no to co
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez no to co
-
No wlasnie, przed chwila mi P powiedzial juz mruczac pod nosem bo usypia na kanapie ;), ze to pod Antarktyda sa, a nie Arktyka. Pod Arktyka nawet chyba jakies lodzie podwodne plywaja. Dobra, mniejsza juz o ten temat, zgadzam sie, ze Mikke to dziwak i ekscentryk, nigdy za nim tlumy nie pojda, a juz na pewno nie kobiety ;)
-
O nie, moj maz na szczescie jest zupelnie inny niz owy Pan, zupelnie inny typ :) Ano widzisz, bo ja P sie spytalam czy lodowiec na oceanie po roztopieniu moze podniesc poziom wody i on mi tlumaczyl na przykladzie lodu w szklance. I tu mial racje. To po prostu ja sie zupelnie nie znam na tym temacie, przyznaje sie :). Wiem, ze Arktyka obejmuje rozlegly obszar i zahacza o Kanade, Rosje i Skandynawie np, ale tam chyba nie ma az ta duzo lodu, a pewnie latem sie rozpuszcza. Ja myslalam, ze chodzi o lodowiec na oceanie ;) Ale generalnie mnie nie dziwia takie rozne opinie jak Mikkego (tak to sie odmienia po polsku?), bo to nawet u naukowcow sa podzielone zdania czy lodowce nam zagrazaja w jakis sposob czy nie. Jej, zmykam spac, bo sie nie dobudze jutro. A chce isc na 10ta do kosciola, bo u nas jutro duze uroczystosci. Nasza parafia, ktora buduja dopiero ma byc pod wezwaniem Jana Pawla II i to pierwsza taka parafia w Polsce, no i jutro ma byc krzyz papieski u nas i adoracja z modlitwa za Jana Pawla II. Zapewne polaczona z modlitwa za dzisiejsze ofiary i ich rodziny.
-
Dopiero teraz doczytalam Zabu Twojego posta. Trudno sie nie zgodzic z Twoimi odczuciami. "Ludzie ludzim zgotowali ten los"- zawsze mnie ten cytat przyprawial o gesia skorke i do tak wielu wydarzen i lata temu i dzisiaj mozna to odniesc. I zapewne tak jak piszesz jeszcze nie raz bedzie okazja niestety. Pozostaje wierzyc, ze faktycznie u kresu czeka na nas zupelnie cos innego.
-
Zaba- mi sie w UPR podoba to, ze od lat, wielu, wielu, maja takie same poglady, nie sa jak choragiewki. A wiekszosc politykow to sie przesiada tam, gdzie lepsza i wygodniejsza opcja dla nich. Hmm, wiesz co, ja to bym sie tez usmiala z takiego felietonu, bo zdawaloby mi sie tak jak Tobie, ale powiedzialam to P i on uwaza, ze Mikke ma racje :). Nawet mi tu doswiadczenie z lodem w szklance zrobil i wytlumaczyl rozkladajac wszystko na czynniki pierwsze i chyba mu wierze ;) Agatka- ja nie wchodzilam wczesniej na nk, ale weszlam z ciekawosci jak zapytalas i u mnie nie ma zadnych rewelacji, ktos tam wstawil zdjęcie znicza itp, ale nic wiecej. A co sie dzialo u Ciebie? Ale mam porzadki w szafach :) odwalilismy dzis kawal dobrej roboty, padam, a juz tak pozno.
