koniczyna30

Labudka82. Nie wypisuj sie z tabeli i nie załamuj, 11 cykli to jeszcze nie dramat. Dopiero po roku czasu możesz się zacząc martwic a poza tym ja tez mysllam ze juz nie moge miec dzieci, bo mialam ciezka operacje 9 lat temu i wygladalo ze mam takie zrosty pooperacyjne ze nie ma szans. A w pierwsza ciaze zaszlam od razu(przed operacja). Teraz pomogły mi ziółka ojca klimuszki. W drugim cyklu brania ziólek już zaszłam i mam je na zbyciu bo nie wierzylam ze cos sie poprawi i kupilam druga ture ziol (starcza na 2 mce). Wiekszosc powodow nie zaciazenia to zrosty w jajowodach, stany zapalne i odwrocona polaryzacja(mozesz przez rok czasu odpychac plemniki lub nawet dluzej jak masz odwrocona polaryzacje, tak jak magnes przyciaga lub odpycha). Antyzrostowa mieszanka ziolowa klimuszki pomaga na wszystkie te dolegliwosci i normalizuje przy tym poziom hormonow w trakcie cyklu. Juz wiele kobiet zaszlo tylko dzieki ziółkom:) Serdecznie polecam. Ja sie za nie wzielam jak po 5 mcach staran nic nie wychodzilo. Powodzenia, nie zaszkodzi spróbowac, jedyna wada to tylko niedobre w smaku...

właśnie cwicze bo w poprzedniej tez cwiczylam i nie bylo problemu, byłam szczupła 57k i teraz tez przed ciaza udao mi sie schudnac do ok 57 i waga sie na razie trzyma, ale wystraszyły mnie te skurcze wczorajsze...do 12tego tygodnia nie cwiczylam bo czulam sie potwornie slabo no i te nudnosci a teraz juz powinno byc ok. Czy zadna z Was nie miała skurczy(stawiania sie brzucha) we wczesnej ciąży???niech ktoś odpisze czy to grozi poronieniem?

cwiczenia robię 5 minut rano a skurcze przyszly poźno popołudniu, wiec to chyba nie od tego...

Czy któraś z mam miała może skurcze we wczesnej ciąży? Do tej pory miałam tylko bóle-kłucia na dole brzucha i np. przy kaszlu mocno ciągnęło po prawej i lewej stronie ale to podobno normalne bo się rozciąga macica i więzadła, ale to dziś to był koszmar. Aż się poryczałam że zaraz stracę tą ciążę. Po powrocie do domu z kina usiadłam i dostałam skurczy chyba jak na okres. Ból mały ale kilka razy takie napięcie brzucha na kilka sekund i potem przerwa i znowu i tak kilka razy w ciągu pół godziny! Wiem że normalne są skurcze dopiero po 20tym tygodniu bo to są skurcze przygotowujące macicę do porodu, ale w 12tym tygodniu? Na szczęście przeszły po no spie i duphastonie i nie było plamienia ale zaczynam się bac że zaszkodzilam sobie cwiczeniami na brzuch, chociaz wczesniej nic mi po nich nie bylo i robie je delikatnie. Proszę jak któraś z Was miała takie skurcze to poradzcie coś czy to normalne czy moze mam sie bac i powinnam lezec w łózku. W czwartek mam wizyte u gina i cos sie boje ze jeszcze mnie zostawi w domu a ja tak juz chcialam sie ruszyc do pracy od pitaku, juz siedze w domu od 7go tygodnia...

Już ci wybija w 14ym? To chyba dobrze. Ja zaczynam 12ty i na razie jestem szczuplejsza niż przed ciążą. Schudłam tylko 1 kg. W poprzedniej ciąży to wybiło lekko dopiero w 16tym ale to tylko bardzo niziutko, bo wtedy dno macicy powinno byc na 1-2 palce powyzej spojenia łonowego. Ale tak było w pierwszej ciąży, wiem że w drugiej będzie bardziej widoczny brzuszek bo już mięśnie są rozciągnięte. Jak to twoja pierwsza ciąża i jesteś sczupła to spodnie ciążowe gdzieś od 20tego tygodnia, ja tak przynajmniej nosiłam. Wcześniej poprostu luźniejsze dzinsy.

Ja tez raczej nie. Nie brałam podczas ostatniego porodu i jakos przezyłam wiec teraz tym bardziej. Pamietam ze jak juz nie moglam wytrzymac z bolu to błagałam o znieczulenie ale lekarz wtedy powiedział ze to są juz najbardziej bolesne skurcze i jest za pozno na znieczulenie, a poza tym za 10 minut bedzie po wszystkim i rzeczywiscie potem juz skurcze nie bolały o nadeszly te parte:) W sumie poród chyba trwał krótko, co prawda cały dzień od rana były skurcze ale takie jak okres nadchodzi wiec spokojnie przesiedzialam w domu, dopiero na wieczor zdecydowałam isc do szpitala jako że lepiej przed noca niz jakbym miala nie zdazyc i urodzic w taksowce:)No i tak o 1:30 urodziła się Wiktoria!W sumie 5 godzin męki w szpitalu, to chyba lepsze niz niektore dziewczyny jak mowia ze rodziły kilkanascie godzin! Masakra.

