no to co
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez no to co
-
poprawka, strona martynki to www.martynka.net.pl
-
kirrra, ja tez jestem z Warszawy i biore slub w tym roku wesele mamy w Markach, tam sala jest do 160 osob, placimy 130 zl od osoby z poprawinami (bez poprawin 110 zl) calkiem przyjemna sala, fajna, zaciszna okolica, duzo zieleni, ogrod moge Ci jeszcze ewentualnie polecic sale w okolicach Radzymina, nazywa sie Martynka, tez fajna, tylko jak dla mnie juz za duzo tam przepychu jak zobaczylam na zywo :) ale to kwestia gustu www.martynka.net acha, w martynce koszt od osoby to ok 150-160 zl (z poprawinami) w zaleznosci od terminu slubu i liczby gosci w samej Warszawie nie bardzo umiem polecic cos w przystepnej cenie powodzenia :)
-
Agatka, witaj jasne, ze nikt nie bedzie mial nic przeciwko, bo nowe osoby sa tu mile widziane :) jak wpadniesz nastepnym razem opowiedz o swoich przygotowaniach koniecznie!
-
dziekuje za zyczenia powrotu do zdrowia zla jestem, ze znow choruje- w ciagu pol roku to juz chyba trzeci raz :( tak sobie pomyslalam, ze czas nabrac troche odpornosci, musze rzucic papierosy, bo pale niestety :o czy ktoras z Was tez jest taka glupia (pewnie nie..) czy ja sama sie truje? marcy, pomysl na firme fajny, tym bardziej, jesli u Ciebie w miescie nie ma takich firm. U mnie jest juz sporo- niektore takie snobistyczne :o Ja sama myslalam o biznesie slubno-weselnym ;) i chcialabym miec sale weselna, to naprawde super oplacalny biznes, jak bylismy ogladac sale to jedna pani mowila, ze zawsze ma zajete wszystkie weekendy od kwietnia do konca pazdziernika, a za sam wynajem sali bierze 4 tys.- wierzcie mi, ze tu u mnie to niewygorowana cena i sala nie jest zlotem wykonczana ;) Takze latwo policzyc jakie ma zarobki :) a i nie napracuje sie za bardzo holly- taki balon to fajna sprawa :) tez sie wczesniej nad tym zastanawialam, no ale nie wiem, pomysli sie jeszcze :) nie wiem, czy nie platalyby sie nam pod nogmi te baloniki ;) tez mialam jutro Kasiak jechac do szkoly, ale chyba nic z tego nie wyjdzie, wole posiedziec w domu i wygrzac sie jeszcze, zeby sie goraczki nie nabawic i do konca nie rozlozyc. Wkurzona jestem, bo nie bede na seminarium, a czas tak szybko leci, juz sie bardzo stresuje tym, ze nie zdaze napisac pracy :( w ogole mam dzis jakis humor na nie, jakos ta choroba mnie nie nastraja :( to pomarudzilam sobie :P Was i tak cieplo pozdrawiam trzymajcie sie i do pogadania
-
czesc dziewczyny dzis zostalam w domu, rozlozylo mnie :( ale pozdrawiam Was i milego dnia zycze
-
no ciekawe, musze sie zorientowac zmykam do domu, milego popoludnia dziewczyny
-
a bardzo szybko rosna Ci paznokcie? bo jesli tak, to po tygodniu juz mozesz widziec male odrosty ja zanim nie nalozylam tipsow bylam przekonana, ze wolniutko mi rosna, tipsy skutecznie zweryfikowaly moje przekonanie, po prostu normalnie sie na to uwagi nie zwraca mozesz sprobowac wczesniej, a ewentualnie tuz przed slubem zrobic uzupelnienie, ale to juz dodatkowy koszt- no ale jesli zdecydujesz sie je nosic dluzej to i tak bedziesz musiala te koszty ponosic
