dardanele

Cześć, Diabołki!!! Alllle pogoda, ja Cię kręcę:) Aż się chce podskoczyć. Mogłoby się tylko zrobić troszku cieplej, bo ja jestem mmmmocno ciepłolubna:D Gio, Tygrysku - no niestety:( Co prawda \"Legia, legia, Legia mistrzem jest!\", ale jakby chłopaki mniej czasu spędzali u kosmetyczki, a więcej na murawie, to pewnie coś by z tego było. A wiem, co mówię...:P Mnie już się nawet wkurzać nie chce! Wstyd, jak beret. Tentaga - spłakałam się przy Twoich wczorajszowieczornych wystąpieniach lirycznych:D Miodzio. Powiesiłam sobie DVD nad kompem, konkretnie I część Władcy, myślisz, że będzie lepiej chodzić????? Amok, Ty jesteś z Krakowa?? No to jakim cudem masz deficyt babiany?? Moje kochanie jest z Krakowa tyż i na tej podstawie twierdzę, że Krakowiacy są de best (oprócz Wisły of kors:P bo to nieprawda co piszą u Ciebie na murze!!!) Szkoda, że mogę tu zaglądać tylko przed wieczorem, bo najlepsze imprezy kręcą się widzę po zmroku:P Miłego dnia Wszystkim!

Ja już też się widzę!Trochę tylko przypóźno, bo muszem już zmykać. Miłego wieczorku zyczem wszystkim:) I do jutra.

Ale ja odświeżam!! Odświeżam jak szalona!! I gucio... I 30 dodaję i nadal ślepa jestem. Nie zawsze, ale się zdarza, do licha.

Ale ja odświeżam!! Odświeżam jak szalona!! I gucio... I 30 dodaję i nadal ślepa jestem. Nie zawsze, ale się zdarza, do licha.

Sorka za te wpisy po fafnaście razy, ale znowu mi posty nie wyskakują:( Pomimo dodawania 30!

http://www.pasa.ch/ASA/Pages/PoPo/fun.htm piosenka na dobry dzionek:)

piosenka na dobry dzionek? voilla:):):) http://www.pasa.ch/ASA/Pages/PoPo/fun.htm

Witajcie Diabołki:) Strasznie dawno nie zaglądałam, bo mi się trafił cudnie wolny dzień po drodze:) Zaglądam, a tu awantura... Może nie powinnam się wypowiadać, bo sprawa mnie kompletnie nie dotyczy, ale powiem Wam tylko, co widać z tego mojego \"pobocza\": Jesteście grupą naprawdę fajnych ludzi. To aż nie do wiary, że można stworzyć coś takiego, co Wam się tu udało. Nie psujcie tego, bo trochę Was szkoda... I już ani słówka :) Linka, dzięki za piątkowy kwiatek i słowa otuchy:) Tygrysek - brawa za odwagę i otwartość, musisz yć strasznie fajną osóbką! Szafirowe Oczy - pogratulować wyczynów! I pozazdrościć - łikend na żaglach, cudeńko:) Mała - a\'propos Twojego samopoczucia, jak po forsownym biegu - swego czasu u mnie tak objawiało się przepracowanie i silny stres. Wyhodowałam sobie prawie galopującą nerwicę - buuu, nie polecam... Pozdrawiam wszystkich ciepło, miłego dnia!!!

A ja nadal w pracy....:( Ależ dziś mam dzień... W firmie jedna wielka burza. Piszcie, kochani, jak znajdujecie te nowe prace, bo mnie chyba tez to czeka, buuuuu!

Ups... Hmm, no bo... napisałaś \"ja dodam tylko, że mam ur. 20\", więc sobie wykoncypowałam, że to urodziny i dalej gratulować:P:P:P No cóż, poplątało się babie...

Mmmatko, co za dzień... Majorek, witam, miło mi:) No i o ile dobrze zrozumiałam - wszystkiego najlepszego! Łał, co za wiek:D Celebruj, celebruj... (ja w niedzielę dobijam 30-stki!!!) Elles - to ziarenko to było to od ślepej kury:D:D:D Przynajmniej mnie to się tak trafiło, ni z gruchy ni z pietruchy, nagle i niespodziewanie - jak rzeczonej powyżej kurze:P Amok - a może to nie bubel, tylko po prostu inny produkt? A może polubić tego bubla i się odbubli?...