Hej anczur głowa do góry! Nie wiem ile masz lat ale pocieszę cię że mi pierwsze dziecko przytrafiło się w wieku 20 lat czyli baaardzo wczesnie. Ja nie miałam jeszcze nawet matury(musialam przeniesc sie do szkoly wieczorowej), mój przyszły mąż był na studiach, teściowa chciała usunąc dziecko bo \"będę synkowi przeszkadzac w nauce\", Mój \"mąż\"Paweł był na tyle jeszcze niedojrzały psychicznie że nie bardzo wiedział czy chce brac slub czy nie (wzielismy slub jak corka skonczyla okolo 1 roczek)i gdyby nie moja mama, która poszła do nich zrobic awanture to juz pewnie bym usunela ze stresu i nie mogla miec wiecej dzieci...poprostu tamta rodzina mnie straszyła. Potem jakoś się ułożyło wszystko, mature zdlam 10 dni po porodzie(z poduszka pod tylkiem na krzesle!), poszłam na studia zaoczne i jak Wiki skończyła 8 miesiecy udało mi sie znaleźc prace i poszlam na studia zaoczne. Mąż ukończył studia i poszedl do pracy w zawodzie. Teraz calkiem niezle nam sie wiedzie. Oczywiscie wtedy jeszcze doszla torbiel na jajniku i ciezka operacja, po której wszyscy sie cieszyli ze zyjemy oboje (ja, i utrzyana jeszcze ciaza). Co prawda rodziny sie za bardzo nie lubia ale to tez dlatego ze sa totalnie rozne i rozne maja poglady i sposob zycia. Ale to nic, juz od 3 lat mieszkamy sami i od tego czasu jest niezle, wczesniej pod dachem tesciowej byly kłotnie jak to zwykle bywa. Teraz tez sa ale \"na odleglosc\" i rzadziej. Inne poglady:) Takze głowa do góry, jak jestes mloda i sie kochacie to nie ma zadnych przeszkod!Pamietaj dziecko najwazniejsze. O mojej Wiktorii mówili ze napewno sie urodzi chora bo mialam ta torbiel i operacje, ale wbrew wszystkiemu dziecko sie urodzilo duze bardzo silne i jak czas pokazał wszechstronnie utalentowane. W szkole teraz zdobywa same nagrody z róznych dziedzin. Jestesmy oboje z corki bardzo dumni i oczekujemy teraz siostry/braciszka:) Takze głowa do góry i bedzie wszysto dobrze...Mamy takie sa , moja najpierw nakrzyczala a potem poszla mnie bronic do \"tesciow\" i stala za mna jak skala!!! Mama zawsze chce dobrze dla swojego dziecka. Powodzenia w rozmowach z rodziną!!!Trzymaj sie:)

Dzieki dziewczyny:) Anczur a gdzie lecisz? i w którym tygodniu ciąży to będzie?

chyba odłoże australie na czas gdy dzidzia sie urodzi. W wakacje za rok już będzie miało 7 mcy. A teraz nie wiem, jak lekarz pozwoli na krótki lot to chyba Majorka w Hiszpani ciepło ale podobno klimat przewiewny lepszy niż na Krecie. A jak nie to nie wiem...pozostaje tylko samochód i trudy podróży. Może rzeczywiście węgry albo chorwacja. Takie pytanie był ktoś może na Majorce? W której części jest najpiękniej?

dzięki Anczur! Leciałam już wiele razy i to były bardzo dalekie i łaczone podróże, jako że pracuje w frmie lotniczej mam tanie loty nawet na koniec swiata. Nie boje sie startu i ladowania tylko tych cholernych ciśnien, jedni lekarze pozwalaja a inni w ogole nawet w 2 trymestrze, chodzi o plamienia na początku a potem ten przedwczesny poród. No i ta tragedia, wolałabym wiedziec co naprawdę spowodowało ten poród. Przecież 6 mc to jeszcze powinno byc ok!!!Jeżeli chodzi o klimat to bardzo chciałam do Australii(bedzie tam chłodniej i lepsza niz u nas opieka lekarska i nie ma chorób) ale teraz widzę że to za długi lot z przedsiadkami. Wiec chyba pozostają okolice morza śródziemnego tyle że niestety będzie gorąco. Trudno. A gdzie te koleżanki latały, daleko? Może możesz coś polecic? Czekam też na opinię innych forumowiczek:)