-
Fajnie masz z tymi wrobelkami :). Moj dziadek zawsze wywiesza w swoim ogrodzie kawalek sloninki i przylatuje mnostwo sikorek i tak fajnie dziubie :) ale sa potwornie plochliwe i czujne. Ja wbrew opiniom wiekszosci znajomych (tak mi sie jakos zdaje, ze PO cieszyla sie wielkim popraciem glownie wsrod mlodych ludzi) nigdy nie bylam za PO, jakos wiedzialam, ze tak to sie skonczy. Moj maz od lat popiera jedna partie i mimo, ze nie ma ona zadnych szans przez zbyt pewnie radykalne propozycje i osobowosc lidera ;), to faktycznie w swoich zalozeniach ma wiele racji, program gospodarczy super itp, P na nich glosuje zawsze niezmiennie nie zrazajac sie tym, ze nie maja szans ;). Mowi, ze on po prostu glupio glosowal nie bedzie ;)
-
Z ta spowiedzia to masz racje, na pewno to bardzo wazne. Kurczę, jak to tzreba byc gotowym zawsze, bo niewiadomo kiedy na kogo przyjdzie czas. Tak sobie mysle, ze moze to jakis znak dla Polski, czas sie chyba ocknac, bo w niezbyt dobrym kierunku zmierzamy jesli chodzi o sprawy polityczne. Agatka- wspolczuje kataru, to meka. Zdrowka dla Was. Ale mam rozpierduche w mieszkaniu, ale jeszcze tylko jedna polka w szafie i jedna czesc szafy takiej duzej
-
Mysle, ze zalobe na pewno zarzadza jak sie tylko zbierze nadzwyczajne posiedzenie rzadu, a ma sie zebrac w godz okolo poludniowych. Ale slubow to chyba nigdy w takich przypadkach nie odwoluja, tylko jakies oficjalne imprezy, koncerty, festyny, pikniki itp.
-
Agatka- jak poczytalam o tych wozkach i wczoraj z bliska przyjrzalam sie gondolce w x landerze to x lander na 100% odpada. Tak cos wlasnie mi sie zdawalo, ze oni te wymiary podaja zewnetrzne wszedzie u x landerow, bo widzialam te wozki milion razy i nie wydawaly mi sie duze te gondole. Wczoraj widzialam w tym wozku 2 mies corke sasiadki i wcale juz duzo miejsca nie miala :o O nie, calkiem czarny to mi sie nie podoba. Tzn lubie czarny kolor, ale taki smutas. Wiesz co, ja czytalam watek dlugi o tych bostonach i wiem, ze te kolory sie troche roznia w rzeczywistosci- sa ciemniejsze zwykle. Ale czytalam, ze mozna probnik sobie zamowic od producenta, albo po prostu sie gdzies przejade, zeby na zywo obejrzec. Heh, dorosle dziecko, moze faktycznie meza mozna powozic tym wozkiem ;). Na pewno jest to blad, pewnie chcieli napisac, ze duze dziecko czy starsze, bo dla doroslych z porazeniem mozgowym taki wozek na pewno by sie nie nadawal. On jest dzieciecy typowo. Bardzo podoba mi sie jeszcze ten: http://www.allegro.pl/item984229701_jedo_fyn_4ds_2w1_5_x_gratisy_kolekcja_2010.html Zabulino- no nie wypisuj sie :) Agatka jest w miare na biezaco z tematem i co wazne ma dziecko z tego miesiaca, w ktorym urodzi sie moje, wiec ja tu maltretuje tematem ;) Wiecie co, kolezanka mi strasznie zachwalala pierogi z biedronki z truskawkami. Tanie jak barszcz. Oni tak polubili, ze sobie raz w tyg robia taki obiad. No i wczoraj wyslalam P po drodze z pracy i kupil. I faktycznie niezle. Choc jak je wyjelam z paczki to wydawalo mi sie, ze nie beda najsmaczniejsze. Ale jak sie ugotowalo to naprawde przyzwoite :) Dzis mam zamiar w szafach sprzatac i przeraza mnie to. Pewnie wywalimy z polowe zawartosci szafy, bo obydwoje mamy mnostwo rzeczy, ktorych nie nosimy juz dlugo. Ja mam mnostwo butow, ktorych nie nosze. Rzeczy w dobrym stanie, wiec moze komus z rodziny cos podpasuje, a reszta pewnie w jakims kosztu caritasu wyladuje. Nie wiem co dzis na obiad :o. Na pewno P zaraz skoczy na targ po kilogramy rzodkiewek, bo zajadam je jak glupia ;). Gryze, sole, gryze sole i tak w kolko ;) Słyszalyscie o tej katastrofie samolotu z para prezydencka?? Szok po prostu...
