestia do Holly jest NICZYM (!) w porownaniu z Twoimi kulinarnymi informacjami :P szykujesz sie na jakiegos szefa kuchni Marriottu czy innego Hiltona? ;) slinka cieknie... :)
-
Ewa- zdrowka! Zabu- niestety nie odkrylam jeszcze sposobu innego niz ciaza (a szkoda...) ;) Holly- jak czytalam o tej Twojej sennosci i niemocy to pomyslalam to samo w pierwszej chwili co Ewa :P, bo sama mialam takie pierwsze objawy, kiedy jeszcze nie wiedzialam nawet skad sie biora ;). Ale powaznie- to rzeczywiscie moze masz niedobory cukru, warto zbadac poziom Dziewczyny- nie tylko pytanie do mam- jakie macie zdanie na temat szczepienia przeciwko pneumokokom? Ja sie waham mocno- i nie chodzi bynajmniej o wzgledy finansowe- bo te nie graja roli w mojej decyzji.
-
Ewa- maniusia Ci dobrze radzi z tym sokiem z cytryny :) Pomaga. Ja jak chorujemy robie dla siebie (poniewaz karmie) tak: 1/3 goracej wody, 2/3 soku z cytryny i do tego miod. Dla meza zamiast wody % :D Maniusia+ ja przez miesiac jadlam dziennie tylko bulke, czasem z maslem, a i tak byl to mega wyczyn, bo moglam wcale nie jesc. Lezalam i zdychalam z powodu mdlosci :). Dlatego tez polecialo mi migusiem chyba z 7 kilo. Byly mrozy, a jak poczulam, ze mama cos gotuje to dol drzwi uszczelnialam kocem i wietrzylam pokoj :). A jak kiedys weszlam do kuchni jak babcia pasztet robila- uhhuuhhu, nie zapomne tego wstretu ;). Na poczatku dzieciaczek zyje sobie swoim zyciem, niewiele potrzebuje- najwiecej to spokoju. Jesli naprawde nie mozesz czegos tam zjesc to nie jedz. Pozniej apetyt wroci i nadrobisz jeszcze :) milego dnia!
-
u nas chrzestny kupuje swiece, a chrzestna szatke, ale zeby ktos ubranko kupowal to sie nie spotkalam :) ciekawie maja na Cyprze :) Holly- ano duza, jutro konczy 8 miesiecy :)
-
aaa, jest cos takiego jak butelka treningowa, ktora mozna zmienic potem w niekapka- moze tego sprobuj, ma uchwyty do trzymania
-
aaa, jest cos takiego jak butelka treningowa, ktora mozna zmienic potem w niekapka- moze tego sprobuj, ma uchwyty do trzymania
-
no zmylilas nas, bo napisalas, ze nie jest tego duzo, a akurat to, ile mozna odliczyc na dziecko to jak na zwroty baaaardzo duzo :)
-
no moze nie kazdy gosc, ale kazda para :P
-
Kasiak- ja mam kubek niekapek Avent Philips i ma gumowy ustnik. I nie cieknie z niego za bardzo. Ewa dobrze pyta- za Kubusia nie odliczacie?? Jeśli chodzi o to ile wydaliśmy na chrzciny to przemilczam ten fakt, bo bardzo dużo. Ale i chrzciny duże robiliśmy i w lokalu. Tak czy siak zawsze jest to wydatek. Wodki z wesela nam tez duzo zostalo, ale od razu zrobilismy z tym porzadek- kazdy gosc wychodzac dostal flaszeczke w prezencie :). I tym sposobem zostaly nam chyba tylko z dwa kartony :) co za pogoda :0
-
Ewa- wielkie gratulacje :) :) Super wiadomosc! Piekne dwie kreseczki :). Ja swoje dwa testy (drugi polecialam kupic nastepnego dnia, aby jeszcze raz sobie ujrzec te cudne dwie kreseczki i upewnic sie raz jeszcze ;) ) tez mam zachowane na pamiatke :). Agatka- no wlasnie, zabu Ci dobrze prawi. Jestes jeszcze mlodziutka, a juz wlasne gniazdko wijesz :). Warto sobie odmawiac chwilowych przyjemnosci dla tego. No a potem- swiat jest Wasz :). Co do reacji meza to u nas tez dwie kreski byly oczekiwane wiec zadnej rewelacji nie zapodam ;) Co do pilota do wozka, to nie potrzebuje, bo sama uwielbiam chodzic z Gabi na spacery :), ale uwazam zabu, ze powinnas sie zajac produkcja wozkow- patent z pilotem i domowym wozkiem na biezni, ktory kiedys proponowalas sa swietne :) ;). Wozek na zywo prezentuje sie rewelacyjnie (powiem szczerze, ze ogladajac w internecie zdjecia podobal mi sie, ale nie do konca rozumialam za co ludzie az taka kase placa, jak zobaczylam to juz wiem :) ). Ewa- no ja licze na to, ze ten wozek jeszcze kiedys dla kogos sie przyda oprocz Gabi, a jakze :) :) buziaki