Ejjjjże, Amok, nie wymiękaj. Ja zanim znalazłam to moje obecne cudo, musiałam naprawdę przejść swoje... Długo i boleśnie. Może to kwestia trafienia na swoje ziarenko:) A nawet jak się trafi, to wcale różowo nie jest. Ideały bywają trudne, jak cholera:D

Cześć i czołem! Buziaki dla Wszystkich hurtem, bo piszę z doskoku. U mnie w pracy dziś dym straszny, mam nadzieję, że dociągnę do końca dnia w jednym kawałku... Co za beznadzieja. Elles - komplet owszem, ale przecież nie dosłownie!!! Timotei do włosków, pepino gdzie indziej, a chodziło mi o to, że jedno i drugie można wykorzystać pod prysznicem i to bardzo przyjemnie:) Zosia - ja tez mam takiego, ja też! I tez Polak. Facet jak wyrwany z innego świata:) Tylko straszny indywidualista i jakoś zdecydować się nie może...:P Miłego dnia wszystkim!

Cholera, znowu pada... Ale co mi tam, ja już idę do domqu! Trzymajcie się ciepło, zdrowiejcie, trzaskajcie po hiszpańsku śpewająco, do jutra:) (Mmm, niezły pomysł z tym bimbrem do cytryny i miodku, może by tak przećwiczyć wieczorkiem?.. Przećwiczę:) ) pa

A, dzięki. Jeszcze pewnie trochę potrwa, zanim nabiorę forumowej ogłady:D

dlaczego giną mi posty? no dlaczego?

Tygrysku, pepino?? Haaaa haaaa!!!! Pod moim oknem jakieś pół roku stał potworniasty bilboard z krowiastym napisem: PEPINO (i serce) - ZAŁÓŻ SOFTWARE NA SWÓJ HARDWARE!! Uuuhu, co za hasło..

Tygrysku, pepino?? Haaaa haaaa!!!! Pod moim oknem jakieś pół roku stał potworniasty bilboard z krowiastym napisem: PEPINO (i serce) - ZAŁÓŻ SOFTWARE NA SWÓJ HARDWARE!! Uuuhu, co za hasło..

Ghana - ależ Ci dobrze:) Ale musiałaś o tym mówić głośno? musiałaś?? Akara - bardzo proszę, podpytaj swojego aniołka o kolegów Holendrów, jakby mi się coś popsuło, to może sobie wymienię:P AIR - jak Ci ten hiszpański idzie? bo ja się zamierzam za niego wziąc, zamierzam, zamierzam i... tak juz drugi rok:) Ale się wezmę, bo mi sie Almodovar sni po nocach. Kciuki będą:)

A może ten komplecik trzeba używać RAZEM?? To może być całkiem przyjemne:) Tygrys, może Ty się jeszcze zastanów, jak to spożytkować z największą korzyścią...

Rany, Akara, gdzieś Ty takiego faceta dopadła? Albo gdzie on Cię dopadł? Brzmi to całkiem idyllicznie:D:D:D Choć musze powiedzieć, że mój tez jest niezgorszy. Co prawda dostaję kanapeczki bez karteczek, ale grunt, że są:) Mmmmmatko, ależ mi się nie chce pracować... A tu taka kupa papierów. Zawsze mnie wtedy dopada odruch Pawłowa - powieki mi opadają. I robię sie wredna...

Akara, a próbowałaś ten miód z cytyną wcinać? Mnie pomaga i jest pyszota! Cytrynę w plasty bez skórki do kubasa, zalać miodkiem, niech chwilkę postoi, potem wydeptać łyżeczką, żeby puściło sok. Cytryna żeby puściła, znaczy się:):) No i potem to wciągać powolutku... Spróbuj:D

Akara, a próbowałaś ten miód z cytyną wcinać? Mnie pomaga i jest pyszota! Cytrynę w plasty bez skórki do kubasa, zalać miodkiem, niech chwilkę postoi, potem wydeptać łyżeczką, żeby puściło sok. Cytryna żeby puściła, znaczy się:):) No i potem to wciągać powolutku... Spróbuj:D

Ghana, Gio - meczyk był faktycznie całkiem przyjemny:) Ja byłam stanowczo za Porto, mnie się w ogóle Portugalia marzy w całej rozciągłości... Dzięki za przyjęcie:) Akara, jak tam zdrówko?

Ja też witam:) Bo tak naprawdę to włazłam i nawet się nie przedstawiłam:) Strasznie tu u Was fajnie, jeśli można, zostane sobie trochę..