Cześć.
Mam 34 lata, mój Mąż 27 ale to nie jest aż tak bardzo istotne. Chodzi o to, że mieliśmy od połowy sierpnia starać się o dziecko( pierwsze). Jednak od kilku m-cy mamy kłopoty finansowe i nie jest jakoś kolorowo w tym temacie bo ja zmieniłam pracę i zarabiam dużo mniej niż poprzednio. Lekarz powiedział mi ostatnio, że z powodu moich wcześniejszych problemów ze zdrowiem dziecko powinnam mieć najpóźniej do 35 lat tylko.. no właśnie Mąż chce teraz poczekać rok i dopiero się starać aby odkuć się znów finansowo abym awansowała lub zmieniła znów pracę na bardziej płatną. Tylko wtedy jak urodzę będę miała 36 lat i boję się powikłań, poronienia czy wad u dziecka :(. Czy poczekać jednak czy namawiać Męża na dziecko? Boję się, że odkładanie decyzji spowoduje, że już dla mnie będzie na dziecko za późno.Dziś się pokłóciliśmy. Co robić w tej sytuacji?