-
no nie, napisalam sie i wcielo mi post jeszcze raz zatem: marcy, nie chce nikogo zniechecic, bo z kobitkami to tak jest, ze jak sie ktoras nastawi to i tak to zrobi :) ja mam czasem tak samo, jak sobie cos wymysle, to nie uwierze, jak nie sprobuje sama ;) tak bylo z tipsami jesli chcecie nakladac, to proponuje zrobic troche wczesniej, zeby sie oswoic, przekonac jak sie z nimi czujecie tipsy maja i swoich wiernych zwolennikow i zagorzalych przeciwnikow, nigdy niewiadomo do ktorej grupy sie trafi ;) gdyby nie ich defekty, to pod wzgledem tego jak wygladaja (ja mialam zrobione bardzo ladnie, naturalnie) moglabym je nosic caly czas, ale niestety :(
-
tylko uwazaj marcy, bo krociutkie tipsy czasem wygladaja nieladnie z racji tego, ze tipsy zawsze sa duzo grubsze niz naturalny paznokiec i przy krotkiej dlugosci moga wygladac jakby topornie sorki, uczepilam sie tych tipsow ;) szef sie nade mna zlitowal i powiedzial, zebym jutro w domu posiedziala, wygrzala sie, uff, kurcze, jak czlowiek chory to kazda godzina w pracy trwa dwa razy dluzej :(
-
hmm, trudno mi powiedziec tiki-tak, powiem szczerze, ze nam nawet nie przyszedl taki pomysl do glowy ja sama nic bym czytac nie chciala, bo wiem, ze dla mnie i tak to bedzie stres, nie chce go nam dokladac :) co do pazokci, to tez bym chciala ladne, to jasne, co z tym fantem zrobie to jeszcze nie wiem :)
-
tiki-tak, Wy bedziecie tez cos sami czytac? nie sadze, zeby ktos z naszego rodzenstwa chcial cos zaspiewac np ;) moj brat ma 21 lat i pewnie czytac tez by nie bardzo chcial- takiego 11-letniego chlopca o ile nie jest niesmialy bardzo nie trudno namowic :) i na pewno wyjdzie Wam to super :) co do paznokci, wiesz, ja tez mam dylemat! mam podobnie, sa wlasnie na tyle cienkie, ze jak rosna sobie powyzej tych 3-4 mm, to mi sie wyginaja- z powodu tego, ze plytka jest za cienka nie trzymaja po prostu ksztaltu :( ale sztuczne tez mnie odstraszaja, czasem mnie korci, bo na poczatku to ladnie wyglada, ale pamietam dokladnie jak sobie obiecywalam poprzednio, ze nigdy wiecej juz po pierwszych tipsach tak mowilam, pozniej sie znowu skusilam i niestety, podtrzymuje zdanie i nie chodzi o to, ze mialam np zle zrobione, bo trzymaly sie super, zrobione byly slicznie, ale tak jak pisalam maja tez mnostwo minusow, to jest jednak cos sztucznego
-
tiki-tak, czyli jak widzisz zdania co do tipsow sa podzielone :) jesli sie zdecydujesz, to ja polecalabym jednak zalozyc je troche wczesniej, nie na sam slub, zebys mogla sie przyzwyczaic acha, jak zaczynaja odrastac wlasne paznokcie to wyglada to okropnie :) tzn dla innych nie jest to widoczne z poczatku, ale ja jestem estetka w tym wzgledzie jesli chodzi o paznokcie i ja jak widzialam juz choc malenkie odrosciki to doprowadzalo mnie to do szalu :P
-