witam szcześliwe mamy i staraczki. Mam do was trudne pytanie. Czy któraś z mam latała samolotem w ciąży? Pytam w związku z ostatnią tragedią dziecka z Pakistanu, które przyszło na świat w 6 mcu ciąży w samolocie i zmarło niedługo potem w szpitalu. Wiem na pewno że to musiało byc coś nie tak z tą ciążą bo przecież lekarze doradzają loty najlepiej między 18tym a 24 tygodniem ciąży jako bezpieczne czyli do 6 mca. Wczesniej grozi to poronieniem a pozniej wczesnym porodem. A wtedy to podroz samolotem do 3 godzin jest lepsza niz wielogodzinna wyprawa samochodem np. nad nasze morze. Fakt lot musiał też byc za długi. Moje pytaie- jak wy sądzicie? Ja tak strasznie chciałabym poleciec w lipcu za granice a teraz to juz sie zaczelam bac. Wtedy będę własnie kolo 20 tygodnia ciąży wiec powinno byc ok. Dawniej sie słyszało ze tylko kobiety w zaawansowanej ciązy od 7 mca nie mogą latac i bywało ze takie rodziły w samolocie ale 6 mc? Znacie może jakieś szczegóły czemu ta Pakistanka zaczęła rodzic po 5 godzinach od startu? Może to już było za późno na latanie albo coś musiało byc nie tak z tą ciąża...Znam osobiscie kilka kolezanek ktore latały kolo 5 mca ciazy i wszystko bylo ok, lekarze nie zabraniali... Odpiszcie cos prosze bo tak czy siak musze gdzies sie wyrwac na odpoczynek w te wakacje, potrzeba mi uciec od zatrutego krakowa i pooddychac troche lepszym powietrzem! czekam na jakies propozycje od Was dziewczynki, jak wy zamierzacie spędzic okres wakacyjny w ciąży?

ups pomzlilam pseudonim...

dzieki dziewczyny. wracam do Pani dr Lorek z LASER MED. prowadziła moją poprzedią ciąże a teraz juz ma w gabinecie dodatkowo usg 3D/4D i genetyczne, unowoczesnili sprzet. ciekawe czy drozsze wizyty...Pani doktor pracuje tez w Zeromskim w krakowie a tam chyba bede rodzic. pozdrowienia dla obecnych i przyszlych mam:)

aktualizuje wiek ciazy w tabelce: STARAJĄCE SIĘ..........WIEK..........ILOŚĆ CYKLI................@ smieska1...............23..................2............ .......... 17.04.09 Iwona77................32.................3............. ...........01.05.09 basia29................ 29..................4........................05.05.09 dula.....................26..................3.......... .............10.05.09 anczur.................20..................3............ ............08.05.09 Ania_29.................29.................4............ ............12.05.09 majka242............. 28..................24......................13.05.09 labudka82.............26..................11............ ..........17.05.09 karla 83 ...............25..................6........................ 21.05.09 krop.ka................34..................6............ ............????????? dzusta..................29.................4............ .............????????? A.N.N.A.................31.................13........... ............????????? szoja....................29.................3........... ....................... Brzusiowe mamy nick.............wiek....ilość starań....tydzień....poród.......imię Frezyjka.........29...........1...............16 .......29.09.09....? czuła.............25...........1...............17. .......3.10.09....? chce dzidzie... 25..........1.................9.......24.11.09....? Klapaucius26....26.........6.................9........28 .11.09....? Koniczyna30....30.........7.................8........14. 12.09....?

dobra to dopisuje się do tabelki, narazie jestem w ciaży dopóki jej nie strace: STARAJĄCE SIĘ..........WIEK..........ILOŚĆ CYKLI................@ majka242............. 28..................24............. .........02.04.2009 krop.ka................34..................6............ ............06.04.2009 karla 83 ...............25.................5......................... 08.04.2009 dula.....................26..................2.......... .............08.04.2009 dzusta..................29.................4............ ..........09.04.2009 anczur.................20..................2............ ............09.04.2009 A.N.N.A.................31..................13.......... ...........12.04.2009 szoja....................29...................3......... .............17.04.2009 smieska1...............23.................2......... ............. 17.04.09 labudka82...............26............nawet nieliczę............19.04.2009 Iwona77..................32................3............ ...........01.05.2009 Ania_29.................29.................3............ ......... .1.05.2009 basia29................ 29.................4............ ............05.05.09 Brzusiowe mamy nick.............wiek.......ilość starań....tydzień.....płeć/imię..poród Frezyjka0......29..............1................14 .......?........29.09.09 czuła............25..............1................14. .......?.....3.10.2009 chce dzidzie... 25.............1..................8.......?.......25.11.2009 Klapaucius26....26............6.................6...... ..?......05.12.2009 Koniczyna30....30............7.................5.........?chyba 14.12.2009