-
Oj, dzieki Agatka :), ale kochana, nic specjalnie dla mnie na razie nie fotografuj, przy okazji :). Ja mam jeszcze czas na decyzje ;) Ale dzieki wielkie Tak sie dzis zaczytalam w forach wozkowych i czytalam bardzo duzo o mikado i on ma jednak wieksza gondole niz x lander i w ogole fajniejsze ma opcje. http://www.allegro.pl/item983471926_mikado_boston_milano_ox_ford_city_car_promocja.html Rodzaj boston, z przednimi skretnymi kolami. Bardzo mi sie ten wozek podobal od dluzszego czasu, nawet chyba Tobie kiedys pokazywalam jak szukalas wozka dla Blazeja :)
-
Zabu- gratuluje 8ej rocznicy :) Agatka- czy Ty masz taki wozek jak ten? http://www.allegro.pl/item985944000_wozek_wielofunkcyjny_dippo_cruiser_sprawdz.html Jestes zadowolona z tej wersji spacerowej? Bo ona mi na strasznie plytka wyglada i tak jakby bardzo wysuniete siedzenie do przodu jest. No i jakas plytka buda mi sie wydaje. Ta stylistyka w wersji glebokiej mi sie podoba, ale w tej wersji spacerowej jakos to do mnie nie przemawia. No i jesli masz taki wozek faktycznie to napisz mi co to jest ten mini daszek wychodzacy z oparcia w wersji spacerowej? Tak sie rozgladam w wolnych chwilach za wozkiem, zeby wybrac typ i za jakies 3-4 miesiace bede polowac na jakas okazje. Na razie jednak wygrywa x lander- pod wzgledem jakosci i ceny. Jesli wybiore x landera to i tak chyba sie rozejrze za jakims uzywanym w bdb stanie- na szczescie ich jest duzo, wiec nie ma z tym problemu ;)
-
Co tak chrzakasz Agatka? ;) :) Jak tam- objadlyscie sie w Swieta? ;) Ja cokolwiek jadlam i wczoraj zrobilam badanie moczu i nie ma sladu po ketonach, a mialam norme 30 razy przekroczona :o Mdłosci sie nadal szwedaja u mnie i jakos weny nie mam na nic..
-
Zabu- to raczej Matke Nature nalezaloby winic ;) Jak sprawdzilam wyniki w pierwszej ciazy tez mialam bardzo podwyzszone te ketony w pierwszym badaniu (ale nie az tak jak teraz). No nic, zmuszam sie i jem cokolwiek. Dzis zjadlam nawet obiad- tzn troszke ryzu i mizerie z samym jogurtem. Agatka- bo takie awersje zostaja na dlugo ;) moj tata lubi i kupuje sobie takie pasty, chyba pastelle sie nazywaja, np lososiowa, krewetkowa itp. Jak to widzialam w pierwszej ciazy to odrzucalo mnie jak od niczego innego. Potem, jak juz mi te najwieksze mdlosci minely i bylo nawet OK to w pracy wyszlam z kolega do sklepu, no i on sie tak zastanawial jak baba co sobie na sniadanie kupic i w koncu rzucil sie na te pastelle i mi to pokazuje czy wiem jakie to dobre. Jak na to spojrzalam to myslalam, ze pawia puszcze na srodku sklepu. Do tej pory mierzi mnie sam widok tych past ;) O, Ty jadlas ziemniaki i chleb, a mnie zapach gotowanych (a najgorzej gotujacych sie) ziemniekow strasznie odrzuca, z chlebem tez bylo ciezko, dopiero zaczynam jesc, ale nie kazdy rodzaj. Miesa tez jesc nie moge i sie nie zmuszam absolutnie. Morfologie mam jak ta lala, wiec nie brakuje mi poki co niczego, tylko musze po prostu jesc regularnie, bez dlugasnych przerw, nawet male porcyjki. Staram sie jak moge i we wtorek po swietach znowu zbadam ten mocz, zobaczymy czy jest jakas poprawa.
-
Tak, ale tu nie chodzi o to, ze ja chudne i ze wykorzystywane sa moje zasoby ;) Wysokie stezenie ketonow moze prowadzic do kwasicy organizmu, a to moze byc bardzo niebezpieczne. Ja mam naprawde te ketony bardzo wysokie i bardzo sie tym martwie.