tiki-tak, rzeczywiscie Wasza ceremonia bedzie niepowtarzalna :) nam wlasnie ksiadz wczoraj na naukach mowil, ze czytania mozna sobie samemu wybrac i zaproponowac ksiedzu jesli chodzi o gole plecy, to sama bede miala prawdopodobnie takie ramiaczka zbiegajace sie na szyi, czyli czesc plecow gola bedziei ramiona i tez planuje miec cos na nie zarzucone chyba oprocz welonu jesli chodzi o tipsy, to jesli nigdy nie nosilas to serdecznie Ci odradzam- ja nosilam tipsy dwa razy, na poczatku ciezko sie do nich przyzwyczaic, zrobisz jak chcesz, ale ja mimo, ze ladnie wygladaly owszem, to czulam po jakims czasie, ze chce je juz jak najszybciej zdjac i poczuc sie swobodnie poza tym tipsy niszcza paznokcie i nie wierz jesli ktos Ci wmawia, ze nie ja mam kiepskie paznokcie, tzn nie lamia sie ani nie rozdwajaja, ale sa cienkie, moge je zapuscic do sredniej dlugosci, dlugie juz nie dla mnie :( ale zdecydowanie wole postawic na naturalnosc- miec te swoje slabizny po prostu zadbane i delikatnie pomalowane :) acha, zdarza sie tez, ze tipsy moga odpasc- moim dwom kolezankom, mimo, ze mialy profesjonalnie robione zdarzylo sie raz, ze odpadl im jeden tips- wyobrazasz soebie taka sutyacje na slubie? ;) co do rzes- chcesz dokleic? ja bardzo lubie podreslac rzesy na codzien, tusz to moj podstawowy kosmetyk :) ale o ile w przypadku paznokci mam problemy, to z makijazem oczu mam nadzieje pojdzie lekko i makijazystka wymysli cos fajnego- mam tez ciemne, bardzo duze oczy i rzesy tez dlugie- niech sie stara, zeby wyszlo miodzio ;) :P
-
uuu, drogie u Was te kursy u mnie miesieczny kurs, w naprawde dosc popularnej w wawie szkole tanca, kosztuje 180 zl od osoby niby nie tak duzo, ale w sumie to tez prawie kolejne 400 zl przeciw temu kursowi nie przemawia u mnie cena, ale to o czym pisalam wczesniej, za duzo tych tancow
-
Kasiak, a Ty skad jestes? tego ktora skad jest jeszcze nie ogarniam ;) za tak fajna obsluge i ciekawe kompozycje to sa bardzo przystepne ceny, ja kupujac mamie kwiaty na imieniny w poniedzialek w pobliskiej kwiaciarni (w ktorej i tak nie chce zamawiac, dowiadywalam sie z ciekawosci), spytalam czy robia wiazanki slubne i o ich koszt. Pani powiedziala mi, ze robia i najtansza kosztuje od 150 zl, ale powiedziala, ze takie naprawde ladne to od ok 220 :o
-
ja tez mam co robic, a co chwila tu zagladam ;) uzaleznienie ;) rozmawialam z moim Skarbem i chce chodzic na kurs tanca :) huuurra :) tylko wiecie co, wiekszosc tych kursow dla narzeczonych to oprocz walca i samby disco (czyli typowego tanca w parach) ma jeszcze w programie tango, cha-cha i kilka innych, a kurs jest intensywny, bo trwa miesiac i spotkania sa 2 razy w tygodniu. Czyli kurs krotki, a kilka tancow, boje sie, ze lizniemy po trochu kazdego, zrobi nam sie metlik. Ja kocham tanczyc, moglabym chodzic na kurs z roznymi tancami towarzyskimi, ale mozna przeciez po slubie :) Do slubu chcielibysmy pocwiczyc tylko walca i disco sambe, a nie na chybcika uczyc sie po trochu. Zastanawiam sie jeszcze nad kupnem plytki na allegro z kursem tanca, moze w domowym zaciszu uczac sie w swoim tempie, cwiczac kiedy chcemy, bedziemy sie czuc swobodniej?