czesc dziewczynki:) własnie wrocilam od lekarza. pierwsze to mnie okrzyczał że na własną rękę zażywam duphaston...o ziolach to juz mu nie powiedzialam w ogole. Ze podobno mozna dopiero po stwierdzeniu ciazy a nie pozytywnym tescie. Ze powinnam przyjsc wczesniej i ze w ogole duphaston moze tez utzrymywac sztucznie puste jajo albo ciaze pozamaciczna i jak peknie to nawet moge umrzec! to straszne. Na szczescie wyszlo na usg ze pecherzyk 0.44cm jest w macicy ale na razie pusty!!!!czy to normalne ? Jestem w 34 dniu cyklu wiec chyba 5mc ciazy. Czy mam puste jajo i bede miala operacje czy tez nic nie widac jeszcze? prosze poradzcie cos. mam nastepna wizytye 22 kwietnia a jak by sie cos dzialo to tylko kazal jechac do szpitala (plamienia, bóle itd). Jak ktos mial puste jajo prosze napiszcie jak to wyglada co mnie czeka, kiedy zarodek powinien byc widoczny juz w pecherzyku na usg??? Blagam odpiszcie kolezanki!!!!

tak, pani doktor tak wyliczyla ze bedzie latwiej a chyba tylko prolaktyna ma byc w 21/22 dniu cyklu a progesteron po owulacji a reszta chyba nie ma znaczenia.

juz wiem jeszcze był testosteron i hormon tarczycy. oba w normie:)

ja robilam na pewno prolaktyne i progesteron w 22 dniu cyklu, i chyba cos jeszcze. progesteron wyszedl niski wiec dlatego mam zapisany duphaston. w 21/22 dniu cyklu bada sie je by sprawdzic czy nie ma niedomogi lutealnej?(ciałka zółtego). Innych badan mi nie zlecili, bo owuluje wiec te przed sa ok, warto bylo zrobic te badania po owulacji. Raczej lekarz sam powinien cie skieowac po romowie. idz po prostu do dobrego ginekologa:)

mi to tak tylko od czasu do czasu pika w dole brzucha, ale najgorszy ten jajnik, teraz ciagnie cały czas. Do lekarza jeszcze za wczesnie bo jeszcze nic nie bedzie widac... nie martw sie, uda sie nastepnym razem. Ja juz sie ucieszylam ze ziolka dzialaja jak wyszedl ten test, ale niestety troche za wczesnie musze zaczekac do ok 6 ygodnia, nie wiem jak wytrzyma ten ból jajnika...jest strasznie dokuczliwy i na dodatek nie wiem czy jest tam ok, czy poprostu sobie sprawilam cyste ymi ziolkami. czytalam ze ktoras dziewczyna dostala po nich cyste...

a te bole przed wizyta w szpitalu to gdzie mialas. mi caly czas dokucza bol prawego jajnika. mam juz tego dosc...i krwawienie przyszlo samo pomimo duphastonu? ja po tescie zwiekszylam dawke duphastonu do 2 tab/dzien bo tak pisze na opakowaniu mam nadzieje ze nie blokuje tym miesiaczki jak nie ma ciazy?

cholera, to te same co ja, nawet w tej samej kolejnosci!, a w ktorym dniu cyklu? jeeli chodzi o moja poprzednia ciaze to robilam tylko quick view i najpierw byla slaba druga kreska a po tygodniu juz mocna i nie zawiodl bo zaraz potem ginekolog potwierdzil ciaze na badaniu.

a jakie testy robilas jak mozna spytac? oa takie same?

Basiu nie wiem. Albo juz peklo zanim sie zagniezdzilo albo nie bylo ciazy i tylko hCG sie skads musialo wziac...czyli gdzies bylo albo w lekach albo w pozywieniu albo juz nie wiem gdzie. Mam nadzieje ze nie rosnie od samego myslenia o ewentualnej ciazy. Ja zrobilam 1 test tylko na wszelki wypadek jak konczyl mi sie duphaston wiec nawet nie myslalam o ciazy , dopiero po tym 1 tescie moglam cos zaczac podejrzewac, ale po tym co napisalas to juz sama nie wiem czy to nie urojona:(

nie wie jak sybko, ale ostatnio jak nie mialam okresu w 45 dniu cyklu, wtedy mi sie wszystko popieprzylo, to poszlam do ginekologa bo testy byly egatywne i zero okresu. Pani powiedziala ze widzi płyn w zatoce douglasa i ze na razie to nic groznego ale kazala zrobic beta i jak wyjdzie oraz w ciagu tygodnia bede slabla albo miala nagle rwace bole to mialam sie zglosic natychmiast by sprawdzic czy nie ciaza poza maciczna. wiec mysle ze albo jak rwie albo chyba kolo 50 dnia cyklu...moze ktos wie lepiej. pozdrowienia:)