-
Kasiak- gratulacje zabka :) Holly- super sprawa z Paryzem :) :) A my kupilismy wozek :). Taki: http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?cPath=63_31_121_101&products_id=6565 Tylko troszke byl tanszy, no i inny kolor, ale akurat sie spiesze i nie moge znalezc. Cuuuudny jest :). Jednak trzeba sobie poogladac dokladnie i pomacac, bo roznice w cenach sa ogromne, ale w jakosci niestety jeszcze wieksze :o. To chicco, ktore wklejalam jak papierowe doslownie. Za miesiac (jak zrobi sie cieplej) przesiadamy sie w nowa bryke ;) :P Teraz jeszcze tylko wybrac nowy fotelik ;) milego wieczorku kochane!
-
zabu- jeszcze odnosnie tego, ze nie mialam sie kogo radzic w ciazy- oj, mialam :) co prawda nie tu, ale kolezanka rodzila 3 mies wczesniej, jedna szwagierka rok wczesniej, a druga dwa lata (wszystkie mamy dzieci prawie rok po roku rowno- bo sa z maja i czerwca) :) za to teraz nie mam sie kogo poradzic jak postepowac z dzieckiem, ktore ma rozki ;) :D
-
wytlumaczone ;) zabu- mam jeszcze pytanie (ach, ta moja ciekawosc :P)- napisalas, ze ten kolor oczu to jeden z zabiegow maskujacych. Maskujacych w sensie, zeby np nie rozpoznac tej dziewczyny czy w sensie udoskonalajacym urode? :)
-
tzn zakladajac, ze sie Gabi oczy nie zmienia i ze jestem jednak dominujaca ;)
-
jak to zabu? czy skoro jestem dominujaca to nie wszystkie dzieci powinny miec ciemne?
-
chcialabym zobaczyc ten wozek ;) Oczy w takim razie dobrane bajerancko :). Super wygladaja :)
-
zabu- czy ta dziewczyna ma soczewki kolorowe czy to efekt jakiejs obroki zdjec? ;) Bo chyba naturalnie takich miec nie mozna? :). Sliczny kolor Kasiak- rowny miesiac temu Gabi wazyla dokladnie 9 kg, takze przypuszczam, ze teraz z 9,5 :). Nie wiem ile ma cm, ale jest dluuga. U nas w przychodni dopki dziecko nie stoi samo to nie mierza, aczkolwiek oczywiscie pediatra ocenia dlugosc dziecka, czy idzie harmonijnie z waga. W sumie to maja moze racje- wczesniejsze pomiary i tak nie sa dokladne, trudno zmierzyc dziecko. Juz nie raz slyszalam o przypadku, ze na kolejnej wizycie dziecko mialo mniej niz na poprzedniej ;) :D A ile Kubus wazy i ile ma cm? Wiecie co, tak sobie jeszcze ogladalam te wozki i przy niektorych sie niezle usmialam ;). Np ten: http://www.johnlewis.com/230439676/Product.aspx Zobaczcie ile on kosztuje (cena w fauntach czyli 5 x)- ja bym go za darmo nie chciala tak mi sie nie podoba ;). Co prawda ponoc go sie nie prowadzi, on plynie i w ogole rewelacja, ale ja jednak dziekuje ;). Z raczka tak ustawiona wyglada fatalnie- na mothercare widzialam tez zdjecie z raczka przelozona na druga strone (jak do glebokiego wozka) i nie wygladal az tak dziwacznie, ale nie zmienia to faktu, ze smieszy mnie ten wozek ;). Kolejne dziwadlo: http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?cPath=63_307_304&products_id=6359 :)