-
a co do garnituru mojego P. to on raczej lepiej czuje sie w ciemnych i w takich tez mi sie podoba :)
-
ja chyba zaczne sie juz rozgladac za butami, przynajmniej je kupie ;) tez chce biala suknie w koncu, wiec i buciki biale. Chce jak Holly proste, matowe, obcas tez ok 6 cm, dosc cienki, ale stabilny przy tym. Kurcze, te suknie zazwyczaj maja kilka warstw przez halke np, boje sie, ze w kosciele np przy podnoszeniu od klekania zaplacze mi sie obcas w suknie i bedzie cyrk :P ;)
-
no moze i tak ale to jednak nie to samo co zobaczenie calego buta :) chyba nie odwazylabym sie tak w ciemno butow do slubu zamawiac choc te z kolekcji EMBIS sa bardzo ladne
-
achm :o dzieki, bo myslalam, ze ja juz jakas glupia jestem ;) szkoda, bo maja naprawde duzy wybor
-
acha, Kasia, ja widze, ze tam z boku po prawej stronie wyswietlaja sie niektore probki wzorow, ale nie wszystkie
-
no wlasnie Kasiak, Ty musisz sie w tym diademie dobrze czuc i byc do niego przekonana, wtedy na pewno bedzie Ci pasowac :) Katka to dobrze okreslila jesli chodzi o moje zdanie- nie tyle, ze mi sie diademy jakos bardzo same w sobie nie podobaja, tylko wlasnie kojarza mi sie z ksiezniczka ;) dziewczyny, glupie pytanie- kiedy sie kupuje buty? juz jak suknia jest calkiem gotowa/upatrzona? Kasia, jeszcze chyba pytanie glownie do Ciebie, bo Ty tu ta stronke podawalas i wiem, ze ogladalas tam buty- www.bialebuty.com.pl Mozesz mi ciemnocie wytlumaczyc czy tam mozna obejrzec kazdy podawany przez nich rodzaj butow? Kazde buty z kazdej kolekcji maja jedno zdjecie, ale pod spodem jest do wyboru kilka rodzajow, np satyna matowa biala, skora matowa biala itp- ale jak sie zmieni rodzaj to zdjecie sie nie zmienia. Nic z tego nie rozumiem :( Ratuj!
-
czesc dziewczyny ledwo sie dzis zwleklam z lozka, dopadlo mnie chorobsko Katka, Kasiak- no pewnie, ze nie gniewam sie za przeslanie hasla :) sama je Wam podalam przeciez. Tylko prosilabym, zeby nie upubliczniac go nigdzie indziej, bo skoro ta wizazystka ma to haslo to raczej sobie tego nie zyczy :) co do rekawiczek to Tobie Katka do tej sukienki bardzo pasuja, ja jakos nie widze rekawiczek w modelu, ktory chce szyc i przylaczam sie do opinii, ze tez stwierdzilam, ze to bez sensu wydac majatek na suknie slubna, dlatego chce szyc, znalazlam super krawcowa, sprawdzona, sukienke, ktora kosztuje 3 tys uszyje mi za ok 1200 :) co prawda jest to krawcowa nie z mojego miasta, bo w warszawie czasem krawcowe wyzej sie cenia niz by to w salonie wynioslo ;) aggatka, witaj :) fajnie, ze zagladaja tu jeszcze co jakis czas nowe osoby, dzieki temu caly czas jestesmy w temacie :) ps calkiem sympatyczne miasto bialystok- mialam tam chlopaka kiedys ;) Kasiak, co do diademow to mi sie nie podobaja jesli mam byc szczera. Ale przeciez kazdej z nas podobac sie moze co innego. Jedyny model diademu, jaki mi sie nawet podobal to jest wlasnie na tej stronie z fryzurami, do ktorej link wkleilas. Chodzi mi o post Nadii, Wysłany: Wtorek, 03 Lut 2004, 20:11 I w nim drugie zdjecie- tej blondynki. Hmmm, tak sobie mysle teraz, ze to nawet nie diadem moze tylko jakas taka ozdoba delikatna ;) Co do fryzur, to rzeczywiscie jest ich sporo, ladne sa, tylko kurcze, dla mnie jakies takie za powazne w wiekszosci, za duzo lokow itp. Musze wykombinowac cos z fryzjerka- zeby bylo to ladne, proste, eleganckie, ale i dziewczece :) ufffff, wczoraj bylismy na ostatnich naukach :) jeszcze tylko 2 spotkania w poradni
-
to i ja mam pytanie :) bedziecie mialy rekawiczki?
-
katka, pamietalam, ze Ty mialas te fajne oswiadczyny na srodku jeziora :) pisalas chyba o tym gdzies na poczatku :) ja pierscionek dostalam sliczny, P. utrafil idealnie w moj gust, az milo sie nosi :)