-
U mnie nadal wiosennie. Ja wypompowana, nie mam sil. Dzis rano bylam na drugim pobraniu krwi do karty grupy krwi (musza byc 2 pobrania w rozne dni) i zeszlo mi sie lacznie z powrotem ze 3 godziny. Potem od razu wyszlam z Gabi na spacer, zapomnialam cokolwiek zjesc (a rano zjadlam moze ze 150 ml platkow na mleku) i na koniec dlugiego spaceru myslalam, ze padne. Wyniki badan odebralam i ogolnie wszystko dobrze, tylko w moczu mam wiecej niz nalezaloby bakterii, no i dramatycznie wysokie ketony. Jak wyczytalam juz i jak potem poinformowala mnie mama, to od tego, ze.... sie glodze :o. Niestety, mimo kompletnego braku apetytu i mdlosci po wiekszosci rzeczy, musze zaczac jesc. Regularnie i dosc czesto. Od poczatku ciazy schudlam juz 7 kg. Troche mnie te ketony podlamaly i boje sie, zeby z maluchem wszystko OK bylo. No nic, rozsadek musi wziac gore i musze cos jesc. Najwyzej potem bede sie meczyla. Zabu- to musi byc strasznie fajne dostawac takie mile komentarze od zadowolonych klientow :) Agatka- jesli nie musisz isc do pracy to tym lepiej dla Blazeja :) Trzymajcie sie Przepraszam, pewnie wielu rzeczy nie doczytalam
-
Biala- gratulacje dla Was!!! :) Niech Marysia zdrowo rosnie :) Jak Ty sie czujesz po cc? Dobrze znioslas? My jedziemy dzis do Wwy, moja mama ma dwa dni wolnego i bede miala luz :). Pojde do fryzjera, wyspie sie. Jutro ide na badania, mam ich strasznie duzo, ciekawe ile mi probowek krwi pobiora :o i jak mi te badania wyjda po jedzeniu samych platkow na mleku przez kilka tygodni :o Z samopoczuciem bywa ciezko, ale daje rade. Za to jak wysmuklalam :)
-
Ale tu pustki. Ciekawe czy Biala juz urodzila, pewnie tak :) Ostatnio spedzamy z Gabi dlugie godziny na placu zabaw, no i jak to zwykle bywa dzieciom 2-3 latkom w grupie trzeba tlumaczyc, ze jak inne dziecko pozyczy zabawke, to jej nie zabiera, ze odda i ze trzeba sie dzielic. Oto jak nauka nie idzie w las. Wczoraj wieczorem siedze z Gabi na poglodze i rysujemy, kolorujemy. No i w koncu juz bylam strasznie zmeczona i mowie: "Gabrysiu, nie moglabys chwile sama porysowac" "nie, ja chce z mama" "ale dlaczego nie mozesz chwile sama" "bo trzeba sie dzielic, mama" ;) Moje dziecko dzis wstalo o 5.30, a ja wyjatkowo poszlam pozniej spac i jestem tak niewyspana, ze tylko ziewam. Zbieramy sie na dwor to moze sie rozbudze troszke.
-
Agatka- krok w doroslosc z ta zmiana wozka na spacerowke :) ;) Dobrze robisz z tym korzystaniem z pomocy :) taki relaks dla caloetatowej mamy jest niezbedny. A wlasnie- masz jakies blizsze czy dalsze plany powrotu do pracy? U nas wszystko OK, w weekend nawet troche pojadlam normalnych rzeczy typu zupa, obiad, troszke salatki. W domu- znowu wylacznie platki i jest mi bleee :o
-
Na razie linkow nie bede wrzucac, bo sama dopiero co sobie kupilam ta torebke i w najblizszym czasie szalec nie bede ;) Zazdroszcze takiego pozytywnego zmeczenia cwiczeniami :). Moi dziadkowie maja po 77 i 78 lat (jeden dziadek nie zyje od bardzo bardzo dawna, ale zginal w wypadku) i tez chcialabym byc w takim wieku w takiej kondycji :). No wlasnie, slusznie zauwazylas jedna rzecz- jesli sie zyje razem w szczesliwym malzenstwie to i pewnie starosc moze cieszyc. To, co najbardziej przerazaloby mnie w zyciu to przedwczesna utrata bliskich.
-
Zabu- podziwiam za taka dyscypline, ze zabraniasz sobie czegos i sie tego trzymasz :). Heh, tez tak mam- swietny przyklad z tymi faktami ;). A w srodku od lat sie nie zmieniam, tak ja jako ja. Bo w moim zyciu szczegolnie w zwiazku z pojawieniem sie Gabi, duzo sie zmienilo. Czasem mnie przeraza jak te lata szybko leca. Pamietam jak Babcia moja mi powtarzala, ze zycie jej tak szybko zlecialo, ze nawet nie wie kiedy. A ja wtedy sie zastanawialam jak Babcia, ktora powiedzmy miala wtedy te 60 lat, mogla nie zauwazyc ich uplyywu, przeciez to kupa czasu ;). I zawsze mowila, ze juz tak w okolicach trzydziestki to zaczynalo leciec juz calkiem szybko. Teraz juz sama widze, ze czas naprawde leci nieublaganie.
-
A worek tez fajowy, nawet na niego nie zwrocilam uwagi wczesniej :)
-
Holly- nie narzekam, bo naprawde i tak jest o niebo lepiej niz przy Gabi :). Od czego zalezy samopoczucie to pewnie skladowa wielu rzeczy. Slyszalam tez takie opinie, ze jak jest to zle samopoczucie to nalezy sie cieszyc, bo ciaza jest "mocna". No i takze taka, ze jak dziecko ma duzo genow ojca to tez kiepsko sie mozna czuc, bo organizm traktuje troche jak cialo obce. No coz, wiedzialam juz z czym sie ciaza wiazac moze i swiadomie sie zdecydowalam, takze cierp cialo jakzes chcialo ;) A faktycznie pocieszajace jest to, ze to minie za jakis czas :) A pamietasz jak ostatnio tu pisalysmy o tym jak lubimy sushi i sos sojowy? Otoz jakbym teraz miala powachac chociaz sos sojowy to chyba przykro by sie skonczylo ;) Co do torebek Wukadora, to ja mam podobne zdanie do Ciebie :) Tzn dla mnie wiekszosc jest jakby za powazna. I dla mnie samej nie ma tam zbyt wielu modeli, ale jeszcze pare sie znajdzie ;). Natomiast jesli chodzi o jakos to naprawde dorownuja najlepszym- jeszcze teraz z ta skorka juz taka najfajniejsza. Ja teraz kupilam sobie ta w oliwce: http://sklep.wukador.pl/index.php?products=product&prod_id=137 a wczesniej mialam taka- ten czekoladowy braz tylko ja mialam w poprzedniej wersji, tzn ta skora zdobiona z ta normalna byly dokladnie na odwrot umieszczone. http://sklep.wukador.pl/index.php?products=product&prod_id=67 Podoba mi sie ta Twoja jasna torebka :), moze o takiej pomysle przy nastepnych torebkowych zakupach, bo nie mam zadnej fajnej jasnej torebki. Chociaz hmmm, niedlugo i tak przez jakis czas moja jedyna torba bedzie extra stylowa torba od wozka ;)
-
Agatka- przykro mi z powodu babci. A moze ma jakies powiklania wlasnie z powodu tego polpascca? Oby szybko do zdrowia wrocila Fajnie, ze Wam sie cos rusza w sprawie sprzedazy mieszkania. Zabu- nie musze Cie kusic torebkami, jak sie znowu do Wukadora wybierzesz i zobaczysz ta torebke mojej Mamy to stawiam, ze i tak sobie ja kupisz ;) :D
-
Ech, Agatka, znam to jak sie na spacer nie chce lazic, bo nie ma ani fajnego miejsca ani z kim. Ale powiem Ci, ze ja poznalam kilka fajnych kobitek jak wlasnie zaczelam z Gabi na place zabaw wychodzic, takze moze niedlugo przygruchasz sobie jakas fajna mamuske ;)
-
;) No mi tez ciezko, ale akurat jak kupilismy taki porzadny, dosc drogi rower to jezdzilam :), teraz tez mi lekarka pozwolila, tylko na razie moje samopoczucie mi nie pozwala :o, ale jak bedzie OK to wsiadam znowu. Natomiast do cwiczen wlasnie jakos nigdy sama nie moglam sie zmobilizowac, z jakims fajnym programem na plycie moze, moze.. A masz jakas fajna kolezanke do towarzystwa? Bo wtedy moglabys sobie kupic te kijki do nordic walking i lazic :). Mi sie to fajne wydaje :). A na allegro te kijki grosze kosztuja.
-
Heh, Agatka, nie dokonczylam Ci mysli ;) Mialo byc, ze jak czlowiek sobie wlaczy plyte to sie chociaz mobilizuje, zeby zrobic caly program i jakos idzie.